Montmorlonit
Zarejestrowani-
Zawartość
520 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Montmorlonit
-
Widziałam, wg mnie bardzo trafne te komentarze, ciągle nowa ja, odkrywam siebie itd. Ile można?
-
Ciekawi mnie czy którykolwiek z lekarzy zasugerował jej kiedyś, że ma niezdrową wagę i czas zrzucić parę kilo, czy też się z nią obchodzą jak z jajkiem. Oboje z nadwagą, psa też utuczyli przecież
-
Ja przez to właśnie że zablokowała to mniej chętnie odpalam jej vlogi. Denerwuje mnie to. Możecie oglądać, ale nie wolno wam mieć swojego zdania na temat tego co pokazuję.
-
Nie, o koku też mówiła, że nie spała przez niego. Mi też się bardziej podoba w prostych włosach, młodziej wygląda.
-
Czymajta mnie, dorosła kobieta po 40stce i nieprzespana noc z powodu koka na czubku głowy, bo chciała mieć loki do pracy, gdzie pozna nowy zespół...stres zapewne dołożył swoje, no ale ludzie, to było kompletnie bezsensu tym bardziej że dobrze wie że jej włosy się nie chcą kręcić i szybko prostują. Druga rzecz, zabieg na opadające powieki, w planach zabieg na wory pod oczami, ale po co dbać o wzrok? Tanie okulary z shein i siup na zewnątrz, bo przecież lato i słońce świeci mocno...serio Ala zadbaj o oczy, kup porządne oksy od optyka!
-
Ja wtedy zwykle odpuszczam zakup po prostu, jeśli jest ryzyko np co do jakości materiału. Raz tylko wymialam rozmiar kostiumu kąpielowego, bo mi na nim bardzo zależało. Zwrotów w sumie nawet nie robię, bo jak coś mi nie pasuje, to oddaję komuś.
-
Mnie dziwi, że jej się chce tak zamawiać w kółko ciuchy i odsyłać. Zamawia np 3 rozmiary czegoś, mierzy, jedną rzecz co pasuje zostawia, a resztę musi odesłać. Albo w ogóle odsyła, bo coś tam jej jednak nie pasuje, widać, że zamawia kompulsywnie zapełniając tym czas, bo albo odcień nie taki, za bardzo wycięte rękawy, za długie, materiał nie pasuje bo jakiś szorstki...mi by się nie chciało, serio. Kosmetyki to samo, mówi że ma np masę bronzerow czy pudrów, a w kolejnym vlogu pokazuje następny kupiony...
-
Jestem w szoku, blisko 40 letnia baba, a wybija ją z równowagi zaczepka panów budowlańców? Oni to mają we krwi i nic się za tym nie kryje, po prostu muszą się odezwać jak babę widzą! Albo jak zwykle wyolbrzymia na potrzeby vloga, albo ma jakąś poważna traumę, albo nie wiem...jest dziwna?
-
Przecież chodzi na botoks, może coś jeszcze innego sobie zrobiła.
-
To rodzaj kary dla widzek jak lanie po rękach linijką w szkole, bo się jakiś komentarz nie spodobał. Nie pierwszy i zapewnie ostatni raz... Zuzę często włączam w tle jak się rano szykuje do pracy.
-
To ciekawe, bo mówiła coś w stylu, że jest singielka i tak zostanie, bo jest jej najlepiej
-
Mówisz o tym wypadzie do Walii? Mówiła, że idzie na mecz do pubu, może tam kogoś wyhaczyła sobie, albo poznała na tinderze i do faceta pojechała...
-
A ok, dzięki za info, zapomniałam, że rodzina miała do niej przyjechać. Vlogi też pewnie będą tak jak mówisz z opóźnieniem.
-
Ostatni film 2 tygodnie temu wrzucony. Wiecie może z insta co u niej? Jak ona żyje z tego youtuba jak tak rzadko będzie vlogi wstawiać?
-
No tak, już nie chciałam brzydko pisać, że musiałaby być u niego na garnuszku, ale wnioski nasuwają się same....
-
Ja myślę, że bardziej celuje w Australię. Myślę, że gdyby znalazła fajnego faceta stamtąd z domem to w mig załatwiłaby wyjazd psom z Bali i się do niego przeniosła.
-
Widocznie te kliki które ma obecnie, wystarczają jej w zupełności, żeby z tego żyć na Bali. Zresztą, chyba mówiła kiedyś coś takiego na jakimś filmie. Nie każdy musi się rozwijać i ciągle piąć w górę, czasem ludzie chcą po prostu sobie żyć tak jak jest... Tylko z drugiej strony jak ona ciągle opowiada o tej kreatywności, o spotkaniach z kreatywnymi ludźmi, warsztatach kreatywnych...no po co jej ta kreatywność, jak z niej nie bardzo korzysta?
-
Pamiętam jak kiedyś nabijała sobie kroki chodząc w kółko po domu xd. To Bali niby takie wspaniałe, a za bardzo nie ma chyba gdzie na spacery chodzić. Musiałaby np pojechać na plażę, ale to skuterem, spakować psy, pewnie jej się nie chce.
-
Jasne, jakby jeszcze nagrywała ambitne filmy to tak, miałaby robotę.
-
Przecież ona nie ma nic do roboty w życiu, więc na bank siedzi na socjalach, czyta komentarze i wchodzi w dyskusje.
-
Ona chora z bólem gardła poszła na siłownię i spotkanie z grupą dziewczyn i chyba na randkę, także dla niej choroba to nie powód na rezygnację z aktywności, więc nie dziwmy się, że się obraziła
-
Myślę, że to nie o satysfakcję chodzi, a o wklad pracy. Do nagrania odcinka commentary musi włożyć o wiele więcej przygotowań, gdzie w przypadku vloga odpala kamerę i gada. Mniej kasy, ale i mniej pracy, a widocznie na życie jej starcza.
-
Mi kiedyś przyszło na myśl, że ona ciągle musi szukać nowych znajomych. Chodzi na aranżowane spotkania, a co z jej starymi znajomymi? Chyba tylko właśnie ta Emma została, ale z tego co mówiła ostatnio to niedługo się wyprowadza i raczej mieszkała z Pantinka z konieczności. Mi się wydaje, że Emma miała męża, może się rozstali i nie miała gdzie się podziać, dlatego zamieszkała z Pantinką. Wszystkie znajomosci jej się kończą, jakieś dramy...pamiętacie jak nikt z jej znajomych nie przyszedł na imprezę, ktora robiła chyba z okazji Bożego Narodzenia? Spędziła ją wtedy z nowo poznanym chłopakiem.. Może to z nią jest coś nie tak, że nie umie utrzymać trwałych relacji, ludzie się od niej odcinają? Nigdy nie patrzyłam na nią w ten sposób, ale to zaczyna tak wyglądać. Ona jest na tym Bali kompletnie sama, poznaje jakichś nowych ludzi, ale ci też są tylko na chwilę....
-
To na pewno ona, ten sam styl wypowiedzi, oraz to, że w filmach nie odnosi się do tych komentarzy w ogóle, tylko właśnie wyżywa się w komentarzach.
-
Serio te vlogi takie monotematyczne już... Wychodzenie ze strefy komfortu kojarzy mi się ze stresem, a nie z podjaraniem Emma ma dziewczynę? Myślałam, że ona jest mężatką? Chyba że pantinka coś źle powiedziala i zamiast przyjaciółka to powiedziała dziewczyna?