Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

PatkaP

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez PatkaP

  1. Kochane wiosna idzie a wy gdzie się podziałyście? Nawołuje do walki. Patka
  2. czesc Wioluszka, J anie cwiczę bo mi się nie chce i nie mam siły na ćwiczenia. Ale pustki tu. Patka
  3. Gdzie się podziewacie Kobietki, Ja zgrzeszyłam w swieta kajmakowym mazurkiem, mmm pycha :) Ale w sobote mam wizytę w sabie i musze teraz się ogarnąc i zrzucic chociaż 1kg.
  4. aaaa i jeszcze ..... żadnych czekoladowych jaj Dziewczynki :) :) :)
  5. Kochane Moje Zabka i Basiuczek, Jesteeście bardzo miłe i takie słowa bardzo cieszą i motywują. No już schudłam 12 kg ale zostało jeszcze 5kg. Wiem że to juz nie dużo ale ale teraz mam cięzki czas na dietkę. Wiadomo świeta. Ale wiem że i tak trzeba dalej walczyć. Dziś miałam jajo w pracy i był pyszny catering. Podjadłam troszke sałatek i nawet ciasta troszkę skubnęłam. Ale co tam. W pracy mnie wszyscy komplementowali że baaardzo schudłam i wygladam ślicznie. Tak więc motywację mam. Wy też musicie mieć bo widzę że się tu wykruszaja kobietki ale trzeba walczyc, walczyć i jeszcze raz walczyć. Wiem że to nie łatwe bo mnie cholernie słodycze kusza. Niestety waga mi staneła i nie chce drgnąc od tygodnia ani gram. Poczekam , może przyszedł czas na zastój i muszę go przetrwać. Kochane oby święta Wasze były lekkie i nietuczące. Trzymajcie się dzielnie. Jutro jade do teściów a tam internetu brak. Będą kazali mi jeść :( Ale muszę być asertywna. Papapatki
  6. Witajcie, Jakoś tak nastroju nie mam od paru dni. Ciężko mi też z dietką bo cały czas o jedzeniu mysle i pożarłabym wszystko. Nawet spałaszowałam crispy rollsa Milky way bo nie mogłam sie powstrzymać. Cały czas podjadam. Ach... cieżkie dni nastały dla mnie. Musi minąć i bedzie dobrze. Dziewczynki ja wam życzę oby żadne pyszności do Was nie przemawiały i żebyście pokus nie miały. Teraz włoski farbuję i zaraz spać idę. Moniko, gratuluję nowej pracy i życzę małego głodu Zaba ja też mam ciężkie dni, ale po deszczu przychodzi słońce. A gdzie reszta dziewczyn, Carolima trzymaj się dietki choć wiem że to trudne. Buziaki,
  7. cześć zabka, wróciłam od rodziców i wiedzę że jakoś tak puściutko. Ale to może ze wzgledu na pogodę, smutno,szaro i nic się nie chce. Ale widzę że dzielnie walczysz. Muszę zajrzeć na skrzynkę i zobaczyć twoje zdjęcie i przekonać się że jest takie straszne bo na zdjęciach z sesji wygladasz fajnie i jakoś nie moge sobie wyobrazić kuli szpieguli. Ja dziś odnotowałam na wadze -10,5 kg :)) Wklejam tabeleczkę m_1982.......... 26......92,2......87 ........164.........14.01.20 08 zaba25.......... 26...... 91........88.......... 168.........15.02.2008 carolima........ 27.......96........87,9.........159.........02.01.2008 wioluszka1w....32.......94........94...........166...... ...01.02.2008 100kilowa.......22......100.........?*...........166.... . ...?? ?* PatkaP.......... 28...... 82,2... ..71,7......... 173 ......15.01.2008 basiuczekk.....22.......97........94,5..........167..... ...29.01.2008
  8. Czesc Basiuczek cześć Zaba Miłego dnia Wam zyczę, ja juz do łóżeczka idę bo naprawdę zle się czuję. Póżniej zajrze na topic. Buziaki
  9. Muschelka Ja mam trochę inną budowę ciała bo u góry mam 38 a na dole 40. Typ gruszki. Z tego co napisałaś ty masz typ stożka. dlatego ty ważąc 108 kilo mialaś dół 44 a ja ważąc 82kg miałam dół też 44
  10. Muschelka tobie dużo już nie zostało, podziwiam. A w jakim czasie zrzuciłaś te kilogramy?
  11. Dzięki Muschelka, niespodziewałam się tak szybkich wyników. Moze po prostu wyłaczenie z jadłospisu słodyczy (które uwielbiałam i jadłam tonami) i białego pieczywa (codziennie 3 bułeczki) i makaronów spowodowało tak gwałtowny spadek wagi. Jestem sama zdziwiona. Po miesiacu nie mam żadnych spodni które mogłabym jeszcze nosić. Wszystkie wygladają na okropnie wielkie jak je założę. Muszę przeczekać ten czas (mam dobre 2 pary z czasów wcześniejszych) i jak osiagnę 65kg to pójdę na wielkie zakupy.
  12. Carolima, powiem szczerze że ja myslałam że nie schudne nawet u dietetyka. Odkąd zaczęłam brać tabletki antykoncepcyjne sukcesywnie zaczęłam tyć a jak zmieniłam pracęna biurową to już wogóle przytyłam jakieś 20 kilo. Chodziłam na aerobik, diety trzymałam i nic nie chud lam. No i myslałam ze tym razem też tak się stanie. Teraz wiem że może się udać przy dużej motywacji i silnej woli. Wiem że Tobie też się uda, trzeba trochę czasu i dyscypliny.
  13. No my tez samiutcy w Warszawie, na studia tu przyjechałam 9 lat temu no i zostałam bo poznałam męża.
  14. Moniko ale masz słodziutką córcię, taka do wyściskania
  15. mój Krzysikek ma 190 a byłam wieksza od niego tego lata
  16. Basiuczek dzięki ale patrzcie na zdjęcia z 2007 bo reszta to przykład jak kiedyś wygladałam
  17. już wysłąłm zdjęcia ale zajeło mi wybranie tychże zdjęc trochę czasu bo mam dużo galerię na kompie. Zaraz powinno się pojawić.
  18. ha ale jak wstawic tam zdjęcia? po prostu wysłać na ten adres maila ze zdjatkami????
  19. no to super,poproszę o hasło na maila piwonska@op.pl zaraz prześlę zdjątka
  20. cześć Zaba dziś jestem w domku bo się pochorowałam razem z mężem i mam L4. He he h eh e (razem pracujemy w jednej firmie i razem chorujemy)
  21. 150 za wizytę to jak na warszawę nie jest strasznie dużo ale powiem szczeże że teraz w aptece zapłaciłam 150 zł plus jeszcze zioła które mi doslą to 60 zł=360 zł MASAKRA No to trochę dużo ale za to bardziej się staram bo szkoda wydanej kasy. ja tak liczę że jak nastepna wizytę mam dopiero za 6 tygodni i liczę że bedzie ona ostatnia
  22. Witajcie, Własnie minął 1 miesiąc odkąd zaczełam dietę w CLO i wybieram się na II wizytę za chwilę. Wynik to -8,4kg czyli obecna waga to 73,8kg. Jestem ciekawa co mi powiedzą. Napiszę w niedziele czy mi zmienili dietke czy mam stosować tę samą. Buziaki dla Was i miłego dzionka
×