Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Carlitta

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Carlitta

  1. To trochę kółko zamknięte, bo ludzie chcą, ale boją się. I im dalej, tym trudniej. Warszawa jest dodatkowo specyficzna w tym względzie. Zresztą nie tylko w tym. Zauważyłeś ten syndrom \"zza rogu\": jak nie ta / ten, to inna / inny? Nawet jeśli ktoś stanie się bliski to trudno tę bliskość podtrzymać w zabieganej rzeczywistości. Więc wierzysz w \"jedną na milion\"?
  2. Podobno najpiękniejsze chwile przeżywa się między marzeniem a spełnieniem... I może to na szukaniu i odkrywaniu \"rzecz\" polega? Wtedy pzecież doznaje się najwięcej! Swoją drogą to takie dziwne i smutne, że tylu szuka niby tego samego, a tylu nie może znaleźć... :-( P.S. Świetna stopka!
  3. Seti, niech śni Ci się pięknie i wstań świeżutka :-) Co jeszcze ciekawego o nas czytałeś, hmm?
  4. Lolo, ta lektura nie wyczerpuje wiedzy o kobietach ;-) Może nawet wprowadza zamieszanie? Albo jest już przeterminowana. Wystarczy rozejrzeć się dookoła. Kilka razy mi się zdarzyło. Niestety, wypadek pokrzyżował mi plany. I w ogóle nabroił. Ale właśnie na prostą wychodzę i wracam do siebie więc jeszcze nic nie przesądzone, wręcz przeciwnie! Ciekawe, może to ten sam kolega? Kilku tych wariatów znam ;-) Seti, nie planuję, niech się dzieje ;-) Co Ty taka wymęczona jesteś? :->
  5. \"Cień wiatru\" polecam gorąco! Fabuła jest ciekawa, ale najciekawszy, pochłaniający jest sam język - obrazowy, bogaty, ale nie przesadzony. Świetnie się czyta! Sądziłam, że to "babska" lektura ;-) Lolo, wiekowo nie, poglądowo jak najbardziej ;-) Może jestem trochę spóźniona? A może tylko \"cudna i wspaniała\"? ;-) \"Los...\" bardzo ciężko jest dostać, to prawdziwy biały kruk. Samam mam tylko kopię i jeszcze oryginału nie upolowałam. Ale wciąż próbuję ;-) Nie wiem jak skakanie, ale latanie jest F-A-N-T-A-S-T-Y-C-Z-N-E!! I mam tu na myśli samoloty turystyczne i pilotowanie :-] POLECAM!!
  6. Setunia, niby zawiła fabuła a przwidywalna ;-) Polecam \"Cień wiatru\" - można się trochę rozejrzeć po Barcelonie i lektura całkiem pochłaniająca. I, jeśli latanie Wam smakuje, Ernest Keloog Gann \"Los jest myśliwym\" - biblia każdego pilota. Zdumiewające opisy! Wystarczy trochę wyobraźni :-) Lolo, to nigdy nie trwa aż tyle, te zegary \"oszukują\".
  7. Tym chętniej obejrzę! Daj znać jak wrzucisz :-)
  8. Jeśli umieścisz tam plik i podasz link to same ściągniemy. Ja również, dziękuję :-) Czy to dokument w stylu \"Kayanistasi\" (to chyba nie ta pisownia...) i pozostałych tej trylogii?
  9. Najprościej chyba będzie wrzucić to na www.wyslijto.pl :-) Dobrywieczór!
  10. Słyszałam tylko o tym filmie. Lubię takie kino, ale jeszcze nie w tym momencie. Polecasz czy niekoniecznie? Mam nadzieję, że jako dżentelmen wzbudziłeś w Niej co najmniej wątpliwości co do tych rozemocjonowanych sądów. Nie ma reguł. Na szczęście czy wręcz przeciwnie? Relatywne... Wiesz, że promyki się pojawiły? Właściwie jeden, ale to jest już jakiś punkt zaczepienia, a strasznie go potrzebowałam. To już chyba koniec dryfowania i międzyburzowych cisz :-) Oby! Trzymaj kciuki! I śnij z uśmiechem. Dobranoc.
  11. Wygląda na to, że temat spełnia swoje zadanie :-) Gratuluję autorowi! P.S. Warszawa nie jest taka zła, na jaką wygląda. Ale taka dobra też nie jest.
  12. Co prawda dzisiaj to nie imieniny Karoliny, ale też nie będę się wtrącać... Wszystkiego najromantyczniejszego, Krzysztofie! Uśmiech dla Borisa. (Pst! Z ciszy w promyki... To działa!)
  13. Hmm, zaskoczeni będą bywalcy tematu... Pozdrawiam Was i po promyku dla każdego!
  14. I świat, i pępek... Może to jednak zyskiwanie? Tak też można. Czasami trzeba. Jakie wszystko jest relatywne... Albo obojętne... Zazdroszczę burzy. Wylazłabym na spacer jak dżdżownica. Bez parasola. Ten przełom ma to do siebie, że stanowczo za długo trwa...Czasami czuję tę cząsteczkę siebie, która daje bezpieczną pewność, że wyjdę z tego pełniejsza. Czasami... Teraz. Tak, jak piszesz. Już za rzadko. Jeszcze za rzadko? Dziękuję I dobranoc. I dbaj o siebie. P.S. Tęcza to dzięki promykom - będzie bardzo kolorowa! :-)
  15. Skąd te sprzeczności? Umiejętność rezygnacji to też odwaga. Może nawet większa. Szczególnie jeśli podszepty wyrażne ze środka. I świadomość - zaskakujące. Niewiele osób nie pędzi bez zastanowienia. Może warto jeszcze się zastanowić? Mój pępek ukrył się teraz przed światem głęboko. Szukam wyciszenia. Dziś cisza między burzami. Bo nie potrafię powtórzyć kolejny raz, że to w końcu przełom. Jestem w równowadze tej fizycznej, z perspektywą jeszcze lepszej formy. We wrześniu zeszłego roku miałam pozornie niegroźy wypadek samochodowy. Zapoczątkował lawinę. Nie wiem, w którym miejscu teraz jestem. Więc jesteśmy na tej samej półkuli. Lubię świt. Nawet tak.
  16. W końcu Kobieta, w końcu Mężczyzna. Przynajmniej wszystko na to wskazuje. A przede wszystkim ciekawa rozmowa w ciekawym wymiarze. P.S. Jestem kobietą flirtującą i żadnego flirtu się nie boję!
  17. Hmm, nie zawsze zbliżenie i rozpoznanie są korzystne. Czasami lepiej obejść i zignorować. Czasami krótka to droga od niezgody przez rozpoznanie do zagubienia...
  18. ...aż się coś we mnie na chwilę zatrzymało... Lepsza niezgoda na siebie czy siebie z(a)gubienie?... W zagubieniu bodźce są jedynym, co wprawia w ruch. I jeszcze bardziej zniekształca rzeczywistość. Niezgoda jednak bywa budująca, motywuje do walki, do buntu. Zagubienia jestem pewna. Niezgodę słabo już pamiętam. Promyków...
  19. Dziękuję i doceniam. Z uśmiechem. Także za okwiecione życzenia. Mam wrażenie, że konkretna sytuacja w Tobie drzemie... Błachostkę? Staram się nie myśleć o czyjejś satysfakcji czy jej braku, a raczej o własnej zgodności i równowadze. Nie przez egoizm.
  20. Też w sumie nie wiem, co się mówi kobiecie pijącej wino. Może tylko to, co się chce powiedzieć? Za co konkretnie mam wznieść toast? Z przyjemnością bowiem. Rozmowa może być zabawą, człowiek i jego emocje nie. Żelazna zasada, choć czasem komplikuje sprawy, o ironio. Lubię rozmawiać. Woody\'ego lubię choć ekspertem nie jestem. Lubię jego absurd. \"Match Point\" jak najbardziej obejrzałam i jestem mile zaskoczona - zupełnie nie jego konwencja, a nadal wyjątkowe. A jako postać jest dość zabawny. Imponuje mi jego dystans do samego siebie i autoironia.
  21. Już Cię zauważyłam... Każdy spełnia czyjeś warunki tylko znaleźć się trudno. Nikt nie spełnia wszystkich. Na szczęście. Nie bawię się ludźmi z zasady. To obejmuje także chłopców. Ja tu o tej porzę dopijam białe reńskie dobrze schłodzone, które towarzyszyło mi przy oglądaniu Woody\'ego Allena i połowie tego następnego filmu, który nie przykłuł mojej uwagi. A teraz szukaj podtekstów... KOBIETA
  22. Chyba, że w ten sposób. Widzę, że jesteś gotów zmienić priorytety, kiedy takowa niewiasta się objawi lub zostanie objawiona. Wyposzczenie to dość desperackie słowo. Podoba mi się Twoje podejście do pracy. Nawet tak w skrócie.
  23. Złe priorytety - to na pracę powinieneś zawsze znaleźć trochę czasu...
×