Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kania2a

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kania2a

  1. Znalazłam sobie nowe hobby przeglądanie Printerest https://pl.pinterest.com/ednaadomi/%D7%91%D7%95%D7%91%D7%95%D7%AA-%D7%A1%D7%A8%D7%95%D7%92%D7%95%D7%AA/ Znalazłam dla siebie przeróżne wzory do wyszywania i na druty szydełko pomysły do domu.... Fajna :)
  2. U mnie pogoda znów pochmurna. Jeszcze nie pada. Rozmyślam, czy umyć dziś to okno, czy poczekać jednak na słońce. Wczoraj spaliłam chyba lampę. Zgasła mi żarówka i chciałam ją zmienić. Wykręciłam jedynie bańkę, reszta została i tak strzeliło że zgasła też druga dobra żarówka. M mi wykręcił ten środek. Sprawdziłam, kontakt nie ucierpiał ale lampa straciła swoją moc. Przestała świecić. Badziewie z Nomi. Ale parę lat wytrzymała. Pora zamienić na coś nowszego. Chwilowo jednak mam brak funduszy na tego typu zabawki. Najpierw musimy kupić znicze. Zamówić węgiel... Lampa to już fanaberia ;) Aczkolwiek mnie się przydaje przy wyszywaniu.
  3. Storczyku ja już czekam na dostawę kolejnej części Hormonii pt. Dziecko last minute ;) http://www.taniaksiazka.pl/Szukaj/q-Dziecko+last+minute
  4. Naszata jaką metodą odżylakowałaś nogę? Mnie do tej pory coś czasem ciągnie kłuje... Ale to szczegół. Jeszcze mam ciemne ślady na łydce. Ciekawe czy się rozejdą? Mam się zgłosić na kontrolę nogi po nowym roku. Dziewczyny to chyba na nas wszystkie działa ta przygnębiająca pogoda. I pomyśleć, że się dopiero październik zaczął. U mnie kryzys zwykle był w listopadzie. Zrobiłam sałatkę po swojemu. Nie było brzoskwiń to wyszedł sposób co się nawinie pod rękę. Melon, ananas, gruszka, żurawina, kandyzowane coś, sok z limonki, nie pamiętam co to jeszcze było... i kilka innych. Wyszła w sumie super.
  5. http://durszlak.pl/przepis/salatka-owocowa-z-truskawek-ananasa-i-swiezej-miety?c=tag&t=salatka-swiezego-ananasa Zwróćcie uwagę na opis tej sałatki :D
  6. A ta zabudowa szeregowa to jak z resztek robiona ;) U na z gliny lepiej lepią
  7. Kupiłam ananasa w całości. Co mogę z niego zrobić oprócz zjedzenia na surowo? Może jakąś sałatkę poszukam w necie.
  8. Naszatko to gdzie ta twoja córa teraz jest, bo chyba nie w obozie dla uchodźców ;) U nas lepiej slamsy wyglądają ;) Musiałam dwa razy przeczytać żeby uwierzyć :D Ja nadal zasmarkana. Chyba pójdę do apteki po lek na katar alergiczny. Codziennie rano wstaję i się smarczę niemożliwie. A jeśli chodzi o wyjazdy.... już planujemy coś na weekend listopadowy. A co tam, raz się żyje ;) Wiecznie oszczędzać i g..o z tego. Tak się człowiek od czasu do czasu zabawi ;) Dziś jedziemy do Wawy na ślub. Wesela nie robią, na ślub zaprosili. Sobota dzisiaj, przejedziemy się zamiast leżeć przed telewizorem. ;) Zawsze to jakiś inny sposób spędzenia soboty. Storczyku nie daj się wirusom. Miód i cytryna. Debe czy mi się zdawało, że niedawno się przeprowadzałaś? No może nie aż tak niedawno ale żeby ściany pękały.... ale budowlańców mamy. Algira jak babcia?
  9. U nas od początku września wirus jakiś nas po kolei atakuje. Zalecam strepsils w areozolu. Naprawdę działa.
  10. Kawa na dzień dobry i może poranną rozgrzewkę (_) Chmurno, ponuro za oknem. Wczoraj byliśmy na imieninach. Poszłam spać o 2giej. Kurna, przed 6tą już nie spałam. Przewracałam się jeszcze do 7dmej i stwierdziłam, że pora wstać. Kurna, ja to się mam. O której nie pójdę spać, to i tak wstanę o stałej porze. Na dodatek głowa mnie trochę boli. Zazdroszczę M, że tak może sobie pospać. ;)
  11. No coś mi się zdaje, że ciepło to już było :( Na noc w hotelu podkręcili ogrzewanie bo niestety pogoda się zrobiła jak w listopadzie. Przynajmniej ręczniki suche ;) Wczoraj cały dzień ciapał deszcz. Pojechaliśmy do Kolbuszowej zwiedzić skansen. Akurat było święto ichnie. Zwiedziliśmy chatę chłopską, potem widzieliśmy jak pszczelarz robi świece i figurki z wosku pszczelego. Później w szkole była nauka tańców. Przyznam że z początku mój MM był tak uparty, że nie chciał iść w tany, tak kiedy mnie porwali w obroty, był już mniej uparty i sztywny. Dał się ponieść chwili. Tym sposobem uczyliśmy się tańczyć oberka, krakowiaka, bo polkę to już umiałam. :) Potem degustacja potraw. Nakarmiłam mojego chłopa pierogami ruskimi i już mogłam z nim robić co chciałam. :D Akurat załapaliśmy się na mszę trydencką w tamtejszym kościele. Kurde, słuchałam jak świnia grzmotu, bo łacina to niestety nie przy mnie pisana. Jedynie kazanie było po polsku. A okadzali dymili.... M dostał takiego kaszlu, że całe szczęście że miałam w torebce tabletki na kaszel. ;) Nigdy w życiu nie widziałam czegoś takiego, no może na filmach. Miałam skojarzenie Chłopów albo Potopu. W sumie na ławkach leżały zeszyty z opisem i tym wszystkim jak ten obrządek leci ale bez okularów to i tak g...o widziałam. ;) No więc co ludzie robili to i ja za nimi. ;) Później po mszy śpiewał chór, młodzież z jakiegoś liceum. Ładnie śpiewali. Nawet M słuchał jak urzeczony. No niestety nie dotrwaliśmy do końca bo 18ta się zbliżała i pora było wracać. Na potańcówce też nie zostaliśmy. Trochę szkoda, bo byłby niezły ubaw. Moglibyśmy zobaczyć co dała nam ta nauka tańca. ;)
  12. Kawa bo nie mogę się obudzić (_) Dzięki za gratki Co do starszego braciszka.... na początku jak pies do jeża, trochę zazdrosny o mamę, nie chciał się do niej przytulić, bo w końcu kilka dni jej nie widział. Do wieczora chłopczyk się naprawił. Dzidzi się podoba, można pobujać w łóżeczku. Przygląda się kiedy córa coś kolo niego robi. I nie może zrozumieć czemu robi do pieluszki, przecież jest od tego nocniczek ;) A mnie coś bierze. Chyba ze stresu spadła mi odporność. Ucho mi zajęło, gardło i pół nosa po lewej stronie. Od dziś wyjadę z cięższą artylerią w tym kierunku. Same witaminy i tabletki od gardła nie pomagają. A za oknem zaczyna się znów dzień plażowy. No niestety nie dla mnie. @ w natarciu.
  13. No i mi się wyśniło :) w nocy z niedzieli na poniedziałek zostałam babcią. 53 cm i 3310 wagi dziewczynka
  14. Dziewczyny DZIĘKI :D U mnie dzisiaj słońce. Póki co bo nie wiem co będzie dalej ;) Mam zamiar dzisiejszy dzień spędzić z ustawą, a to dlatego że wczorajszy dzień przegwizdałam na różne inne rzeczy. ;) Córa jeszcze w "dwóch osobach". Śniło mi się coś białego więc..... ;) Niby na jutro ma ktg i w środę wyznaczona wizytę u lekarza jeszcze. Chyba że to białe na inną wiadomość mi się wyśniło. ;) Miłej niedzieli
  15. :D Wczoraj dostałam 51 % zniżki w salonach vision express na okulary jeżeli rozumiecie o co chodzi ;) i przyznam, że byle jak mi z tym. :( Starość k...a starość :( Storczyku Hormonia nie harmonia ;) Znowu czytam ustawy - o policji i jeszcze 2 podobne Dam wam znać jak mi poszło. Pewnie znów do tyłu, ale bym żałowała, że nie spróbowałam. Też czytałam pismo o zmianach w szkolnictwie. Pożyjemy zobaczymy... Mnie bardziej interesuje ta ustawa o wyższym, też ją nieco zmodyfikowali.
  16. Naszatko znów dziś wybieram się na rynek w poszukiwaniu tego garnka :) Ciekawe czy mi pani z zieleniaka znajdzie tym razem? Zdjęcie dostała, wie czego szukać. Bawcie się dobrze z Algirą na Jarmarku. Ale wam zazdroszczę. Ja w tym roku już pewnie morza nie zaliczę. :( Później poprosimy może jakieś relacje z pobytu. ;)
  17. No proszę ;) ta znowu nad morze a ja zmagam się z bólem głowy :O Niedługo będę kłębkiem nerwów. W końcu się przeprowadziliśmy z firmą :D przynajmniej tyle z głowy U nasz dziś zapowiadają piękny dzień, więc postanowiliśmy pogrillować pewnie ostatni już raz w tym sezonie. Moje stosunki z siostrą M jakoś stały się poprawne na tyle, że możemy się spotkać od czasu do czasu też poza pracą. ;) Oczywiście znalazłam kolejna ofertę pracy do naszej lokalnej policji. Jak myślicie, mam składać? Oczywiście, nie odpuszczę :D Teraz to chyba już tylko dla sportu żeby poćwiczyć mózg. Kolejne ustawy do przejrzenia czekają na czele z prawem o ruchu drogowym ;) M ma mi ściągnąć. Wczoraj w drodze do domu przekonałam męża, że ja w odróżnieniu do niego potrzebuję adrenaliny i te konkursy mi ją zapewniają. Mojemu adrenalina już jakoś nie jest potrzebna po tylu latach pracy w służbach mundurowych. Woli tv, kucharzenie i dzieci. I święty spokój. ;) Kolega stwierdził, że chyba M ma lekką depresję. Cholerne 3 czy 4 lata ta WSKa czeka na złożenie. Czy się doczeka? wielka niewiadoma. Algirka ale chyba masz jakiś wykaz książek, które powinnaś kupić? Nie kupujesz w ciemno? Może na początku roku szkoła będzie jakieś książki rozprowadzać. Ostatnio czytałam w gazecie prawnej że ten program 500+ sprawił że na przykład podrożały wyprawki do szkoły dla dzieci i to sporo. Jak nie w ten to w inny sposób wyrwa pieniądze od ludzi. Dziady jedne. Milanek od września idzie do przedszkola. Ciągnie go do dzieci. W czerwcu skończył dwa lata. Malutki jeszcze jest ale zuch chłopczyk. Chodzi już bez pieluchy i sika do nocnika.
  18. A zostaw, niech stoją jak stoją. Zdrowie ci niemiłe? U mnie w pracy nosiliśmy paczki, bo wciąż się przeprowadzamy. W piątek finał tego bałaganu i będziemy już na nowym miejscu. A wczoraj ledwie się podniosłam, tak mnie kręgosłup w krzyżu łupnął. W nocy co się przekręcę, to ostrożne bo go czuję. Na kibelku kichnęłam to aż mroczki przed oczami dostałam z bólu. Zanom wyszłam do pracy to Opokan musiałam łyknąć. Przeczytałam fajną książkę "Hormonia" Naszata Socha. Polecam. Coś dla nas. Jesienią ma się ukazać kolejna część "Dziecko last minute". Kupię na bank. ;)
  19. Spać jakoś nie mogę mimo niedzieli, wiec zapraszam na kawę poranną (_) Naszatko a czy te te dwie panie nie miały gdzie upchnąć swoich córek na czas wizyty u ciebie. Takie gówniary spokojnie mogą zostać w domu. Jestem zwolenniczką jednak chodzenia bez dzieci. Milan był trochę za mały żeby go podrzucić komuś no i nie było komu. Ale ogólnie nie znoszę, kiedy dzieci słuchają o czym dorośli rozmawiają. Więc wkurza mnie niemożliwie, gdy pójdziemy do kogoś na np. flaszkę a dzieci siedzą przy stole i słuchają. Wyciągają nie wiem jakie wnioski i powtarzają nie wiem gdzie i komu, nawet babci. Tak jest u siostry mojego męża. A co do tych "randek".... to sprawa braku kontroli internetu, tak sądzę. I tez portali społecznościowych niestety :( Jak dotąd nie przyjęłam zaproszenia na fb od żadnych dzieci w rodzinie i poza. Jednak przez innych widzę co publikują. Szok, chwilami włos się jeży na głowie. Często zastanawiam się gdzie rodzice i czy wiedzą.
  20. Skasowałam fejsa. Ze względu na spamy. Jakaś aplikacja się do mnie podczepiła i zaczęła w moim imieniu publikować jakieś bzdury. Wkurzyłam się. Nie wyrażałam zgody na takie rzeczy. Mam 2 tygodnie na zmianę zdania. Po tym czasie moje konto zniknie stamtąd. Z czasem pewnie nie wytrzymam i znów sobie założę. Potrzebuje niektórych kontaktów, zwłaszcza z tych grup od moich ukochanych krzyżyków. Nie macie pojęcia jakie skarby kryją się w tych plikach, jakie wzory do wyszywania.... ;) No i wtedy bardziej skrupulatnie dobiorę sobie znajomych. Niech tylko wyjaśni się moja sytuacja w pracy, bo chyba powoli dostaje wrzodów żołądka. Kiedy idę do pracy to już czuję ból w dołku i potem niepokój przez cały dzień. Ile można tak pociągnąć? Dzień? Dwa dni? Niedługo zwariuję. :O
  21. Zima do bani była to i lato takie samo Przynajmniej ciepło w czerwcu i nieco lipcu dopisało z lekka. Storczyku taki garnek widzieliśmy u Naszaty przy okazji u niej wizyty naszej. Pozazdrościliśmy, przyznam że M bardziej, bo teraz to on zwykle króluje w kuchni. no i chcemy kupić. Niestety nigdzie jak na lekarstwo. Wymiotło. Dziś na zieleniaku pokażę tej dziewczynie fotki, może szybciej znajdzie. I dalej będziemy monitorować neta.
  22. Naszatko spodobał nam się ten garnek patelnia u ciebie. Postanowiliśmy sobie taki sam kupić. No niestety, póki co na chęciach się kończy. Przetrząśliśmy cały internet i niestety nie ma. U nas na miejscu też nie znalazłam. Są owszem jakieś zamienniki ale to głębokie jak do frytek i nie takie fajne jak twój. Już nawet M zobligował taką jedną panią co zajmuje się handlem AGD na rynkach. Nic nie ugrała od miesiąca. W hurtowniach pustki. Możesz śmiało stwierdzić że masz gastronomiczny unikat :D
  23. Zaraz... to miał być koncentrat pomidorowy a nie mus owocowy ;) Wszystko w nim oprócz pomidorów :)
  24. Też mam mieszane uczucia co di hotelu ale ogólnie było ok. Pewnie rzeczy mogli dopracować. https://pl.tripadvisor.com/Hotel_Review-g1087260-d2177075-Reviews-Hotel_Krolewski-Janow_Lubelski_Lublin_Province_Eastern_Poland.html
  25. Wybaczcie mi że w ostatnim czasie o was zapomniałam ;) W zeszły poniedziałek kiedy miałam wolny dzień, zadzwonił do mnie szef ze stwierdzeniem - Wiem, że ostatnio miała pani tyle wolnego, pogoda się poprawia i może pani iść na urlop od wtorku do piątku. Od następnego tygodnia bierze urlop L na 2 tygodnie jej nie będzie. Można się wk******ić? Na początku września córa ma rodzić. Myślałam że wezmę kilka dni. Wychodzi na to, że razem z poprzednimi dniami wykorzystanymi przed moim zwolnieniem, zadysponowanymi też przez szefa, mój władca wykorzystał swój limit prawa do mojego urlopu. ;) Połowa już była. Teraz K...wa Ja. :D Ale żeby nie marnować czasu i energii na złość, szybko poinformowałam małżonka o zaistniałej sytuacji. Ten odpalił kompa i owocnie zarezerwowaliśmy pobyt w Hotelu królewskim w Janowie Lubelskim. Nie ma tego złego.... Foty będą na poczcie jakby co. Algira już widziała. :)
×