Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kania2a

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kania2a

  1. Landrynka mamy wziąć pod uwagę 5 roczników. To jakieś 600 osób. Ale wiadomo, że mniej wyrazi chęć uczestnictwa. Najpierw musimy zebrać komitet organizacyjny. Normalnie full roboty :O
  2. http://balanceeducation.pl/szkolenie/m/37/sz/180/pc/1 A może by tak własny biznes? ;)
  3. Dodaję herbatę owocową :D Cały weekend pracowałam, dzisiaj też. Wolne mam dopiero w środę a już padam na twarz. Rady w sprawie oczu wzięłam sobie do serca i nakładam okularki. ;) Mam dziś kupę roboty w kompie. Za oknem byle jak, zimno, wieje i same chmury. Chyba raczej nie ma nadziei na słonko. :( Młoda jedzie gdzieś pod Parczew w związku jeszcze z tymi szkoleniami z Fundacji. Okaże się czy dostanie skierowanie na staż. Jakby dostała, to miałyby zacząć się od czerwca i przez pół roku. Dziewczyny czy któraś ma jakieś doświadczenie w organizowaniu zjazdu absolwentów? Zupełnie nie wiem jak się za to zabrać. :O Chyba najpierw zbiorę grupę pomocników, ale ciężko będzie. Ludzie raczej nie lubią się udzielać. Wolą gotowe. Mam się za to zabrać po świętach. Przydzielono mi to jak kolejne zadanie. Pomóżcie radami. Plisss...
  4. Co do farb... J na sobie wypróbowałam beżowy blond z Garniera. Naprawdę jest beżowy i ładnie wygląda. Dałam sobie spokój z tymi eksperymentami. Użyłam niedawno jasnego blondu to mi wyszedł jakiś szary mysi i na dodatek ciemny. Musiałam go rozjaśnić pasemkami.
  5. Normalnie coś mi padło na oczy. Jakbym miała płakać i ktoś mi piachu nasypał. Siedzę przy kompie i ledwo widzę jak przez mgłę. mrużę oczy o zarabiam na zmarszczki. a w szufladzie okularki do komputera spokojnie sobie leżą. ;) Nigdy chyba nie nauczę się ich zakładać. Na dzień dobry serwuję herbatkę owocową. Saga dzika róża z czarną porzeczką
  6. Kurcze Julia masz jakąś alergię. Napij się wapna, może trochę złagodzi. Na buzię rumianek.
  7. Sprawdzałam pocztę. Ktoś mnie po macoszemu potraktował. :( Belka wstydź się ;) Zaliczyłam dziś dentystę, a że byłyśmy dwie, to dwie stówy pękły. Mnie zostało jeszcze przy dobrych układach dwie wizyty. Młoda jeszcze się pobuja. Na fundusz zapisy dopiero w kwietniu i to na drugą połowę roku. Pozostaje nadal bulić. Za składki cie nie wyleczą. Zaraz lecimy do wety. Kotka Gandzia coś nam niedomaga. Musimy to sprawdzić. Miłego wieczorku życzę
  8. Witam się poniedzialkowo Za oknem piekne słonko.
  9. Ferdka moje gratulacje Sylvik do mnie nie dotarło nic Rzeczywiście życie jest piękne. ;) Dziś stłukłam dwa talerze i to nie było specjalne. Chyba jednak wolę weekendy spędzać w pracy. w Poszłam sobie buty kupić. Kupiłam.... za duże bo te wymiarowe były za niskie w podbiciu. Na wyprzedażach dziadostwo normalnie. Chciałam kupić bluzkę. Pytam o cenę 38 zł. Przymierzam, dobra. Kupuję już kosztuje 42 zł. Wkurwiłam się, nie wzięłam. Na rynku kupię za 30-35. Niech spadają. Dziś dzień raczej nie udany. A na dodatek wczoraj zostawiłam myszkę od laptopa u koleżanki. Nie lubię pracować przy kompie bez myszki. Przynajmniej na obiad wszystkim smakowały gołąbki. :)
  10. ha ha ha... Za oknem piękne słonko ale niestety trochę wieje. Macham z pracy Miłego dnia
  11. A kawę wolę normalną parzoną po turecku. Express wyniosłam do piwnicy. Tylko kurz zbierał. ;)
  12. Cześć laski W robocie siedzę do 18tej :( Egzamin zdałam na szczęście. W piątek były wyniki ale nie było kiedy się pochwalić. Młoda też zdała dwa moduły na raz. Od razu siadła do następnego, którego wyników jeszcze nie ma. Teraz uczę się powerpointa czy jak tam go zwą ;) Nie miałam pojęcia jak sie robi prezentację, to się nauczę wreszcie. :) Nareszcie mam chwilkę spokoju, żeby poklikać. Było wcześniej o książce Dom nad rozlewiskiem. Czytałam, fajna ale o reszcie tej serii nie myślałam. Były w Kauflandzie ale nie kupowałam. Teraz czytam Szepty zmarłych. To taka seria książek o doświadczeniach anatomopatologa sądowego. W sam raz do poduszki. Córa mi podsuwa takie lektury. :D Sporo się dowiedziałam z tych książek. Film Usta Usta oglądałam dwa odcinki. Śmieszna komedia się zapowiada. Ściągnęłam dwa odcinki też polskiego serialu coś o szalonych dziewicach. Wygląda to na kobiecą wersję tego Usta Usta. Też śmieszny. MM warczy od 3 dni. Znowu rzuca palenie. Ciekawe ile tym razem wytrzyma. ;) Zaczęłam wyszywać następny obrazek http://gobelinek.com.pl/index.php?kategoria=2&obrazek=846&od=72 Coś mi się zdaje, że mi się zejdzie ze dwa lata :D
  13. Wszystko wyczytałam Trochę tego było Nie będę pisać co się ze mną działo przez te parę dni, bo za długo by pisać. Z bieżących spraw: DZISIAJ ZDAJĘ ACCESSA :) Chyba sobie poradzę. Solenizantce Kasi sto lat Mala nie trać głowy, wszystko się ułoży. Zmysły wrócą na pewno Ferdka moja córa zdawała 4 razy. 2 razy w Siedlcach, potem przenieśliśmy papiery do Białej Podl., wzięłam porządnego instruktora i za 2 razem zdała śpiewająco. Widocznie tamci nie umieli jej nauczyć. Też wsadziłam w to trochę kasy, ale widzę, że było warto. Jeździ lepiej ode mnie. :) Landrynka ja kupiłam sobie Relastan. ;) Sylvik zostań przy starym nicku. Belisssima też. Przez chwilę myślałam, że to ktoś inny. ;) Dzieki za maile. Kaloszki fajne. Resztę mailii przejrzę kiedy indziej. Pozdrówka dla wszystkich
  14. Katarzynek 4 ze statystyki to jak dla mnie wyczyn ;) Mnie stać było niestety tylko na 3. I to strzelałam te abc, bo to test był. Jednym słowem strasznie cienka byłam pod tym względem. :D Mrówka jak to nie potrafiłabyś pampersa zmienić :D Trochę przesadziła ta kobietka w ciąży ;) Jasa na odchodnym to wszyscy mili :P A kto daje jubileuszówki po 10 latach? Mnie dali dopiero po 20 tu. Umówiłam się z koleżanką na popołudniową naukę accesa, ale odwołała wizytę, bo ktoś ją nawiedził. Może i dobrze. Nie jestem w nastroju do nauki. Pospałabym sobie po tej dzisiejszej robocie. ;) Idę poleżeć.
  15. Jasa to chyba pozytywna wiadomość :) Oby tak dalej Zostaliśmy zaproszenie na urodziny 50 te mojego brata w niedzielę. Wybrałam sie do miasta kupić prezent. Pogoda jak marzenie, nawet rękawiczki mi nie były potrzebne. A że plucha.... a co tam, może trochę te zwały śniegu się roztopią. Tata kupił mi taką torbę na zakupy na kółkach. Wreszcie nie będę robić z siebie wielbłąda. Jednak wózeczek lepiej ciągnąć niż torby dźwigać. Ludzie się za mną oglądali ale mam to gdzieś. Do tej pory to tylko widziałam starsze babcie z takimi wynalazkami.;) Belissima jednak te nasze kręgosłupowe choroby wynikają z braku ruchu. Ćwicz dziewczyno. Jak sie obgonię z tym ecdlem, to może znowu wybiorę się na siłownię. Od razu mi się samopoczucie zmieni na lepsze. Wypróbowałam latem. :) Ferdka, Landrynka, Mrówka, Katarzynek, Sylvik, Bling, Olajda I dla reszty
  16. Ten mój internet mnie dziś osłabia. W pracy nie będę mieć internetu pewnie ze dwa tygodnie. Zmieniamy prędkość przesyłu.,
  17. Cos nie zobaczyłam mojego posta :O
  18. Za oknem sypie i sypie Dostałam wyniki. Zadałam. Zostało jeszcze trzy. Więcej na nic się nie piszę ;) (do następnego razu) :) Mala teraz to już może być tylko lepiej
  19. Kawa podana Ja wciąż czekam na ten wynik, chociaż zdaje mi się, że zaliczyłam. Katarzynek czasami można sobie pomóc. Chodzić na zajęcia i mieć już zaliczone. ;) Pamiętacie ten żart? Na uczelni egzamin z anatomii: Profesor pyta dwoje studentów - Czy w prąciu jest kość? Dziewczyna odpowiada - Jest Chłopak - Nie Profesor - Pan zdał, a Pani się zdawało :D
  20. Sylvi tak trzymaj :D Będzie dobrze Gniazdo sprzątnięte. Teraz jakieś gary trzeba nastawić. Na 16,45 do gina mam. Idę tam pierwszy raz. Ciekawe jakie na mnie zrobi wrażenie. Przez telefon całkiem miły, zwłaszcza, że jak dzwoniłam to nie odbierał, a później sam do mnie oddzwonił. ;) To dobrze świadczy o jego kulturze osobistej. Ale co z resztą to zobaczymy. :)
  21. Landrynka wysil pamięć :D Na pewno coś wygrzebiesz Od tyłka mi odeszło to się wzięłam za sprzątanie. Młoda odgrzebuje podwórko.
  22. Dzisiaj Ferdka pierwsza z kawą, to ja się dołączam z kubkiem. Już po egzaminie. Nie wiem kiedy wyniki. Cały dzień będę mieć pocztę na podglądzie. Myślę, że powinno jakoś pójść. Wyczytałam wszystko i jestem na bieżąco. Coś mi się zdaje, że pomysł sprzedaży przez Sylvika domu kiedyś już był, ale upadł. W sumie można jeszcze raz się zastanowić. Sytuacja się nieco zmieniła. Mala nam kiedyś faraonki w pościeli maszerowały też zwykle w nocy. Ale te były wszędzie, i w kuchni, w pokoju... W piwnicy robili dezynsekcję (nie pamiętam jak sie nazywa to psiukanie od owadów), i one wszystkie wyniosły się na piętra. My mieszkaliśmy na pierwszym, to daleko nie miały. Wszyscy sąsiedzi narzekali na to paskudztwo. Małe, żółte i gorzkie w smaku. :D Człowiek czasem myśli sobie - kurna nudne to nasze życie. A ono wcale nie nudne. ;)
  23. Jeszcze tylko na bieżąco: Dzisiaj mam egzamin chyba o 18 tej. MM mnie zawiezie, żebym sama nie chodziła w tą pogodę. Co mi jest? Jeszcze nie wiem. Od poniedziałku wzięła mnie spora gorączka do 39. Żadnych innych objawów. Ani kataru, ani bólu gardła, żądnych grypowych. Za to ból piekący, kujący w okolicy jajnika. A że to po prawej stronie, to lekarz na pomocy nocnej stwierdził, że to może wyrostek. Fakt, nadal go mam. Ale kiedyś już przerabiałam ten temat. Dzięki ich obserwacjom mało się nie przekręciłam. Mam zwolnienie do piątku. Jutro idę do ginekologa i zobaczę co dalej. To mój jedyny jajnik i nie oddam go tak łatwo. Siedzę w domu, grzeję się, biorę duomox i na razie zachowuję spokój. Temperatura na razie mi spadła do prawie normalnej (35,8) ;) W sobotę mam planowo iść do pracy. Koleżanka ma wesele u kogoś, to nie zrobię jej tego, żeby nie mogła pójść do fryzjera (nie pamiętam, o której ślub). Zresztą planowałyśmy tę sobotę już dawno. A teraz spadam dalej przerabiać excela. I przy okazji pocztę zobaczę. Na razie
×