Folik Folikiem....od kilku miesięcy siedze w kłębach papierosowego dymu...na nic moje prośby o to żeby przy mnie ne palić i jak na złosc cały dym ciągnie do mojego biurka :(
Jak przychodze do domu to Fikoł pyta czy czasem nie paliłam bo nawet w ustach mam smak dymu...
jak będę w ciąży to powiem że albo papierochy bdą palić z daleka ode mnie albo idę na zwolnienie :(