nadziejamyszki
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez nadziejamyszki
-
cześć, witam wszystkie nowe i strae dziewczyny:) ashia- wszystkiego najlepszego!!1 pszczółkamadzia - suknia piękna!!! a możesz zdradzić ile kosztuje? dopisuję się do listy Paula.........perełka........26.05.2007.......Warszawa (NDM) marta........ami27............2.06.2007.......Szczecin Kasia......nadziejamyszki...27.06.2007......Rybnik agata........wiosna............7.7.2007........Warszawa Ania.........gala...............11.08.2007.......Kraków Kasia.........Kaśka22........18.08.2007.........Gostyń Ania........Namagnesowana_Pinezka...18.08.2007.... Janów Lubelski Milena.........młoda2........18.08.2007.......Zduńska Wola Monika........Capria.........18.08.2007.......Częstochowa Iza......Automaniaczka24..25.08.2007.......Kraków(Mogilany) Monika.......monia.kami......8.09.2007........Warszawa Gosia........Zombiaczek.....22.09.2007........Sokółka(k.Białegostoku)
-
och z tym chłodem to tragedia, my pracujemu na dworze... ale co zrobić, trzeba się cieplutko ubrać, ciepła herbatka do termosu...dobrze że jeszcze nie pada, tylko świeci słoneczko
-
cześć Dziewczyny dla wszystkich nowyc wczoraj bylam zdjąć miare na suknię ślubną i pod koniec listopada, początek grudnia mam iść ją przymierzyć. już nie mogę się dozekać. co do tego schudnięcia, to wybieramm sie do siłowni , żeby cwiczyć na takim urządzeniu vacu line, może słyszałyśce? jest to bieżnia w której ćwiczy się w próżni od pasa w dół. daje rewelacyjne efekty. troszkę droga sprawa za 20 zabiegów ( 1 zabieg trwa 28 minut ) bedę płacić 400 zł... ale myślę ,że warto
-
trzy kropki- ja tez właściwie nie chciałam ślubnej, bo chciałam prostą sukienkę. bez żadnych falban , halek z dużą ilością kól... i taka właśnie będzie moja sukienka, chociaż w rzeczywistości halka do tej sukienki jest bardzo szeroka i ma trzy koła. ale przy przymiarce mówiłam, że nie chcę takiej szerokiej, to pani zaraz przyniosła bardzo skromną halkę, i sukienka już całkiem inaczej wyglądała:) koło też będzie zmniejszone.... bedzie tak jak chcę:) i powiem wam że warto przymierzyać, bo to jest całkiem innaczej. a zazwyczaj można w sukience zrobić poprawki, żeby nie było trenu itp.
-
u nas nie można było robic zdjęc na przymiarkach, szkoda bo miałabym zdjęcia i mogłabym wam posłać
-
to nie jest dokładnie ta suknia, ale jest bardzo bardzo podobna, góra właściwie taka sama, ja ją kupuję w salonie, ale pobierają miarę i będą szyć na mnie, a nie że zamówią np. rozmiar 38. początkowa cena była 1990 zł, ja dostałam troszkę upust i będe ja miała za 1850 zł.
-
tyrzy kropki - nie ma co się denerwować, ja przed przymiarkami tez nie wiedziałam co chce, a suknie w internecie mnie nie zachwycały, były może z 2 co mi się bardzo podobały, inne były ładne, ale czegoś im brakowało. myślałam, że z wyborem sukni będę miała straszny problem. ale jak zaczniesz przymierzać jest całkiem inaczej, sukinki całkiem innaczej wyglądają. i jak je ubierzesz to albo Ci się to podoba albo nie...
-
ja tez się bałam tych przymiarek, ale nie było problemu, moja suknie będzie podobna do tej http://suknie-slubne.pl/kolekcje.php?m=1&kol=6&gr=0&poz=396 tylko nie bedzie miała trenu, tył bedzie leciutko dłuższy od przudu, będzie tylko jedno koło na dole , mniejesze niż tu na zdjeciu, suknia bedzie raczej taka prosta, będzie się delikatnie rozszerzała. a z tyłu suknia ma coś takiego jak frak... i wzdłuż tych rozcięć ma motyw z koronki
-
cześć Dzziewczyna, ja w tym tygodniu musze iść na zdjęcie miary.. ten czas faktycznie leci, za 4 dni będzie 7 miesięciyi 29 dni.. już nie 8 miesięcy:)
-
ami27, namagnesowana pinezka - moje gratulacje, Dziewczyny w górach było tak fajnie, ale to co piękne szybko się kończy. tydzień jak zawsze zaczął się od ogromnej ilości pracy a do tego jeszcze kłopot w pracy, i znaszym domkiem... ale jakoś to trzeba przejśc, do tego jeszcze studia... czasami za dużo tego wszystkiego... no na tych naukach nie miałyście się tak źle, z tego co piszecie i poznałyście się osobiście:)
-
jestem jedna z was- podziwiam Cię!!!!!1 bo czasami nie łatwo jest odejść, dobrze , że miałas na tyle odwagi, żeby to zrobić.
-
Cześć, jestem jedna z Was- bardzo mi przykro, ale to racja , że lepiej teraz, niż po ślubie...chociaż teraz napewno jest Ci strasznie trudno i nie wiesz jak to ma być dalej. ale uwierz mi będzie lepiej! wiem to z własnego doświadczenia...
-
my bardzo chcielibyśmy Dzidziusia...
-
no właśnie jak to się mówi... diabeł tkwi w szczegółach, a ich jest tyle że jest nad czym sie zastanawiać:)
-
z tą godzina mszy to u Nas jest właśnie inaczej niż u Was, u nas 11 , 12 to najpóźniej:). bo to chodzi o to , ze w domu ( i my i goście) je się tylko sniadanie, nikt kto idzie na wesele nie robi obiadu, no i potem wytrzymac do tej 15... wiadomo, że jest zamieszanie, bo tu trzeba fryzure, tu makijaż.... i nikt o obiedzie nie mysli i nerwy tez robia swoje. ale ja wiem , że na 12 to będzie się bieda wyrobić . to o której musiałabym wstać? dlatego chcemy na 13, i tak zrobimy:) rano jeszcze chcemy iść na cmentarz... zapalić znicze u moje Bacie i dziadków A.
-
Cześć Dziewczynki, ach już nie umiem sie doczekać jutra, bo po pracy jedziemy na ten weekend:D wreszczie troszkę odpoczniemy:)
-
Perełka- wielkie gratulacje!!! Kaśka, lena - tak to tylko u Nas tak wcześnie , już się o tym przekonałam. my z narzeczoym chcemy na 13 ( chcieliśmy na 14, ale to już wogóle nie przejdzie). teściowa upiera się , że na 12 to najpóźniej, tzn. nie że tak ma być i już, ale cały czas nam mówi że mamy sobie przemyśleć to. bo odmszy minie 2,5 - 3 godziny zanim zjemy obiad....
-
Perełko my też będziemy mieć prysznic, a kafelki lepiej pooglądac w sklepie, bo na internecie naprawdę nie oddają tego jak wyglądają w rzeczywistości
-
to to w końcu ktoś z moich stron:) ja jestem z Rybnika. czy przesadzamy? nie sądzę:) po co zostawiac coś na ostatnią minutę jak mozna wszystko na spoojnie załatwić sobie. tym bardziej , że niektóre rzeczy trzeaba szybciej
-
Cześć Dziewczyny- i te Nowe i Te stare:) lena- a skąd dokładnie jesteś , bo ja tez jestem ze śląska namagnesowna pinezka- góra sukni prezentuje się super, i mnie też najbardziej podobał się prosty dół lekko rozszerzany. czas leci do tego slubu, ale wcale nie obraziłabym się gdyby to szybciej było:) w kazdym miesiącu mamy jakieś uroczystosi, w listopadzie ma urodziny Teściowa( to będzie 7 miesięcy 18 dni do śłubu) , w grudniu mój A. ( to bedzie 6 miesięcy... i tak co miesiąc, tak sobie odliczam do tego dnia. juz nie moge się doczekać kiedy będzie dzień matki bo to tylko 1 miesiąć i 1 dzień zostanie... heheh jeżeli chodzi o wtrącanie sie mama, to narazie u nas jest bez problemu. pytamy się o radę, ale nikt nam niczego nie narzuca. chociaz zbyło pare takich pomysłów teściowej , że włosy staneły mi dęba, ale powedzieliśmy , żew my tak nie chcemy - i nie ma problemu. Cały czas nam powtarzaja , że to Nasz ślub i ma być tak jak chcemy. a jeślui chodzi o suknię ślubną i mój wygląd w tym dniu- to moja mama bardzo by chciała , żeby był welon, a ja go nie chcę i od razu mówiłam o tym. ona nie naciska, ja jeszcze się nad tym zastanowię. bo jak będę już miałą suknię na sobie to wtedy przmierzy się welon i się zobaczy jak to wygląda.
-
ja już posprzątałam, juz jetem gotowa do wyjścia, czekam na Moje Kochanie i idę do pracy... a potem jeszcze masa roboty , bo trzeba już jakieś sałatki na jutro przygotować , ciasto upiec... a za tydzień to bedziemy odliczać minuty do ońca roboty, bo jedziemy na weekend w góry:)
-
Cześć Dziewczyny, ja robię wielkie sprzątanie, jutro przychodzą, rodzice narzeczonego na kolację, a jutro jeszcze na zajecia więc muszę wszystko posprzątać dzisiaj i musze się pospieszyć bo do pracy trzeba iść
-
perełka suknia bardzo mi sie podoba, dee- tez mi sie podoba, tylko goresty mi się już trochę znudzily i jakby ta miaała cieniutkie ramiaczka to dla mnie była by super:) ale to prawda dziewczyny, ze na zdjęciach suknie wyglądają całkiem inaczej!!! dlatego poprzymierzajcie różne, nawet te które w katalogu was nie zachwyciły, bo jak je ubierzecie, to morzecie być bardzo zaskoczone efektem. dobrym przykładem sa zdjęcia sukien slubnych na allegro, często dziewczyny wklejają zdjęcie sukni na modelce z internetu, a potem swoje zdjęcie, często te dwie sukienki wyglądają jakby to nie były te same ami- kawy nie piję, ale herbatke sobie zrobie:)
-
hej tak zdjęcia w studią sa brzydkie... dlatego chcemy miec tylko plener, dogadaliśmy się tak z fotografem, że gdyby nie było pogody w dzień ślubu, zdjecia mozemy przenieść na inny dzień. i to rozwiązanie nam najbardziej pasuje.
-
ale się już późno zrobiło... dobranoc dziewczyny