Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kania2a

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kania2a

  1. No i mnie też rozłożyło :( Chyba zaraziłam się od dzieci. Muszę się wykurować do jutra.
  2. U nas w domu szpitalny oddział dziecięcy. Kaszel, katar, syropy, zastrzyki. Ani chwili spokoju. :(
  3. Po pracy odwiedziliśmy znajomych. Jak to w gościach pośmialiśmy się, trochę porozmawialiśmy. Sorki ale Hania mi nie daje pisać. Może później sie odezwę
  4. Naszata mam podobnie. Chwilami już mi się odechciewa sprzątać i zostawiam to na rano. :O Coś mi się dzieje ze wzrokiem. Kurde, rok temu byłam u okulisty po nowe okularki a tu znowu iść? :O Dziś na wolnym jestem. Weekend za to pracujący. Coraz gorzej to wszystko znoszę. Czyżby depresja mnie brała? Słońca! Słońca! Błagam!
  5. A że nas z torbami puszczą..... :( no już mało zostało. Tylko patrzeć jak w kraju zostanie jedynie nasz, rząd bo reszta Polaków wyemigruje do Ekwadoru ;) I ciekawe czy wtedy "kuchnia się sama wyżywi"? ;)
  6. Naszatko doszło doszło :D to byłam ja w rzeczy samej :D Wczoraj przed 8 szłam do pracy to sama zaczepiłam dziewczyny z WOŚP i im do puszki wrzuciłam. Koleżanka autem jechała i zatrzymała się żeby wrzucić. Ludzie szli do kościoła, zobaczyli, głupio im się zrobiło i też zaczęli wrzucać. Super że nazbierali. Zawsze popierałam tę akcję. :)
  7. Nasze dzieci zaczynają planować sobie wakacje nad morzem. Też w okolicach gdzie my zwykle bywamy. Ciekawe co im z tego wyjdzie. My jeszcze nie planujemy. Znowu mam zawirowania w robocie. Muszę to przemyśleć, czy dalej chcę godzić się na te huśtawki emocjonalne. Jestem coraz bardziej zmęczona tą sytuacją. Miłego dnia
  8. :) No to Naszatko mieliście przejścia nie do pozazdroszczenia :( Algira ja mam jeszcze 7 dni urlopu które spędzają szefowi mojemu sen z powiek ;) Mnie nie ;) Trzymam kciuki za twojego M. Wątpię żeby wytrzymał ale może ma więcej silnej woli niż mój w sylwestra. Ja już trochę nie palę a nadal czuję się, że bym sobie puściła dymka. Ot paradoks, dziś śniło mi się, że praktycznie jednego od drugiego przypalałam. I zero wyrzutów sumienia. :D Nałóg pozostaje z nami na zawsze. :( Kup mu jakieś Nicoretki albo Desmoksam. Większe szanse na niepalenie. Ja rzuciłam bez wspomagaczy, bo wmówiłam sobie, że po grypie się uduszę od kaszlu. Pomogło.
  9. Spojrzałam na termometr. jest prawie minus 19. Brrrr :O
  10. U mnie też zimno mroźno i śnieżnie. Może nie tak dokuczliwie ale jednak. Efekt wczorajszego spaceru z psem to znowu rozwalona opuszka. Znowu krew się lała.Pełno szkieł na śniegu, pod śniegiem... Co za naród co za ludzie? :O I jeszcze na dodatek odkryłam jej dziwną narośl na podbrzuszu. Od razu wysłałam fotkę do Wetki. Dziś w ramach spaceru zaliczymy wizytę. Wczoraj praktycznie cały dzień spędziłam na moich XXXX. ;) Przynajmniej udało mi się podgonić robótkę. Oczy moje jednak jeszcze dziś nie są w pełni wypoczęte po tym maratonie. ;) a już myślę kiedy znów się zabiorę za to. Tymczasem może kawa (_) i wiadomo sobota to może troszkę pozamiatam. Storczyku jakich używasz kosmetyków? Ja już prawie przestawiłam się na te z serii Anew (z katalogu Avon). Są super jak dla mnie. Czasem zmieniam na inne. Też sama zamawiam. Przy okazji inne koleżanki korzystają. Wiadomo im więcej tym taniej. ;) Nawet z przesyłką. Algirka dobrze że już twój M zdrowieje. Naszatko jak pogoda dzisiaj na Pomorzu. Debe Miłego dnia
  11. U mnie sypie od wczoraj. Raz bardziej, raz mniej. ;) Muszę skoczyć w miasto sprawę załatwić. Mam nadzieję że mnie nie wywieje. Miłego dnia
  12. Witam w nowym roku :) Dziewczyny dzięki za życzenia Mam nadzieję że ten rok będzie lepszy dla nas wszystkich od poprzedniego.
  13. Wszystkiego najlepszego na Nowy Rok dla Wszystkich Oby nam się dobrze działo.....
  14. :) Święta święta i po świętach ;) Za oknem jesiennie wieje pada deszcz :O Kawa (_) bo zasypiam
  15. Witajcie w Pierwszy dzień świąt Mam nadzieję, że byłyście grzeczne i Mikołaj nie przyniósł nikomu rózgi ;) A tak na poważnie... padam z nóg. Wczoraj mieliśmy gości na Wigilii. Wszystkich razem 19 osób. Plus nasze maluchy. Nogi mi w tyłek wlazły. Na Pasterkę nie dotarłam. Jak już posprzątaliśmy ten cały bałagan po gościach to padłam. Pierwszy raz tak bolała mnie noga w łydce, że aż mi to przeszkadzało. Krzyż boli do dzisiaj że mam problem z poruszaniem się. Jak się ogarnę, to muszę się posmarować jakimś żelem przeciwbólowym. Dziś nas czeka maraton po rodzinie. Najpierw śniadanie u moich rodziców, potem gościna u siostry M. Nie wiem kiedy zlądujemy do domu. Pewnie na noc. ;) Pewnie dopiero jutro odpoczniemy. Tymczasem życzę wam zdrowych i spokojnych Świąt. Szkoda tylko, że za oknem zamiast padającego śniegu leje deszcz.
  16. Oszaleję z tymi chorobami :O Gardło mnie wciąż boli, do tego Młoda mi katar sprzedała i mi się ucho zajęło. Do lekarza nie ma szans się dostać. Masakra przedświąteczna
  17. To wam z rana kawę postawie na lepszy humorek (_) :) Malo mi grypy to jeszcze w gardle mnie coś drapie. Też jakoś nie czuję tych świąt. Dlatego u nas od dziś zaczną się rekolekcje adwentowe. Pochodzę to może mnie natchnie. Lepiej późno niż wcale. Zwłaszcza że w weekend znów pracuję. Kurde, jestem zmęczona tymi pracującymi weekendami. W tygodniu na wolnym człowiek tak nie odetchnie jak w niedzielę. No cóż.... Te ciemności za oknem na mnie też nie działają za pozytywnie. Storczyku ja książki czytam jedynie do poduszki. W ciągu dnia też nie mam kiedy. Algira - Patyczak pytała o przepis na sernik. Dałam jej do ciebie maila. Naszatko mnie taki jeden znów wylazł na łydce. jeszcze malutki i widać go wieczorem pod koniec dnia :( ale więcej nie dam się pokroić. Miłego dnia dla wszystkich.
  18. Debe wszędzie dobrze ale w domu najlepiej? ;) Ja na wyjeździe tęsknię do domu, ale jak wracam to się wkur...am, że już wracam ;) Storczyku jak ci się podobała Hormonia? I ta druga część? Ja już przeczytałam. Fajna. :) Mogę puścić ją dalej.
  19. Naszatko ja planuję ustalić w styczniu wizytę kontrolną do naczyniowca który mnie operował. Nadal mam siny ślad na łydce a pół roku już dawno minęło. Algira słyszałam że jeżeli przy Bostonce leczą antybiotykiem, to dłużej się choruje i większe powikłania. Wiadomo dorośli gorzej przechodzą te chorobę. U nas Mały dostawał tylko Neosine i witaminy. Po kilku dniach mu przeszło. A to zapalenie płuc zaraz po tym się przyplątało. Poszedł jeden dzień do przedszkola, dostał kaszlu i znowu chory. Teraz na antybiotyku jest. Dziś idą na kontrolę do lekarza.
  20. Wczoraj wróciłam z roboty. Praktycznie po nikim nie widać choroby. Tylko mój M jeszcze słabo się czul. Ale obiecał mi, że dziś pójdziemy razem na spacer z psem. No i przydałoby się wreszcie jakieś zakupy przedświąteczne zrobić. Cokolwiek co poleżałoby. Ja biorę kieckę i dziś szoruję do krawcowej. Muszę poprawić górę. Zazdroszczę tym paniom co mają "czym oddychać" ;) Na mnie wszystko wisi jak na wieszaku, za to tyłek opina zbytnio.
  21. Znów na wolnym i znów tradycyjnie nie śpię ;) No więc napijemy się z rana kawki (_) ;) U nas też alergia przemieniła się w Bostonkę ;) Mały znosi to raczej prawie niezauważalnie. Może ma więcej energii niż zwykle ;) Marzę o tym żeby już poszedł do przedszkola, bo bardzo głośno się bawi i maleństwo nam budzi. Algira zdrowia życzę twojemu M a tobie cierpliwości. Naszatko jak ząb? Mam nadzieje że ból ustąpił. Debe miło spędzaj czas póki możesz. A bo to jedna kawiarnia w pobliżu? ;) Olać mamusie i towarzystwo. Ostatnio brak kultury stał się naszą tradycją narodową. Storczyku ja raczej zniechęcona już jestem do zakupów przez internet. Buty leżą na strychu, kieckę i płaszcz odesłałam. Jedyną pewną rzeczą, jaka mi przyszła w nienaruszonym stanie, to chyba były książki. ;) Ostatnio na ebutik napisali, że do 5.12. powyżej 50 zł zakupy bez płacenia za przesyłkę. Po wprowadzeniu danych wyskoczył mi kurier 14 zeta. Wkurzyłam się i anulowałam zakup.
  22. Pomacham i znikam ;) Młoda poszła z Młodym do lekarza. Smarkacz dostał jakiejś wysypki ale bez gorączki. Zastanawiamy się czego się najadł że go uczuliło. Wychodzi że chyba kinder niespodzianki. Przesadza z czekoladą. Ograniczymy ;) Zobaczę co na to lekarz. My jak na dziadków przystało, niańczymy Malutką. Zaraz będzie mieć 3 mce.
  23. Kawa na dzień dobry (_) Znowu na wolnym a weekend pracuję i tak do świąt :O
  24. Za oknem zaczyna padać śnieg. Wieje też nieźle. Pies nie chce wyjść na dwór. Ta to ma zawory. ;) Szybciej kota za drzwi wypchnę niż te 40 kg żywej wagi. ;) Tymczasem Miłego dzionka wam życzę Trzymajcie się cieplutko Ja odpoczywam po pracującym weekendzie :)
  25. Startuję w kolejnym konkursie na etat w budżecie ;) Dziś wysyłam aplikację. I tak nic z tego, ale bym żałowała gdybym nie złożyła. ;) M jest oczywiście przeciwny, bo ja wszystko przeżywam za bardzo. Postanowiłam tym razem nie przeżywać. I mu nie mówić jaką ostatecznie podjęłam decyzję. Razem ze mną składa moja bratanica. We dwie raźniej nam będzie. Ona ma większe szanse bo i młodsza i obyta z księgowością. Jak ona się dostanie to też się ucieszę. :)
×