Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kania2a

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kania2a

  1. No widzę.... tak odpoczywają że żadna nie zajrzy ;) Rosół gotuję na obiad. Prosto łatwo i samo się robi Wiesz Patyczaku... coś mi do głowy przyszło z tym PUPem... ;) Ciekawe co by panie w PUP powiedziały jakbyś wybrała się z podaniem o pracę i pismem z zażaleniem na nieudolność tego urzędu do samego dyrektora wymienionej instytucji. ;) W sumie bezrobotni lepiej znają lokalny rynek pracy niż te makolągwy grzejące tam tyłki i stołki. Koleżance po studiach informatycznych jedna dała skierowanie do pracy na pomoc kuchenną. Pierwsze co zrobiła, to poszła do dyrektora i rzuciła mu na biurko z pytaniem Kurwa co to jest? Nawet nie dały jej skierowania na żaden kurs przekwalifikujący. Pan dyrektor załatwił szybko sprawę. Pani musiała się grubo tłumaczyć. Ofertę pracy zwrócono. ;)
  2. Wkurza mnie pisanie z tel. Poczekam na kompa. Jakies bzdury mi wyskakują durne linki. Jest 162 z 173. Za godzine sie wgra wiec nie wiem czy zdaze zaglądnąć jeszcze. To na razie kawe stawiam i spadam.
  3. U mnie minusy na termometrze :( Brrrrr idzie zima :O Kawa na dzień dobry i zaczynamy kolejny dzień. Mnie od częśc****ersiowej kręgosłupa boli cały bark prawy, promieniuje przez ramię do łokcia i nadgarstka, kciuka i całe śródręcze. Masażystka mi kiedyś zlokalizowała niewielkie skrzywienie w tej części. Co prawda, wtedy to się uskarżałam bardziej na bóle w krzyżu. Ale na nie to mi tylko pomogło morze i plaża. ;) Reszta została jak była. Miłego dnia
  4. Oliwier o tę pobudkę ci chodziło ;) Ja dziś znów na wolnym. Normalnie nie mogę się przyzwyczaić :O Za dużo tego wolnego. Tak się składa, że w poniedziałek nie posprzątałam domu bo się szlajałam po mieście ;) to dzisiaj zakaszę rękawy. Fryzjera załatwiłam, szału nie ma. Kolor nieco jaśniejszy ale nieznacznie bo M stwierdził że nic nie widać. Ale foto do CV sobie walnęłam ;) a co ;) Za to odebrałam paczkę z moją nową kurteczką z Bon prixu i sukienkę. Kurteczka śliczna czerwoniutka (co ja mam ostatnio z tym czerwonym kolorem ;)) Sukienka granatowa prosta prawie, styl grzeczny, góra gładka, dół plisowany. ;) Na chrzciny się nada, mam białe korale, akurat będą pasować. Algira jak te twoje szwagierki zaczną się buntować, to może zagroźcie że wynajmiecie pielęgniarkę lub opiekunkę na te godziny i niech france za nie płaca skoro same nie będą chciały posiedzieć z T. Patyczaku zamyśliłam się nad twoim ostatnim mailem. :( Debe wyłaź z tych papierów i skrobnij co nieco ;) Storczyku a ty gdzie utknęłaś? Naszata ta twoja "jazda po drodze" :D skąd ja to znam..... ;)
  5. Noż kurde co wy gadacie??????????????? Żyjemy ..... piszemy.... ;) W weekend pracowałam ale już jestem. :) Do fryzjera będę bieżyć z głową porządek robić (nie mulic z psychiatrą) ;) Wrócę do beżowego blondu. Marzę o spacerze po lesie ale teraz mi nie po drodze. Pogoda tylko tyle że nie pada. A gdzie to słońce co było wczoraj jak w robocie siedziałam? ;) Chwilami nie ogarniam ale przynajmniej próbuję ;) Teraz ide wepchnąć pranie do pralki bo z kosza wyłazi. I jeszcze raz powtarzam..... Nie po to odzyskiwaliśmy siebie żeby teraz porzucić topik. Pisać pisać.... ;)
  6. Wkurzona jestem od piątku Muszę podjąć ważną decyzje. Praca czy moje zdrowie psychiczne? Na rynku pracy dooopa. Dziś jedyna konkretna oferta jaka znalazłam to w BZWBK. Nie wiem czy nadaję się na bankowca. :O Może wam na maila rozjaśnię kiedyś sytuację. Póki co dół psychiczny mnie męczy.
  7. Tym razem poszedł mail z załącznikiem ;) Naszata rzuć to w cholerę i poleż ;)
  8. Od wczoraj borykam się z bólem głowy.... Wczoraj ból bardziej czołowy, aż myślałam że mi oczy z orbit wyskoczą i zbierało mnie żeby pawia puścić. Nawet jak wzięłam lek przeciwbólowy to czułam gdzieś w tle, że znów wróci ten ból. I tak do wieczora. Dziś obudziłam się z podobnym odczuciem. Piję kawę i czekam kiedy wyląduję w łazience ze zwrotem. :( A mam pilną robotę, którą muszę szybko wykonać. Obrazek na zamówienie. Nie za duży ale trochę czasu mi zajmie jego wyszycie. No więc kutry idą w kąt i zmiana dekoracji ;) http://wzory-haftu.pl/big.php?id=1268 Tylko niech mnie ta głowa przestanie boleć....Może to coś w powietrzu wisi. :O
  9. Też wczoraj poleżałam na słonku.... w sąsiedztwie Algiry ;) Dziś za oknem też słonko :) Patrzyłam, że pogoda ma się popsuć kolo czwartku. Pora pralkę nastawić.
  10. Wybieram się na zieleniak po cukinię. Mam chętkę na leczo :) Czy to normalne że Malec zaważył już 6,70 kg, jeszcze nie ma 3 miesięcy. Jak go biorę na ręce to czuję ten słodziutki ciężarek Dzięki Bogu to takie pogodne dziecko nie płacze. Tylko wrzaskiem upomina się o żarcie. Poza tym spoko :) Ładna pogoda, może się po południu wybierzemy do lasu z psem rowerkami Ale wątpię :O Mój najmilszy zległ na kanapie i nijak go ściągnąć popołudniami. Nawet psa ja muszę wyprowadzać :( Cholewa... chyba zapada w sen zimowy ale dlaczego tak wcześnie????? Zaczęłam już na dobre mój sezon krzyżykowy :) Kolejny obrazek w natarciu. Tym razem Kutry rybackie http://www.coricamo.pl/set,92695,kutry-rybackie.htm Jak wam się podoba?
  11. W Lublinie dostałam tylko receptę na htz bez wizyty bo @. Wiec poszliśmy popchnąć to śniadanie do Mc Donalda na hamburgera z Colą. Potem księgarnia koniecznie z tanimi książkami, bo bym sobie nie darowała jakbym nie wstąpiła ;) No i tak być w Rzymie a papieża nie widzieć..... Zadzwoniliśmy do Świdnika do ciotki (siostry mojej mamy). Akurat byli w domu. Mówią przyjeżdżajcie. U nich zupa grzybowa i na drugie gołąbek. Zjadłam. Potem zielona herbata i ciasteczka.... Trochę posiedzieliśmy u nich. Potem z powrotem na Lublin, bo dzieciom obiecaliśmy kubełek z KFC. Może i my sobie coś kupimy... Na spółkę podwójny czikenburger czy jak mu tam i kilka kawałków kurczaka, dwa napoje słodkie typu pinacolada, drugi jakiś inny. Myślałam, że pęknę. Na podzamczu była jakaś impreza. Grali kawałki Bony M. poszliśmy posłuchać, popatrzeć. Święto mięsa, na ruszcie resztki pieczonej krowy a raczej już obgryziony szkielet. ;) Dawali leczo za darmo. Załapaliśmy się. Moja porcję dokończył M. Wysiadłam ;) Wróciliśmy do domu. Pies czeka na spacer. :O Nie było wyjścia, musiałam z nią iść jak mnie prosi, głowę kładzie i gapi się tymi brązowymi oczami. A miałam taką ochotę na browara... Zięć przywiózł od swojej mamy ciasto drożdżowe w 3 odsłonach. A że w domu było mleko.... no przecież musiałam spróbować każdego kawałka. Drożdżowe najlepsze jak jest świeże.... :O Do łóżka poszłam o 22giej żeby nie żreć więcej.... Wujek stwierdził, że Ukraińcy mają do Polaków pretensję, że się wpieprzają. "Po co wy pojechaliście na ten Majdan, już dawno by to zakończyło się" Popieram całą sobą. Nikt się nie wtrącał tylko jak zwykle my. Teraz z tej wielkiej miłości do Ukrainy mamy nienawiść sąsiadów. Tusk uwije sobie teraz gniazdko w Brukseli i będzie srał na wszystko, w Polsce będzie bitwa o jego stołek. Jak nic, narobią jeszcze większego bałaganu. Aż się boję. :(
  12. Nie śpię od przynajmniej 6tej albo wcześniej. Już zdążyłam wysmarować maila do Patyczaka. ;) Przejrzeć pocztę i wypić kawę. Jak chcecie to zaparzę wam świeżej. Patyczaku aktywizacja zawodowa ma to siebie jak pięść do nosa. Bo wyślą cię na kurs jak znajdziesz pracodawcę co cię po nim zatrudni. Wniosek z tego że i tak zwalają na człowieka to co powinni zrobić za pieniądze ale to za trudne więc szukają jeleni, bo nikomu nie chce się ruszyć dup zza biurek. Storczyku wszędzie jest pełno tych "mądrych i mądrzejszych" na "górze". Wczoraj M mi opowiadał jak jest u nich w mundurowych. Wszędzie pełno idiotów, którzy na niczym się nie znają a wymyślają jeszcze większe głupoty. I wszystko ma być wszędzie robione pod statystyki. W szkolnictwie też. Jak nie wychodzi to dane z nieba i ma wyjść czy to komuś pasuje czy nie więc proszę się nie złościć bo to nasze polskie realia tzn "absurdy do kwadratu" udające stan faktyczny. Pora się przyzwyczaić bo lepiej to już było ;) Jak macie jakieś wątpliwości to prezydent Putin je rozwieje w najbliższym czasie, bo po Ukrainie to nam się do tyłków dobierze i Barack Obama i pani Merkel zadzwonią do niego ze stwierdzeniem "Niegrzeczny chłopczyk" Polski nie zaorał, bo boją się go bardziej niż my. Widział ktoś krążący po necie filmik Putin i 7 krasnoludków. Cała NAGA PRAWDA :O Zostawiam swoje "słowo na sobotę" i zmykam. Jeszcze dziś muszę ten Lublin zaliczyć.
  13. Gosciu tajemniczy siadaj i rozprawiaj :) Tylko sie zaloguj
  14. Ja mam dziś wizytę u dentysty. ;) Też średnia przyjemność :O
  15. Wstajemy.... Wstajemy..... kawę pijemy.... ;)
  16. Cały dzień padał deszcz :( Teraz tez nie lepiej Nawet nogi nie wystawiłam za próg. Storczyku nie wiem jak mają faceci. Jak mój M coś przeżywa to bez kija nie podchodź ;)
  17. z kawą (_) Balowałam dwa dni ;) dziś wreszcie odzipnę od tego grillowania Z piwa to już tylko karmi ;) Dobrze że dziś pada, a może i niedobrze. Wybralibyśmy się na wycieczkę rowerową.
  18. U nas nie ma mew na szczęście. Za to trzeba uważać na kawki bo czasem jędzę rozbijają orzechy i komin i można zarobić spadającą skorupą. Traktuję to jako ciekawostkę przyrodniczą i nic sobie z tego nie robię. ;) Na szczekające psy nie narzekam. Słychać je tylko wtedy jak obcy na ulicy się wałęsa, ewentualnie listonosz. Więc mamy sygnalizację, że coś się dzieje. ;) moja Flądra zwykle leni się w domu i nie zawraca sobie głowy takimi sprawami. Pilnuje miski żarłok jeden. ;) Dziś korzystniejsza pogoda, słońce, może będzie ciepło. Zaraz wskoczę w ciuchy i wyruszę rowerkiem do miasta coś na obiad upolować, bo nie mam pomysłu. A. wraca z pracy więc trzeba chłopaka nakarmić. Cały tydzień nie był w domu.
  19. Naszata też tak mam ;) wystarczy mi mieszkanie w bloku tylko błagam.... w cichej okolicy. Mam dość kosiarek spalinowych, gokardów, motorów i majsterkujących sąsiadów :O Żebym nie mogłam wyjść na podwórku z dzieckiem w wózku bo sąsiad za płotem całe lato warczy, piłuje i warczy i warczy..... Chyba przez te gokardy sprzed kilku lat mam alergię na hałas.... W ogóle to mam focha przez ten deszcz :O
  20. M odwołali z urlopu a ja akurat mam od dzisiaj do końca tygodnia kilka wolnych dni. Tylko się pochlastać. http://lukow24.pl/informacje/lokalne/34144/prokurator:_radiowoz_wjechal_na_skrzyzowanie_na_sygnale_dzwiekowym/ No to nasz ponowny wyjazd nad morze szlag trafił Wesele było super. Wybawiłam się aż milo. :) Potem wyślę fotki na pocztę.
  21. z kawą jak zwykle co rano (_) Miłego dnia
  22. Debe na początek zrób mu manicure. Nie pomoże ale przynajmniej meble uratuje. Będziesz miała niezły orzech do zgryzienia z nim. Każdy inaczej odreagowuje stres, widocznie kocisko robi w ten sposób.
  23. Cieszę się że sukienka wam się podoba U was też w nocy była burza? Ale dawało koło 2giej. Obudziłam się z kotem na głowie. Bała się czy co? Najszybciej za twardo było jej spać na posłaniu Flądry ;)
  24. Jak wróciliśmy znad morza to dzieci powiedziały, że kotka załatwiała się na dworze i nie musieli po niej sprzątać. A jak ja jestem już w domu, to obowiązkowo załącznik w kuwecie. Wiadomo... sprzątaczka wróciła... ;) Można znowu srać do kuwety Przepraszam za słownictwo ale te koty.....
  25. Zaczynamy nowy tydzień. Ja dziś w miasto ruszam upolować albo kieckę albo buty. ;)
×