Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

madziam

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez madziam

  1. Nadludzkim wysiłkiem woli i cierpliwości musimy jakoś przeżyć te erupcje hipochondrii i wyzbyć się jakichkolwiek złudzeń, że gdy my będziemy umierać w malignie na zapalenie płuc, ktoś poda nam szklankę wody. W sytuacji naszej choroby on przyjdzie i zapyta \"a co dzisiaj mamy na obiad?\". Ruch.... Oprócz wąskiej grupy fascynatów czynnego wypoczynku, mężczyzna, tak jak kot, potrafi przyjemnie przeżyć życie, nie opuszczając zamkniętych pomieszczeń. Nie licząc krótkiego dystansu \"do\" i \"z\" samochodu. Będzie się wił jak diabeł pod kropidłem, gdy spróbujemy namówić go naspacer.Gotów jest wtedy nawet wziąć się za jakąś pracę domową i lepiej nie stawać mu w tym na przeszkodzie. Ostatnią deską ratunku, żeby utrzymać jego i siebie w kondycji, jest sprowokowanie aktywności seksualnej. To nam rozwiąże kwestie jogi, aerobiku, gimnastyki artystycznej, hiperwentylacji i drenażu limfatycznego. Sposób domowy - tani i zdrowy. Mnożenie.... Ukoronowaniem wzorowej hodowli jest uzyskanie zdrowego potomstwa. Tu nie można popełnić częstego błędu czekając, aż mężczyzna sam się rozmnoży,ani też żywić nadziei, że wzbogacenie hodowli o drugiego mężczyznę rozwiąże tę palącą kwestię. Otóż nie rozwiąże, najwyżej się pozagryzają. A zatem pamiętajmy, że w rozmnażaniu mężczyzny musimy mu pomóc i odegrać w tym kluczową rolę. Jedyne, co mężczyzna powinien samodzielniemnożyć, to środki na wychowanie potomstwa. Kontrola.... Kiedy nacieszymy się już naszym mężczyzną, a on oswoi się z nami i zacznie ufnie jeść z ręki, możemy zacząć delikatnie wypuszczać go z domu.Najpierw tylko do pracy, potem do mamusi na obiad, a za dobre sprawowanienawet na piwo z kolegami. Ale trzeba być czujnym. Wprawdzie nie można goprzykuć do kaloryfera, ani wszędzie mu towarzyszyć, ale, od czego mamykomórki. Jak ma czyste sumienie i kocha, to sam się melduje średnio, co godzinę, przynajmniej SMS-em. Martwić się należy, gdy za długo \"abonent jest czasowo niedostępny\". Wtedy trzeba przykrócić smycz,bo byłoby wielkim marnotrawstwem, gdyby naszego wypielęgnowanego ulubieńcaużywała jakaś flądra. I to za nasze pieniądze. Tresura.... Prędzej wielbłąda przeprowadzisz przez ucho igielne, niż nauczysz czegoś mężczyznę. Tresura powinna odbywać się w wieku szczenięcym i jeśli została zaniedbana w rodzinnym gnieździe, to nie mamy żadnych szans, żeby to zmienić. W wypadku braku elementarnych zasad dobrego wychowania, najlepiej po prostu zmienić egzemplarz na inny. Nie usypiać!!! Można przecież oddać w dobre ręce irytującej nas od dawna koleżanki, z ostawić w schronisku wysokogórskim, bądź porzucić w lesie na parkingu.
  2. Hepciu - nasze hipoterapie wyglądają podobnie, tyle tylko, że jak jest ładna pogoda to dziewczyny jada na konikach nad morze. Poza tym podczas jazdy rehabilitanci śpiewaja pisenki a dziewczyny musza co chwila pokazywać cos rączkami. kiedys jak Werka zasnęła na koniu to też jeździła na leżąco, ale teraz one wolą w pozycji siedzącej. Całe zajęcia trwają około 25 min. Co do nicnika to dziewczyny kiedyś tez chętnie siadały i z reguły cos udało im sie zrobić. Teraz jest problem, żeby je sadzać, bo się złoszczą i nie chcą wogóle usiąść. Zwłaszcza Wiktoria. Czasem siedzi i i tak nic nie zrobi. Z kolei Weronika siada i jak tylko zrobi \"coś\" do nocnika to zaraz wstaje. Chyba juz wie po co jest nocnik i nie przesiaduje na nim. Z kolei jesli chodzi o smoki to w zasadzie przez cały dzień dziewczynki ich nie używają. Czasem w domu jak sa śpiące lub marudna to im daję na chwilkę ale rzadko, na spacerach wogóle sie nie dopominają. Tylko jeszcze wieczoram do snu biorą, ale po zaśnięciu wypluwają. U nas to odzwyczajenie od smoka przyszło samo z siebie. Zaczęło sie od spacerów i od tego, że była ciągła bitwa o smoki. Doszło do tego, że musiały być dwa identycznego koloru a na dodatek z takimi samymi obrazkami, bo inaczaj obie chciały tego samego. Więc pewnego dnia po prostu zabrałam im smoki i w wózku zrobiła sie cisza. Następnego dnia wzięłam do wózka, ale im nie dałam i tak już od dobrych kilku dni obchodzimy si.e bez smoka. a pogoda...Hmmm...No cóż, nie zachwyca mnie, ale c o zrobić.My wychodzimy w każda pogodę, ale teraz chyba jak będzie deszczyk to odpadnie, bo lalki nie cierpia folii na wózku. No chyba że będa spały, albo uda mi sie jakos je przekonaćZ zajęć domowych to mamy ksi.ążeczki, klocki, rysowanie i różne tego typu atrakcje. No i teletubisie:P Zobaczymy na jak długo wystarczy.
  3. No to jestem:) Hepciu, dziękuję za maila. Postaram sie odpisac, ale nie wiem czy dziś mi sie uda:) Co do szczepionki to ja nie szczepię, ani siebie, ani dzieci. W swoim życiu grype miałam raz, a tak to ewentualnie łapie mnie lekkie przeziębienie. Mam nadzieje , że dziewczynom też to nie grozi.Co do sterylizacji to ja od bardzo dawna myje tylko butelki a sterylizuje raz na jakiś czas. Częscięj gotuję smoczki, chociaz te sa używane przez dziewczyny juz tylko do wieczornego zasypiania. Gumecka - wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy i powodzenia w urządzaniu mieszkanka Asiek - z sentymentem otworzyłam te archiwalną stronę i ujrzałam tam swój wpis :D heh...Miałam nadzieję że lalki urodza sie w czerwcu, a tu patrzcie łobuziaki - niecierpliwki, zachcało im sie wyjść już w kwietniu. Co do spodni, to napewno sie skurczyły, bo pewnie woda była za ciepła:P Zawsze tak powtarzam jak cos się robi ciasnawe, choc ostatnio udało mi sie troszke zrzucic :D Ciekawe na jak długo ;) katie79 - witaj w naszym gronie. Zdjęć synka jeszcze nie widziałam, ale napewno sobie popatrzę. Zaglądaj tu do nas częściej. Tak wogóle to ja mieszkam obecnie w Gdańsku, ale wogóle pochodze z Grudziądza:) Mysle że orientujesz sie gdzie to jest :) W Toruniu czasami bywałam, choc może niezbyt często :) Renia - miło, że wpadłaś :) Optymko - ciekawe miałaś wyjście na basen:)Posmiałam sie troszkę. No i zazdroszczę ci jednak tych 29 stopni :) A teraz co u nas: Dziewczyny chodzą, rozrabiają jak sie da. Wczoraj własnie Wiki uroiła sobie jakiś pomysł i zaczęła biec do pokoju, Werka myslała, że ta ją goni więc zczęła uciekać. Tak niefortunnie uciekała, że uopadła i uderzyła policzkiem w magnetofon. MYslałam, że będzie miała siniaka i maiłam cały wieczór jakiegos dołka, że jej nie upilnowałam. Poza tym wchodza gdzie sie da, wszędzie ich pełnio. Najfajniej jest jak prowadzą między soba \"rozmowy\". Kulac sie mozna ze smiechu jak jedna cos tłumaczy drugiej :)Zadziwiają mnie tez coraz bardziej swoją pomysłowością. Np ostatnio Wiki miała gorszy dzień i cały czas cos pobekiwała. Ida jej czwórki, więc mysle że to ją męczy. No więc jak Wiki rozbeczała sie na amen, to Werka chcąc ją uspokoić poszła po butelkę z piciem i jej dała. Wiki nie chciała więc Werka wzięła gumowa piłke i zaczęła rzucać ją sobie na głowe , żeby rozśmieszyć siostrę. BYłam w szoku, że wogóle wpadła na taki pomysł, który zreszta zakończył sie powodzeniem. Wogóle coraz częściejwidzę, że potrafią sie ze sobą bawić, chociaż nie są to jeszcze takie do końca fajne zabawy, bo często jedna zabiera zabawki drugiej. Co do kombinezonów to ja niesety musze nabyć 2 :( Jestem załamana cenami, bo trzeba przeznaczyć ok. 120 zł. i to na jeden. Póki co tańszych nie spotkałam. Do tego buty, czapki szaliki rękawiczki i robi sie niezła sumka.No ale mus to mus. Jeszcze pochodzę tylko nie mam za bardzo kiedy, bo co prawda teraz w tygodniu jestem w domku, bo do pracy chodze w weekendy, ale za to nie mam z kim zostawić dziewczyn:/ Jutro chce pojechac zobaczyć co jest ciekawego w smyku i 5-10-15, bo w H&M nic oszałamiającego nie było. No i idziemy kupic kozaczki bo w CCC są ładne i za 50 zł. To jeszcze przeżyję :P Jak juz pisałam, od października pracuje tylko na pól etatu w weekendy. Ciesze się, bo więcej czasu moge poświęcic dziewczynkom.Poza tym mąż prawdopodobnie pod koniec października wróci, więc tez już sie nie mogę doczekać. Chciałby do końca roku już nie jechać, ale jak będzie to sie okaże. Udało nam sie dostac na koniki, więc będziemy chodzic co tydizeń w ramach hipoterapii. Wiki wniebowzięta, Werka troszke mniej, ale tez nie jest źle:) Teraz zmykam bo strasznie sie rozpisałam, postaram sie wkleić nowe fotki na bobasach.
  4. zapomniałam napisać, że zamieściłam na bobasach kilka nowych zdjęć. Zapraszamy. :D www.wikiwerka.bobasy.pl
  5. cześć dziewczyny, wieki całe się nie dozywałam, ale stram się czytac względnie na bierząca. Czasem jednak po prostu nie mam juz siły odpisać. Dziś jednak się zebrałam, bo małe spią a ja mam wolna chwilkę. Piszecie o odchudzaniu. Ja może nie odchudzam się, ale od miesiąca nie jadam słodyczy w ciągu tygodnia, a jedynie pozwalam sobie na ciasteczkow w weekend. Po trosze wynika to z chęci zgubienia kliku kg, a po trosze tez dlatego, że momentami miałam wrażenie, że jestem uzależniona od słodyczy. To było jak nałóg, bo jak nie zjadłam nic słodkiego to chodziłąm jak struta, wszystko mnie denerwowało i dopiero jak zjadłam kawałeczek słodkości to przechodziło. na poczętku było mi ciężko, ale teraz juz jest troszke lepiej. Wczoraj nawet nie zjadłam nic słodkiego, mimo, że była sobota i teoretycznie mogłabym :D Nie miałąm ochoty więc nie jadłam.Poza tym chętnie wybrałąbym się na basen czy aerobik, ale póki co czas mi nie pozwala. Z moją praca też wyszło nie do końca tak jakbym chciała, bo od października miałam przejść na pól etatu i pracowac tylko w weekendy, a teraz musze być w pracy do 8. Potem sie okaże jak będzie, bo szef musi sobie wszystko przemyśleć. Zazdroszczę Ci Asiek, że masz z bratem kontakt na gg, bo ja z moim T. mam tylko kontakt sms-owy i telefoniczny. dziś właśnie będzie dzwonił i już nie moge się doczekać. Optymko - gratuluję Wam decyzji odnośnie drugiego dziecka:) Myślę, że gdybysmy mieli \'tylko\" jedno dzieciątko to tez napewno chcialibyśmy drugie, choć może nie tak prędko. Teraz jednak ja raczej nie bardzo pisze się na trzecie, chociaż z drugiej strony jeśli kiedyś warunki finansowe pozwoliłyby nam to może pomysle o synku:) No, albo córci :) Gumecka - przy remoncie mieszkania zawsze coś wychodzi, ale najważniejsze że własne. MY mieszkanie mamy ponad dwa lata i i tak jeszcze nie wszystko jest tak jak bym chciała. Ale mysle , że przynajmniej dzięki temu cały czas możemy cieszyć sie tym, jak coś nowego uda się kupić czy zrobic w mieszkaniu. Hepciu - tez jestem ciekawa Twojego imienia...Jesli pozwolisz to tez chciałąbym się dowiedzieć:) Mój mail to magdak77@tlen.pl; Jak opisujesz swoja Martusię to jakbym czytała o swojej siostrzenicy, która tez ma na imie Marta. Może to imie tez ma jakis wpływ na osobowośc dziecka No a co u moich lalek :) Werka biega jak szalona, wiki chodzi powolutku, ale tylko w domu bo na spacerze się boi. Wchodzą gdzie się da, Werka zalicza wszelkie łożka, stoły, a nawet próbuje wchodzić na parapet :( Albo tez dziś np. jak była w łóżeczku to podniosłą wysoko noge tak że miała opartą o poręcz i próbowałą wyjść z łożeczka :( Łobuzy takie, żę ledwqie wytrzymuję. O zabawki się bija ciągną za włosy, ale zaraz ię przytyulają i całują. Na mnie czasem podnoszą rękę, ale wiedzą że to źle, bo zaraz się przytulają i całuja tam gdzie uderzyły. Ja w takich syt odsuwam je od siebie i tłumacze że nie wolno, że to mamusie boli i bedę płakała i skutkuje. Próbowałam uderzac w rączkę na początku, ale efekt był odwrotny, bo reagowały jeszcze większą agresją. Wogóle sa już bardzo fajne, spia głownie raz dziennie od ok.11 - 13. Wstaja ok.7 a chodza spać ok 19. O 18.30 kąpiel , mleczko i spać.Noce przesypiają racze bezproblemowo, choc teraz wyrzynaja sie im 4 i czasem trzeba wstac ze 2 razy dac smoka, położyc na boczek i śpia dalej. Na brak apetytu tez nie narzekam, raczej zjadaja wszystko. Maja swoje ulubione smaki, Wiki lubi sery,mniej wędliny, Werka odwrotnie. uwielbiaja wszelkoe owoce, jabardzej nektarynki, winogrona, gruszki, ale i wszystkie inne tez zjadają. Przepadają tez za pomidorkami. Mleka zbyt dużo nie wypijają, bo ok 300 - 350 ml na dobę, ale za to jedza danonki, serki danio i hit ostatnich dni to actimel:) Obiady wszelkie smakuja zwłaszcza jeśli to sa ziemniaczki z jakims mięskniem i do tego surówka. Większośc posiłków jedza takich jak my. Wogóle raczej sa bezproblemowe :) teraz cos mają katar, ale myślke że szybko przejdzie. Teraz zmykam, postaram się odzywac częściej
  6. Kamelio - nie przejmuj sie że Zisieńka szczuplutka. Jesli wszystko w porządku, jest zdrowa, ma ochotę na harce to nie ma się co zamartwiać. Moje dziewczyny też na swoje 16 m-cy nie ważą zbyt wiele(zwłąszcza Wiki), ale ładnie jedzą i lekarka mówiła, że nie ma co na siłę tuczyć, bo grubasów pewnie my już z nich nie zrobimy. Elfia mama ma rację co do komórek tłuszczowych więc się nie przejmuj. Jak sobnie pomyslę, że już tydzień urlopu mi minął to aż mi sie słabo robi. Ale póki co nie mysle o tym zbyt intensywnie. Poza tym pocieszam sie myślą, że na październik i listopad pójdę na wychowawczy lub chociaz na pól etatu. Tym bardziej, że od października odpada mi opiekunka bo znalazłą normalną pracę. Dziewczyny szczerze sie przyznam, że dobrze mi teraz w domku. Nigdzie nie musze sie spieszyć, nic mnie nie goni i wogóle jakiś taki luz czuję:) Co innego jak chodziłam do pracy, bo nawet jak miałąm wolne dni to nadrabiałam szybko zaległości, żby na kolejne dwa dni wszystko było dopięte. A teraz luz. Małe sa takie kochane, że nawet czasem dadzą spokojnie wypić kawkę mamusi :P Co prawda najchętniej przyłączyłyby sie do mnie i do mojej kawki, ale wtedy one dostaja swoją herbatkę w kubeczkach i mam towarzystwo do kawki:D Poza tym ostatnio furore zrobiły u nas teletubisie. Wcześniej parę razy włączyłą je, ale jakos przeszło bez echa. A kilka dni temu włączyłam i...Wiki po prostu się w nich zakochałą. Teraz tylko wciąż pokazuje na telewizor, macha łapką jak teletucisie i woła z błaganiem w głosie mama...mama. Pozwalam tylko na 1-2 razy dziennie na oglądanie, bo uważam, że są jeszcze za male na siedzenie przed telewizorem. Werkę wogóle średnio zainteresowały, bardziej Wiki. Wogóle dziewczyny bardzo się od siebie różnia nie tylko wyglądem zewnętrznym, ale i zainteresowaniami. Wiki uwielbia przytulać wszystkie miśki, oglądać tv, książeczki, a Werka za to lubi budować z klicków, wszelkie zabawki typu sorter, poza tym uwielbia torby, torebki i pakuje do nich swoje ulubione rzeczy. Poza tym mała porządnicka z niej rośnie, bo lubi tez ukłądać (np na parapecie)rózne rzeczy i wszystko tak równo do siebie poukłada, że jestem w szoku. No i nie wolno jej tego poprzestawuiać. Ma być jak ona zechce. Jutro muszę kontrolnie zrobic Wiki wynik krwi :( Nie lubię tych badań, ale cóż trzeba. A od wtorku będziemy przez 6 dni chodziły na koniki :) Ciekawe jak sie małym spodoba. Elfia mamo - tez kiedyś upiekłam takie \"super\" ciasto z truskawkami. Okazał sie to straszny Hicior. Dałam za dużo truskawek po prostu i wyglądało mniej więcej jak to z Twojego opisu. Ciasto było upieczone dla znajomych, którzy przyszli do nas. Od tamtego pamiętnego popołudnia, jak ktos cos przeskrobie wśród znajomych to karą za \"grzechy\' ma być zjedzenie truskawkowego ciasta upieczonego przeze mnie :P Taka dobra ze mnie kucharka Postaram sie wkleic kilka nowych fotek na bobasach więc zapraszam później
  7. Zjadło mi cały wpis, więc jutro coś sklecę, bo jakoś dziś padnięta jestem :)) Optymko - popatrzyłąm na Ciebie i naprawdę nie masz powodów do narzekania. Jesteś piękna kobieta i tyle :)
  8. Uaktualniam Tabelkę madziam......Wiktoria........27 kwiecień.....89350g.......75cm.. www.wiki.bobasy.pl .................Weronika.......27 kwiecień.... 9770g.......80cm. www.wikiwerka.bobasy.pl Domi25........Zuzia............22 maj..........10,6kg........65cm ... www.wiktorka.bobasy.pl .................Wiktoria........22 maj...........9200g........64cm asiek78.......Maksymilian....15 czerwiec.....10,7kg........78cm... www.maks.bobasy.pl elfia_mama...Adam............15 czerwiec.....7150g.......68cm Lila 26.........Maja.............16czerwiec.....7700g.......68cm... www.majai.bobasy.pl sliwkarobaczywka...Alicja....18czerwiec.....9130g.....70cm...www.sliwkarobaczywka.bobasy.pl Burka.............Ula ...........18 czerwiec.....8000g......66cm gumecka......Karolinka.......21 czerwiec.....9000g.......80cm... www.gumecka.bobasy.pl renia75........Oliwia...........26 czerwca......7450g.......63cm... www.oliwka26.bobasy.pl kasmo.........Wiktor..........28 czerwca......9000g.......75cm... www.wiktory.bobasy.pl evka81........Olivier..........02 lipca...........9700g.......77cm... www.evka81.bobasy.pl agulek.........Rafałek.........06 lipca...........7300g.......68cm... www.agulek.bobasy.pl edi1978.......Karolek........07lipca........8500g.......ok.70cm...www.karolek0707.bobasy.pl bumpy.........Lenka...........13 lipca...........7900g.......68cm... www.agawg.bobasy.pl Kamelia........Zosia............13 lipca..........7300g.......76 cm...www.kamelia.bobasy.pl alcza..........Dawidek.........13 lipca...........10900g......80cm...www.alicja78.bobasy.pl Anulka.........Kubuś...........15lipca............10000g.......74cm...www.kubulek.bobasy.pl .............. Tusia................................................www.tusiecina.bobasy.pl Optymka......Piotrus.........15lipca.........9500g.......71cm...www.piotrfryderyk.bobasy.pl JaMama.......Ryś..............15 lipca............7600g.......70cm Hepcia ........Marta ..........16 lipca ...........9500g.......72 cm...www.hepcia.bobasy.pl Dragonka73...Korina.......18 lipca............11,5kg......80cm Teska78.......Nikoś...........19 lipca............12kg.......83cm... www.teska78.bobasy.pl Kolorcia........Amelia..........19 lipca............6000g......66cm...www.kmrozik.bobasy.pl mamuska1507.Krystian......21 lipca............8100g.......72cm ana 33..........Hubcio.........22 lipca............8200g ......71cm... www.hubus.bobasy.pl Janina..........Kamilek.........25 lipca...........10kg........84cm Mojreczka.....Tymuś..........25lipca..........9680g........76cm...www.tymoteuszek.bobasy.pl Gosiaczek26...Wiktoria......26lipca...........10,61........80cm...www.gosiaczek26.bobasy.pl Dora 77.........Łukaszek.....27 lipca.............10,5kg.......75cm...www.dora777.bobasy.pl Iwka26.........Adrianek.......30 lipca............7400........75cm... www.iwka26.bobasy.pl
  9. No i zaczynam urlop :D Nigdzie nie wyjeżdżam, bo T. nie ma a chcę spędzić troszkę czasu z dziewczynami. Odkąd T. wyjechał to małe po prostu kompletnie się poprzestawiały. Może to tez przyczyna tego, że ja też sporo mniej czasu byłam w domu, bo sezon urlopowy i trzeba było chodzić na dodatkowe dni na zastępstwo. Problem polega na tym, że nie chcą same zasypiać, najlepiej by było gdybym cały czas było koło nich. Jak tylko wychodze z pokoju od razu jest krzyk. Poza tym Wiki nie chce zasypiać inaczej niż na rękach. Koszmar jakiś. No ale myslę, że skoro spędzimy troszkę czasu razem to jakoś to wszystko sie poukłada. Odnośnie jedzenia. Małe jedzą chętnie wszystko, poza...mlekiem :(( Werka zjada ewentualnie wieczorem ok.200 ml, ale Wiki wogóle nie chce. Już kupiłam inne rodzaje mleka, mieszam z sokiem, robie kakao i nic. Jak tylko wyczuje mleko to po 2 łykach wypluwa. Już opadam z sił i nie wiem co wymyslać. Póki co przemycam jej mleko w kaszkach, ale wolałabym, żeby chociaż raz na dzień wypiła z butelki. Poza tym zjadają wszystko chętnie i nie ma większych problemów z jedzeniem. Co do diety to ja od poprzedniej soboty tez zaczęłam kurację.Tzn nie odchudzam sie, zjadam wszystko normalnie tylko ograniczyłam słodycze (pozwalam sobie raz w tyg. w niedzielę) i już po powrocie z pracy, ok.22 nie jadam kolacji. Poza tym zjadam wszystko normalnie. Nie spodziewam się cudów, ale już mnie męczyło to, że codziennie \"musiałam\" zjeść coś słodkiego. Może mi się uda i wytrwam w postanowieniu, bo już 1,5 tygodnia jakoś się udaje. Gumecka - ja do pracy dojeżdżam ok.30 min i tez mam ok.10 km.Normalnie jeżdżę tramwajem, ale teraz są u nas wszędzie remonty i muszę z tramwaju przesiadać się na autobus, a żeby się podróznym nie nudziła trasa to zkm wymysla wciąz nowe objazdy :P Jeśli nie jedzie ze mną nikt znajomy to po prostu czytam książkę, bo w domu nie mam na to czasu. No i rozmawiałam z szefem co on na to żebym poszła na wych w październiku i listopadzie. Ma przemyśleć, bo sytuacja się skomplikowałą o tyle, że jedna z koleżanek zwolniła się z pracy, a druga usilnie stara się o dzidziusia i też w każdej chwili może pójść na zwolnienie. Ale z sytuacją się zapoznała i w najgorszym przypadku, jeśli T. jeszcze nie wróci to pójde do pracy na pół etatu i będę chodziła tylko w weekendy. Zawsze to mniej dni pracujących a i jakieś pieniążki są. Oki, zmykam na śniadanko póki małe śpią a potem wybieramy się na spacerek. Najważniejsze że już nie musze sie nigdzie spieszyć:)) Pozdrawiam
  10. Dziewczyny, sorki że nie piszę praktycznie wogóle, ale odką T. wujechał u nas koszmarnie :(( Nie moge sobie poradzić z dziewczynami, ale od poniedziałku mam urlop więc może wynagrodzę im jakoś moją i T. nieobecność. Teraz musze zmykać,bo jeszcze weekend w pracy. Więcej napiszę w poniedziałek, bo wieczorem na ogól nie mam ani czasu ani siły. Pozdrawiam wszystkich, papa
  11. Elfia mamo - jesli masz w pobliżu sklep Rossman to teraz jest promocja: 100 zdjęć za 29 zł. Poza tym po 0,39 gr są odbitki w sklepach Fotojoker. No, a my od dziś bez T. właśnie wyjechał na 3-miesięczny kontrakt. :( Smutno mi troszkę.
  12. zabieram się do pisania i nic mi nie wychodzi:( Nastrój u mnie niezbyt ciekawy, smutno mi po prostu, bo od wtorku zostajemy bez T. Wyjeżdża na kontrakt do pracy. Z jednej strony się cieszę, bo pieniądze są nam potrzebne, a tu tyle nie zarobi, ale z drugiej strony jak pomyślę, że to możę trwać nawet do świą to płakać mi się chce Ehhh...Tak źle tak niedobrze. Jeszcze w dodatku nie mogłam wziąć wolnego i cały poniedziałek jestem w pracy :( Nawet pisać mi się nie chce. :(( Poza tym mam kolejny mały problemik, bo byłam ostatnio z dziewczynami na ważeniu i okazuje się że Werka nic nie przybrała przez 1,5 miesiąca. Albo była ostatnio źle zważona. Nie zauważyłąm, żeby schudła, apetyt też jej dopisuje więc nie wiem skąd to :(( Ehh..Zmykam, nie będę smucić.. Elfia mamo - łączę się z Tobą duchowo. Mądra z Ciebie kobieta i cudowna matka i wierzę, żę znajdzie się kiedyś mężczyzna, który będzie wart takiej kobiety jak Ty.
  13. Chciałam się tylko przywitać, bo cierpie na kompletny brak czasu.Teraz prawie codziennie jestem w pracy, a jak mam dzień wolny to nadrabiam zaległości w domku i spędzam czas z dziewczynami. Więcej napiszę w weekend bo mam wolny ...Juppiiiii Elfia mamo - przykro mi bardzo, ale czasem życie jest takie popaprane. Nie rób sobie wyrzutów, bo to nie Twoja wina. Wkurzają mnie tacy faceci, którzy najpierw decydująsię na dzieci, zakładają rodziny, a potem jak się znudzi to najlepiej wziąć nogi za pas...Kompletna nieodpowiedzialność, aż mi się nóż w kieszeni otwiera gosiaczku - pieknie wyglądałaś. Zyczę Wam samych szczęśliwych dni w spokoju i miłości Asiek - miłego wypoczynku :) Pozdrawiam też pozostałe dziewczyny. Uściski dla waszych pociech.
  14. Dla wszystkich solenizantów spóźnione życzenia urodzinkowe Moje dziewczyny też jeszcze za bardzo chodzic nie chcą. Werka robi samodzielnie kilka kroczkó, ale woli jednak na kolankach sie przemieszczać. Wiki podobnie. Z ębów maja nadal mało, Werka 6 a Wiki 4. Chciałąm im kupić specjalną pastę do zębó, ale kobieta w aptece zabiła mnie ceną. Za małą tubeczkę 23 zł. Dziewczyny, a czym Wy myjecie zęby dzieciątek. Co do jedzonka to nasze małe zjadaja dużo >naszych pokarmów, może tylko mniej doprawione. Lekarka powiedziała nam, że około 1 r.ż. u dzieci zmienia się smak i można wprowadzać troszke przypraw. Poza tym zjadamy wszystkie owoce i warzywka łącznie z pomidorkami i ogórkami. Młode uwielbiają paróweczki (coś w tym jest :P )Poza tym lubią kanapeczki z szyneczką. Ogólnie lubą większość rzeczy :) Ja dziś kończę maraton w pracy. Pracowałam 6 dni pod rząd i po prostu już padam. No ale dziś ostatni raz i potem 2 dni wolne. Odezwę się później, no może jutro :)
  15. Wklejam kilka fotek z wypadu na plażę. Może uda się otworzyć :) I zmykam poczytać co napisałyście http://images1.fotosik.pl/93/314cdaaa032f5473med.jpg http://images2.fotosik.pl/93/f7721320df5371admed.jpg http://images2.fotosik.pl/93/c77a69c73b20b28fmed.jpg http://images1.fotosik.pl/93/ae4f12c3a8c6a718med.jpg http://images4.fotosik.pl/57/9bcb7aae0c0f2d8cmed.jpg http://images1.fotosik.pl/93/6ab6927cac3b206cmed.jpg
  16. o rany...Ale tu pustostan... Wpadłam się tylko przywitać i zmykam do łóżeczka :)
  17. No i spóźnione życzonka dla Alicji I wszystkiego najlepszego z okazji dzisiejszych urodzinek dla Karolci
  18. Asiek, my w donku w samym pampersie i w spodenkach i koszulce na ramiączkach, na spacerek jak jest gorąco to same body. Zasłaniamy sie od słońca więc czapek tez na głowę nie wkładamy, no chyba, że małe wychodza z wózka to wtedy tylko zakładamy. W nocy śpią w cieniutki body z długim rękawemi, tez odkryte. U nas dzis parno, choc słonka nie ma. Nawet troszkę pokropiło, a wczoraj była niezła ulewa. Teraz młode śpią, a ja troszkę buszuję w neciku. Też pozdrawiam wszystkich gorąco
  19. Heh...coś malutkie wyszły, ale jakby ktoś chciał zobaczyć w powiększeniu to zapraszamy na www.wikiwerka.bobasy.pl
  20. A oto kilka naszych najnowszych fotek :) http://im.bobasy.pl/f/s/100970.jpg http://im.bobasy.pl/f/m/100972.jpg http://im.bobasy.pl/f/s/100974.jpg http://im.bobasy.pl/f/s/100975.jpg http://im.bobasy.pl/f/s/100977.jpg http://im.bobasy.pl/f/s/100978.jpg http://im.bobasy.pl/f/s/100983.jpg http://im.bobasy.pl/f/s/100987.jpg http://im.bobasy.pl/f/s/100990.jpg http://im.bobasy.pl/f/s/100991.jpg http://im.bobasy.pl/f/s/100993.jpg http://im.bobasy.pl/f/s/100995.jpg
  21. No i uaktualniamy tabelkę. Widzę, że moje panny jakoś nie przodują wagowo :( madziam......Wiktoria........27 kwiecień.....8440g.......70cm.. www.wiki.bobasy.pl .................Weronika.......27 kwiecień.... 9400g.......77cm. www.wikiwerka.bobasy.pl Domi25........Zuzia............22 maj..........10,6kg........65cm ... www.wiktorka.bobasy.pl .................Wiktoria........22 maj...........9200g........64cm asiek78.......Maksymilian....15 czerwiec.....10,7kg........78cm... www.maks.bobasy.pl elfia_mama...Adam............15 czerwiec.....7150g.......68cm Lila 26.........Maja.............16czerwiec.....7700g.......68cm... www.majai.bobasy.pl sliwkarobaczywka...Alicja....18czerwiec.....8000g.......68cm... www.sliwkarobaczywka.bobasy.pl Burka.............Ula ...........18 czerwiec.....8000g......66cm gumecka......Karolinka.......21 czerwiec.....9000g.......80cm... www.gumecka.bobasy.pl renia75........Oliwia...........26 czerwca......7450g.......63cm... www.oliwka26.bobasy.pl kasmo.........Wiktor..........28 czerwca......9000g.......75cm... www.wiktory.bobasy.pl evka81........Olivier..........02 lipca...........9700g.......77cm... www.evka81.bobasy.pl agulek.........Rafałek.........06 lipca...........7300g.......68cm... www.agulek.bobasy.pl edi1978.......Karolek..........07 lipca..........8500g.......ok.70cm... www.karolek0707.bobasy.pl bumpy.........Lenka...........13 lipca...........7900g.......68cm... www.agawg.bobasy.pl Kamelia........Zosia............13 lipca...........7300g.......76 cm... www.kamelia.bobasy.pl alcza..........Dawidek.........13 lipca...........9500g ......74cm... www.alicja78.bobasy.pl Anulka.........Kubuś...........15 lipca............8100g.......68cm... www.kubulek.bobasy.pl .................Tusia......................................................... www.tusiecina.bobasy.pl Optymka......Piotrus.........15 lipca............9500g.......71cm... www.piotrfryderyk.bobasy.pl JaMama.......Ryś..............15 lipca............7600g.......70cm Hepcia ........Marta ..........16 lipca ...........9500g.......72 cm... www.hepcia.bobasy.pl Dragonka73...Korina.......18 lipca............11,5kg......80cm Teska78.......Nikoś...........19 lipca............12kg.......83cm... www.teska78.bobasy.pl Kolorcia........Amelia..........19 lipca............6000g......66cm... www.kmrozik.bobasy.pl mamuska1507.Krystian......21 lipca............8100g.......72cm ana 33..........Hubcio.........22 lipca............8200g ......71cm... www.hubus.bobasy.pl Janina..........Kamilek.........25 lipca...........10kg........84cm Mojreczka.....Tymuś..........25 lipca...........8280g........68cm... www.tymoteuszek.bobasy.pl Gosiaczek26...Wiktoria......26 lipca............8650g........74cm... www.gosiaczek26.bobasy.pl Dora 77.........Łukaszek.....27 lipca.............10,5kg.......75cm... www.dora777.bobasy.pl Iwka26.........Adrianek.......30 lipca............7400........75cm... www.iwka26.bobasy.pl
  22. Najlepsze życzonka zdrówka i mnóstwa prezentów dla solenizantów Maksia i Dadasia Trzydniówkę przechodziły moje Miumiu i rzeczywiście 3 dni jest gorączka, potem mija i pojawia sie wysypka, któa może trwać do 7 dni. Przy wysypce można już na spacerki chodzić. Co do ilości zjadane go mięska to my nie ważymy. Małe zjadają porcję wielkości dużej łyżki, jak już któaś z dziewczyn pisała. Do tego dostają tez wędlinkę i paróweczki. Ząbki póki co myjemy samą wodą. Werka lubi, Wiki nie bardzo. Na razie nie mają zbyt wiele, bo Werka 5 a Wiki 4. Jeśli chodzi o spanie to róznie. W ciągu dnia same zaypiają w łożeczku a wieczorem zwykle zaczyna się kongo. Werka wierci się na łóżku tak długo, aż padnie, a Wiki zasypia w łożeczku, ale trzeba przy niej stać, bo inaczej jest wrzask. Zabawy - czasem bawią się razem, ale najczęściej lubią bawić się w tym samym pomieszczeniu w którym ja jestem. Wikula uwielbia tulić miśki, ganiać kota, a Werka potrafi pięknie skupić się i dosyć długo bawić sama, głownie klockami, kubeczkami itp. Wkłada wtedy jeden w drugi z uporem maniaka, wyjmuje i znów wkłada. I potrafi tak sie bawić nawet 30 - 40 min. No chyba że siostra jej przeszkodzi, ale wtedy nierzadko dochodzi do rękoczynów :P Poza tym wszystko u nas oki. Dziewczyny zdrowe, coraz bardziej kumate :D Czasem trzeba uważać co się mówi, bo chyba rozumieją więcej niż się nam wydaje. Teraz kiedy są takie fajne tak bardzo za nimi tęsknię jak jestem w pracy, że po prostu czasem mam ochotę powiedzieć, że wychodzę i już nie wrócę. Ale nie mogę :( Pracować trzeba i póki cop nic tego nie zmieni. Ale zobaczymy jak się wszystko ułoży. No i chciałąbym też od września zacząć studia, tylko po pierwsze nie wiem co na to szef...:( Ostatnio nie bardzo mu się to uśmiechało, po drugie mąż nie bardzo wyraża zgodę, bo studia kosztują, a z kasą cienko,po rzecie zastanawiam sie czy dam radę pogodzić to wszystko??? Mam czas do końca czerwca, bo do 30 wpisowe na tę uczelnię 0 zł, a w razie jak bym nie mogła jednak podjąc studiów to szkoda żeby kasa za wpisowe przepadła. To tyle moich dylematów.Pozdrawiam wszystkie dziewczyny, które pojawiły się po dłuższej niegobecności. Anulka zajrzałąm na chwilkę na Twój blog i muszę znaleźć więcej czasu, żeby poczytać, bo świetny :)
  23. Dziewczyny, Niech żadna nie odchodzi. Ani Mamaja, ani Kasmo, ani tez Anulka. Myslę, że każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie i nie powinno to być dla nas żadnym powodem do odejścia. Jeśli córeczka Mamai jest taka zdolna to super, tylko pogratulować, jeśli Mamaja trochę koloryzuje to przyjmijmy to z przymrużonym okiem, a jeli Anulka czy ktokolwiek inny w to nie wierzy, bo normy mówią inaczej to tez pozwólmy im wyrazić swoje zdanie. Przecież jest to tylko powód do tego, żeby porozmawiać, a póki nasze rozmowy są na \"wysokim poziomie\" i nikt nikomu nie ubliża to chyba jest oki. Być może kiedyś będziemy miały okazję się spotkać i przekonać się na własne oczy jaka jest prawda :) I może mile się rozczarujemy :D Tak więc Mamajo - zostań z nami i pisz co u Ciebie. Są osoby, które czytają Twoje posty, nawet jeśli traktują je z przymrużonym okiem:) Wracaj do Nas a dla Ciebie i Zosi Kasmo - ty też nie odchodz, jesteś z nami tak długo, a przecież jesteśmy tu nie tylko po to by się wspierać, ale i dytskutować :) Anulko - no Tobie nic nie będę więcej pisać, bo przecież wiesz, że bez Ciebie ten topik to już nie będzie to samo. Dzięki takim osobom jak Ty, Asiek, Elfia mama,Gumecka czy Gosiaczek (oraz inne, które piszą częścuiej niż ja :P ) ten topik funkcjonuje tak sprawbnie i zawsze jest o czym poczytać:) Wreacajcie babki i bez obrażania :D
  24. Mamy nowe fotki na bobasach. Zapraszamy: www.wikiwerka.bobasy.pl
  25. Dziewczyny, to przykre, że dziadkowie nir pamiętają o dniu dziecka. Moja mama pamiętała i kupiła małym książeczki. MOże niedużo, ale przecież liczy się gest. Teściowa natomiast nawet nie zadzwoniła. Wiem, że one są jeszcze małe, ale przecież chodzi o samą świadomość. Może my na dzień babci też o niej zapomnimy ??? Wiem, że to złośliwe, ale całkiem możliwe, że tak zrobię. Poza tym dziewczyny zdrowiejcie:) Gumecka i inne \"smutne\" koleżanki, głowa do góry :) MUsi być lepiej :) Nie ma innej opcji Pozdrawiam i zmykam, bo dziś mnie czeka dzień w pracy i dwa kolejne zresztą też :( Ehh...Alez mi się nie chce. Dobrze chociaż, że na kilka dni przyjechałą moja mama do pomocy, bo jakoś mi dzięki temu lżej :)
×