nadziejamyszki

Holly pojawiłas się i uciekasz już, a ja na Ciebie czekałam:)

ja już 3 noc nie umię spać, zasypiem dopiero nad ranem, wkurzające to jest. my z mężem ostatnio mieliśmy gorsze dni, ale mam nadzieję, ze one już nie wrócą, aż do.....następnego razu:) Baryłko - mieszkamy w starym domu po dziadkach męża, krzywe ściany, po szkodach gorniczych. przed ślubem wyremontowaliśmy sobie górę- choć tez nie do końca. mamy tu łazienkę, kuchnię sypialnie i pokój- na dole ten sam układ. Julka narazie ma łóżeczko u nas, ale chcielibyśmy ja przenieść doswojego pokoju. jak u góry zrobimy jej pokój, to nie będzie pokoju gdzie można by było usiąść jak ktośprzyjdzie- więc najpierw musimy cos z dołem zrobić.zabraliśmy się za pokój na dole, ale jakoś utkneliśmy w miejscu

no tak sama jestem, tyle moich wpisów- to je tylko przelecicie:P

Kessi- oj Ty to też masz przygody, trzymaj się. a remont u nas stanął w miejscu. jesteśmy już 2 tygodnie też bez samochodu. a jakoś tak nie umiemy tego dokończyć.od jutra znowu się zabieramy

wiem, że jeszcze miałam wam cos napisać, ale skleroza.

wczoraj bliska znajoma urodziła synka. jak się dowiedziałam to miałam łzy w oczach:) od wczoraj są mamą i tatą... piękne te pierwsze chwile razem. tak troszkę im zazdroszczę:) Meaaa- mi się Julka duża wydaje:) kochana jest. Mój dziubolek usmiechnięty. Julka mniej je- właściwie obiadku nie chce jeść wogóle. jak jej się pytam czy powie mama, albo tata- to tak słodko kręci głową, robiąc nie nie nie:) i oczywiście przy tym sie uśmiecha - łobuziak mały. u lekarza dzisiaj wszystko z biurka ściągała

Kimizi - kurcze nie możesz się obwiniać, bo to nie Twoja wina. widać , że dzieciaki mają ten skok i marudne. Odpukać z Julka narazie nie mamy problemów. może troszeczkę marudniejsza- ale tylko ociupinkę. dalej zębów nie ma. widać wypukłości- i to tylnie zęby, ale nic nie wyszło jeszcze.obchodzimy się bez maści. Meaa- zdjęcia na pustyni bardzo fajne

byliśmy dzisiaj u lekarza: Julka waży 7200g i ma 68 cm. i wszystko ok. Baryłko- my kapiemy w oiliatum- i nic więcej nie używamy. ciemieniouchy też nie ma

Kiniu- dobrze, że już jesteś, fajnie , że się odezwałas, i choć nam cie tu strasznie brakuje- to mąż ma rację- musisz dużo leżeć i wypoczywać więc uciekaj. modlę się za Ciebie, i jakoś czuje , że wyniki bede ok.

czesć a napisze cos w końcu,czytam cały czas aleweny na pisanie brak. Cari- sliczne zdjęcia synka, mnie najbardziej podoba się to jak głaszcze cocer spaniela( jeśli mowa o tych ostatnio dodanych:)) Pia- kurcze nie dobrze z tą Twoją nogą. mam nadzieję, że wrócisz szybko do zdrowia- i na Twoim miejscu nosiłabym tą skarpetę. pamietam jak pisałas , że są uwas tacy ludzie co przychodzą z psami, żeby się oswoić z nimi, i jak sie nie mylę to przed ciąża z pascalem zastanawiałaś się nad taką terapią. ja bym ci taką terapię z moją Lady zrobiła:) tylko musisz się bliżej przeprowadzić. Meaaa- ja Ci tam nie wierzę, fotomontaż zrobiłaś z tym niby swoim zdjęciem- to przecież Nadia tylko jej włosów dorobiłaś:P

dzięki Kimizi- no właśnie chciałam Ci napisać, że Lenka z tego samego dnia co Julka, i przecież już 7 miesiąc skończyły:)

dodałam zdjęcia

Kimizi- moja też nie jest jakoś za bardzo rozgadana. Julka zębów jeszcze nie ma. Holly- ja nie chcę nic mówić , ale Przemuś na tym zdjęciu z Nadią (jaka ładna dziewczynado mnie przyjechała) to gapi się na biust Nadii:P

cześć Dziewczyny, pamiętacie mnie jeszcze?:) Meaaa- u nas ta burza była o 1:30 w nocy, jak walnęło pierwszy raz to z łózka wyskoczyłam i nie wiedziałąm co się dzieje. Miśka- spóżnione ale szczere życzenia- wszystkiego naj. Kiniak- całym sercem jestem z Tobą, bedę się modliła za ciebie Holly- ja też poszukałąbym innego sposobu( ten chiro-coś tam co Kessi o nim pisze), a dopiero jak nie pomoże to poszłabym na operację. nauczycielka z matmy z LO( kocham matematykę tak na marginesie) miała guzy na strunach głosowych. u nas kazali wycinać. pojechała do katowic i tam dało radę bez operacji. niedawno z nią rozmawiaam- przepracowała teraz rok- i narazie odpukać wszysrko ok. a niedawno jeszcze wogóle nie mówiła. Amorku- ty to tez masz z tym z drowiem. jak ja miałam ból nerek, a mam kamienie- to też miałąm straszną goraczkę i dreszcze. i bolało z tyłu.

Cześć Dziewczyny Kasia- Krystianek z tym chrupkiem wygląda zabójczo:) Pia- bo juz od dawna chce spytać ale zawsze zapominam, jak tam Twoja noga???

Mamuniu- poważnie napisałam:) Julka się rwe do siadania, ale bez niczego nie umie się utrzymac. jak się mnie trzyma za rączki, albo szcebelek w łózeczku to siedzi.

chyba już nie bedę wchodziła do galerii, bo kurcze jeszcze lesbijką zostanę:P Mamuniu- normalnie zakochać się w Tobie idzie:D to zdjęcie na tle tych czerwonych kwiatków- poezja, i to na spacerku też:) Julka lubi zasypiać z nogami - tak jak Zosia ma w łóżeczku, tylko Julka je opiera o szczebelki i ochraniacz.

chociaz, za karę, że Was nie ma jak jestem, nie powinnam dodawać:P ciekawe jak tam dzisiaj spotkanie Meii i Holly?chyba dzisiaj miały się spotkac czy coś pomyliłam?

Kessi- tak jak prosiłaś dodałam zdjęcia:)

Kiniaczku- Julka też się do szczebelek w łózeczku przytuala, fajnie jak zasybia z nogami na szczebelkach:) w nocy chciałąm japrzykryć, bo nogi odkryła, to potem przerzucała na śpiocha nóżki- raz w jedna raz w drugą stronę, aż w końcu na brzuszku wylądowaął- i się obudziła- oczka zaspane i nie wiedziała co sie dzieje. Kasiu - Julka tez nie raczkuje choć młodsza od Krystianka. cos tam próbuje już. sama też nie siedzi- jak posadzę to czasami się utrzyma. i zabków tez jeszcze nie ma.

Cześc Bardzo Wam dziekuję za życzenia i za pamięć. Pia- w tej nowej fryzurze bardzo mi sie podobasz, i nie dałabym Ci więcej jak 30 lat. a Pascal z tymi rózami poprostu kwitnaco:P:D Miska- a Ty już więcej nie wklejaj zdjęc z nowymi włosami, nie zgadzam się na to!! ja tez takie chcę! kurcze co fryzura to lepsza- ostatnio mi sie tak strasznie podobałaś, a ta nowa fryzura jest o niebo lepsza- ja nie wiem jak Ty to robisz.

uciekam spac, dobrej nocy

Holly-a ładnie wyszłąś przynajmniej na zdjęciu? Mój mąz jak ostatnio dostał to ziewał:) kurcze czemu to tak musi być, że z takiej fajnej spray jak sex tyle problemów się robi.

Pia - dzięki wielkie:D Holly- a zaszczyki hormonalne- u nas już chyba też są. nie wiem czy działaja takk jak tabletki- że libido spada?

Kimizi - ilebyło tego masłą w tych ciasteczkach z marsów i płatków? a może Wy dziewczyny pamietacie? kurcze nawet nie pamiętam jak się nazywały