Ania_K23

NO i zapomniałam jak zwykle najważniejszego :) Wczoraj na imprezie integracyjnej u męża poznałam ich księgową- Iwonkę :) Młodą dziewczynę, która dumnie obnosiła się swoim wielkim ciążowym "prawie na wylocie" brzuchem :) Razem z nią i jej mężem zgadałam się, że ma termin za dwa tygodnie a tak poza tym to czuje się świetnie :) Na odchodnym strzeliłam do jej męża tekst żeby uważał bo maluszek może im zrobić niespodziankę i pojawić się jutro ( rozmawialiśmy po północy ) na Dzień Ojca. Na co "przyszły" tatuś się zaśmiał i powiedział że lepiej niech przyjdzie w terminie. No i się rozstaliśmy. Dziś rano Iwonce zaczęły się sączyć wody :) rozpoczął się poród :) ale się uśmiałam :) Wykrakałam :) hihihi

Cześć dziewczyny :) wrzuciłam mój tłusty brzuszek w kilku odsłonach :) niestety dzisiejszy jest najbardziej otłuszczony :) no ale cóż tak to jest jak sobie ciągle folguję :)

Ahoj Kobietki! Wy to potraficie poprawić humor- wasze rozmówki są prześmieszne :) U mnie ostatnio trochę pechowo sie zrobiło bo mężulkowi zepsuł się ( NAPRAWDĘ sam z siebie ) samochód i kosz naprawy powinien się zamknąć w 2000 zł!! :( aż mi dzisiaj łzy poszły z oczu :( Boshe mamy mieć tyle wydatków w najbliższym czasie a tu jeszcze TO. No i jeszcze brzydko jest na dworze a tu dziś impreza integracyjna u męża, z pracy- a mi z tego wszystkiego tak nie chce się iść. NO i nie mam się w co ubrać :( Jedyne co mi tak naprawdę miłego ostatnio spotkało to wczorajsza wizyta u gina i podejrzenie maluszka ( co prawda trwało to jakieś 10 sek tyle co zmierzenie tętna - ale i tak widziałam dzidka ) :)a jak mnie kopną to aż lekarz powiedział \"O!\" No i muszę się Wam zwierzyć z jednej rzeczy :) pożyczyliśmy od rodziców stetoskop i od wczoraj podsłuchujemy maluszka :) Mąż po 20 min. nauczył się odróżniać wszelkie moje burczenia, pyrczenia i ruchy jelit itp itd, iiii... nagle słyszy takie bum....bum bum .. odgłos inny niż wszystkie ..no kopniaczki jak nic i jesteśmy pewni ( NA SWÓJ SPOSÓB) że to maluszek :) :) :) możemy się mylić ale dziś rano znowu się udało nam podsłuchać. Ah no i dziś rozpoczynam 16 tydz. więc leci 17 :) No i może 18 lipca dowiem się kto tam zamieszkuje w moim brzuszku- chłopczyk czy dziewczyna :) A co do kilogramów to trochę mnie pocieszyłyście bo myślałam że tylko JA tyle przytyłam. Chociaż i tak ważę sporo więcej niż wy bo moja waga wyjściowa to 62,5 kg później schudłam 2 kg ale szybko wróciłam do wagi która utrzymywałam do zeszłego tygodnia kiedy to wrócił mi apetyt i dziś to już jest 64 kg :\\ wiec wiecie nie narzekajcie bo i tak jesteście chudziny :P dobra zbieram się :* Pozdrawiam

Ewa- proszę cię, mi od samego patrzenia na zdjęcie słabo się robi :) ( od jakiegoś czasu stwierdzam starczy lęk wysokości :P ). Kurczę podziwiam! No i gratuluję 2( MOżE ) pierwszych chłopczyków na topiku :) Kamcia nie martw się że to chłopak.. bo jak przyjdzie kiedyś dziewczyna to będziesz miała ja tylko na wyłączność.. no i krócej będziesz ich niańczyć bo chłopcy zajmą się sobą. Poza tym mieć 2 starszych braci to sama radość :) ja co prawda chciałabym dziewczynkę .. ale jak zobaczyłam jakie śliczne są ubranka dla chłopaczka .. to w sumie chłopaczka też chcę :) byle był zdrowy i tylko \"trochę\" niegrzeczny :) ostatnio tak dużo gadałyście o zakupach i takie tam... i jak podliczyłam że na samo łóżeczko i wszystko co koło niego jest potrzebne potrzeba z 1500 zł ( już nie mówiąc o foteliku samochodowym czy wózku :( ) ..to stwierdziliśmy z mężem że trzeba będzie to wszystko rozłożyć jakoś na raty i już rozejrzeliśmy się za łóżeczkiem i mamy takie jedno upatrzone ( ja chcę w kolorze białym ) http://www.klups.pl/szablon.php?z=11&t=lozeczka&p=lozeczka i na 99% takie weźmiemy ( szczególnie zależało mi na bujaku ) i taka komoda z przewijakiem mi się podoba http://allegro.pl/item378755685_komoda_drewex_hippo_do_pokoju_dzieciecego_raty.html ale jest bardzo droga :( najwyżej będzie sam przewijak nakładany na łóżeczko ( tylko że ta komoda by nam się przydała bo my mieszkamy na walizkach że tak powiem i brakuje nam mebli a maleństwu by się przydała własna szafeczka.. czy to na ciuszki czy na pampersy i kosmetyki) nie wiem... pomyślimy jeszcze nad tym POZDRAWIAM

Dzień dobry wszystkim :) Meaaa ja ostatnio też mam dziwne sny.. :) Np dziś śniło mi się, że mąż kazał mi się kochać z Kaczyńskim a ja mówię że nie mogę bo mnie to boli ... potem patrzę leci mi krew... a Mama do mnie ( btw nie wiem skąd się tam wzięła :) ) że to dobrze bo mam okres... a ja na to.. ale ja jestem w ciąży! .. no i obudził mnie budzik :) ale ostatnio mam ciągle takie głupie sny :) Pozdrawiam wszystkie

zgadzam się z Pia, ja też się martwię czy wszystko jest ok- ale póki nie mam wyraźnych i powtarzalnych skurczy i nie plamię to uważam że wszystko jest w porządku... w końcu macica musi się rozciągnąć :) ( a pomyśl zrobiłabyś szpagat bez rozgrzewki? :) a poza tym jak ginekolog przy wstępnym badaniu zauważy jakieś nieprawidłowości to na bank sam zrobi usg, bo obowiązku takiego nie ma. Możesz co najwyżej poprosić by sprawdził czy serduszko bije.. bo ostatnio ustąpiły ci np. objawy ciąży i nie wiesz czy się masz martwić czy cieszyć, bo że brzuch nie rośnie to mało przekonujący powód. W końcu maluch nie lubi ultradźwięków. PIA no gratuluję lepszego samopoczucia.. no może w końcu przyjdzie twoja kolej pocieszyć się tą ciążą.. chociaż wiem że to głupie i nie chciałabym przeżywać takich katuszy jak Ty- ale zazdroszczę ci tych straconych kilo, i pod koniec ciąży będziesz piękną mamusią z ładnym brzuszkiem.. a ja dżizys krajst... chodzącą stodołą... heheh mobilną :) :) :) MEAAA jak wizyta , jestem ciekwa co u twojego szkraba słychać :) Pozdrawiam

znaczy się te kotlety mielone do mnie nie przemawiały

a propos horoskopów i znaków zodiaku -kiedyś znalazłam fajny horoskop :) http://horoskop-urodzinowy.pl/ i się strasznie wtedy uśmiałam bo w stosunku do mojego męża i do mnie zgadza się on w 100% :) jak macie chwilkę to powiedzcie czy i może u was się zgodził :) ps i tak zrobiłam spaghetti dla siebie ( jakoś dziś do mnie one nie przemawiały :) ) a mężulek będzie miał to co sobie zażyczył :)

No i wszystkim przyszłym Mężatkom życzę dużo szczęścia, zadowolenia z Mężów, no i oczywiście pięknych dzieciaczków :)

A witam szanowne Mamusie :) Dawno mnie tu nie było, ale starałam się systematycznie do Was zaglądać i podczytywać :) Od razu wszystkie serdecznie pozdrawiam i przesyłam po U mnie sesja w toku i muszę się zmuszać do nauki :) więc musiałam sobie odmówić na kilka dni przed egzaminem przyjemności plotkowania- no ale ile można :) :) :) Muszę się odezwać choćby raz tylko dla potwierdzenia, że żyję :p Właśnie jestem na przełomie 15/16 tyg. i tak jak kilka z was, mam od kilku dni takie nieprzyjemne ciągnięcia w dole brzucha, a właściwie po prawej stronie brzucha gdzieś na wysokości pępka, może trochę poniżej. Czasem jest to takie coś jak mrowienie czy ostre zakłucie, które góra po 10 sek. znika. No i to twardnienie brzucha, zwłaszcza wieczorem. Trochę się tym martwię- no ale poczekam do planowej wizyty w piątek. Do tego wymioty i mdłości odeszły tydzień temu, a apetyt powrócił- więc tak dla mnie to trochę straszno ( OGóLNIE MOGę POWIEDZIEć, żE KILO TRUSKAWEK DZIAłA REWELACYJNIE JAKO śRODEK PRZECZYSZCZAJąCY :P hihhi) a ja truskawki mogłabym jeść i jeść.. właśnie chyba zaraz skoczę na targ po takowe :) umh mniam mniam A jak pisałyście o plackach ziemniaczanych.. to myślałam, że zaślinię klawiaturę.. co do dzisiejszego obiadku to u mnie miało być dzisiaj spaghetti ale mężulek się rozmyślił i będą kotleciki mielone z fasolką i jakąś sałatką.. ale nie mam co się spieszyć bo mąż dziś ma 11h w pracy Co do imienia dla maluszka to też z mężem się zastanawialiśmy jakie byłoby fajne... i tak dla chłopca zawsze podobało mi się imię Jakub- Kubuś ( ale coś dużo ich ostatnio ), oraz Aleksander, Bartłomiej a dla dziewczynki to Nam podobała się Maria, albo Alicja- Ala, Julia ( też ostatnio popularne ), Aleksandra - nic wymyślnego raczej klasyka. No i nie wiem jak wy ale ja biorę jeszcze pod uwagę nasze nazwisko :) by się to wszystko ładnie komponowało.. no ale najważniejsze by było zdrowe..

PS piękne macie te brzuchy ! tak się zapytam z ciekawości.. czy zauważyłyście może że wam się na wysokości krzyża nad pośladkami "otłuściło" ... chodzi mi o to miejsce nad pośladkami :)... nie wiem może nie zwracałam na to wcześniej uwagi ...ale sporo się tam tłuszczyku zrobiło... no i talii z dnia na dzień coraz mniej ... no i krzyż mnie boli.. jak za długo chodzę lub siedzę na stołku bez oparcia( jakieś 15 min). HEHEHEH booooshe gdyby nie to że jestem w ciąży powiedziałabym że się starzeję :) ... na szczęście jestem ciągle hot 18 :P no lecę!

aneczka coś ci tam wysłałam. KIMIZI ja bym się tak na twoim miejscu tym brzuszkiem nie martwiła :) bo jak ci pewnego tygodnia strzeli ... to dopiero będziesz miała niespodziankę :) a tak w ogóle fajny program leci na tvp2 gdzieś od 10:30 Nauka o niemowlętach :) ... wiecie ja to strasznie lubię tą niedzielną ramówkę przyrodniczą na 2 :) ... tak mi się kojarzy z domem rodzinnym i słodkim nic nieróbstwem przed lub po obiadku :) no nic ja idę się zbierać bo zostałam zaproszona na truskawki :) ile znajdę tyle moje ;) miłej niedzieli życzę

nadziejamyszki a wiesz, że wczoraj sobie o tobie pomyślałam, jak dawno ciebie tu nie było ( no chyba cię wywołałam ) ... i mogłoby tu jeszcze kilka dziewczyn z poprzedniej tabelki zapukać .. powiedzieć co najmniej \"cześć\" :) ale się cieszę że wszystko u ciebie w porządku :) wiesz u nas się powoli rozkręca ... bo wszystkie jesteśmy odrobinę pewniejsze, bo te najgorsze tygodnie są już powoli za nami. To i na topiku luz zapanował. Podaj maila to wyślę ci instrukcje jak wejść do albumu :) No i udzielaj się kochana :) PS to niesamowite że ma już ok7 cm co nie :) ja brałam linijkę i mierzyłam przy brzuszku :)..hihih ... nie wierzę że któraś może mieć większy brzuszysko ode mnie ... jak pokażecie to uwierzę :P

Adza będzie dobrze :) ty weź się za siebie a my o ile będziemy mogły to pomożemy ci w trudnych chwilach :) i mimo że sie nie znamy to łączy Nas jedna malutka rzecz- kruszynki w naszych brzuszkach. Cieszę się że zdjęcie z usg trzyma cię na duchu.. to tylko świadczy o tym że mimo wszystko ten dzidziuś co rośnie w twoim brzuszku wiele dla ciebie znaczy. No i wyrzuć te wstrętne leki. No i przepraszam że tak naskoczyłam na twojego partnera.. zanim nie wytłumaczyłaś w czym rzecz. ojjj będzie dobrze.. życzę udanego spacerku.... no i nie daj się ponieść złym emocjom. Panuj nad sobą dziewczyno :) KIMIZI no to mnie zdołowałaś.. :) Jak tak to wszystkie tu gadają jakie mają wielkie brzuchy, a jak co do czego to się okazuje, że ja jakiś monstrum jestem :)) NOO dziewczyny, pokazywać te brzuchy! INSPEKCJA hihihi żartuję... po prostu jestem krąglejsza i może dlatego tak widać.. poza tym wyczytałam że jak kobieta ma dobrze ukształtowane mięśnie brzucha to ten brzuszek później wyskakuje bo mięśnie tam wszystko ładnie trzymają... a u mnie cóż... bidnie z tym ( choć sport kocham , tu mimo wszystko ostatnio coś mało u mnie tej aktywności :) )

Adza a daj sobie z nim spokój!!! co będziesz płakać przez dziecko... bo przecież to nawet mężczyzna nie jest ( jak odchodzi w takiej sytuacji, chociaż może lepiej teraz niż później bo chyba by cię to bardziej zabolało, jakby zostawił cię po porodzie), słuchaj takie rzeczy się zdarzają. Jest tyle babek, które same wychowują swoje dzieci i są naprawdę szczęśliwe. Jak nie ten to inny ( jak mawia moja mama TEGO KWIATU JEST PÓŁ ŚWIATU i nie bój się, że nikogo nie znajdziesz, bo jak mężczyzna pokocha ciebie to pokocha wszystko co ciebie dotyczy, w tym i twojego dzieciaczka). Adza chcesz go dla siebie?? Przecież on nie chce ( więc nie roń na niego łez). Adza a może on się przestraszył ( wiesz dziecko ślub wesele trzeba powiedzieć rodzicom, może studiujecie) ?? MOżE to za dużo wrażeń jak na 3 ostatnie miesiące. I niech będzie obok ciebie i traktuj go jak przyjaciela więc nie płacz przez niego. Tylko traktuj go jak ojca waszego Skarba. Ciesz się tą ciążą... bo kiedyś córka lub synek zapytają się ciebie.. jak to było jak bylo u ciebie w brzuszku... i co powiesz.. że przeryczałaś całą ciążę... ahhh Adza Adza

wiecie co brakuje nam jeszcze kilku babek :) A więc tak: *Obecnie średnia wieku grudniowych mamuś to ok 26-27 lat *Jest nas obecnie na liście 24 ( a podczytujących pewnie więcej ), więc ujawniać się kochane i dopisywać się do tabelki. *kilka terminów jest zapchanych typu: 02 !! , 07, 12, 22.12 bardzo popularne są w tym roku :) *ale mamy kilka wolnych :) 01, 03, 09, 10, 14, 16, 17, 18, 19, 20, 21 ( 6 dni pod rząd rozumiem, że nie zamierza żadna rodzić na sprzątanie przed świętami... pomyślcie jeszcze nad tym :D), 28, 30. no i tym optymistycznym akcentem kończę :)

chyba znalazłam sposób na tą stronkę... nie próbujcie się logować od razu na pierwszej stronie ale wejdźcie w zakładkę MÓJ ALBUM i dopiero wpisujcie hasełka Aneczka86 witamy cię i już cię dopisuję do tabelki :) nick ...........wiek............ miasto.................termin meaaa...........25............Sosnowiec............. . .02.12.20 08 Wredna Kaśka.25...........Kielce.......................02.12.2008 Adza1987.......20...........Słubice..................... 02.12.2008 Kiniak3032.....30............Kielce..................... .02/06.12.08 Mama_Zosi......34....................................... ..04.12.2008 Ania_K23........23............Nałęczów.................0 5.12.2008 zaba2112.......26............Kraków....................0 6.12.2008 kasia1911.......22...........Biel-Podl.............. .....07.12.2008 KIMIZI .......... 27 ...........ok.Wrocławia ........... 07.12.2008 donn.............29.............Kraków............... ....08.12.2008 kofanamisia....19.............włocławek.............. .11.12.2008 ewa76...........32............Warszawa.............. ..12.12.2008 julinka............28...........Warszawa................ 12.12.2008 yvon_1986......22...........Prudnik..................... 13.12.2008 sylvie5..........27............Grudziądz................ .15.12.2008 Gonia1987......21............Wadowice..................2 2.12.2008 ewcia_82........26...........Hannover................... 22.12.2008 magnolia.........27...........Krosno.................... ..23.12.2008 monim...........25............Poznań................. .....24.12.2008 Aneczka86......22...........Warszawa...................25.12.2008 Kefirek ..........24...........Prudnik......................26.12. 2008 daily.............33............Trójmiasto.............. ...27.12.2008 lenka_77........31.............Warszawa................. 29.12.2008 pia...............41............Hannover................ ...31.12.2008

aaaatam idę posprzątać ... w końcu przydałoby się :)

Wiecie, mam straszne problemy by wejść na stronkę ze zdjęciami, ciągle mnie wywala, lub wchodzi na ten profil na który nie chcę, i robi coś takiego jakby się ciągle uaktualniała, a jak już wejdę to jest spoko... ale jak wejść :\ tylko ja mam takie problemy??

kefirek podziwiam :) remont starowinki to koszty jak wybudowanie nowego domu :) ... też się z mężem o tym dowiadywaliśmy :)

wrzuciłam brzuszki :) a tali osy raczej nigdy w życiu nie miałam ale płaski brzuch a i owszem .. raz.. w zeszłym roku :) odchudziłam się na Nasze wesele :))) hihi . No i nie patrzcie na burdel w tle :) ( my wynajmujemy mieszkanie i w każdej chwili będziemy musieli szukać innego, więc i człowiek się mniej stara by to wszystko wyglądało \"po ludzku\" ), chociaż że burdel w domu to chyba tego nie tłumaczy ... powiedzmy że lenistwo ciążowe już wtedy mnie dopadło :) Pozdrawiam wszystkie mamusie :* aaa i u mnie też dziś MUSI być szarlotka ( bo wczoraj dostałam taki mały kawałeczek pysznej szarlotki mojej mamuni, no i wszystko zjadłam ... sama... no i jak mąż to wieczorem po pracy zobaczył... to zrobił takie smutne psie oczy ... i kazał mi dziś upiec taką samą ]:-) ... ha ha ha dobre ... jak się piecze szarlotkę? Dzwonie do mamy :P Cya!

co do zapachów ja nie mogłam znieść zapachu jednego proszku i płynu do płukania.. jak wchodziłam do domu to mówiłam że śmierdzi nim. Musiałam zmienić proszek i nad wyborem płynu do płukania stałam chyba z 15 min. musiałam każdy powąchać :) no i oczywiście lodówka bleee.. choć teraz jak mnie nie mdli i otworzę lodówkę to jest spoko :) ps. no i mi się z sesja zaczęła... tak mi się nie chce, i tak jeden super ciężki egzamin przełożyłam na wrzesień... może jak pójdę z brzuchem to na litość go wezmę :) hihihi idę zakuwać ;) cya!

nick ...........wiek............ miasto.................termin meaaa...........25............Sosnowiec............. . .02.12.20 08 Wredna Kaśka.25...........Kielce.......................02.12.2008 Adza1987.......20...........Słubice..................... 02.12.2008 Kiniak3032.....30............Kielce..................... .02/06.12.08 Mama_Zosi......34.........................................04.12.2008 Ania_K23........23............Nałęczów.................05.12.2008 zaba2112.......26............Kraków....................06.12.2008 kasia1911.......22...........Biel-Podl.............. .....07.12.2008 KIMIZI .......... 27 ...........ok.Wrocławia ........... 07.12.2008 donn.............29.............Kraków............... ....08.12.2008 kofanamisia....19.............włocławek.............. .11.12.2008 ewa76...........32............Warszawa.............. ..12.12.2008 julinka............28...........Warszawa................ 12.12.2008 yvon_1986......22...........Prudnik.....................13.12.2008 sylvie5..........27............Grudziądz................ .15.12.2008 Gonia1987......21............Wadowice..................22.12.2008 ewcia_82........26...........Hannover...................22.12.2008 magnolia.........27...........Krosno.................... ..23.12.2008 monim...........25............Poznań................. .....24.12.2008 Kefirek ..........24...........Prudnik......................26.12. 2008 daily.............33............Trójmiasto.............. ...27.12.2008 lenka_77........31.............Warszawa.................29.12.2008 pia...............41............Hannover................ ...31.12.2008 wrzucam tabelkę bo już dawno jej nie było i dopisałam Mamę_Zosi.. ale brałam info ze starej tabelki więc jak będzie trzeba to poprawisz lub uzupełnisz ;) a i do budujących się :) My z mężem ciągle walczymy z biurokracją. Mniej więcej od 10 m-cy. Są ciągłe wydatki a efektu nie widać. Najpierw walka o zniesienie współwłasności z współwłaścielką, później z urzędem miasta, potem starostwo. W końcu notariusz. i co - gó...no :( bo idziesz do takiego konserwatora zabytków by zaakceptował nasz dom i cooo??? Okazuje się że wg niego postąpiliśmy ( a właściwie nasz urząd miasta) niezgodnie z prawem i stwierdził,że wystąpi do SKO o unieważnienie decyzji o podziale ( a kto załatwiał coś u notariusza to wie że są to spore koszty.. geodeci budowlańcy i sam notariusz... szkoda gadać... i co to wszystko na marne... ) Mąż zaczął walczyć. I okazuje się, że konserwator nie ma racji ( nawet jego organ nadrzędny telefonicznie to stwierdził) a gmina postąpiła słusznie.. no ale tak się nie da łatwo. wg Niego musimy najpierw złożyć podanie o wydanie zgody na budowę konkretnego domu i to z wypisem z ks. wieczystej który dostaniemy za jakieś 5 mcy :/( bo wiecie nowy system wprowadzili :( blee i trzeba tyle czekać na złożenie nowej ks. wieczystej )( leci czas na rozpatrzenie) a oni dadzą odpowiedz odmowną ( leci czas), no to my musimy złoży drugi wniosek o ustosunkowanie się do tego że gmina mówi inaczej ( leci czas) a i z gminy się do tego ustosunkują ( leci czas) potem wszystko do kupy i do Departamentu ( leci czas) ... a co z tego wyjdzie ... nie wiemy. A wszystko stoi w miejscu. A i najlepsze jest to że żaden architekt nie chcę mieć z nimi do czynienia więc dopóki tego nie załatwimy .. stoimy w miejscu. Ciągle pod górkę. ehhhh musiałam się wygadać... a i ćwiartki z całej historii nie powiedziałam. Nie musicie tego rozumieć ... ale musiałam się wyżalić. Pozdrawiam

ahhh ta ciąża ... przed chwilą sie świetnie bawiłam czytając wasze posty a za chwilę miotałam się nad kibelkiem z wymiotami :(

nie z Lublina, a za mężem w Nałęczowie się znalazłam :) a w Kielcach ( Chęciny, Jaskinia Raj) byliśmy na wycieczce :) boshe dziewczyny ale wy wszystkie jesteście laski :O wow .. no piękne dzieci się na ten grudzień szykują :) PS. umówmy się że moich odrostów nie widać :) ok :) Pozdrawiam