Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kania2a

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kania2a

  1. U mnie śnieg z deszczem :( Co spadnie to się rozpłynie, straszna breja :O
  2. Ciekawe dlaczego post Blingusia się zdublował? ;) Pogoda działa widać nie tylko na ludzi ;) Jak wszystkie wyniosą się na fb to nie będzie komu już tu zaglądać ;)
  3. W pracy siedzę i zaglądam ukradkiem ;) z kanapką Za oknem .... szkoda gadać w domu jeszcze nic nie robiłam, lenia mam :O
  4. Mrówka myślę, że tak. Ja na razie zostanę z tym co mam. Moje włosy są zbyt delikatne na całościowe farbowanie teraz. Muszę odczekać chwilę. ;) W sumie nie wyszły tak źle. Julia jaki kolor garniera używasz? A co myślicie o farbach z Joanny? Mrówka co za atrakcje planujesz w lesie?
  5. Współczuje Julii takich świąt. Jedyne wyjście to byłoby do Polski ;) Ale może spróbować ich przekonać, tzn, szanowną Teściowa, bo ponoć w Italii synkowie bardzo słuchają się matek, nie wiem czy to prawda czy jakaś ściema, ale gdzieś o tym czytałam Taktaku ja też wczoraj eksperymentowałam z włosami. Beżowy blond z Londy jest ciemniejszy od tego z Garniera. wyglądam jakbym miała myckę na głowie ;) Zrezygnowałam z wyjazdu po przeliczeniu kosztów. Prawie 800 w złotówkach i ponad 200 w euro. A gdzie kieszonkowe? Kurna jak dla mnie to trochę za drogo. I jeszcze koszt podróży do miejsca wyjazdu i powrót do domu. :( Odpada
  6. http://kursy-walut.mybank.pl/ ja kombinuję Mam w palnach wycieczke na majowy weekend dośc atrakcyjną, ale nie będe na razie zdradzać szczegółów ;) Zobaczę czy nam wyjdzie w planie :)
  7. Co wy tak machacie ;) Nikomu się gadać nie chce :) Wróciłam z pracy. Trochę zmachana jestem ale lubię ten błogi stan :)
  8. z wieczora Juli nie kupiłam. Odeszło mnie jakoś, mam nadzieję że do kolejnej wypłaty ;) Moje odchudzanie poszło w kąt. Ale przynajmniej już nie tyję :) Coraz częściej myślę o tym, żeby zrobić porządny remanent w szafie i wyrzucić to co za szczupłe. Po jaką cholerę mam się katować ich widokiem :(
  9. Zaraz spadam do wyrka :) Obejrzę jeszcze Housa na dwójce ;) Młoda wreszcie kupiła sobie buty i kurtkę na zimę. Teraz pomyśle o sobie ;) tylko jeszcze nie wiem kiedy. Naładowałam akumulatory na pracowity weekend :D Przyznam, że miałam trochę pietra z tą stłuczką, no bo jakby uwierzyli facetowi a nie nam. W końcu mężczyźni mają raczej złe zdanie o kobietach jako kierowcach. ;) Ale cieszę się że wyszło jak wyszło
  10. Ja nie dostałam żadnej foty, na fb tez nie widzę :( Byłam, zeznałam. Po mnie mieli przesłuchać tego faceta. Na początku trzymał się ponoć swojej wersji ale później ją zmienił. Wlepili mu 2 stówy grzywny plus naprawę naszego auta. A ja chciałam się dogadać to nie chciał, kręcił. Widzicie jacy ludzie są głupi. Jakbyśmy się dogadali, to by za naprawę było 200 zł i już, a tak.... dostał dodatkowo. I po co? Czasami nie warto słuchać doradców i lepiej zdać się na swój instynkt. W jego przypadku tak na pewno było. Na parkingu chciał się dogadać, pojechał do domu, nasłuchał "dobrych rad" i winę próbował zwalić nas. Pomyślał głupie baby i się pomylił. W tym wypadku cwaniactwo nie wyszło i mam nadzieję, że wszyscy wyciągniemy z tego wnioski. Nasze są takie, żeby się nie układać w takich sytuacjach i od razu dzwonić na 112. A ten pan pewnie, że nie należy lekceważyć przeciwnika, bo się można nieźle naciąć. ;)
  11. Zapraszam na kawę (_) Dzis idę zeznawać na policje w sprawie stłuczki na parkingu. Landrynka jednak jestem wiarygodna ;)
  12. Zapraszam na kawę (_) Dzis idę zeznawać na policje w sprawie stłuczki na parkingu. Landrynka jednak jestem wiarygodna ;)
  13. Jak słyszę, że takie kolejki do lekarza i jak w przypadku Mrówki na rehabilitację, to normalnie nóż mi się w kieszeni otwiera. To gdzie są nasze pieniądze i po jaką cholerę tyle kasy płaci się na ZUS. Sama do dentysty chodzę prywatnie, bo się nie mogę załapać na fundusz
  14. już po pacy odpoczywam :) z tymi zaręczynami to tak było - Młoda w sobotę rano stwierdziła, że wyjeżdżają na weekend do Kazimierza chyba, bo jeszcze dokładnie nie wie. Ma być niespodzianka. I pojechali... Potem wieczorem już przysyła nam mmsa z pierścionkiem na palcu. ;) No to co miałam myśleć. Jak nic tylko się oświadczył. W niedzielę mówię do M, że trzeba kupić szampana i to uczcić jak wrócą. Placka nie chciało mi się piec to też kupiliśmy i czekamy... :) Przyjechali - Mlody do mnie z bukietem, do M z flaszką i o rękę prosi. Śmieję się, że zgoda, niech ma. :D Otworzyliśmy szampana, naszykowałam ciacho. posiedzieliśmy, pogadaliśmy.... I tyle tego było :) Ślub planują najwcześniej za jakieś półtora roku jak Młoda zdejmie aparat z zębów. Nie śpieszą się. Zdąży spokojnie jeszcze skończyć licencjat. ;) Landrynka mnie też czasem takie rzeczy wyskakują jak chcę coś obejrzeć na fb. Potem wywalam ze strony, żeby nie robić śmietnika. Już się nauczyłam
  15. Mrówka dzięki, przekażę gratulacje a teraz kawa (_)
  16. Wysłałam ci wzór na mail. Regularnie zaglądam na stronkę, która podałam na fb. Potem można niektóre wzory ściągać tylko za smsa. Co mi się podoba to sobie ściągam na kompa, a może się kiedyś przyda... ;)
  17. Już po kawie ale chętnie załapię się na dolewkę :) Na fb wrzuciłam moje nowe obrazki. Możecie skrytykować ;) Mam jeszcze te dwa komunijne ale nie będę publikować, bo nie będzie niespodzianki w maju :)
  18. Znowu naleciało mnie na oglądanie pościeli w necie ;) Pewnie znów coś wyczaję i kupię. tym razem buszuję po allegro Landrynka mam nadzieję, że twoje czarnowidztwo w tej sprawie się nie sprawdzi ;) Facet nie wie, z kim zadarł ;) a to naprawdę nie była nasza wina :O
  19. Zapraszam na kawę (_) :) Bling a ja myślałam, że w ich systemie to wykupuje się jakieś polisy od firm ubezpieczeniowych na te sprawy. Chyba u nas też powoli robi się to popularne. W sumie jakbym miała pracować w przedszkolu, to bym nie chciała. Nie mam cierpliwości do dzieci.
  20. Żałuję, że jednak nie zadzwoniłyśmy na policję Wczoraj M zadzwonił do faceta i zgadnijcie.... stwierdził, że to my nie umiemy jeździć i że ma to gdzieś, że to nasza wina Dziś Młoda poszła do drogówki zgłosić zdarzenie, podała dane faceta i pokazała auto i szkody po stłuczce, bo nic nie naprawialiśmy dopóki nie zobaczą. Zostało nam czekać na rozwój wypadków. Bo to na pewno nie była nasza wina. Ja będę za świadka i potwierdzę jak było. Szkoda, że pod kauflandem nie ma monitoringu A oświadczenie ściągnęłam sobie z internetu, szkoda tylko, że dopiero po stłuczce :( Oszczędziłoby to nam wszystkim nerwów. Ponoć na Orlenie można kupić takie druki. Listy do M widziałam. Jak dla mnie zabawny, śmieszny i wyluzowałam się na nim :) W sprawie zerówki.... Moja Młoda w wieku 6 lat literowała - N I M F A - co przeczytałaś? MYDŁO FA :D Na czekoladkach literowała ... P A T R Y C J A - i co ci wyszło? BOMBONIERKA! ;) Takie miałyśmy początki z moją córcia w zerówce. A te ambitne mamy po prostu chcą zwrócić na siebie uwagę, jakie to one troskliwe i wspaniałe mamusie ;) Pracowałam na dwie zmiany a dziecko chodziło z kluczem na szyi albo było u babci :( Tatuś .... jak to tatuś.... nie wiedział, że ma dziecko :( STO LAT dla Kasiek
  21. Landrynka Wolę nie wiedzieć kto kogo przebił Mam dość wrażeń jak na ten tydzień, a tu jeszcze do niedzieli trochę czasu zostało ;) Spadam powoli sie stroić. Na razie
  22. Spać nie mogę Zapraszam na kawę (_) Miałam mieć wolne w środę, nie wyszło, miałam mieć wolne dziś, z wyboru uciekam do pracy, żeby nie siedzieć na chacie Wczoraj po pracy z Młodą pojechałyśmy na zakupy. Byłyśmy w Lidlu, Marcpolu i zachciało nam sie do kauflandu po mix pomorski, bo tam najtańszy. Pojechałyśmy Kiedy parkowałyśmy auto tyłem, z przodu wyjeżdżało audi z impetem, zauważyłam, że wyjeżdża i mówię Młodej, Młoda za kierownicą trąbi, żeby zaczekał a ten chyba głuchy i ryms w nasz przód. Skubany miał hak z tyłu i rozbił nam lampę. Młoda z auta i do niego, ja za nią. Dorwałyśmy faceta. Wysiadł, chciał nam dać 5 dych na zgodę, nie chciałam. Dzwonie do M. Ten kazał mi wziąć od faceta dane, to potem zadzwonimy do niego i powiemy co i jak. Jak już byłyśmy w sklepie M dzwoni i pyta, czy facet oświadczenie napisał. Niby jakie i skąd miałam wziąć papier? Odechciało mi się tych zakupów na jakis czas. Wróciłyśmy do domu, M od razu na dwór oglądać swoją pieszczochę. Wkurzył się na maxa, bo to był zbity halogen i po ciemku nie zauważyłyśmy, że lakier też zdrapany i gdzieś jakieś wgniecenie. Kurde, kierowcy w autach wożą takie oświadczenia do kolizji ale nie mój mąż , on jest ponad tym a teraz się czepia, że nie załatwiłyśmy tak jak trzeba. Następnym razem wystukam 112 i będzie po sprawie. Katarzynku z nimi tak jak z nami, źle a bez nas i bez nich też nie za bardzo. Nudno samemu. A tak sama wiesz coś się dzieje. ;)
×