nadziejamyszki

a ja dostałam wczoraj receptę na bebilon pepti, ale nie dla Julki, tylko dla siebie:) mam pić to mleko bo normalnego mi nie wolno

Meaaa- a jak tam się Nadia miesci w siatce centylowej. Nadia jest bardzo duża- znaczy się wysoka. tylko nie wiem czy u takich małych dzieci już o wysokości się mówi:P

Misty - 19.01.09 - 4340 g, 2.03.09 wazyła 5 kg, 16.03.09 - 5230 g, 07.04.09 - 5800 g, 27.04.09 - 6170 g. z 3 centyla wskoczyła na 10 centyl. kasiaserducho- ja mam własną firmę, wiec narazie nie martwię się powrotem do pracy

Miśka- bo juz nie pamietam, byłas z tym u dermatologa? jak nie to idź. jakbyśmy szybciej poszli z Julka to pewnie nie miała by tego tak poważnego.nie wiedzielismy , że tak sie skończy. pediatra przepisał maść, ale po niej sie to tylko zaogniło. moze to też jakaś alergia? a ludźmi ssię nie przejmuj. ja myślałam, że teściów zatłuke jak oni nad mała biadolili, że ma takie fioletowe policzki. a nie wspomnę już o tym jak miała Julka anemię i za mało przybierała- to teściowa mi powiedziała, że teraz mam o nią dbac... jakbym wcześniej tego nie robiła

Miśka- a widać krostki czy tylko czuć tą szorstkość?

Julka to zawsze się podrapie jak jej paznokcie obetnę

JA też, ale co tam jeszcze jest wcześnie rano

idę psa na dwór wypuścić

baryłko- Moja siostra to Natalka:) już miałam Ci dawno napisać, biedna dalej w szpitalu leży:( dzisiaj zażyczyła sobie na obiad naleśniki. Meaaa+ Julka te od paru dni ostro za stpki się łapie

Cześć DZięki Dziewczyny- cieplej się robi na sercu jak piszecie, że się cieszycie , że Julce już lepiej:) ze względu na to że Julka ma ta alergię pokarmową,to wprowadzać jedzonko mam dopiero po skończonym 6 miesiącu, ja jeszcze tydzień lub 2 mam mieć ścisłą dietę, a jak się całkowicie zagoją policzki to mogę powoli wprowadzać nowe produkty i obserwować co i jak. Julka lepiej przybiera bo ściagam mleko i dostaje z butelki. baryłko- \"Holly no ja mysle ze mojej sie wlasnie znowu posralo z tym sraniem od tej zasranej marchewki \" :P:P:P Schiza- Borys pewnie też by wolał nie mieć tych kolek, mam nadzieję, ze szybko miną. Amorku- i jak dzisiaj z temperaturą?

amorku - po paszką w elektronicznym termometrze dodaje sie 0,5 stopnia. Julka miała tak pare razy, podwyższoną temperaturę ale po godzinie dwóch się zmniejszała.kurcze nie pamiętam czy było to po szczepieniach. ale wiem,że po szczepieniu może być podwyższona temp. my dzisiaj właśnie po szczepieniu- Julcia płakała tylko przy w kłuciu, dzielna dziewczyna:) Pediatra powiedział , że bardzo ładnie przybrała. waży 6170 g. :)

u nas też straszny wiatr, słoneczko świeci ale zachmurzone niebo. a ja musze z Julką pójść dzisiaj na szczepienie. muszę wyjść do ogrodu zobaczyć jak jest na dworze, żebym wiedziała jak Malą ubrac

oj ja też mam okres- 3 raz po porodzie, i o dziwo regularnie. choć karmię piersią. idę w końcu jakieś śniadanie zjeść

kasia - też juz to słyszałam, faktycznie jesteście podobni - szczególnie nosy i usta

Miśka - slicznie Amelka wyglada w tej spacerówce, a co myslę o Twoich nowych włosach to już Ci pisałam:) REWELACJA! Kimizi, Baryłko,- fajne zdjęcia ze specarków, jak tak zielono jest to od razu sie lepiej spaceruje:)

czesc, ide zdjecie pooglądac:)

ale czasami to ma takie zagrania, że wydaje mi się , że już dłużej z nim nie wytrzymam. tak jak juz pisałam bardzo go kocham, ale czasami poprosttu nie lubię.

hej doczytałam co napisałyści, choć oczy mi sie juz same zamykają, ale czekamna męża , aż wróci z kosza - to poczytałam. Pia- nie jestem w dołku tylko straszne urwanie głowy. dziękuję za pamięć we wtorek wizyta uy dermatologa - jest już poprawa, zmienione kremy. w środę siostra wylądowała w szpitalu- do dzisiaj tam jest i nie wiadomo kiedy ją wypuszczą:( w czwartek pogrzeb. w sobotę urodziny siostry męża. rodzice pojechali w podróż na te 25 lat po ślubie - na tydzień do zzakopanego. nie chcieli jechać ze względu na siostrę ale jakos ich przekonaliśmy, mieli już opłacone wszystko. siostrze muszę gotować obiady i woże do szpitala. choć nie bardzo ma siłe jeść. kierowca nam nawalił i jutro mąż musi za niego jechać. więc nie będę jak miała do siostry pojechać. a jeszcze jutro na szczepienie z Juleczką. Mąz wszystko potrafi zrobić przy Julce- no prawie wszystko - bo fridą obsługiwać się nie potrafi:) na początku nie przebierał pampersów, potem tylko jak było siku, a teraz nawet kupa mu nie straszna:) w domu też sprząta-choć zamiast szybko się uwinać ze sprzątaniem to co chwilke na laptopa zerka i troche trwa to sprzątanie. gotować też potrafi:) my dzielimy się wszystkim.

zdjęcia świetne ewcia- musiało być super w górach:) sylvi- zdjecie z kotem super, mamy te same maty. Meaaa- Nadia to naprawdę modelka:) a też dodałam zdjęcia, jedno z dzisiejszej rocznicy ślubu Rodziców

Drumla- ja też bym ubrała w to co Ty kupiłaś. rozumiem jeśli ubranko teściowej by ci sie podobało i było ładniejsze, od tego co kupiłaś. ale w tym przypadku nawet bym się nie zastanawiała...

sprawdzam wszystko dokładnie, nawet do ryżu z jabłkami nie moge dodac sobie cynamonu- bo w nim też mleko. Julce też idą ząbki- i to nawet wygląda że 4:) ma tyle napuchnietych kuleczek na dziąsełkach. ale to może potrwać jeszcze długo. w czwartek czeka nas pogrzeb, mój wujek zmarł, który był też moim chrzestnym. jak jeden policzek Julce się poprawił to drugi się pogorszył. Zmienię proszek- może coś pomorze. Pia- juz tu nieraz pisałam i inne dziewczyny też, jesteś bardzo mądrą Dziewczyną:)

to przyemnego pieczenia:) z tymi masażami to dobry pomysł- musze zobaczyć co i jak. myślałam też o ładnej pościeli. a w weekend jadą już na tydzień do zakopanego, w podróz poślubną:)

Pia- świetny pomysł:) wykorzystam następnym razem, mam nadzieję, że nie szybko:)

wiedziałam, że jak sie pojawię to nikogo nie będzie:) Jutro moi rodzice mają 25 lat po ślubie i nie wiem co im kupić- może maci jakiś pomysł? wkleiłam do albumu zdjęcia "Mojej Małej Pisanki":)

Babeczko- wszystkiego naj naj naj dziewczyny bardzo Wam dziękuję za rady i troskę. Już pisałam , ale pewnie przeoczyłyście:) - raczej basen nie- chodziliśmy z Julka juz długo i nic się nie działo.Lekarze też powiedzieli, że to nie winabasenu. raczej jakaś alergia bo robi też kupki ze śluzem. Proszek chyba też raczej nie- bo cały czas używam tego samego. jutro znowu wizyta u dermatologa, a w środę u pediatry - muszę się dowiedzieć o te testy alergologiczne. jeszcze raz wielkie dzięki. Ewcia - juz wczoraj pisałam , ale wcieło mi posta i juz nie chciało mi się drugi raz pisać. Ja to kibicuje zespołowi z I ligi - RKMROW RYbnik, bo z Rybnika jestem:) Wiedziałam, że któraś tu kibicuje Zielonej Górze tylko nie pamiętałam która. Mój tata jest z Zielonej Góry:) i mam tez tam rodzinę:) niestety wczoraj przegrali z Unia Tarnów, ale Unia ma skład na ekstraligę. Meaaa- zdjęcia super, Nadia super i Ty też super- naprawdę tak myślę. Miśka- dla Ciebie. Pia - a bo jakos tak nie umiem nadawać na męża, nawet jak mnie bardzo wkurza i zrani. Czasami wydaje mi się , że juz nie dam rady, ale potem znowu wychodzi słońce. Bardz go kocham , ale czasami nie lubię :P