Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Carlitta

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Carlitta

  1. Carlitta

    Dzień Dobry!

    Do czasu, do czasu... ;-)
  2. Carlitta

    Dzień Dobry!

    Widzę roga! Roga widzę! :o
  3. Carlitta

    Dzień Dobry!

    Przyspieszcie, bo mi okulary paruja :]
  4. Carlitta

    Dzień Dobry!

    Nałożyłam okulary. Spawalnicze. Czyli ja mam patrzeć, tak? :>
  5. Carlitta

    Dzień Dobry!

    Wszystko zależy od definicji ;-) Na szczęście i póki co nie zdjęłam czapelka z głowy :]
  6. Ja na chwileczkę Ja na momencik Coby temacik Znów się zakręcił ;-) I znikam!
  7. Mieliście ignorować? Więc ignorujcie. Chyba nie jesteś przewrażliwiony? Uderzyło to w Ciebie? Dlaczego? I nie miałam na myśli nudy tylko stagnację - jest duża różnica :-)
  8. To było odnośnie \"życiowych nieudaczników\" - pochopna ocena i zastanawiam się dlaczego tak.
  9. Krokuaz, a może tak coś od siebie? :-> Ech, nie lubię stagnacji. Przeraża mnie. Pochopnie, Lolo... Z czego to wynika?
  10. Eeeech, ciężkie jest życie weselnika!... Ale jakie przyjemne! :D To było kolejne wesele w tym roku, na którym byłam i najlepsze z tych, na których byłam! Fantastyczni ludzie! :-) Widzę, że w temacie właściwie nic się nie zmieniło? :-) Cześć Robaki!
  11. Cześć Robaki ;-) Witaj Birbantka! Twój nick kojarzy mi się z jakąś księźniczką z bajki? :-) Pięknie i deszczowo! Wróciłam do Wawy, w zupełnie inny rytm, w zupełnie inny tryb. Ale dziś wybywam dalej bawić się doskonale na weselu przyjaciółki :-) Ale, ale! Nie byłabym sobą, gdybym nie wtranżoliła swoich kilku groszy ;-) \"Top Gun\" odświeżam regularnie. To z tego mojego \"zalatania\" pewnie :-] Jeśli lubicie filmy o lataniu to polecam \"Always\". Piękne! I oddaje bardzo atmosferę podniebnych szaleństw. I nie tylko podniebnych :-) Po pierwszym obejrzeniu \"Wichrów namiętności\" długo nie mogłam się otrząsnąc... Te wszystkie emocje! Namiętności! Eeech! I oryginalny tytuł o wiele mocniej oddaje nastrój filmu - \"Legendy upadku\". Piękne! Piękne! Piękne! Pozostałych nie oglądałam, za wyjątkiem \"Crash\", który też baaardzo mi się podobał! Polecam ścieżkę dźwiękową! :-) Szerokim łukiem omijajcie za to \"Silent Hill\"... :o No. To teraz mogę spokojnie iść na spacer ;-) Udanego weekendu życzę!
  12. Eeech, dobrze, że mnie wczoraj z Wami nie było - rozkleiłabym się okrutnie... Zresztą i tak jestem trochę rozklejona :-( SDM było kiedyś dla mnie dość inspirujące. Miłego dnia Wam życzę!
  13. Zmiana warty ;-) Miłego wieczoru i do następnego!
  14. Dziękuję :-) Komplikacje chyba były poważniejsze niż sama operacja... Zachowanie moich lekarzy to skandal! I najgorsze było to, co działo się z moją psychiką. Są historie, których nie da się opowiedzieć. To właśnie taka historia :-( Ale już się odradzam! Jak Feniks :-) I to wcale nie banał, że to, co nas nie zabija, to nas umacnia! Rehabiliacja ma rwać od 4 do 6 tygodni, ale to okaże się za równy tydzień :-) Jaki sport uprawiasz, że tak kontuzyjnie?
  15. Melduję się :-) I od razu prostuję: nie, nie jestem z dużego miasta - Kalisz to jakieś 150 tyś. mieszkańców. Właśnie jestem u Rodziców. To taki cichy zakątek. Spokojnie, sielsko, relaksująco. Za oknem ogród, za ogrodem łąki i staw, na łąkach bażanty i zaskrońce, w stawie żaby. Kiedyś po tych łąkach biegały konie sąsiada :-) Kocham to miejsce, ale żyć bym tu nie mogła. W dużych miastach jednak stanowczo lepiej się czuję na codzień. Potrzebuję jak dużo się dookoła mnie dzieje, może to dlatego. Wtedy też cisza i spokój smakują lepiej :-)
  16. Warszawa ma swoje uroki i swoje mroki :-) Kocha się ją i nienawidzi jednocześnie. Ale nie mogłabym już jej zamienić na mniejsze miasto. Inne tak, mniejsze nie. Polowania? Chyba mieszkasz w jakimś uroczym, dzikim zakątku? :-)
  17. Ostatnia przyszłam, pierwsza opuszczam Was dzisiaj :-) Morfeusz kusi... Miłej rozmowy, słodkich snów i niech Wam poniedziałek lekkim będzie! Boris, zawitaj jeszcze kiedyś tu :-) Dobranoc!
  18. Setunia, mam nadzieję, że jednak coś więcej kryje się pod tymi ludźmi, których znam lepiej bądź gorzej ;-) Swego czasu lektura Kafe wpędzała mnie albo w panikę, albo w frustrację, albo w zniesmaczenie... No dobrze, trochę przejaskrawiam... Tak czy inaczej wolałabym nie ;-) Wolisz Chudy czy Lolo? ;-) Więc jeszcze podróżowanie!? Dla mnie praca - marzenie! Moja branża to komunikacja, ogólnie ujmując. Wewnętrzna w firmach, PR, rozrywka. Po dłuższym epizodzie w branży muzycznej, który sprawił, że wolę pozostać przy muzyce - pasji, znowu spoglądam na korporacje. To też dłuższa historia :-) I też rozdroże - w tej chwili działam trochę bez planu, zdaję się na los... Z ufnością... Może nawet Warszawę opuszczę? Może Polskę? A może nie? Lao Che łobuzem był! Ciekawa muzyka, jeszcze ciekawsza biografia! Pełna walki i kobiet, czyli tego, co mężczyźni lubią najbardziej... :> Jakiś pomysł na konsultacje?
  19. Carlitta

    jakie kupić rolki ?

    Ja mimo wszystko chciałabym zasięgnąć Waszych opinii. Też nie mogę zaszaleć z forsą, ale byle czego nie chcę. Jakieś optimum? Czy ktoś podpowie coś? :-) Konkretnie?
  20. Zatem gratuluję szczególnie, Setunia, bo często upragnione studia rozczarowują :-) Myślisz, że Kafe jest reprezentacyjna? Wolałabym nie...
  21. Cześć Ludki :-) O bardzo fajnych książkach tu rozprawiacie! \"Sto lat...\" jest niesamowitą lekturą, mroczną i nieprawdopodobną, przez co tym bardziej fascynującą. Generalnie Marquez to ciekawy autor. \"Pasja życia\" Stone\'a jest świetna, ale tym bardziej polecam jego \"Udrękę i ekstazę\" - fabularyzowaną biografię Michała Anioła. FANTASTYCZNA! Porusza niesamowicie! Ale może dlatego, że bardzo lubię rzeźbę :-] Setunia, jesteś zadowolona ze studiów?
  22. A od teorii lepsza jest jednak chyba świadomość. Siebie i kilku innych \"spraw\" :-) Pa!
  23. Teoria bywa przereklamowana i staje na drodze praktyce - bo życie to ma wyobraźnię! Co do doświadczania i weryfikowania to temat nie na forum :-) Pięknych snów życzę! Dobranoc :-)
  24. Piękna teoria... Praktyka jest o wiele trudniejsza i bardziej skomplikoawna. Rzeczy nie zawsze trzeba nazywać - niech po prostu się dzieją. Dlatego przestałam definiować, a zaczęłam weryfikować. Może tak będzie łatwie? Generalnie nie lubię za dużo \"filozofować\" ;-)
  25. Otóż to! Też nie porafię po prostu nie być sama. I czasami bardzo tego żałuję. Ale nic na siłę i nic wbrew sobie :-) Masz rację. To absurdalne, ale w pełnej pułapek anonimowej sieci wiele dzieje się szybciej i łatwiej. Jednak dobrze jest zachować odpowiednie proporcje. Dlaczego mogłoby się nie udać? Nie rozumiem Twojego rozumowania.
×