Ja dochodzę właśnie do wniosku, że w ogóle nie umiem biegać, mimo, że mam bardzo wygodne trampki. Dziś szłam do autobusu w szybkim tempie, ale szłam, bo mi się wydawało, że biegnąc wyglądam jak kretynka. Zero ruchu, jakie to gotyckie :D
Odświeżam topik, bo jeszcze bym sobie pogadała. ;) Nuuudny wieczór przy herbacie, wszystko już przeczytałam, przyjaciółka za granicą, facet w pracy, błe.