Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kania2a

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kania2a

  1. Mala to przecież standard jak facet jest w domu. Mój siedzi na zaległym urlopie od poniedziałku. Dobrze że jestem w pracy, bo byśmy sie pewnie pozabijali. :D:D
  2. Mala dostałam pocztę Też się witam herbatka owocową
  3. Myślałam, że już wszyscy przeszli tę zarazę ;);)
  4. Pospałyście się czy co... ;);) Ćwiczę emotikonki
  5. Landrynka aż tak to mi sie nie spieszy. Poczekam. W końcu to nie temat na cito.
  6. Landri zadałam ci pytanie na pocztę. Odpowiesz? Też na o2.
  7. Landrynka moja córka też mi mówiła, że dziewictwo dla nie jest najważniejsze a za jakiś czas sie wydało. Czasami wydaje się, że znamy nasze dzieci ..... A potem można sie obudzić. Na szczęście ma 20 lat i dzięki Bogu ominęła mnie ta wątpliwa przyjemność.
  8. Witam sie i zmykam. Nie mam czasu
  9. Mala po południu wyślę ci coś. Teraz jestem w pracy, wiec nie mam takiej możliwości, zwłaszcza, że szef będzie. nie chcę sie narażać. Dzisiaj nie będę sie udzielała, chyba że z domu. Ale twój mail sobie zapisałam, żeby nie szukać później. Julia nic nie dostałam od ciebie
  10. Landri mnie tez jeszcze się nie przyda ale wysłałam kilku znajomym co mają małe dzieciaczki. Ja muszę jeszcze poczekać
  11. Sylvi buszuje na nk a tu nie zajrzy :P
  12. Landrynka nie chcę się skarżyć, ale właśnie sprawdzałam pocztę i nic od ciebie nie było. P:P:
  13. Mój nie umie pływać. he he. A jak byliśmy nad morzem, to do wody wszedł tylko nogi zamoczyć i żeby pstryknąć nam parę fotek. :D:D
  14. Mala ale tego pilota to chyba za każdym razem musiałabym przyklejać a na dodatek to pewnie wyrwałby z podłogą. :D:D Julia ja jakiś czas temu czytałam o kosmetykach firmy ester lauder czy jakoś tak. podobno super firma. Moja bratanica pracuje w takiej firmie co rozprowadzają je. Zachwalała tę markę. Ja mam puder z Clinic. Jest super
  15. Na szczęście to tylko brak tuszu. :D:D
  16. Kurde drukarka mi stanęła i ani w ząb nie chce ruszyć. Ni w te ni we wte.
  17. Ja razem z córcia troszkę biegałam. Zabierałyśmy psa na wycieczkę, ale przyznam się, że to ja pierwsza zrezygnowałam i to z lenistwa. Jak w listopadzie chodziłyśmy na treningi "kobieta bezpieczna" to bardziej mi pasowało. Potem mąż obiecał mi treningi na siłowni, że mnie zabierał będzie. Obiecanki cacanki.... Już drugi miesiąc mija dzięki Bogu i nic.... Granatem od kanapy go nie można oderwać. Telewizora tam przecież nie ma. Chyba namówię córcię na to bieganie wieczorne. Pies przynajmniej skorzysta. Ma biedaczka zwyrodnienie kręgosłupa. :D:D
  18. Mróweczko papiery przewalam z miejsca na miejsce :D:D Prowadzę dziekanat w szkole wyższej
  19. Ja jak zwykle z pracy macham. U mnie samopoczucie już super. Wczoraj rano troszkę posiedziałam, popisałam i poszłam dalej spać. Obudziliśmy się w samo południe. Na 14.00 do rodziców na obiad. Był mój brat z żoną. Posiedzieliśmy, troszkę więcej niż flaszka poszło. Na 20.00 wróciliśmy do domu. O 21.00 już byłam w łóżku. A dziś jak młoda bogini. :D:D Za oknem tak sobie, jakby miało zamiar słońce sie przetrzeć.... W drodze do pracy zmarzłam nieco. Wyszłam na ulicę, zawiało i dotarło do mnie, że zapomniałam czapkę na głowę włożyć. :D:D Nie lubię sie wracać i niestety zmarzły mi uszy. :O:O Życzę wszystkim miłego dnia
  20. Mala widzę, że tylko my nie śpimy o tej porze. Ja z powodu kaca. Zabalowałam wczoraj, a że po alkoholu nie ma spania, więc się leczę. :D:D Ja nic nie gotuję. Idziemy na obiad do rodziców. Jak ci mogę podpowiedzieć ciasto - idziesz do sklepu kupujesz spody tortowe i krem karpatka. Efekt super. Wiem, że ty wolisz sama ale tak trochę szybciej. Szkoda dnia. A co do gości - ja to chyba bym takich nie zaprosiła. Landrynka masz jakieś nowe kwiatki ?
  21. Bling Słucham radia. Polacy wracają do domów, tzn do kraju. Ale czy czasem to nie przesadzona informacja? Za godzinę zmykam do domu.
  22. Dołączam sie do opinii Landrynki
  23. Jasne. Jak przyszło do rozbierania choinki to tylko ja byłam jedna dobrowolna po przymusem. :D:D Teraz stoi w kącie rozebrana i czeka na wiosnę. Dostała już zieloniutkich pędów. Małżonek szczęśliwy, że ma prawdziwą choinkę w donicy. Patrz Aniu jak pięknie nam rośnie. :O:O Dla mnie to zawalidroga. Marudzę, marudzę bo mi tej pogody szkoda.
×