PatkaP

Moniko może ty wiesz co to za dietetyk CLO?

Czesć zaba25, Powiedz mi CLA to jaki to dietetyki gdzie ma siedzibe?

Zaba trzymam kciuki za dietkę, zobaczysz ze się uda.

Jak ty Moniko wytrzymujesz bez ważenia częstszego niż raz w tygodniu, ja muszę częściej bo wtedy wiem że jak nie spada to nie mogę grzeszyć i to mnie dodatkowo motywuje. dziś byłam na wczesnej kolacji walentynkowej w knajpie tajskiej i tylko warzywka zjadłam. MMMM pyszne było.

ale wierz mi że nie robie tego celowo tylko rano zawsze obiecuję sobie że zjem śniadanko a tu braknie czasu i łapie tylko jabłko albo czasami zdążę wypić szklankę chudego mleka

witaj Moniko, wiem o co ci chodzi, ale najwidoczniej na mnie działa inaczej albo po prostu spożycie mniejszej ilości kalorii powoduje iu mnie taki spadek

halo halo czy ktoś tu jest?

Hej hej dziewczyny, Widzę że tempo topicu powolutkie tak jak dni zimowe. Ale ja też nie mam czasu za barzdo tu siedzieć. Widzę że Carolima i wioluszka walczą dzielnie. Ja jakoś gorzej mam z silną wola teraz. Może bardzo nie grzeszę ale jakoś mi ciężko. Waga wolniej spada. Na początku szybko zleciała a teraz walczę o każde pół kilo. Ważę 74,4 kg czyli 7,8kg mniej. W sobotę mam wizytę kontrolną, zobaczymy co mi powiedzą. Moniko wiem że ty masz w poniedziałek wizytę. ja idę na pierwszy ogień. I tak nie mogę w sumie narzekać bo 8 kg to dosc dużo w 1 miesiąc. Ale powiem szczerze że z mojej dietki 1200 kal. jadłam z jakież 800-900 kal. Omijałam pieczywko bo jakoś ochoty nie miałam i często na śniadanko jabłuszko samo. Może to jest powód szybszego spadku wagi.

dZIEWCZYNKI, lecę spać bo już padam z nóg a raczej z krzesła he h eh eh he. Buziaki i dobranoc. Patka

Moniko super z tymi dietkami, mozna samemu sobie regulowac i obserwować organizm jak się zachowuje waga. Czekam z niecierpliwością na te dietki.,

ryż ,makaron, pieczywo i ziemniaki to węglowodany o wysokim indeksie glikemicznym i powodują przybieranie na wadze. Trzeba z tymi produktami uwarzać zwłasza nie jeśc na wieczorne posiłki a jak już to raczej na sniadanie albo obiad i to w małych ilościach

od jakiś 4 dni mam taka ochotę na zjedzenie wszystkiego co popadnie, mięsa, wędlin, warzywek z makaronem mmmmmm.... cięzko mi teraz, mam nadzieję ze to minie. Normalnie pożarłabym wszysstko ale się jakoś trzymam. czasami powacham tylko i zapach potrawy mi wystarcza. Głupie ale skutkuje.

hej hej Monika słusznie pisze z tymi kolacjami, wiem że najciężej przetrwać wieczory ale to dzieki nie jedzeniu wieczorem masz efekty. mam zasadę ze raz w tygodniu pozwalam sobie na zjedzenie czegos koło 20 ale w miarę małokalorycznego. np. wypad do knajpy ze znajomymi na warzywka z grilla albo z wooka.

witaj Carolima, Fajnie że nie jest zimno, mozna korzystac ze spacerów. Super że się starasz ruszać, ja nie mam za bardzo siły chociaz staram się poruszać dziennie troszkę. Nie martw się że waga stoi, niedługo drgnie. Jak nie grzesze żarciem to waga spada. mam wagę elektroniczna i widzę codziennie mała rózniece-oczywiście w dół. zapychaj sie owocami i warzywami. ja tak robie.

lanvin i tym podobne, nikogo nie ma bo kazdy ma własne zycie i wieczory wypełnione. Tylko wy żałosne niby-istoty pałetacie się po tym padole głupoty. ale co tam i tak nie zrozumiecie riposty.

Witam, mam ciut czasu to zajrzałam, ale tu pustki. Monika jest. Wysłałąm Ci mailem dietke swoja. Dostałaś?

Wioluszko a gdzie ty mieszkasz? Może wcale nie tak daleko od miejsca gdzie sa dietetycy. Napisz gdzie a ja \\Ci chętnie pomogę w znalezieniu lekarza. Powiem Ci że mnie jest dużo łatwiej utzrymywać dietę jeżeli wiem że co miesiąc ma kontrole i muszę przestrzegać zasad.

Moniko gratuluje, rzeczywiście waga spada szybciej niż to mówił dietetyk. Mi powiedziano że po miesiącu mam ważyć 3-4 kg mniej a ja będe dwa razy tyle mniej ważyć. He a to ewenement.

Witajcie dziewczyny, już wstałam i zaraz sniadanko sobie będę szykować. Dziś się zważyłam i mam 76 kg hurra. Łącznie - 6 kg. Ale sie cieszę. To daje kopa do dalszego odchudzania. Ja nie słyszałam o occie. \\Muszę poszperać w necie. Mam nadzieję że dzionek wam się zacznie miło.

Kochane, lece spać bo już mi sił braknie buziaki i do jutra

Moniko dzieki, ale mam 10 kilo do zrzucenia żeby tak wyglądać. Jestes miła. Także do dzieła dziewczyny. Musimy się spiąć i motywować do dalszych postepów w odchudzaniu. Jak ktoś chce to mogę przesłać całą moja dietkę na maila. Zeskanuję ją w poniedziałek i rozeslę jak ktoś reflektuje.

większośc zdjęc to zdjęcia z przed roku...więc teraz wyglądam gorzej :(

Ale Ci ładnie w tych włoskach ciemnych i córeczkę masz sliczna.

m_1982 dzieki zaraz Cię dodam do listy znajomych. zaba25 mój mąż też nie bardzo chciał bym się odchudzała ale teraz mnie wspiera i sam się ogranicza żeby mnie nie kusić.

a kiedy masz wizytę w sabie? bo ja mam 16 lutego.