Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kania2a

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kania2a

  1. Podobno trzeba strasznie długo czekać na taki kredyt dla bezrobotnego. Musisz się zarejestrować, to fakt, złożyć podanie razem z biznesplanem na tę działalność. Na stronie twojego urzędu pracy poszukaj wiadomości. Powinny też być druki do tego typu działań. Na naszej stron ie UP są zakładki i informacje na ten temat. U ciebie też powinny być. Jak nie ma, to pozostaje ci zrobić sobie wycieczkę krajoznawczą do tego przybytku. ;)
  2. O matko jakm mozna korzystać z takiego kompa. Siedzę w robocie na służbowym kompie koleżanki. Normalnie złom. Ja juz mam wymieniony. Ona nie chciała. :) Znikam bo nie mogę z tym komputerem. Sylvik zamówiłam. Wieczorem resztę załatwię Miłego popołudnia
  3. Też trochę polatałam po domu na miotle i z mopem :D W zlewie ryba się rozmraża, dorsz złowiony ręką MM na wyjeździe ;) Gary w zmywarce się myją. Żyć, nie umierać :D Zaraz łapię się za wyszywanie nowego obrazka. Sylvik dzięki. Posłałam linka Młodej. Może jej się spodoba to ustrojstwo. Cena też przystępna. Najmilszy w pracy. Mam wolny wieczór.
  4. No tak... Czytam o jedzeniu.... I też idę do kuchni. Na patelni widziałam resztki kalafiora z obiadu
  5. Witam się Sylvik 100 lat sto lat.... Co do parafiniarki... znajdź mi coś na aukcjach, bo ja się nie znam. Rzuć linkiem a ja już resztę załatwię sama. Przeczytałam o znajomej Malej. Normalnie tragedia. Kiedy czytam o takich rzeczach, to moje problemy wydają się tylko jakąś mrzonką wymyśloną przeze mnie samą. Wczoraj miałam wolne. Wyskoczyłam do Radzynia do gina. Zabrałam ze sobą córę. Więc te sprawy mamy z głowy. ;) Trochę w kieszeni pusto, ale to szczegół. Akurat w środy w Radzyniu ryneczek. No więc też nie mogłyśmy ominąć takiej okazji. Ale za to mam pantofle, ponczo na wiosnę, córcia też nowe buty. Ładny komplet pościeli. Nawet MM specjalnie nie tłumaczyłam, ile wydałyśmy. Po co ma biedak się denerwować, zwłaszcza że węgla jeszcze nie kupił na zimę :D Na kolejne zakupy w połowie października, kiedy wybiorę się do dentysty, ale to na miejscu. Za oknem wieje i leje. Koszmarrrrrr W domu ciepło, sama rozpaliłam. Kochanie z kumplami na piwie. Ciekawe, kiedy wróci. Pewnie jak użyje, to będzie dzwonił, żeby go odebrać z baru.
  6. Oglądam seriala Mrówka jak jutro polecę do miasta, może mi się do końca wyklarują gusta przy oglądaniu włóczki. Na razie wysłałam 2 foty. Resztę obejrzę później i może coś wybiorę.
  7. Kolejne podejście Chorowitki leczyć się szybciutko Sylvik doradź mi w sprawie parafiniarki. Obiecałam Młodej, że kupię i kobyłka idzie do płota. Chcę, żeby te jej 2 lata w studium kosmetycznym nie poszły na marne. Naczynie do wosku już ma. Paznokcie też mi już robi co tydzień nowe. Ale na dłuższą metę jej to nie kręci. Więc czego ona sama chce???? :) to ja już nie wiem Julia mnie co jakiś czas śni się, że jestem w ciąży, ale nic się nie zmienia. Wciąż pędzę sama nie wiem za czym. Zapisałam się na kurs refundowany z UE. Specjalista ds BHP. Co mi z tego przyjdzie to nie wiem ale szukam ciągle nowych wyzwań. Ja niedoszły weterynarz :D :D
  8. Też planuję Młodej zafundować parafiniarkę. Niech się uczy na mamusi stosować
  9. tylko wejdę na kafe a już mi ktoś za plecami lezie. Żadnej prywatności nie mam w pracy. Permanentna inwigilacja ;) Spadam
  10. Acha, Sylvik wreszcie zaczynasz myśleć sensownie
  11. Kurde, jak może mi być zimno przy tak pięknej pogodzie?? Na dworze ponad 20 stopni a w murach lodówka. Gruby sweter i rajstopy. ;) Jeszcze mnie żołądek muli od dwóch dni.
  12. Landri przepraszam ale mam taki zapieprz, że szkoda gadać. POZDRAWIAM WSZYSTKIE KOLEŻANKI :D :D Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy życzę solenizantkom Ale już naprawdę spadam narka
  13. Wyczytam później, teraz tylko na chwilkę do Mrówki. Mróweczko jak ci wyślę pocztą zwykłą wzór, to mi odpowiesz czy możesz mi to zrobić i na jakich warunkach. Bo ja sama jak zacznę, to mnie śmierć zagryzie przy tej robocie i pewnie już na początku rzucę to w diabły. Na razie zmykam, bo mam kupę roboty papierkowej.
  14. Chyba z godzinę czytałam zaległości. Trochę się pośmiałam. Landrynka jak z tym prezentem? ;) nie oglądałam tych zakładek, ale mogę stwierdzić, że takie rzeczy, gadżety działają na wyobraźnię w sypialni. Przez skromność nie napiszę, skąd to wiem ;) Bielizna choćby na chwilę założona też jest ok. Mala podumaj ... ;) Szkoda, że nie wiedziałam o parafiniarce Sylvi. Chętnie przystąpiłabym do licytacji. Po 14 latach pracy w zakładach mięsnych w wodzie moje dłonie są nieco "zniszczone", delikatnie mówiąc. Moje rosoły są zazwyczaj mieszane drobiowo wołowe. Dodaję też do smaku kostkę rosołową. No i wszystkie warzywa łącznie z maggi. Tak gotował mój tata, tak i ja gotuję. Wszystkim smakują moje rosołki. I do tego makaron samemu zrobiony. Kurde, towarzystwo znów ciągnie mnie na grzyby. Pora zrobić śniadanie, bo krówkami i kawą się nie najadłam ;) Sorry, że tak rzeczowo i nie do wszystkich. Ale buziaki przesyłam wszystkim koleżankom Potem coś jeszcze skrobnę. Trzymajcie się cieplutko, bo czuć jesień jak nic pa
  15. Witam się z poranną kawą. Za oknem byle jak, może później się coś konkretnego wyklaruje. Tak mi w pracy poszło ciekawie, że do końca września mam wszystkie weekendy pracujące (tzn dobrze na korzyść firmy). Nie wiem czy się cieszyć czy złościć. ;) Mrówka pokazywałaś mi wcześniej kolczyki z białego kasperskiego. Masz je jeszcze?
  16. Siedzę w robocie do 15 tej Chłopcy wrócili z ryb cali i zdrowi. nie uwierzycie, ale trzeźwi. Tak ich na tym kutrze wybujało, że nie mieli ochoty na alkohol :D :D :D Łupy widziałam jakieś w lodówce ale nie zaglądałam szczegółowo co tam MM nawiózł. Jak wrócę do domu, pewnie się już obudzi ;) Tata też miał chorobę morską. Tylko z 20 tu było dwóch bohaterów co się nie męczyli, he he :D :D
  17. Nie było mnie parę dni. Teraz wam zrobię taśmociąg. Mrówka czy ty czasem na blogu nie pokazałaś z tych koralików kolorowych naszyjnika? Bo takie coś widziałam, a może to bransoletka? A do brzuszków nie mam serca. Miałam iść dziś na siłownię, ale z okazji wyjazdu męża musiałam go odstawić na busa. Potem nie chciało mi się samej iść, bo i kumpelka, z którą chodzę tam zachorowała. Nie ma się co dziwić przy takiej pogodzie nie ustabilizowanej. Młoda poszła do kuzynki, pewnie za wcześnie nie wróci. A mnie pozostał wieczór przy świecach momentami i przy piwku. Sprzątać mi się nie chce ;) Posiedzę jeszcze z pół godziny i spadam do wyrka. Zafascynowała mnie książka - dalsze części "Jeźdźca miedzianego". Czytam już trzecią część. Gandzia mi mruczy na kolanach. Lubię koty. Zastanawiam się, jak kiedyś mogłam ich nienawidzić. Ale jak człowiekowi myszy harcują pod podłogą, to w końcu się przekonał jaki to pożyteczny wynalazek. Teraz myszy już nie ma a koty zostały. :D
  18. Moje kochanie dwie godziny temu wyruszyło z moim tatą do Władysławowa na ryby łowione z kutra. Martwię się o tatę, bo niedawno wszczepili mu ten stymulator serca.
  19. Już ze dwa razy próbowałam sie zalogować ale w ciągu pół godziny dwa razy wyłączali mi światło na ulicy. Oszaleć można jak za komuny Sylwik fajna fryzurka i ten uśmiech najważniejszy. Częściej się uśmiechaj Od kilku dni trochę mam kiepski nastrój. Córcia złożyła cv do pracy MM. Szukali kogoś na sekretariat. ale mi się wydaje, że to pic na wodę, że to pro forma. Oferty zbierali do wczoraj. Znowu fiasko
  20. Wpadam na chwilę się pokazać :) Przepraszam za wczorajszy wpis ni w pięć ni w dziewięć. Obiecuję poprawę ;) Mrówka Julce kolczyki przypasowały. Od razu założyła i paradowała całe popołudnie i wieczór. Jeszcze raz dzięki Znikam Landri
  21. wieczorkiem Internet mi szwankował Dziękuje wszystkim za życzenia i przepraszam, że tak późno. W pracy nie mogę pisać za bardzo wyczytałam was do końca. Nie spodziewałam się, że tu będzie tak tłoczno. Dziś rano córcia miała wątki do taty, że czymś nakarmił psa a ten w nocy puścił pawia w jej pokoju. Nie dość tego, to kot przez przypadek się w tym zamoczył. Ale była afera :) Sprzątanie i kąpanie kota. ;) Wiem, trochę niesmaczny wątek ale było komicznie. Dla młodej nie bardzo, bo sprzątała ten bajzel. Kot przeżył kąpiel nie bez stresu :) Jutro napiszę coś mądrzejszego jak wrócę z siłowni. Jasa bardzo ładny filmik Ze smaczniejszych rzeczy.... córcia zrobiła sałatkę z chińskich zupek. Dała się zjeść.
  22. Na dodatek moje fundusze znowu spadły. Chyba rzucę to w pizdu i się ich pozbędę nawet ze stratą. Wkurza mnie to codzienne śledzenie notowań
  23. Może poprawię wam nastrój świeżą karpatką? ;) Teraz ja dołożę swoje Jechała któraś bez hamulców? Ja dzisiaj tak jechałam. W drodze pękł przewód od płynu hamulcowego. Zostało hamować oczami. Takiego pietra dawno nie miałam. :( Na szczęście wszystko skończyło się dobrze. Dojechaliśmy do domu manewrując biegami. :) Znowu wydatek na mechanika W chwili refleksji uzmysłowiłam sobie, że jutro skończę 44 lata. Ja pierdziu ;) Trzymajcie za mnie kciuki. Urodziłam się na Stefana jako prezent imieninowy dla mojego taty :)
×