nadziejamyszki

oczywiście mam do nadrobienia:) a tak wogóle to cześć Kasiu- wszystkiego naj, najlepszego, dużo radości, pociechy z Krystianka i z Twojego Drożdża:P i spełnienia marzeń. później doczytam.

Meaaa- wiedziałam ze bedzie dobrze:) Kessi- Julkę znowu wysypało na policzkach:( nie wiem co już mam z tym wszystkim robić.

kurcze wysłało sie dwa razy ewcia- ja mam krem 50 i smaruje Julke przed wyjściem na dwór.

Kessi- u mnie to wygląda inaczej- tzn. u Julki. jak będę w domu z laptopem to jeszcze raz to dobrze pooglądam, bo tu słońce mi świeci i za dobrze nie widzę. też grudniówka - napisałam maila:) Pia- niesamowita ta historia. tak mam refluks. a tak poza tym, to bardzo duzo jem, tylko ,ze same zdrowe rzeczy.

Kessi- u mnie to wygląda inaczej- tzn. u Julki. jak będę w domu z laptopem to jeszcze raz to dobrze pooglądam, bo tu słońce mi świeci i za dobrze nie widzę. też grudniówka - napisałam maila:) Pia- niesamowita ta historia. tak mam refluks. a tak poza tym, to bardzo duzo jem, tylko ,ze same zdrowe rzeczy.

Pia - jakie zdanie? a jak będziesz z Kiniaczkiem gadać to uściskaj ją ode mnie mocno- a pewnie od nas wszystkich:) i powiedz, że tam nie ma zagadywać obcych osób tylko do nas wracać. a tak sobie myślę, że ta noga to napewno nic dobrego, ale jakies plusy można zobaczyć: mąż(albo Drożdż:P poszedł z Pascalem na spacer, sniadanko w łózku).

ja też w pracy, ale wyniosłam laptopa i dokumenty do ogródka. Julka obok w wózeczku, szkoda było w domu siedzieć

Hej, tak sie przejełam wczorajszą sytuacją, że mój żołądek się odezwał i wymiotowałąm w nocy:( Misty- a o jakimś innym mieście myślicie? bo to moje jest niczego sobie:P a do Katowic też nie daleko. Kessi- diety dotarły? dzisiaj napisałam jeszcze coś od siebie

Pia- dobra dobra my wiemy , że jeszcze córeczka by ci sie marzyła :P My nie będziemy sprzedawać, zostawimy dla synka:) Patinko napisz, jeżeli możesz jak u Ciebie ta nerwica lękowa.

Kessi- wysłałam, a dopiero potem przeczytałam, ze tez grudniówka Ci wysłała- prawdopodobnie bedzie to to samo, bo to własnie ona mnie poratowała:) tez grudniówka- zabieram sie za napisanie maila do Ciebie i wysłanie tych zdjęc kimizi- czemmu nie mogłas sie przełamac zeby cos napisac? u Julci lepiej choć nie do końca jej to zeszło. każdy lekarz co innegi, i bądz tu człowieku madry. plus diety taki, że poleciały mi kilogramy:) witaj Patinko

Kessi- podaj maila , bo mi wróciło, że niedostyarczone.

Kessi - mail juz wysłałam. Kasia- nie zazdroszczę dentysty, ale dobrze, że już po:)

Baryłko- ty pytałaś się o ewentualne wysłanie wózka? nie wiem czy przy takich dużych rzeczach nie wyszło by taniej kurierem. bo w poczcie jest jeszcze coś takiego jak gabaryty i są dodatkowe opłaty za to. ale to najlepiej pójść i się spytać

a ja kurcze też nie wiem na co patrzec z tymi krzesełkami. te plastikowe wizualnie ładniejsze,drewniane napewno bardziej wytrzymałe.

Holly widzę, ze ubiegłąś mnie z tą pomocą:) nie wiem czy nie powinnam sie na Ciebie obrazić:P faktycznie Kimiz chyba od wczoraj miała do tej pracy pójść

wiecie co, powinnyśmy zamieszkać wszystkie na jednym wielkim osiedlu:) wtedy można by było na spacery razem chodzić, wpaśc jak któraś coś dobrego gotuje:P i jakos sobie pomagać,

oj Pia- masakra z tą nogą. mam nadzieję, że szybko przestanie Cie to tak bardzo boleć:( Mroooowa- ziemniaka rozgniatałam widelcem, a ze marchewkę trudniej mi było to zmiksowałąm blenderem, dodałąm swojego mleka i zamieszałam. Misty- jak niczego nie pomieszałam to Ty pracujesz w Katowicach, a mąż gdzie? ile czasu jedzie się z Katowic do Bielska?

Hejo, Pia- gdyby kózka nie skakała...:) Biedna Ty. Kiniaczek też:( Dziewczyny, już dawno dawno temu miałysmy nie reagować na pomarańczki, ja wiem, że to nic przyjemnego, ale moim zdaniem powinnyśmy je olać. a tak poza tym to ktoś tu nie zadokłądnie przeczytał bo Meaaa się sama tam nie umieściła.

Ewcia- moja też paca rączkami. Kasia - to dobrze, że sie to poprawi. Ja wiem, co to refluks bo sama go mam.

Mroooowa- ja tez dalej karmie .Julce najpierw przez tydzień podawałam ziemniaka, a dziś pierwszy raz ziemniak z marchewką. wybieram czas kiedy nie jest bardzo głodna, a potem jeszcze daję jej mleczko. przy jedzeniu daje jej tez do popicia wodę mineralną.

Meaaa - no wiesz Ty co, Nadia jeszcze pół roku nie skończyła a Ty ją juz do pracy wysłałaś - nie ładnie:P Muminku- a tą kaszkę się najpierw osobno zagotowywuje, czy jak? Domi- spróbuj troche mleka dodać do tej marchewki. no i 5 zębów to naprawdę spore osiągnięcie:) Julcia dzisiaj pieknie zjadła marchewke z ziemniakiem:) kasiu- a ten refluks Krystiankowi może się jeszcze cofnąć? tzn. czy moze to tam mu się domknąć?czy z wiekiem bedzie coraz gorzej?

Kessi- jakbys chciała to mogę Ci cos więcej napisać o tej diecie. Jedna Dziewczyna , która nas podczytuje bardzo mi pomogła, dużo cennych a właściwie bezcennych rad mi udzieliła. i bardzo jej dziękuję za to - tez grudniowa dla Ciebie (może to doczytasz) :)

Meaaa- Nadia cudownie siedzi. Powiem Wam , że z każdego osiągnięcia "Naszego " dzieciaczka jestem dumna:) a my się wybieramy w sierpniu na dwa tygodnie nad morze.

Cześć, oj coś się pochorowały Dzieciaczki:( Kessi- Anetka z Martą- cudowne zdjęcia, i te nad morzem tez . ja tez jestem na ścisłej diecie: bezblecznej i bezglutenowej i bez produktów silnie uczulających. Julce alantan zaszkodził tylko. Babeczko- śliczne zdjęcia z chrzcin, Goniu- całym sercem jestem z Tobą, jak tylko możesz to pisz częściej.

hej, trochę mam do nadrobienia