Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nadziejamyszki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez nadziejamyszki

  1. u nas (Rybnik) też piękna słoneczna pogoda. właśnie rozłożyłąm leżak w ogrodzie oddycham świeżym wiosennym powietrzem. moja psina biega i mnie zaczepia, żeby sie z nią pobawić, wiec pewnie za chwilę porzucam jej trochę patyk.
  2. witaj Goniu, ja czytałam Twój topic. Dziewczyny jak się odżywiacie? może macie jakieś fajne przepisy? nie umiemsię juz doczekać wizyty u lekarza, żeby potwierdził, że wszystko jest w porządku
  3. Justi_d_82 - nam też udało się za pierwszym razem, od mojego męza dostałam piekny bukiet czerwonych róż. bardzo mi pomaga, właściwie to wszystkie cięższe rzeczy on robi. specialistko- dobrze , że od razu poszłaś do lekarza, i napewno bedzie wszystko dobrze.
  4. specjalitka - na co bierzesz to lekarstwo i zastrzyki? bo ja się nie orientuje w tych lekarstwach. staraj się myśleć pozytywnie. a jak Wasi mezowie, partnerzy zareagowali na ciążę? i jak się zachowują?
  5. bedzie to prawie 9 tydzień. no to nie martwię się - przynajmniej spróbuję wysyłąm Wam promienie słoneczne. bo u mnie piekna pogoda, może nie jest tak ciepło jak wczoraj, ale słoneczko świeci i jest bardzo przyjemnie
  6. kurcze wizyte u lekarza mam dopiero 29.04 i trochę sie martwie, że to zapóźno
  7. justyna, ewa - zgadzam się z Wami, trzeba patrzeć na pozytywne aspekty. Widać tak miało być i już:) Mój mąz też jest z grudnia, urodziny ma w drugi dzień świąt. Święta będą wyjątkowe bo będą z naszym dzidziusiem. czy może być cos piękniejszego?
  8. Aska_S - ja też jeszcze nie byłam u lekarza, ale robiłam betę z krwi, też jeszzce nie do końca wierzę,k ze jestem w ciązy. Dziewczyny myślę, że powinnyśmy doszukiwać sie samych pozytywnych aspektów rodzenia w grudniu- innego wyjście już nie mamy, a grunt topozytywne myślenie:) widać tak nam było pisane,
  9. Aska- witaj, czemu się nie cieszycie w pełni?
  10. ja nie jem jakoś więcej, nie objadam się, jem częściej ale mniej. i nie mam ochoty na słodyczę, wiec nie wiem skąd ten brzuch:)
  11. cześć, Ania_K23 - mi też brzuch się powiększyl, jak siedze to muszę spodnie odpinać, bo bardzo mnie uciskają. , że macica sie trochę obniż i narządy wewnetrzne sięprzemieszczają - więc dlatego możemy mieć powiększony brzuch. to będzie nasze pierwsze Dziecko, i nie potrafię uwierzyć , że na udało nam się za pierwszym razem
  12. nick__________wiek_____________tydz ciąży____________termin Justi_d_82..........26........................7......... .................01.12 Ania_K23............23 ....................... 6 .........................7.12 nadziejamyszki.....23........................5.........................10.12 Julinka..............27.........................5....... ...................12.12
  13. ja też jestem częstym gościem w ubikacji:) wiecie jeszcze nie moge uwierzyć , że jestem w ciązy, że nosze kochanego dzidziusia pod serduszkiem. był to nasz pierwszy cykl starań, i dla mnie jest to cud , że od razu nam się udało. ale równowaga w świecie musi byc- wczoraj powiedzieliśmy teściom , że będziemy rodzicami, a dzisiaj rano zmarł Dziadek męża:(
  14. cześć, ja jako tako nie mam dolegliwosci, zgaga czasami ale po mleku przechodzi, czasami mi sie podniesie jedzenie - ale jestem do tego przyzwyjajona bo mam refluks żołądka.
  15. gratulacje:) ja też miałam bardzo jasną krechę, i beta potwierdziła ciążę.jesteś już doswiadczona to mam nadzieję , że będziesz nam słuzyć radami:)
  16. beta zrobiona, ciaza potwierdzona - 4 tydzień. strasznie się cieszymy, my w tym cyklu postanowiliśmy, ze już czas, i odrazu się udało. to cud. bałam się , że długo bedzie trzevba czekać.
  17. cześć DZiewczyny , wczoraj miałam dostać okres- na szczęście nie było go, rano zrobiłam test- wyszła bardzo blada kreseczka, ale wyszła, więc myśle ,że jestem w ciązy. z tego kalendarza termin mam na 10 grudnia. w najbliższych dniach zrobię betę hcg z krei, żeby miec pewność jak długo się starałyście?
  18. nie żylaków nie widać, to tak jakby takie mniejsze jądro (ok2,5 cm) było przytwierdzone do lewego jądra. tego nie widać , tylko jak się dotyka to czuć. u nas niestety też się czeka po pół roku ze skierowaniem. modlę się żeby to nie było nic powaznego.
  19. raczej nie jest to chwilowe, bo mąz przyznał się , ze ma to od dłuższego czasu, jest to dość duże, ale twierdzi, że nie rośnie to, że jast takie samo, nie boli go to. w poniedziałek pójdzie do lekarza dowiemy sie jak długo trzeba by było czekac, jak za długo to pójdzie prywatnie.
  20. dzięki dziewczyny, chyba najpierw bedzie musiał iśc do lekarza pierwszego kontaktu, bo do urologa to tylko ze skierowaniem? obawiam sie że będzie to długo trwało, i chyba poszukamy jakiegoś prywatnego urologa. jeszcze raz dzięki
  21. Witam Dziewczyny, mam troche nietypwoe pytanie, i nie pasujące do tematu ale może mogłybyście mi pomów. U meża w jednym jądrze wyczuliśmy taka jakby narośl, która jest doczepiona do jądra, bardzo się tym martwimy, musze męża wysłąć do lekarza tylko nie wiem do jakiego, do urologa? jaki lekarz zajmuje się takimi sprawami?
  22. Witam, Pani Doktor - miałam robioną cytologię, i wyszła II. Pilęgniarka , u której odbierałam wyniki powiedziała, że wszystko ok, ale ja czytałąm że może to wynikać z jakiego zapalenia, cy powinnam zgłosić się do lekarza? Z góry dziekuję za odpowiedź.
  23. Cześć DZiewcfzyny, po długiej nieobecności wracam do ślubu jeszcze tylko (aż) 16 dni... Ashia- bardzo dziękuję za pamięc i zdjęcia. wyglądacie na nich rewelayjnie, ale innaczej niż na zdjęciach wcześniejszych. Jednak ślub to wyjątkowa chwila i w każdej z NAs jest coś wyjątkowego. perełko ja też proszę o zdjęcia k.hyla@op.pl Lila jak bedziesz wysyłać to nie zapomnij o mnie i jak jeszcze są jakieś zdjęcia to proszę o przesłanie.
  24. CZeść DZiewczyny, my też nie mamy długiego weekendu, za chwilke wychodzę do pracy, mój A. już dzwonił , że jest strasznie dużo pracy... ae co zrobić. poprosze o wszystkie zdjęcia , które do mnie nie dotarły- te z zaproszeniami i z przymiarek - k.hyla@op.pl młoda2- dla mnie nie było by żadnego problemy, ani z małym ani z dużym pieskiem ( nawet na 3 dni będziemy mieć labradora- a to strasznbe bydle, od koleżanki ze studiów, w czasie ich ślubu, bo nie miał kto by się pieskiem zająć), ale wiem, ze są ludzie, którzy nie tolerują żadnych psów. trudno coś więcej powiedzieć , bo nie wiem jak to wszystko wam powiedzieli... no coż postarajcie się nie przejmować, odwiedzcie ich - może zmienią zdanie, a jak nie to szybciej będziecie w domu...
  25. Czesć DZiewczyny, czekam na dokładną relację od Dee i Sylwii ale domyślam się , że mają lepsze zajęcia niz pisanie na forum:) DZiewczyny- jak wysoki obcas macie w butach ślubnych? (lub zamierzacie mieć?) jastem troche podłamana sprawa butów. Chciałam mieć obcas5-6 cm, ale nigdzie nie znalazłąm takich butów, wogóle te wszystkie buty mi się nie podobają ( szukam butów do sukienki ecri) jak juz jakies mogly by byc - to maja obcas 8-9 cm. http://www.allegro.pl/item183080505_a_more_modne_i_gustowne_od_ramiz_renata.html te jako jedyne mi się strasznie podobają , ale mają obcas 7,5cm, i nie wiem czy dam radę w takich wychodzić...
×