kania2a

Super Landri tak trzymaj Taktak a ja myślałam, że to ja tylko wstydzę się czasem za siebie ;) w niedzielę też coś odwaliłam, że sama się sobie dziwiłam. Nie przyznałam się nikomu jaka ze mnie idiotka. A w poniedziałek przeszłam sama siebie. :O Oczywiście też zachowam dla siebie, bo wstyd nawet myśleć a co dopiero opowiadać :( Ale nie ma tego złego... M skorzystał przy okazji :) Na szczęście pech minął i skończyłam z gafami Lecę na fb obejrzeć bombkę

No tak Też kiedyś miałam taką sytuację, że zaczepiła mnie koleżanka na ulicy czy nie mam kogoś do pracy, bo szukają kadrowej. powiedziałam że mam dziewczynę pierwsza klasa (moją szwagierkę). Okazało się że ta pamięta ją ze szkoły. Kazała jej przyjść i złożyć papiery do pracy. Podobno była najlepszą kandydatką na to stanowisko, bo przychodziło kilka ale za mało wykształcone ;). Potem wyszło, że musieli ogłosić konkurs w necie, bo to było państwowe przedszkole. Szwagierka uzupełniła i dołożyła do konkursu wszystkie wymagane papiery. Okazało się, że pracę dostała kuzynka dyrektorki przedszkola. A ja świeciłam ze wstydu oczami, że tak dziewczynie chciałam pomóc. :(

:)

Wróciłam z pracy :) Padam na twarz :O Czuje się zestresowana :( Nawet jak bym zmieniła pracę, to pewnie w innej byłoby to samo. Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Zresztą gdzie znalazłabym lepszą, zwłaszcza, że mimo wszystko lubię to co robię :)

Taktak baluje :) nie ma czasu odpalić kompa Sto lat sto lat... :D

Kawa (_) Maja gratulacje

Landrynka dzięki za link posłałam Młodej Z pracy nici, chyba, że odezwą się jeszcze. Młoda załamana :( Taktaku ten Furagin chyba na receptę jest :( Skończyłam Marylin. Jak wyschnie to wrzucę na fb :)

Biorę się za Marylin, już malutko mi zostało. Potem się będę chwalić. :)

Biorę się za Marylin, już malutko mi zostało. Potem się będę chwalić. :)

Dobra :D Mogę poleżeć teraz :) Wszystko zrobione co planowane, chyba pierwszy raz od wielu tygodni. Pewnie dlatego, że Młoda pojechała i nie było komu mnie po mieście ciągać, więc siedzę grzecznie na tyłku, tylko po chleb skoczyłam do spożywczaka :) Taktaku kuruj się. Macie tam u was Furaginum. Pomaga w jeden dzień. Maja z tym R to jakieś przesądy. My przecież się pobraliśmy w listopadzie. Też gadali, że miesiąc zmarłych i takie tam bzdety. A tak żyjemy ze sobą, bo dwie Panny to się raczej razem nudzą. Mnie by się przydał jakiś mniej ułożony zodiak ale cóż, stało się ;) Landrynka możesz wrzucić jakieś linki na te cuda jak się je robi? Kiedyś mi przysłałaś ale ... nie będę się powtarzać :D Mrówka miłego wyjazdu i wracaj szybko.

Jasne Tylko, że ja na razie zmykam ale może ktoś się tu pokaże niedługo http://www.maximpex.pl/sklep/kategoria/228/boze-narodzenie.html to tak nawiązanie do wczorajszego tematu

kawa wskazana :) Mrozu nie było w nocy a ciśnienie.... szkoda gadać, chyba wcale go nie ma ;) Mam dziś wolne :) Trochę ogarnę moje otoczenie, tzn. posprzątam chatę. W weekend pracuję, Młoda też ma zajęcia, więc nie będzie komu zamiatać. ;) Dziś w nocy spodziewamy się jej powrotu :) Jestem ciekawa wrażeń i jak jej poszło, czy będzie mieć tę pracę. Dzwoni co wieczór ale rozmowa przez telefon to jednak nie to samo Zapomniałam wczoraj rano włączyć pompkę w akwarium. Przypomniałam sobie o rybkach dopiero jak szłam spać. Zaglądam do pokoju Młodej a tam już jeden skalar pływa do góry brzuchem a reszta łapie powietrze po dnie. :O Trupa do kibla, pompka chodziła całą noc - reszta żyje :D Powiedziałam M, żeby wracając z pracy kupił podobnego, może się nie zorientuje jak mama z tatą pielęgnowali jej dobytek ;)

Sie ma W pracy siedzę. M poszedł też na 15tą, więc się zobaczymy dopiero późno w nocy Wczoraj bez ekscesów ;) ale dzięki za gratulacje Maja u nas takie rzeczy to są nie do pomyślenia. Zgubić świadectwo czy indeks - normalnie jakiś kosmos :( Trzymam kciuki za pomyślny egzamin

Taktaku zapomniałaś, że idzie zima ;) Ubieraj majtki z golfem i trzymaj się ciepło Dziewczyny chyba pech powoli opuszcza moją córę. Zadzwonili i pojechała na szkolenie w związku z praca. Jednak docenili studentkę. :D Maja pokazuj się. Razem damy radę. Landrynka trzymam kciuki, żeby i do ciebie zadzwonili Bling też wreszcie zadbaj o siebie. Nic tak nie szkodzi jak brak snu ;) Dzis 24ta rocznica naszego ślubu :) M przyniósł mi bukiet, dał buziaka i .... zasnął na kanapie. To się nazywa romantyczny wieczór :( Chyba się upiję ze szczęścia ;)

No tak ;) dla takich w moim wieku to już wysyłają zaproszenia z przychodni ;)

Ja wciąż w fazie eksperymentowania z różnymi programami ;) Raz ten, raz tamten. Próbowałam sobie przerobić foto na krzyżyki. Ciekawie, tylko jakoś mi nie przypadło do gustu. A co dziwne to nie dało się zapisać na kompie. Jedynie od razu drukuj. Odpuściłam... :( Aż tak nie byłam zadowolona ;) Dziewczyny nie rozumiem co ma do rzeczy wrzucanie takiego linka na face z walka z rakiem? Chyba na prawdę jestem tępa, bo nie widzę związku. :( Im bardziej próbuję segregować wiadomości, tym więcej mam wątpliwości co do sensowności ich przysyłania. :(

Zapraszam na kawę (_) Bling jaka jest różnica czasu miedzy tobą a mną? Kurde spać nie możesz? Pranie o drugiej w nocy!!! :D :D :D Skubana ale masz kondycje do nocnego buszowania. :D My z kina wróciliśmy o 23.00 to już byłam padnięta. Nie jestem raczej sową. A dziś to nawet jako skowronek zaspałam, budzę się a tu 9ta. Sama się zdziwiłam. ;) Landrynka a ten przelicznik widziałaś? http://www.abakan.pl/index.php?Page=flossconverter&Lang=pl

Dziś zaliczamy kino i Listy do M :) Imprezowaliśmy za to wczoraj :D

http://coricamo.com/photo/ chyba coś znalazłam :) Poranna kawa wskazana (_) Widzę powoli przebijające się słońce

Za to jak spotkam swoją teściową to jej się nie zamyka, gada i gada... Fakt ma o czym. Pięcioro dzieci urodziła a wnuków to ma ze 3 x więcej. :D A że się z nią widzę z 5 razy na rok to trzeba to nadrobić. A jakby tak siadła i tylko się uśmiechała to bym pomyślała, że chyba jest coś nie tak z nią albo ze mną. Albo, że nie rozumie co do niej gadam ;) Landrynka czy możesz mi podrzucić ten link gdzie zamienia się ariadnę na DMC czy inną mulinę? Zgubiłam go i nie mogę wyszukać. Mam wzory na Anchoir i chcę zamienić na DMC lub Ariadnę.

http://www.wzory-haftu.pl/big.php?id=1159 Ten też mi się spodobał :)

Ja z czerwona herbatą macham Miłego wieczoru Nadal krzyżykuję Marylin Monroe. Tą ze wzory-haftu.pl Już robię tło. Fajnie wyszła :)

Zapraszam na kawę (_) i życzę na dziś lepszych nastrojów Chociaż ten dzisiejszy mglisty poranek nie napawa mnie optymizmem ;) Wracając do tematu, kiedy zaczynam się więcej zastanawiać na temat życia poza... to napawa mnie obawami moment "przejścia" kiedy, jak opowiadają ci co "wrócili". Kiedy jeszcze raz w mgnieniu człowiek musi spojrzeć na swoje życie z perspektywy i tak jakby jeszcze raz przez to przejść i znów to wszystko poczuć z własnej i cudzej perspektywy. Chyba wolałabym ominąć tę chwilę, co nie znaczy, że zrobiłam w życiu nie wiadomo co. Po prostu do niektórych momentów życia wolałabym nie wracać. :) To tak na marginesie... Miłego dnia

Mrówka ja myślę, że wiara nie ma tu nic do rzeczy. Jestem wierząca, chodzę do kościoła może niezbyt regularnie ale jednak. Czasem mam chwile zwątpienia, czasem myślę tak właśnie. I uwierz, ale trzeba być albo strasznie zdesperowanym, albo cholernie odważnym, żeby sobie odebrać samemu życie. Ja jako człowiek mimo wszystko silnej wiary bałabym się to zrobić i zwykle z pobudek egoistycznych. Jakich, domyśl się. Codziennie do pracy idąc przechodzę obok kościoła i proszę Boga, żeby dał mi siłę przeżyć ten dzień w miarę spokojnie i dał mi cierpliwość do tego wszystkiego co się może wydarzyć. Nie oceniaj nikogo, żeby nie być sądzoną. Każdy dostał wolną wolę przychodząc na ten świat. A ci ludzie bardziej z rozpaczy to zrobili, z bezsilności... Może zabrakło im wiary w tym momencie, może ktoś nie podał ręki w porę... Diabeł mącił i będzie mącić. My zostaliśmy się za nich modlić.

Wróciłam z pracy :O Nie będę smędzić, padam na twarz Jutro znowu do roboty, ale lubię ten stan :)