nadziejamyszki
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez nadziejamyszki
-
nic uciekam, do drugiej pracy... do napisania wieczorem:)
-
Namagnesowana_Pinezka - to trzymam kciuki za egzamin, ja też mam 18.09 jeden poprawkowy ale nie mam sił się zabrać za naukę, jak wracam koło 20 z pracy to juz mi się nic nie chce:( od poniedziałku miałam się uczyć a tu czwartek i jeszcze nie zaczełam:) dotego dostaąłm okres i cholernie mnie boli brzuch.. ale co tam nikt nie obiecywał że będzie łatwo:) pocieszam się myślą że jeszcze 9 miesięcy i 20 dni:)
-
szczerze to samo wymyślenie tego to była chwila:) bardzo chciałam coś wymyślić, żeby dało się zrobić, i żeby było inaczej, kombinowałam i nic, i pewnego dnia w pracy mowie mojemu A ( razem pracujemy) ze chcialabym zeby nasz film ze ślubu był inny i w tej chwili mnie olśniło jakby to mogło być:) np. ten spacer to sam kamerzysta nam zaproponował , ja tylko zmieniłam jego kolejność i troszkę inną forme. ile wasz kamerzysta będzie kosztował? bo nqasz 550 zł za 3 godziny zrobionego filmu- juz gotowego
-
Cześć DZiewczyny, wpadłam przed praca cos napisać . ami27, ashia - wysłałam Wam zdjęcia bo narazie tylko Wasze maile znalazłam. co do tego filmu to wymyśliłam sobie tak: nie bedzie się zaczynał napisem pamiątka ze ślubu.. czy cos w tym stylu . bedzie napis np. 20 sierpień 2008 ( nasz ślub jest 27.07.2007), potem my siedzimy sobie w ogródku i zastanawiamy sie co dzisiaj robimy. pada pomysł , że najpierw idziemy na spacer a później zobaczymy sobie film ze ślubu. no i potem jest spacer ( podkład muzyczny) w takim pieknym parku, gdzie są stawy, dużo zileeni, taki mały zameczek, ( będziemy to kręcić wcześniej albo teraz jesienią, żeby w parku były piekne kolorowe liscie albo na wiosne). potym spacerze siadamy na kanapę pilotem włączamy na telewizor i dopiero jest pamiatka ze ślubu ...- leci czołówka, przedstawienie pary młodej, świadków... i zaraz potem droga do kościoła, jak siedziemy w samochodzie. i wtedy będzie coś takiego że najpierw pani mloda, potem pan mlody się zamyśkla ( na filmie od tego kamerzysty ma to świetnie zrobione ten efekt zamyślania0 i przypomina sobie co było jeszcze przed chwila - czyli własnie ubieranie się do slubumłodej/ młodego. potem w kościele slub, przysięga. potem poleci przyjazdz do restauracji, przywitanie... potem u fotografa... znowu przyjęcie weselne. i jak już bedzie ciemno to bedzie taki spacer na dworze. najpierw ja sobie chodzę, patrzę sobie na obrączkę i przypominam sobie dzieciństwo - zdjęcia z dzieciństwa, potem mojego A. też na obrączkę się patrzy, kręci nia na palcu- przypomina sobie swoje dzieciństwo- jego zdjęcia. potem on przychodzi do mnie, obejmuje mnie, i takie tam:) i razem juz wspominamy nasze wspólne dni- nassze wspólne zdjęcia. no i na koniec bdzie chyba ( juz po skończeniu filmu) że wyłączamy telewizor i ja kładę głowę na ramię mojego A... eheh nie wiem czy cos z tego zrozumiecie Dziewczyny:) , ale napiszcie co o tym myslicie
-
szkoda, że żadnej z was nie ma jak ja jestem, no nic ide w takim razie do łóżka, przytulę się do mojego A i poczytam książkę., dobrej nocy
-
widze m, że chyba nikogo nie ma:( a myślałam , że pogadam trochę. pisałyscie , ze suwaczki wasze pędża, mój jakoś strasznie po wolutku idzie...juz ne moge doczekać się kiedy zostanie 1 miesiąć... 1 tydzień.. 1 dzień :D pisałyście o kamerzyście, ja już na szczęście mam załatwionego. przejżałam pare płyt z wesel, jedne studio to mnie zaskoczyło na maksa: z kościoła było nagrane tylko tyle - (podkład muzyczny przez cały czas ) para podchodzi do ołtarza chwilka przed ołtarzem i para wychodzi z kościoła... i to nie był tylko jeden film od tego kamerzysty. yłam naprawdę zaskoczona, bo rozumiem że całej mszy nie ma,ale przysięga??? przeciez to jest całą istotą ślubu!!! jadąc na kolejne spotkanie z kamerzystą modliłam się w duchu, żeby był fajny i zeby to był ten, no i byl:) kamień z serca. bardzo przyjemny facet, na wstępie powiedział nam , ze film bedzie taki jak chcemy, ze wszystkie wstawki, animacje zależa od nas. jedna para miała tyle animacji.. mnie się to bardzo nie podobało. muzyke na podkłady jak chcemy to mamy przynieść na płytce i muzyka bedzie tam gdzie bedziemy chcieli żeby była. jakość filmu była świetna. ja zastanawiam się nad tym filmem, bo nie chce żeby był taki jak wszyscy maja. ze najpierw czołówka, potem tacy byliśmy jeszcze wczoraj i zdjęcia z młodości , potem przygotowania przed ślubem, ślub wesele... ( przynajmniej u nas tak wyglądaja filmy ze ślubu) mam już pare pomysłów na film, mam nadzieje że wszystko sie uda:)
-
wpadłam się tylko przywitać pszczólkamadzia - witamy:)
-
i ja też chciałabym być na liście 27.06.2007
-
witam w ostatni ( jak u Nas deszcowy ) dzień sierpnia. napewno suknia ślubna jest inna- narazie zadnej nie przymerzałam więc nic jeszcze nie moge powiedzieć. jak poprzymierzam to sie zobaczy. jasminum -- jak tam mebelki? my idziemy za chwilke zarejestrować nasze autko:) miłego dnia
-
jasminium - no to miłego meblowania:)
-
no właśnie o takich sukniach mowię, bo jeżeli komuś podoba się ten typ sukienki topoco przepłacać , tylko dlatego że to jest suknia ślubna, a ta wieczorowa ja mam zamiar poprzymierzac także suknie wieczorowe, bo może w nich znajdę właśnie moją wymarzona suknię ślubną...
-
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=123601662
-
bo są suknie np na allegro , które są jako wieczorowe, ale są w bieli, ecru, złoto- i bez problemu moga byc jako suknie ślubne, a cebna-bez porównania...
-
to jak jesteśmy przy sukniach ślubnych, to czy któraś z Was brała pod uwagę zakup sukni nie będącej suknia ślubną? tylko jakaś wieczorowa, balowa w odpowiedniej kolorystyce?
-
maile doszły bardzo bardzo dziękuję:)
-
Kasiak84 - przed chwilka wysłałąm Ci maila z prośbą o przesłanie maila z bukietami kwiatów zdjęcia strojenia samochodu; - piosenki na pierwszy taniec i nie tylko; - lista piosenek. jakbyśmogła mi to przesłąć to będę bardzo wdzięczna:)
-
agi58 - udanego wyjazdu!!!!!
-
ashia - te pierwsze zaproszenia bardzo, bardzo mi sie podobają. naprawdę sa genialne, proste ale mają w sobie to coś. ja bedę sama robiła zaproszenia, i moze zrobię właśnie coś w tym stylu... te drugie mi sie nie podobają - ale to moje zdanie i mój gust:)
-
jeżeli chodzi o zaproszenia, to w przyszłym miessiącu mój przyszły teść ma urodziny i na tej imprezie poinformujemy wszystkich o ślubie i już ich zaprosimy, a jakieś2 miesiące wcześniej - czyli w kwietniu - bedziemy rozdawać zaproszenia - to podobnie jak u Was. a pogoda jest tak , że z łóżka najlepiej nie wychodzić:)
-
a my właśnie kupiliśmy nasze piewrwsze wspólne autko:)))))))) bardzo bardzo się ciesze... dobranoc:)
-
ashia --- mi żadne tabletki nie pomagaja i to jest najgorsze, bo dopiero szkodza na mój żoładek, ale mam nadzieje że jakoś to będzie. a co do nazwisk- to mi wcale nie bedzie zal mojego starego nazwiska, bez żalu się z nim pożegnam:)
-
ja też się tego boje , że sie popłaczę, teraz jak myśle o tej chwili to mam łzy w oczach. oczywiście łzy szcęścia i wzruszenia. wogóle to się boję , że będę miała straszny ból żołądka, mam z nim straszne problemy, mam nerwice i wogóle... wracajac ze spotkania zespołem, umierałam bólu, ze spotkaniem u kamerzysty było trochę lepiej. boje sie pomyśleć co to będzie w dniu slubu... bo napewno bede sie denerwowac...
-
ja już się nie moge doczekać tego przymierzania, boję się tylko , że bede miała problem z kupnem sukienki. oglądałam juz pełno w internecie ale były moze 2 które mi sie naprawdę podobały. a reszta była ładna... ale to nie to
-
ja już tez najchetnie poszłabymdo salonów pooglądać i poprzymierzać suknie, ale czekam na siostrę. jest teraz w Anglii i za miesiąc wraca. więc myśle , że w październiku pójdę coś pooglądać...
-
co tu tak pusto? a ja bym z kimś pogadała...