nadziejamyszki

Żabko - wiem , że nasza sprawa, więc niech sobie mówią co chcą. tylko denerwuje mnie takie gadanie. babcia męża twierdzi, że przez to pary sie rozwodzą. a oprócz tego mąż jak był nastolatkiem to często mdlał - i twierdzą , że przy porodzie tez zemdleje.

ja tez mam mielone na obiad, a właściwie na kolację, jak mąż z pracy wróci. ja już wykąpana i ubrana- czekam na siostrę żeby po mnie przyjechała, a potem do lekarza

Misia - chyba nie zamawiała na allegro, bo ma uraz po pasie ciążowym. chyba w sklepie to kupiła

Kofamisia- śliczne łóżeczko i pościel. ja już też chcę mieć łózeczko

czyli narazie nie ma potrzeby kupowania butelki

mój mąż też chce być przy porodzie

a jak to jest z tym karmieniem piersią- wtedy też są potrzebne butelki? i to do odciągania pokarmu? bo jak dziecko nie będzie mleka cełego "wyciągało:?

ja też chcę karmić piersią. a jeśli chodzi o poród- to za to moja teściowa, ze szwagierką i z babcią męża , stwierdziły , że mój mąz absolutnie nie może być przy porodzie...

kasia - myślę, że będą ok. sprzedający ma też same pozytywy

ja też jestem zadowolona z pasa ciazowego

ja dzisiaj do lekarza. Niestety mąż nie może dzisiaj ze mną iść ;( ale za to Mama moja idzie, i nie może się doczekac jak zobaczy wnuczkę na USG:)

Hej Aura666 – dzięki za rady co do wózka. No właśnie rozglądam się za wózkiem z dużymi pompowanymi kołami, komunikacją raczej nie zamierzam jeździć. Raczej nastawiam się na spacery. O 3 kołowych tez słyszałam, że niestabilny. Oglądałam nawet kiedyś taki program. I jeżeli ma się już starsze dziecko to wtedy dopiero odpada trójkołowy- bo wiadomo dzieciaki ciekawe i próbują zajrzeć do wózka, i wtedy może do być niebezpieczne dla dzidziusia w wózku. ja mam już śpiworek- kupiłam go z masą innych używanych rzeczy za 150 zł (za wszystko) , a wygląda jak nowy. potem wrzuce zdjęcia do galerii

nie spimy:)

a dokładnie to ten: http://www.allegro.pl/item411784140_exclusiv_cross_pompy_6_amortyzator_z_fotelikiem_.html maprzykrycie na fotelik samochodowy, i fajne dwie rączki (jedna z tacką) do wersji spacerowej

Kasia- to mi też w takim stylu wózki się podobają

mnie tam śpiewanie też nie najlepiej wychodzi :P a mówić to też mówię do Julki

tych wózków jest bardzo dużo, nie wiadomo na co zwrócić uwagę

http://www.wrzuta.pl/tag/ko%C5%82ysanki a ja puszczam z tej strony kołysanki i śpiewam ;P ponoć Dzieci zapamiętują i po porodzie uspakajają sie przy tych piosenkach

ja przynajmniej z tego co oglądałam i się dopytywałam w sklepie- to najszersza gondola miała 38 cm. śpiewacie kołysanki Dzidziusiom?

a mi niech wody płodowe odchodza gdzie chca, byle w grudniu. ja to się boję czy będę umiała się zająć dobrze dzidziusiem i wychować go na dobrego człowieka

cześć Dziewczyny, ja jutro mam wizytę u lekarza. Kasia - ja do glukozy wcisnęłam pół cytryny, jak dla mnie było to smaczne:) wogóle miałam przeboje z tym badaniem, co już wcześniej pisałam. pani , która mi krew pobierałą powiedziała mi, że wcale nie musiałam być nadczo. krew miałam pobrana tylko po godzinie od wypica glukozy. Dziewczyny jeśli chodzi o leki w ciązy- od pukać ja narazie nie musze nic brać. Biorę tylko feminatal (witaminy). brałam przez 10 dni furalgin. ale już z moczem ok. dla mnie ta ciąza to prawdziwy cud. mam nadzieję, że w grudniu wszystkie szczęsliwie i bez większych bóli urodzimy zdrowe Dzieciaki

mniam spagetti- wczoraj jadłąm dwa razy, a dzisiaj już tez porcję wcisnełam, ale znowu jestem głodna

chciałam coś napisac ale zapomniałam co:)

cześć kiniak:)

dwóch Adamów w domu- zastanowię sie:) ale to przy nastepnym Dzidziusiu. a syna adama chciałam bo mi sie własnie mój maż wtedy podobał ( choć on mnie wtedy nie chciał ;)