Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Latawiec

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Droga mamo! Czytalam Twoje posty i oczy otwierałam szeroko ze zdumienia ;) Jakbym czytała o moim smyku! :) Serio! Ma obecnie 2 latka i trzy miesiące. Nie lubi bawić się z rówieśnikami, tylko z dorosłymi oraz starszymi od siebie. Kiedyś podobnie jak Ty myslałam ze to jest problem i... zły znak na przyszłość. Ale - poczytałam, porozmawiałam z doświadczonymi mamami - i już wiem, ze takie myślenie to nic bardziej błędnego! To całkiem normalne w tym wieku - gruby miś ma rację, że dzieci często bawią się obok siebie a nie razem. Ze taki maluch boi się, ze drugie dziecko zabierze mu zabawkę, a on nie umie się bronić... przyczyn może być mnóstwo. Poza tym w tym wieku rozwój tzw. społeczny nie jest najważniejszy - na to przychodzi pora gdy dziecko osiągnie wiek 4-5 lat. Teraz najważniejsza jest mama i tata :) Wiadomo, ze nie należy tego całkiem bagatelizować - trzeba chodzić na place zabaw, zapraszać rodziny z dziećmi , itp. Ale tak jak pisze Nikii - nic na siłę, bo to tylko pogłębi niechęć dziecka. Moje dziecko na placu zabaw bawi się samo, ew. chce bawić się ze starszymi ;) Do równieśników nie podchodzi, czasami uda mi się go namówić (bez namolności z mojej strony rzecz jasna) do powiedzenia \"cześć\" i ... chwileczkę wspólnej zabawy. Ale - pozwalam mu robić to, co chce czyli chodzić własnymi drogami ;) Taki jest etap jest rozwoju. Na wszystko przyjdzie czas, zobaczysz ze kiedyś to od kolegów nie będzie można go oderwać ;) Powoli, powoli drobnymi kroczkami do przodu, nic na siłę, niech bawi się jak chce i robi jak chce. Z czasem powinno być lepiej - kiedyś mój synek nie chciał bawić się z nikim, a teraz ... tylko ogląda się za starszymi dziećmi, zeby zwróciły na niego uwagę - po prostu tak jakby dorósł do tego. Tak powinno być i w przypadku rówieśników. Do września jeszcze duuuuużo czasu (też chcę posłać go do przedszkola od jesieni). Także, droga mamo, nie bądź już smutna ;) i nie patrz na swoje dziecko jak na jakąś kalekę życiową :D Głowa do góry pozdrawiam i przepraszam za chaotyczną wypowiedź, ale spieszę się :)
×