kania2a

Dziewczyny dzięki za komplementy buziaki Dziś mi się przydały wasze słowa. Miałam dzień do bani Odreagowałam na siłowni Urlop od poniedziałku całe 3 tygodnie. Nie wiem czy wyjedziemy gdzieś. Mamy w planach remontować kuchnię. Sprzęty już kupione. Ekipa do mebli zamówiona na sierpień. A w kasie puusto. ;)

Jak wam minęła niedziela? Wysłałam fotki. Kto nie dostał to proszę reklamować, najlepiej na gg z podaniem swojego adresu: 1128190 Wesele fajne było ale jakoś mnie nie zdjęto z przodu, widocznie od tyłu jestem bardzie fotogeniczna ;) wiec tychże nie wysyłam. Tym bardziej tych z poprawin. Nie nadają się nawet dla dorosłych :D Za tydzień spadam na urlop DO KUCHNI ;) Dawno nic nie gotowałam. Przez tę siłownię zaniedbałam dom ale za to jestem o 1 numer szczuplejsza. Przynajmniej w tyłku, reszta jaka była, taka jest i całe szczęście bo na biuście to by mi tylko guziki zostały. :D Miłego oglądania fotek. Na nk też parę wsadziłam. Na dwójce lecą kabarety. Mrówka a jak się zapatrujesz na komplet z czerwonych różyczek na 18 te urodziny mojej chrześnicy. To za rok, ale już pora podumać. Te złote pierścionki to jakoś mi przestały pasować. Tylko kłopot z rozmiarem palców. Takie kolczyki, zawieszka, bransoletka, łańcuszek dokupię... Dziewczyna biała blondyna.

No to mam wreszcie chwilę :D Od poprzedniego tygodnia latam 3 dni w tygodniu na siłownię z kumpelką. Trener wypisał nam zestawy do ćwiczeń. Matko, jak ja wytrzymam 45 minut na aerobie? Tragedia narodowa!!!!!!!! Też stosuje dietę. niskowęglowodanową, ale nie mogłam się dziś oprzeć pysznym ciastkom zaserwowanym nam przez studentów. Same się jadły. Spadam bo będą odkurzać dziekanat.

Dziewczynki moje kochane Normalnie nie mam czasu się w tyłek podrapać ;) W pracy młyn z obronami, moja robota leży. W sobotę wesele :D W domu ambaras z nowym kotem. Normalnie cyrk na kółkach. Jak się obrobię to wszystko wyczytam, więcej napiszę i wyśle foty, bo czekają od niedzieli, żeby je wam spakować i powysyłać. Mrówka co z białymi różyczkami? Tego posta zaczęłam pisać z samego rana

Słońce wyszło :D Super. Myślałam, że dziś będzie lało. Idę budzić najmilszego. Pojedziemy do Stoczka po wodę. Bije ze źródła. Co mam kupować w sklepie to lepiej zrobić sobie przy okazji wycieczkę krajoznawczą, zwłaszcza, że to ok 26 km. Może wreszcie coś pstryknę. ;)

Landrynka fotki fajne. Ja jakoś ostatnio się nie uwieczniałam, to i na razie nic nowego nie mam ale może z córcia zrobimy sobie jakąś sesję zdjęciową z naszymi pupilami. Chciałabym wam przedstawić Gandzię, moją nową kotkę syjamską o ile lubicie zwierzaki. Jak będziemy z koleżanką w poniedziałek iść na siłownie to powiem jej niech weźmie ze sobą aparat. W sobotę tak się wybrałyśmy, że sala była już zamknięta. To poszłyśmy na piwo. Upiłam się jednym Strongiem. :D Która ma przepis na chleb żytni razowy robiony na zakwasie, tylko bez drożdży? Mam kilka przepisów, ale mi ciągle taki jakiś gnieciuch wychodzi. Czasem nawet wyrośnie. ;) No i sposób pieczenia, bo słyszałam, że najpierw lepiej niższą temperaturę dać a potem zwiększyć pod koniec. Ale nic konkretnego nie wiem. Wczoraj to jak wyjęłam, to skórę ma tak twardą, że jak go kroiłam, to odpryski są na całej podłodze w kuchni. Bo przeszłam na dietę niskowęglowodanową i bezcukrową. Nawet to piwo było mi nie wskazanę, ale ile można.....

Sie ma U mnie też piękne lato. wole taka pogodę niż tę zgniliznę mokrą. Jak ci zimno, to wszędzie zimno. A jak gorąco to zawsze się znajdzie jakiś chłodny kąt. Landri ale ty zabawowa dziewczyna jesteś. :D Kurde, że mnie jakoś się imprezy nie kroją. 11 lipca mam wesele najstarszej bratanicy. Może sobie wreszcie odbiję. :D Tata od wczoraj w szpitalu na kardiologii. Jutro ma zabieg. Wieczorem do niego pojedziemy.

Julia Ja tonę w papierach. Jak dzwonią telefony to wszystkie na raz, nawet moja komórka :D Z tą nauka to taka rzecz, że ja przez rok nie mogłam sobie miejsca znaleźć. Tak mi brakowało nauki. ;) A ile czasu miałam.... Mój tato w poniedziałek idzie do szpitala na wszczepienie stymulatora zastawki. A dziś będziemy mieć nowego kota, małą syjamkę. Uwielbiam syjamy :D Moja persica jest też fajna, ale nie lubi być dotykana. Jak leży to nie rusz bo pójdzie sobie. A z poprzednia syjamką moja córcia spała razem w łóżku i ciągle ja targała.

Wpadam na moment, bo mam kupę roboty. Landrynka z tą umową to możliwe. Najpierw miałam dwie umowy po dwa lata, bo był przepis na dowolność umów. W końcu weszła UE i wszystko trzeba było liczyć od nowa. ;) Za oknem cudne słonko, ale jak będę wracać do domu, to pewnie go już nie będzie. Nawet w Zetce gadali, żebyśmy się za bardzo nie przyzwyczajali do słońca, bo i tak będzie lało. :D Mrówka przesyłka dotarła. Dzięki U mnie nic ciekawego. Przedwczoraj zrobili mi szafę w przedpokoju. Taka z wnęki z suwanymi drzwiami lustrzanymi. Jest super. Dziś przychodzi chłopak i będziemy gadać o zabudowie kuchni, bo te nasze szafki kuchenne to niedługo się rozlecą. Ze cztery przeprowadzki przeżyły. ;) Całuski dla wszystkich Znikam ;)

Landrynka mnie najbardziej rozbawił ten filmik z wesołymi ministrantami. Dziś wam też coś wysłałam. Mrówka znów zapchana poczta. :D przychodzą do mnie zwrotki :D

Nareszcie cała niedziela w domu. :( Myślałam, że jak wieczorem niebo było czerwone, to dziś będzie ładnie. Ale się pomyliłam. Tyle, że jeszcze nie pada :O Tarzan jakbyś był dziewczyną, to bym ci na twoje przeziębienie poradziła rumianek. Dobierz sobie żeńską formę tego specyfiku. ;) Mrówka jeszcze raz cie przepraszam za to nieporozumienie z adresem. Widzę, że nie tylko ja mam na tym topiku problem z koncentracją, ale to nie pomniejsza wcale mojej winy :O Wszelkie koszty biorę na siebie, tylko mi napisz ile... Sylwik jaką podjęłaś decyzję? Każdy wie co jest dla niego dobre. Zawsze możesz wrócić na wieś, niekoniecznie tą samą. ;) Mala z tym sklepem to nie wiem czemu jeszcze nie zwietrzyłaś interesu. Taka obrotna osoba jak ty.... No nie ładnie ;) Skoro u was tego nie ma na stałe, to kobieto bierz się do roboty. Interes jak znalazł. ZASTANÓW SIĘ Odpowiedni lokal pewnie by się znalazł... Po co się łapać za doraźne zajęcia jak byś miała stałe. Z czasem pomogłabyś jakiemuś bezrobotnemu. Myślę, że wszyscy by skorzystali na tym. Oczywiście to tylko moje teorie. Zbliża się termin końca mojej umowy w pracy i jestem na etapie intensywnego myślenia, co zrobię jak mi jej nie przedłużą. Jakby przedłużyli, to musieliby już na czas nieokreślony. Pracuję tu od 2002 roku i ciągle umowy mam czasowe. Kurka, trochę się obawiam. :)

Wreszcie się pokazuję W pracy nie ma kiedy, bo już sesja i indeksy schodzą, potem obrony. Tak będzie do listopada. Potem miesiąc spokoju i od nowa.... W domu nie zawsze chce mi się kompa rozkładać a do pokoju córci nie chodzę, bo ona ciągle go okupuje. ;) Sylwik moja dziewczynka już jest po egzaminach końcowych. Jeszcze tylko wyniki i mam osobistą kosmetyczkę w domu. Nawet pazurki mi tak wypolerowała, że od tygodnia wyglądają jak po lakierze bezbarwnym. Jeśli idzie o sprzedaż domu.... Jak ja to zaproponowałam u siebie, to dostałam taką burę, że sama zaczęłam sie zastanawiać, czy aby nie popełniłabym błędu. Dzięki wszystkim za życzenia. Ale Landrynka się nie ujawniła, że też solenizantka. Landri STO LAT spóźnione ale szczerze. Mróweczko nie doszła do mnie przesyłka :(:( Julia, Katarzynek gratuluję zdanych egzaminów. Dziewczyny sprawdźcie pocztę. Mrówce to normalnie znowu zapchałam. :D

Macham z pracy

Tarzan ale ty zabawny jesteś ;) Julia może i mało piszemy ale za to jak... :D

:d:d O i Tarzan się pokazał . Ja ci mojego moczu nie mogę sprzedać. Przynajmniej na razie. Mrówka zaraz naprawię błąd. Lalu miałaś go na kopercie. ;) Przede mną pracowity weekend

Ale jaja :D to jakiś wygłup?

A tak na marginesie to witam się

Ja pierniczę... właśnie byłam w łazience i zmarnowałam tyle kasy :D Dla Mrówki i reszty, przepis od Malej 1 kg mięsa wieprzowego bez kości/np łopatka/ 1 kg mięsa wołowego bez kosci/tańsze gatunki/ 1 kg boczku 1,5-2 łyżki płaskie peklosoli, 1 łyżeczka pieprzu nat 1 łyzka majeranku 1 łyzka maggi w płynie 4 łyzki zelatyny 4 ząbki czosnku 1,20 litra wody zimnej Uwaga: Ok połowy składników/1,50 kg/ mozna zastapić mięsem mielonym Mięso obrac ze ścięgien i powięzi,pokroic na mniejsze kawałki.Chude mięso skrecić na maszynce przez siatkę o duzych oczkach ok 8 mm ,sciega na drobnej a boczek na sredniej ok 5 mm. Wszystkie składni wymieszać z przyprawami i wodą /jesli mamy mięso mielone również,bedzie nieco mniejsze rozdrobnienie to nie przeszkadza/,wyrabiac ok 5 min.Na końcu dodac żelatynę i dokładnie wymieszać. Rozkładać do suchych i wyparzonych słoików,zostawiając od góry ok 2 cm przstrzeni,dokładnie ubijac Zakrecić słoje i natychmiast wstawić do gotowania. Należy wekowac słoje ok 4 godz 1 raz,jesli na dłuższe przechowywanie 2 krotnie po 3 godz. Po wystudzeniu na wierzchu utworzy się warstwa bardzo smacznego tłuszczyku w srodku mięsko a na dnie pyszna klarowna galareka nadająca się do krojenia razem z mięsem. Polecam super mielonka mięsna,bardzo pyszna!! Uwaga: Mozna wszystkie składniki skręcić na drobną siatkę lub zrobić z samego mięsa mielonego,będzie równie smaczne. To była \\\"Kiełbasa z galaretką w słoiku\\\"

Mrówka masz zapchana pocztę. Zrób coś z tym kobieto. I jak wreszcie dojdzie moja przesyłka to koniecznie napisz, bo zaczynam się denerwować. W końcu to priorytet polecony a idzie nie wiem jak długo. ;) Kasia nie zazdroszczę wrażeń, ale miejmy nadzieję, że wszystko się ułoży. Landrynka widzę, że nieźle się bawiłaś. Mala mam ten przepis w komputerze ale linku nie pamiętam, to w razie potrzeby wyślę. Spadam wieszać pranie.

macham jeszcze z pracy Padam na twarz, a do 18 tej to chyba nie przeżyje ;) Wczoraj młyn, dzisiaj jeszcze gorszy. Na szczęście od poniedziałku do czwartku będę odpoczywać. Też mi odpoczynek, w domu widziałam wczoraj, że nawet nie pozamiatane. Czy któraś wie, ile kosztuje zewnętrzna szyba do piekarnika w kuchence gazowej tradycyjnego wyglądu Mastercuk albo jakoś tak? Właśnie dziś rano jak pękła, to rozpadła się w drobny mak. Zamykałam właśnie piekarnik... ;) Ta wewnętrzna szyba została. Pieprznęła tylko ta z zewnątrz. Ciekawe, czy w ogóle da się dokupić? Ja ten tydzień to normalnie mam przerąbany. Mrówka doszła przesyłka? Zaplanowałam sobie wieczór. Mąż w pracy a ja mam film do obejrzenia - Zmierzch. Pierwszą część książki przeczytałam, teraz czytam drugą. Na poprawę humoru piwo. No to na razie, bo mnie oczy tak jakoś pieką.

W pracy nie bardzo mi dziś siedzieć w internecie jak szef biega tu i tam. Znikam

Landrynka niezły pomysł z tym spotkaniem. Żeby jeszcze nie było tego wszystkiego za mało, to spaliła mi się listwa przy komputerze. Zaśmierdziało i...... usłyszałam piszczącego upeesa. Jakby go nie było, to stracha bym większego miała, że mi się komp służbowy spalił. Na szczęście wymieniłam przedłużacz i wszystko działa jak ta lala. :D Teraz tylko poszukać takiego majstra, coby ten popsuty przedłużacz zreperował. Mąż raz mi zreperował żelazko.... niestety wolę mu nic więcej nie dawać do naprawy. Teraz sobie przypominam, że ten zapach palonego kabla czułam już od kilku dni. ;)

Ola Też mi czerwiec.... myślałam, że październik z powodu pogody :D Dziecko mi się rozchorowało. Dzwoniła, że ma takie same objawy jak babcia i dziadek. Kazałam jej zaparzyć sobie dziurawiec, łyknąć nifuroksazyd i pyralgin na gorączkę. Do przychodni nie dojdzie bo nie zdąży. Z tego wszystkiego głowa mnie rozbolała. Zadzwoniłam do męża do roboty i zarządziłam popołudniową dezynfekcję przewodu pokarmowego gorzką żołądkową :) Zgodził się z ochotą. Wcale się nie zdziwiłam. Na niebie zawisła wielka czarna chmura.

W biegu kanapka i herbata i zaraz do papierów. ;) Uwielbiam tę robotę. Telefon dzwoni, ludzie co pięć minut kto inny z inną sprawą a ja latam między szafą a biurkiem i komputerem. :D Naprawdę to lubię. ;) Mala już wcześniej pisałam - zamęczysz się dziewczyno. Zwolnij trochę.

No to poległam Sorry Nie paliłam od stycznia. Wczoraj kupiłam druga paczkę fajek. Jest mi wstyd, że tak się złamałam Pozdrawiam mądrzejszych ode mnie