Jak się macie? Kocurku, ani się waż załamywać i palić. Egzamin zdasz i bez tego. A facet: rzecz nabyta, raz jest, raz nie ma. Chyba nie jesteś jeszcze aż tak stara, żebyś rozpaczała z tego powodu. SZukasz pretekstu do pojarki? Dziś jest siódmy dzień mojego nie palenia. Weszłam do kibla w pracy, a tam śmierdzi dymem. Normalnie podobało ni się. Robi się niebezpiecznie. Idę po kefir zalać robala.
Julka, jak ty gadasz o żarciu to i mnie się zaraz chce, pohamuj! Ucz się do egzaminu.
Złośliwiec
Żabka i reszta