Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kania2a

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kania2a

  1. http://www.hotelkrolewski.com.pl/
  2. Odgrażałam się że nie wrócę do roboty. Wracam od czwartku ;) Muszę pilnować kreta co zaczął pode mną doły kopać. A dziś zaczynam zabiegi w kriokomorze. Koleżanka opowiadała że jest super. Jej pomogły a miała kręgosłup zmasakrowany od dźwignia mamy. Mam nadzieję, że mnie też coś da na te moje bóle krzyża. :) U nas wreszcie wczoraj popadało. Algira napisz coś o tej Jastarni. To prywatna kwatera czy jakiś dom wczasowy? Może jakaś stronka? ;)
  3. Nie uwierzycie jakim można być pazernym skur....synem. Próbowałam wysłać mail do Naszaty. Poszedł. Próbowałam wysłać maile do reszty dziewczyn. Tak popieprzyli mi pocztę na o2, że mam problem z adresami. Nic się nie da znaleźć, nic zaznaczyć. Przez te ulepszenia mam coraz większe trudności z korzystaniem. W kompie na siłę zaktualizował mi się Windows. Nawet nie pokazał krzyżyka do zamknięcia żeby nie aktualizował się. Co jest k...wa z tym wszystkim. Nie dość że ludzie mnie wkur...ją to jeszcze maszyny. Szlag mnie niedługo trafi.
  4. U mnie upał też odpuścił :) Ale to słońce mogłoby być. W zamian wiszą nad nami szare chmury. Zdrowia życzę dla T Storczyku. Niech uważa na siebie. Zdrowie najważniejsze.
  5. Karnymi ale wygrali :) Też oglądałam Algirka trzymam kciuki za przeprowadzkę Wczoraj mimo zapowiedzi ani kropli nie spadło z nieba. Już byłam bliska spania na balkonie. Tylko muchy jak bombowce od rana bzyczą. Zastawiłam na nie kilka pułapek w domu i porozkładałam packi. Nie cierpię jak mi latają kolo nosa.
  6. Pot mi po tyłku płynie. Młodzi zabrali dziecko i pojechali nad jezioro. Rozkoszuję się spokojem i ciszą. Obiad z byle czego i przeżyjemy. o 15tej MM zaplanował oglądanie meczu. Wieczorem jesteśmy umówieni do znajomych. Zauważyłam że nasza sunia jakoś nie za bardzo znosi ten upał. Zagoniłam ja do domu. Jednak na płytkach w przedpokoju chłodniej Miłego dnia
  7. Naszatko mam Samsunga Galaxy Grand DUOS na 2 karty. Jutro ci pokażę :) Też jest fajny Rzeczywiście miałaś zwariowany ten dzień ;)
  8. No pogoda się psuje ;) Oj, chyba zanosi się na deszcz. Dobrze że wczoraj pranie zrobiłyśmy. Przynajmniej nam wyschło. :) Dobrego dnia
  9. Ha ha Naszatko niezły tekst :D Tam u was tyle ogródków to i się nie dziwię, że takie okazy nocami po ulicach maszerują ;) Ja póki co nie łapię się za cięższe roboty. Nawet to okno w sypialnie mnie straszy ale będę twarda ;) Choróbsko nadal mnie trzyma i nie puszcza mimo antybiotyku. Mamy w domu kolejne jej ofiary w postaci MM i zięcia. Wokół roznosi się zapach czosnku :O
  10. Dla odmiany mnie zawiało. Gardło, nos, uszy.... wszystko zajęte. Temperatura do 39ciu. Na dworze gorąc a mnie w sobotę zimno trzęsło. Nie dość że noga to jeszcze w głowie się choroba zebrała. Wszystko zaczęło się od Malutkiego. Najpierw on zaczął się smarkać, potem Młoda teraz ja i trochę zięcia bierze. Dobrze że na razie MM jakoś się trzyma. Było komu obiad wczoraj zrobić. Dziś idziemy z córcia do lekarza bo najbardziej "zajęte" jesteśmy. Z Niuniem byli wczoraj na oddziale w szpitalu. dostał już leki. Na mnie domowe kuracje nie dały skutku. Miłego dnia
  11. Naszatko w zaleceniach mam bandażować nogę do wysokości 1/3 uda a po zdjęciu szwów do kolana. Dziś będę u lekarza to się dopytam o resztę. Sińce ładnie mi schodzą. Jeszcze są ale widzę poprawę z dnia na dzień. Zaczęłam sobie nogę smarować balsamem od Nony Solaris żeby nieco ja nawilżyć. Możesz mi jeszcze raz wrzucić ten link pierwszy. Wyskakuje translator a w tym za nim błąd
  12. W środę idę na zdjęcie szwów to może się dowiem czegoś w temacie tych pończoch. W sumie Naszatko masz trochę racji. Ten głupi bandaż wciąż mi się zsuwa na pod kolano i mnie ciśnie nie tam gdzie powinien. Miałam zrobione 3 cięcia. W okolicy kostki, na łydce i w pachwinie. Kiedy siedzę, to staram się nogę trzymać wyżej. Operacje miałam robioną metodą tradycyjną niestety. Innych metod nie refunduje NFZ. U nas też konwalie zakwitły. Wczorajsza impreza urodzinowa udana.
  13. Ile można siedzieć bezczynnie? Dzień, dwa ale nie tydzień ;) Z nogą coraz lepiej. Pojechaliśmy do miasta. Kupiłam prezent - wisiorek srebrny z łańcuszkiem. Podobno teraz moda na nie. Powolutku zaczynam po swojemu dom ogarniać.
  14. Czas zasuwa jak szalony. W niedziele najmłodsza latorośl mojego brata kończy 18 lat. Mamy zaproszenie na obiad. Zastanawiam się co będzie odpowiednim upominkiem na te okazję. ;) Pomyślałam o jakimś fajnym wisiorku ze srebra. Nie zamierzam szaleć z cenami. Naszatko dzięki za ofertę książkową. Popatrzę sobie. :) Wyszywanki na pewno podgonię. Jeden obrazek już skończony. Teraz biorę się za zamówienie. Aniołki do pokoju dziecinnego.
  15. No cześć ;) Od kilku dni wyleguję się na tej kanapie i nikt nie ma do mnie o to pretensji ;) Normalnie samej mi głupio ;) Naszatko kuruj się. Ta pogoda normalnie może człowieka wykończyć. Raz tak, raz siak. U mnie podobnie. Albo grzeje albo leje. Okna znów nadają się do umycia. Mam to w głębokim poważaniu. ;) Przynajmniej na razie. MM dziś idzie do mnie do pracy zwolnienie zanieść. Ciekawe... Komentarze pewnie będą po jego wyjściu. Coraz mniej mi zależy...
  16. Zaznaczę swoją obecność, bo pomyślicie że mnie ukatrupili w tym szpitalu ;) Wróciłam do domu w piątek. Nie jest źle. :) Nieco unieruchomiona przez bolesna nogę ale przynajmniej nie latam po domu jak szaleniec ;) Siedzę sobie spokojnie na kanapie z laptopem na kolanach albo moimi krzyżykami. MM donosi mi co potrzeba. Na razie mam zwolnienie do 25.05. Potem się zobaczy ;) Magnolia za oknem nadal ma się dobrze :) Naszatko ma takie jasnoróżowe kwiaty. Zaczyna już obrastać w liście.
  17. U mnie codziennie pogoda w kratkę, rano słońce a po południu pada. Pierwszy raz od wielu lat wiatry nie wytłukły kwiatów na magnolii, wiec mogę dłużej cieszyć się tym pięknym widokiem.
  18. Algira oglądałaś program o domu opieki w Trzciance? Po prostu ręce opadają. Mam nadzieję, że tym właścicielom kryminał załatwią. Jak można się tak nad ludźmi znęcać. Naszatko daj sobie spokój z sąsiadem. Przez wariata iść do pudla nie warto. Jest taki przepis o zakłócaniu ciszy nocnej. Na to może pomóc czasem policja. Może z tej strony uprzykrzyć mu życie. Debe a te ręce to ci czasem od kręgosłupa nie drętwieją? Ja od 4 lipca mam skierowanie na kriokomorę i ćwiczenia na kręgosłup.
  19. No hej Pierwszy dzień majówki minął mi bez deszczu i z gośćmi :) Nawet dało się posiedzieć na dworze. Znaczy się, dziś chłopcy rozstawią pawilon :) Co prawda, znów straszą deszczem, ale póki co słonecznie. Planujemy grilla :) Jak zacznie padać, to imprezę przeniesiemy do domu a grill zostanie w ogródku. a co tam :D Algira no i super, że Młoda się zdecydowała już na konkretną szkołę. Teraz coraz więcej grubasów to i dietetyk się przyda, zwłaszcza coraz więcej ludzi zaczyna się odchudzać pod okiem fachowca. Bo mniemam, że w tej szkole można wybrać sobie jakieś specjalności? Storczyku masz rację co do tych studiów ale nie w całości. To nie uczelnie są złe. To młodzież nie chce się uczyć. Mam to na co dzień i widzę. Jeżeli ktoś chce, to z każdej szkoły wyniesie ogrom wiedzy. Jeżeli nie, to nie poradzisz. W prywatnych uczelniach uczą ci sami profesorzy co na państwowych, więc skąd te różnice?
  20. Idziemy sobie wczoraj późnym popołudniem do znajomych. Flądra plącze nam się pod nogam. Siedzą takie dwa burki na chodniku, zaczynają szczekać na nasza sunię. Ledwie jej do kolan sięgają... Patrzę a jeden, jamnik zresztą coś ma z boku szyi, jakiś cycek. Kucnęłąm, wyciągam rękę do niego, podszedł, pogłaskałam i trach wyrwałam kleszcza. Tylko się rozbryznął na chodniku pod butem.
  21. Dzień dobry Algira, znaczy się trzymanie kciuków pomogło. Oczywiście plus wiedza Młodej ;)
  22. Od kiedy pies zrujnował mi ogródek, a było to wiele lat temu, olałam sprawę. Trawa, magnolia, żywopłot z tuji (nie wiem jak to się pisze) ;) Na podwórku resztka trawy, bo pies kopie dołki, róża na kratce, winogron na pergoli, zawsze z jednej strony usycha ;) Jak MM chce, to coś zrobi jako farma porządkowania tego co wyrosło poza programowo ;) Ostatnio zaszalałam i kupiłam pawilon ogrodowy. Jeszcze w paczce, bo wiadomo jaka pogoda. Posiedzieć się nie da jeszcze niestety. Zresztą do złożenia go potrzeba więcej osób niż ja i MM. Młoda odpada z racji stanu, w którym się znajduje. Musi dbać żeby Majce nic się nie stało. Stwierdzili że jednak wybiorą jej inne imię, bo teraz to co druga to Majka. No jak sobie chcą. ;) Jakie znacie zdrobnienie od imienia Łucja, bo ja za chorobę nie wiem. Luśka to chyba od Lucyny. Towarzystwo złazi mi się z góry. Wstała mała stonka. Spadam, Miłego dnia
  23. Kurde co za naród dzwonię teraz do przychodni, bo do rodzinnego chciałam się zarejestrować, a ona mi że na 5 maja Szlag mnie trafił z rana Chyba się sama do przychodni przejdę Na razie spokojnie kawę wypiję i ogarnę siebie ;) Praktycznie wszystko już załatwiłam, tylko skierowanie do szpitala potrzebne, a to od rodzinnego mi kazał. Wybieram się zrobić porządek z żylakami na jednej nodze. 11 maja mam się zgłosić do szpitala. Co ja przeszłam przez to, to już nie będę opisywać na forum, bo znowu ktoś niepowołany nie doczyta. ;) W każdym razie może to mnie kosztować etat, bo wyszło na to, że nie jestem lojalnym pracownikiem, ponieważ nie będę wielbłądem. Algira super, że impreza urodzinowa się udała :) Złóż mu ode mnie życzenia. Trzymam kciuki za Młodą. Niech jej ta matma pójdzie jak najlepiej Ale chyba to wczoraj było ;) to trzymam kciuki za wyniki :)
  24. Ograniczę się do postawienia nam kawy (_) Żeby nie narazić się Obcym zaglądającym. Z tego powodu wole grupę na fb. Jak dostanę burę to od "swoich"
  25. No to się wydało ;) Foch z..... braku zajęcia, rozrywki itd. itp. Potrzebna adrenalina... Algira nie bardzo zrozumiałam co napisałaś o tym bieganiu po forach i dowartościowaniu?
×