Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kania2a

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kania2a

  1. A właśnie się zastanawiałam czy to burza idzie czy pożar może...
  2. Na 18tą ide na urodziny do jednego 4latka ;) Kupiliśmy prezent ale nie wiem czy trafiony. http://allegro.pl/hasbro-mb-operacja-nowa-40198-i2513484857.html Mam nadzieję, że się będzie bawić. Ma starsze rodzeństwo więc będzie miał z kim Szkoda, że nie trafiłam tej wersji z prosiaczkiem Nie było czasu na zamówienie przez allegro, kupiłam u nas na miejscu. Wpadnę tu jutro z kawą ;)
  3. Zasypiam nad klawiaturą :O Pogoda do wczoraj ponad 30stopniowa a dziś nie wiem czy z 20 będzie. Mieliśmy wczoraj niezłe gradobicie, na szczęście u nas obeszło się bez szkód. No i pogoda się popsuła :( Szaro buro pochmurno i...pada :O Ale przynajmniej trochę podało, paprocie i nawet aksamitki mi już usychały. A z winogrona to już chyba nie ma co zbierać :( Macie jakiś pomysł? Podobno w okolicy większość winorośli ludziom tak zmarniała i nikt nie ma pomysłu dlaczego... Kasiu może chrześnica wda się do ciebie z tym uśmiechem :) My razem z moim M mamy 7 chrześniaków, nie mieli dla nas litości ;) Z tego trójka już pożenione, reszta w wieku studenckim po gimnazjum.
  4. Witam się z poranną kawą (_) Jakoś nie potrafię się zmobilizować, żeby dłużej pospać nawet w niedzielę ;) Moje poczucie obowiązku wobec psicy przeważa. Trzeba dziewczynę wypuścić na dwór. I tak się biedaczka męczy. Normalnie po schodach zjeżdża na tyłku. Leki nic nie pomagają. :O Młoda na biwaku nad Wieprzem. Ciekawe jak jej minęła noc w namiocie? ;) Ja już jednak wolę mniej spartańskie warunki na wypoczynek. Z wiekiem robię się wygodna. :) U nas dziś jest jakaś sportowa impreza na mieście. Po południu wybierzemy się popatrzeć. Tymczasem Miłego dnia życzę :) Słońce już wysoko
  5. Witam się z poranną kawą (_) Jakoś nie potrafię się zmobilizować, żeby dłużej pospać nawet w niedzielę ;) Moje poczucie obowiązku wobec psicy przeważa. Trzeba dziewczynę wypuścić na dwór. I tak się biedaczka męczy. Normalnie po schodach zjeżdża na tyłku. Leki nic nie pomagają. :O Młoda na biwaku nad Wieprzem. Ciekawe jak jej minęła noc w namiocie? ;) Ja już jednak wolę mniej spartańskie warunki na wypoczynek. Z wiekiem robię się wygodna. :) U nas dziś jest jakaś sportowa impreza na mieście. Po południu wybierzemy się popatrzeć. Tymczasem Miłego dnia życzę :) Słońce już wysoko
  6. Jestem z powrotem :) Z nadzieją na lepsze jutro :D Trochę kasy pójdzie ale co tam, pieniądz rzecz nabyta.... dobrze, że jeszcze mam pracę to damy radę :D W tym tygodniu muszę zrobić usg jakieś tam specjalistyczne i marker rakowy. Bling nie odkładaj na potem co możesz zrobić teraz ;) potem możesz mieć problem. My tak robiliśmy, pisałam kiedyś - najpierw praca, potem budowa a potem... zaczęły się problemy. Człowiek nie wie co go czeka. Dobrze, że Młodą zmajstrowaliśmy sobie po zaręczynach :D Przynajmniej prototyp nam wyszedł jak trzeba ;) Później, kto wie jakby to było :O co nie znaczy że cię namawiam do zrobienia sobie bobasa przed ślubem ;) Ale ogólnie wiadomo dlaczego wiele par budzi się po 30tce i szuka klinik in vitro, bo naturalnie im nie wychodzi. Niestety zegar biologiczny kobiety jest nieubłagany. Faceci ponoś mogą do 70tki ;) Co nie znaczy, że wszyscy tak mają. Ty akurat nie musisz należeć do tej grupy osób. :)
  7. Miałam się odezwać po powrocie ale jakoś tak wcześnie wstałam, kawa i te inne sprawy ;) Zapowiada się gorący dzień i to mnie nie za bardzo cieszy. Nie mamy klimy w aucie :O będziemy się ratować przeciągiem w oknach. Muszę jeszcze przejrzeć moja dokumentację, która biorę ze sobą. Mrówka moja torbiel jest specyficzna, bo wewnątrz jajnika jak żółtko w jajku rozpycha go od środka i w tym tkwi cały problem. Sprawę komplikuje to, że on jest jedynym w moim posiadaniu. wiem, czepiam się, mam swoje lata, mogę odpuścić. Ale nie chcę, mam psychiczną blokadę pod tym względem. Jeszcze nie chcę się starzeć. Jeszcze zdążę. Bo tak to postrzegam. :( Młodość trwa krótko a starość ciągnie się w nieskończoność.....
  8. Uwaga teraz, nie robię sobie jaj Taktaku ;) U nas na rany i nawet odleżyny u leżących osób zaczęto stosować najnormalniejszy balsam do pielęgnacji krowich wymion Zaraz znajdę linka. Ja smaruję swojej suni odbyt, bo jej pęka a weterynarz stwierdził że ma czyraczycę odbytu. A odleżyny smaruje sie ludziom którzy długo leżą i nic już na nie nie działa, tzn. na te odleżyny. Ponoć pięknie goi. Ja go kupiłam u nas w sklepie z takimi artykułami rolniczymi. http://www.sklep-grene.pl/product_info.php/products_id/22537 to ten balsam :) Jak piesek nie będzie się goił to spróbuj. Jeden z naszych lekarzy stosuje go na odleżyny u teściowej i bardzo sobie chwali ;) Na razie tyle... Jutro sie odezwę jak wrócę. :) Miłego wieczoru
  9. Nieee no Julia bez przesady, ja do psa nie ubieram się w kitelek :D Idę, głaszczę ... i ... znienacka walę w tyłek igłę ;) Moja córa i małżonek korzystają ze znieczulenia u dentysty Ja na razie jakoś wytrzymuje ;)
  10. Mogę jeszcze nadmienić, że granatowy winogron szlag trafił mi po majowych przymrozkach :O
  11. Zrobiłam sobie przerwę na herbatkę Za oknem pochmurno ale ciepło. W nocy padało wiec podlewanie dziś odchodzi. Dziewczyny co robić? Biały winogron mi usycha nie wiem dlaczego. Najpierw liście żółkły, teraz owoce usychają jak rodzynki :( Cholera, a tak się cieszyłam, że obrodził. Normalnie wygląda jakby go ktoś Rundapem spryskał ale brata o to raczej nie podejrzewam, bo przecież na wspólnym płocie się wije i razem korzystamy ;) Reszta roślin jest w porządku. Landrynka u nas kilka dni temu też były fruwające mrówki, w poprzednie upały nie mogłam ich się pozbyć z kuchni. Teraz pełno ich było na dworze i takich też wielkich czarnych łażących. Ale taka plaga tylko z 1 dzień, potem normalnie. Z telefonów.... uwielbiam mojego sony ericcsona C902, bateria trzyma do tygodnia a ja mam go już 3 rok i innego nie chcę, chyba że nowy taki sam. Bling... Sunia jeszcze żyje. Po zastrzykach trochę rzadziej się przewraca ale łapy nadal jej się czasem plączą ;) Sylvi a nie nudzi ci się? Taktaku Kasiu... nie szalej ;) Też mam zaproszenie z przychodni na cytologię ale jakoś nie mogę się wybrać, ciągle coś mi wypada. Jutro wzięłam sobie dzień urlopu, wyskoczę w miasto albo wezmę się za sprzątanie chaty. W sobotę Lublin. Zaczynam powoli mieć pietra :O
  12. O kurka :) dlaczego sie skserowało
  13. No cóż. Ja całe życie marzyłam o własnym domu z ogródkiem, kominku w salonie, psie i kocie. Teraz jestem wkurzona jak muszę się wziąć za porządki. I znów ciągnie mnie do M3 ;) Człowiek to przewrotne bydlę ;) Ale szkoda by mi było tego wysiadywania na podwórku. Teraz wyjdę przed dom w "samych gaciach" i nikt mnie nie ogląda. Zapale papierosa, popatrzę sobie.... kawę wypije na schodach... i tak się zastanawiam i zastanawiam.... Wciąż mam w planach zostawić dom w przyszłości Młodym i myknąć stąd ale dokąd, jeszcze nie mam koncepcji. Taktaku czy taka jak ty energiczna osoba wytrzyma w takiej pracy? Landrynka baw się dobrze w Stolicy. Mnie jednak nie będzie dane :( Byłam z psem u weterynarza. Stówa pękła na recepcie i to jeszcze nie koniec. Przypomnę sobie młodzieńcze lata jak się robi zwierzęciu zastrzyki. Dziś zaczynam. Może się uda jej nie zabić. ;) Własnemu psu to jeszcze nie dawałam zastrzyków. Kotu owszem. Kot przeżył :D Znaczy się, rokowania są pomyślne. ;) Julio chyba podrzuciłaś mi dziś słońce :)
  14. No cóż .... też nie zaskoczyłam, że się pobrali... ;) To stąd drugi człon w nazwisku ;) Na gratulacje to chyba już za późno ;) Julia a nie możesz wcześniej nam tego słońca podrzucić? ;) Kurna już nawet w domu mi w palce u nóg zachodzi chłód. :O Chmury nisko, co jakiś czas pada. Pranie wieszam w domu, bo nie będę co chwila zdejmować :O Wezmę się za krzyżyki, może coś porobię. ;) Dom odkurzyłam jako tako
  15. Serwuję herbatkę owocową (_) U mnie się pokazało słońce ale ciągle jest jeszcze chłodno W pracy siedzę ;)
  16. Widziałam foty. Jest na co popatrzeć i to nie tylko na obiekty... ;) U mnie ciąg dalszy pogody pod psem. :O Sylvik piszesz że od klimy? Może pora klimatyzację oczyścić. Zdarza się, że bywają zagrzybione i stąd te objawy. Znam takie przypadki.
  17. g Wróciłam do normy ;) Chandra precz! Pogoda do bani, na szczęście nie leje jeszcze. Ciekawe jak długo tak będzie trzymać. Jak dla mnie to wolałam te upały.
  18. Chandra mnie dopadła :( Nawet nie mam ochoty na moje krzyżyki Wczoraj też upiłam się na smutno. Dzięki za gratulacje w imieniu Młodej. Na temat soboty nie mogę dziś nic konkretnego powiedzieć. Raczej chyba nie dam rady.
  19. Katarzynku MOJE GRATULACJE Normalnie idziesz przez życie jak burza :D Oby tak dalej Moja Młoda jutro zdaje egzamin. Ma wielką tremę i ciągle siedzi w książkach
  20. Wróciłam z pracy. U nas gorący okres egzaminów licencjackich ;) dostałam kwiaty od jednego profesora, który mnie baardzo lubi :) Poza tym trochę pochmurno ale idzie wytrzymać tę wysoką temperaturę :) Zaraz ide wyszywać na podwórku
  21. Oczywiście mogłybyśmy się spotkać w Wawie. dla mnie jedyny warunek to, żeby było to w weekend no i przed 28 lipcem ;) bo wtedy muszę zaliczyć Lublin. ;) No wiec ustalajcie a ja się postaram dostosować w miarę możliwości. Zresztą dawno nie byłam w Stolicy, to taka wycieczka dobrze mi zrobi. Mrówka fajna narzutka. Jak tak sobie gadałyście o tym stroju na plażę, to sobie przypomniałam o tej zawijanej chuście wielkiej. Przecież teraz na upały i podwórko jak znalazł. Przywiozłam ją jeszcze z Turcji i leży gdzieś zapomniana w szufladzie. Jakiś kolorowy stanik, gacie od kostiumu kąpielowego.... a jak się głupia parowałam w spodenkach :O Dzięki dziewczynki Już się spociłam w koszulce której prawie nie widać. ;)
  22. Kawa na dzień dobry (_) Wczoraj kupiłam Brosa na owady, który się rozpuszcza w wodzie a potem pryska po krzakach. Mieliśmy to zrobić wieczorem bo rąbią tak, że ja już na nogach nie mam miejsca bez śladów ukąszenia. No kurna, zbiera się na burze i to nie wąską daliśmy spokój. I wiecie co??????????? Pogrzmiało, z daleka pobłyskało i...... poszlo wszystko bokiem, ani kropli nie spadło. Pryskania nie było, komary nadal rąbią. :( Dzis idziemy do znajomych na działki ogródkowe, tam to sobie wyobrażam jak będą kąsać. :O muszę sobie kupić Offa albo coś podobne, bo już mam końcówkę. Mało pomaga ale zawsze coś. Dowiedziałam się że w sklepach ze sprzętem łowieckim mają taki specyfik, to jest w tubie albo sztyfcie. I na pewno działa. Ponoć tanie nie jest ale warte swojej ceny. Niestety najbliższy sklep tego typy mam prawie 30 km ode mnie i jakoś nie mam większego interesu tam jechać.
  23. Bling z tym majowo - kwietniowym wyjazdem w ciepłe kraje to dobry pomysł, tyle że niezbyt realny. M wtedy nie może wyjechać ;) Bym musiała poszukać sobie innego towarzystwa ;)
  24. 120 km do Waway... ;) ja też mniej więcej mam tyle w odległości. Jedzie się jakąś godzinę i 45 minut autem. Oczywiście pomijając korki w mieście. Ja w zeszłym roku poznałam kilka internetowych koleżanek z innego topiku. Byłyśmy razem z naszymi mężami. Chłopcy też zaraz się zintegrowali ;) Wyjazd uważam do dziś za udany. :) Szkoda, że w tym roku nie będę mieć takiej okazji. Urlop biorę po połowie sierpnia. Ciekawe czy w ogóle gdzieś wyruszymy, czy może będę rekonwalescentką. Mam wyznaczoną wizytę u prof. Jakiela na koniec lipca. Wszystko uzależniam od tej wizyty. Ciąg dalszy poprzedniej sprawy...
  25. Kawa (_) i Pogoda powitała mnie słońcem i ciepłem. Nareszcie tak jak lubię :D :D :D :D
×