Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kania2a

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kania2a

  1. http://www.youtube.com/watch?v=jEG12LTUxPE
  2. po pracy :) Córcia zrobiła obiadek, zięć poodkurzał dywany :D Jestem szczęśliwa :D z tego powodu M w pracy :) ja niedługo spadam na flaszeczkę do znajomych :) Żyć, nie umierać ;) Jutro jedziemy "zwiedzać" miejsce pamięci holokaustu Majdanek. We czwórkę. Doliczając to maleństwo w łonie to będzie nas pięcioro ;) Zastanawiam się, czy Młoda powinna w tym stanie oglądać takie smutne miejsca... Ale sami zaproponowali nam uczestnictwo w wyjeździe... Młodzi księdza przyjęli bez większych potknięć ;) Algira mówiłam ci, że będzie dobrze Kobieta szybko się zorientujesz kto jest kim. Pisz częściej ;) Debe jak zdrówko? Bożena, Storczyk, Naszata Oliwier I dla reszty Miłego popołudnia Ach jak ja lubię te kwiatki :D
  3. Bożenko bardzo ładny kostium Rzeczywiście urlop masz w "odpowiedniej porze" ;) Może Turcja? ;) Zawsze pozostaje jakieś SPA albo będąc "Morsem", nie powinno ci to zbytnio przeszkadzać, chyba że woda będzie za ciepła ;) Żarty żartami.... u nas nie ma jeszcze planowania tegorocznego urlopu , pożyjemy... zobaczymy co mnie "zgotują". Tymczasem kawa (_) i muszę trochę pozamiatać. Trzeba przygotować salon na wizytę duszpasterską ;) Wielkiego syfu nie ma ale trochę trzeba poprawić. Na jutro. Ja i M będziemy w pracy a Młodzi będą przyjmować księdza. Już jestem ciekawa wrażeń ;) Tymczasem Miłego dnia
  4. http://kino.lukow.pl/ Po dwóch latach posuchy wreszcie mamy kino :) Wybrałabym się na Królową śniegu
  5. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :D Oliwier Witaj fajnie że nas znalazłeś :) A nie znalazłeś szukając naszego starego topiku? Kurcze, przepadł bez wieści :( Kogo dzisiaj boli głowa? ;) Mnie nie boli, pomimo że spać poszłam o 3.30. Chłopcy jeszcze posiedzieli i widzę opłakane tego skutki. Jeden już wstał i cierpi okropnie ;) aż mi go szkoda :O
  6. Najpierw kawa (_) Bożena ja kiedyś sobie tampon OB super i do wody. Oczywiście jest ryzyko. Obowiązkowo zaraz po kąpieli wymiana na suchy sprzęt. A jak nie.... to ginekolog i tabletki.
  7. A mnie nadal kręgosłup napitala :O Nic to, napijmy się kawki z rana (_)
  8. Zapraszam na poranną kawę, jeżeli macie chwilkę pomiędzy spotkaniami rodzinnymi :) (_) Dwa dni przełaziliśmy, dziś mamy gości u siebie ;) Pękam w szwach :O dosłownie Coś mi wygląda, że dzisiejszy dzień też będzie słoneczny Kobieto dołączaj i może zostań na dłużej. Po świętach na pewno zrobi się tu gwarno. Teraz dziewczyny zalatane Miłego dnia
  9. Gdy pierwsza gwiazdka na niebie zabłyśnie, niech Was aniołek od nas uściśnie, na wigilijnym stole opłatek położy i w naszym imieniu życzenia Wam złoży. Idzie aniołek, idzie po chmurkach … Niesie życzenia w anielskich piórkach i w każdą szparkę i w każdy kąt wciska się życząc Wesołych Świąt. Jeszcze tylko zrobić racuchy i już wszystko będzie gotowe. No i pozamiatać, bo się trochę nabrudziło od tego wczorajszego pichcenia ;) Zaraz Młodzi ruszą do dziadków z prowiantem żebyśmy potem nie musieli ze sobą targać. M jeszcze na trochę musi do pracy. Szkoda, poodkurzałby jeszcze. :( Mam nadzieję, że szybko wróci. ;) Na 16tą do moich rodziców, potem do teściów, potem ja może na Pasterkę, jak nie zasnę a M na nockę do pracy. Jutro śniadanie u rodziców, potem na 14 tą na urodziny do siostry M. Pojutrze u nas goście ;) I Święta jakoś przebędziemy Tymczasem Buziaki i kawa na dzień dobry (_)
  10. Kawę już mam za sobą Teraz trochę się ogarnę i do kuchni Ryba czeka w zlewie ;) Miłego dnia Może potem zajrzę wam pożyczyć ;)
  11. Dopiero siadłam na tyłku. :O Najchętniej bym nie wstawała. Mięso się piecze w piekarniku. Boczek już gotowy Flaki już na dworze stoją ugotowane. M pichci ten swój bigos. Zamiesza jak mu się przypomni ;) Jedno ciasto też zrobione, drugie kupione. ;) Wafle też już mam. Krem do foremek też się studzi :) Na jarmarku wędliny też kupiliśmy. :) Tylko dlaczego nie ma we mnie radości z nadchodzących Świąt? Te szeptunki to starsze kobiety w wieku 70-80 lat. Mają doświadczenie. Nie po kursach, tylko wiedzę otrzymują "z dziada, pradziada..." I mieszkają tylko na Podlasiu. Z innych stron to podróbki ;) Ruda zwolnij ;) Kurcze, jutro ciąg dalszy przygotowywania wigilijnego żarełka. Dobrze że mam Młodą ;) ona lubi dłubać w sałatkach, surówkach...
  12. http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110307/MAGAZYN/905490095 trochę wam nawrzucam informacji. Naszata jak na nic nie pomoże na ten ból pleców to pozostaje wybrać się do takiej babki i wcale sobie nie robię z tego żartów. Może trzeba było pojechać wcześniej, to bym bardziej na tym skorzystała.... Szukam takiego jednego linku, gdzie były adresy i telefony tych babć. Kurcze nie mogę znaleźć. Raz tylko na niego wpadłam i sobie nie zapisałam
  13. http://niewiarygodne.pl/kat,1031981,title,Cierpisz-na-dziwna-chorobe-Szeptucha-Cie-uleczy,wid,14893108,wiadomosc.html?smgajticaid=611e28 Powoli skłaniam się ku medycynie niekonwencjonalnej Rozważam pojechać z mamą do Białej Podl. do tej Nadii. Ona nie jest szeptuchą ale coś w sobie ma. No i ode mnie to tylko jakieś 60 km. Muszę tylko zasięgnąć więcej informacji a nie mam skąd.
  14. http://strefatajemnic.onet.pl/ezoteryka/znachorki-szeptuchy-naprawde-pomagaja/qgtq4 co o tym myślicie?
  15. Naszatko tobie leki na ukąszenia chyba są niepotrzebne. Przez parę lat chyba jesteś uodporniona na jad T. ;) Współczuję ci kochana tego bólu. Mogę zapewnić cię, że to jednak nie jest zaraźliwe :P Ja buty jeszcze sama zakładam Ale może przyda się taka przedświąteczna choroba. Dla odmiany ty pokieruj robotą a reszta niech zapiernicza. ;) Weź Aspicam albo Majamil, w najgorszym przypadku Opokan. Może pomoże... Mnie nie pomaga ;) U mnie choinka już stoi ubrana. Chłopcy się sprawili i ustawili w salonie. Jak zakładali światełka, okazało się, że jeden ciąg nie chce świecić. M pojechał do sklepu i kupił nowy. Stary zostanie na "części zamienne" ;) Dziś się wezmę za ciasto. Szaleć nie będę - wafle zrobię na pewno. Mam spody tortowe to przełoże kremem karpatka i dżemem. Mam takie ciastkowe foremki to zrobię je z kremem z wisienką na wierzchu. I po całym pieczeniu. A i tak moi z ciast to najbardziej boczek wolą. ;) Też zresztą upiekę. :) Już się "przegryza" w lodówce. Śledzi nie lubię, niech zrobi M na swoją modłę jak mu pasuje. Ma dziś w planie gotować kapustę z grochem, ja zrobię flaki. Trochę sałatek postnych i nie postnych, racuchy, ryba po "grecku nie grecku" ;) Trochę nam się zejdzie z tą robotą. Muszę go dziś wykorzystać na maxa bo potem to wigilię ma wolną, przy okazji posprząta trochę. Wybieramy się na jarmark bożonarodzeniowy. Planuje na nim kupić trochę miejscowych wędlin. W zeszłym roku też kupiłam. Były droższe niż w sklepie ale smaczniejsze i co najważniejsze, nie ślizgały się po dwóch dniach. ;)
  16. A zrobiłaś fotkę chociaż tego cuda? ;) Chętnie bym popatrzyła na coś takiego za tę kasę Tymczasem kawę stawiam, bo muszę się obudzić. Marny mam poranek na moje dzienne plany :O TU mnie boli, tam mnie boli, tu mnie rower przejechał ;) Wczoraj krzywo siadłam i nie mogę się pozbyć bólu kręgosłupa w jego dolnej części. Do tego @..... Miłego dnia Szczęście że nie ide do pracy, to mimo wszystko coś zadziałam.
  17. Duch Świąt zadziałał. Dziś możemy wyjść do domu godzinę wcześniej :D
  18. Naszatko jak głowa? ;) Mewy nie tupią? ;) Nie dziwię ci się. Jakby mi T spier... święta, to też bym sobie chlapnęła co nieco Na szczęście ma swoją córcię ;) Zaczęłam rekolekcje Po pierwszym dniu nic nie zrozumiałam. Jakaś mamusia siadła obok z rozwydrzonym gówniarzem. Byłam bardziej nim zainteresowana. Ni diabła nie byłam w stanie się skupić. A ksiądz jakoś tak niewyraźnie mówił jakby sam chlapnął coś do obiadu. ;) Kupiłam sok noni :) w smaku obrzydliwy :O Będę się umartwiać za sprawą tego soku. ;) Owoc Noni zwany jest również „KRÓLOWA OWOCÓW”. Ma ponad 6000 lat swojej opisanej historii, której należy szukać w Indiach i Południowej Azji. Przez wieki był stosowany również w kulturze polinezyjskiej. Kahuni - miejscowi lekarze Samoa oraz na Hawajach, z sukcesem stosowali owoc Noni do leczenia: systemu trawiennego, obstrukcji, biegunki, pasożytów jelit, ropnych wrzodów w jamie ustnej, przełyku czy dwunastnicy. Podczas okresu głodu, niedojrzałe owoce noni były dla rdzennych ludów Polinezji istotnym źródłem pożywienia Owoc Noni jest bogaty w fitocydy, dlatego też tubylcy stosowali go podczas różnego typu infekcji grzybiczych, bakteryjnych czy wirusowych m. in. skóry, narządów wewnętrznych oraz górnych dróg oddechowych, oraz na stawy, podczas zwichnięć i zgnieceń. Dzięki dużej zawartości serotoniny i melatoniny, wspaniałe efekty Noni dawało przy leczeniu złego samopoczucia i depresji - poprawa nastroju i pogody "ducha" oraz w sprawach hormonalnych tak u kobiet jak i u mężczyzn. Również wykorzystywali tę roślinę w przypadkach cukrzycy, oparzeń, ukąszeń jadowitych owadów czy gadów i podczas ciężkich zatruć najczęściej rybami. Tylko, że moja filozofia mi mówi, że jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. ;) Będę was regularnie informować jak to cudo na mnie wpływa. W końcu mam tego 1 litr. ;) 30 ml dziennie, trochę się zejdzie zanim to zmęczę. :D
  19. W niedzielę wysłałam mail z zapytaniem. Nie dostałam żadnej odpowiedzi. :(
  20. Pomarańczowy dzięki za emotikonki :) Niektóre zapomniałam jak się pisze bo dawno nie używałam Siadam do bombek ;) coś mi nie idzie w tym roku robienie. Na szczęście w zeszłym roku narobiłyśmy tyle z Młodą, że choinka i tak będzie piękna :D
  21. Hej Algira Ale później jak ruszę w rejs po sklepach, to przez cały dzień do wieczora się nie pokażę ;) Wrócę spłukana ale zadowolona ;) potem będę liczyć straty :D
  22. Naszata ja chyba wolę dobre komedie o tej porze roku... ;) Wczoraj oglądałam momentami Nic śmiesznego już któryś raz z kolei. Dla mnie tak samo w*********y jak Dzień świra Nie dałam rady. M sam obejrzał do końca ;) Nie znam się na takiej twórczości.
  23. Witam się z rana i zapraszam jak zwykle na kawę (_) Aruszka głowa do góry przyłączaj się do nas, na wszystko rada się znajdzie :) Olej dziada :D Za oknem okropnie, pochmurno, ani deka pozytywnej energii. Próbuję z siebie wykrzesać pozytywne emocje żeby się ogarnąć i wyjść dzisiaj z domu. Grudzień to najgorszy z listopadem dla mnie okres. A jak jeszcze słońca brakuje to masakra. Z łóżka nie chce się wstawać. Ciekawe jak bym się czuła po sesji w solarium? ;) Pomaga? Stosował ktoś? Debe super, że jesteś. Mam nadzieję, że się wyjaśni sprawa topiku. Maila napisałam, tylko nie wiem czy pod właściwy adres. ;) Jakby co, to zrobimy przekierowanie i będzie git. :D Wstawać wstawać..... :D Wiem, wiem..... niektórzy od rana tyrają w robocie ;)
  24. Do zobaczenia jutro na porannej kawie
×