Ania_K23

wydaje mi się że jak coś takiego się u ciebie czesto zdarza to wystarczy zachowac wieksza uwage a nie sie stresowac, np nie zamykac drzwi jak ma drzemki, nie słuchac glosno muzyki, itp

mój mały jak śpi też się czasem zachłystuje śliną lub mleczkiem, wtedy zrywamy się z łóżka jak oparzeni a mały odchrząka i śpi dalej ;) Ja karmię piersią i raczej przepływu jej nie zmienię- więc jak dla mnie to zmiana smoczka nic nie da

przepraszam za błędy ale piszę z małym na kolanach

hejka barylkaa -tak się stresowałaś i widać niepotrzebnie- kupa poszła tylko głupio mi się zrobiło jak napisałaś ze masaż odbytu miał by twojej niuni zaszkodzić- bo w końcu ci tak poradziłam, zresztą nie tylko ja. I pytam się jak miałby zaszkodzić? jezzu u mnie mały wczoraj dał popis- wył przez 1h bez opamiętania z kilku minutową przetrwa na kąpiel, dałam cyca i do łożeczka. Dopiero się uspokoił, patrzył się z 10 min na karuzelkę i juz zasypia- pozytywka przestała grać to rozbudził się, dałam znowu cyca i zasąłl mi w 30 sec jak odkładam do łóżeczka ;) ja wiem ze to wygląda na skazę ale kurcze nie jestem tego pewna, i również u nas oillatum pomaga , no i rano przemywam to solą fizjologiczna , a potem nakładam sudokrem - i dziś np cera jest dosyć gładka- kurcz może rzeczywiście to wina temp- raz jest 21 za dnia a wieczorem to i do 24,5 dochodzi, no i slina i mlleko też ddatkowo to podrażnia- enzymy trawienne Miska może zmień proszek bo ten który masz może dodatkowo podrażnia, np na płyn do prania

babeczka no masz niezły zawrót głowy z dziećmi, czasem pewnie już ci sił brak, ale sama wiem że jak taka dziecina spojrzy się tymi swoimi słodkimi oczkami lub uśmiechnie się- to koniec. Świata się poza dzieckiem nie widzi. Kasia - no leżaczki fajna sprawa- mój też lubi w nim leżeć i obserwować co się dzieje, czasem go w nim uśpię, ale ostatnio nie chce w nim spać, może już za duży się zrobił.. Mój synio ma uboższą wersję twojego ale i tak nie chce się zająć zabawkami na pałąku więc zabieram go z tym leżaczkiem a to do kuchni a to stawiam w otwartych drzwiach do łazienki, i robię co zrobić muszę :) Mały dziś zrobił ze 3 wielkie kupy ( chyba za wszystkie dzieci które jej zrobić nie mogą) i w chwili nieuwagi przy zmianie pampersa zrobił fontannę siusiów na podłogę :) właśnie zjadłam chipsy- kurde a wytrzymałam bez nich prawie 11 tyg.- jeszcze wczoraj się im oparłam- dziś nie dałam rady :(

właśnie teść dzwonił i powiedział że ten basenik to dla maluchów 6mc ( ew. 5cio ) :( A na zwykłe baseny powiedział ,że mam nie chodzić bo tam jest zawsze pełno ludzi i może się dziecko łatwo przestraszyć, zachłysnąć i ogólnie! nie poleca No cóż w wakacje będziemy się chłodzić :)

Miśka- fisher price Barylka nie ma co płakać! weź się w garść- uśmiechnij się dziewczyno! Jesteś taką śliczną kobietką, masz śliczną córunię. PS Piękne masz zdjęcie z córą! co do mleka to nie wiem, możliwe że malej nie pasuje, ale też możliwe że mała po prostu mniej już tych kup wali, w końcu to nie noworodek. Ja już nie raz pisałam jak pomagam małemu ( masaż odbytu- ale to w kryzysowych sytuacjach- bo ja nie mam serca czopka czy termometru mu w odbyt wsadzać- wydają się takie wielkie a on ma taką małą dupkę :D Jak gwałt ..hihihi ). Ja mam leżaczek-bujaczek z wibrą i zauważyłam, że też często w nim wali kupy lub puszcza bąki- Ja się śmnieję że to rozbijacz baczków. Jak sadzam synia na kolanach ( oparty pleckami o mój brzuch) to też lubi wtedy synio kupe strzelić. Ale jak jest rozluźniony, np jak ktoś go zagaduje.

Miśka- poniekąd wiem jak się czujesz w "sidłach namiętności". Tylko, że u mnie jest to wynikiem tego że dopiero dziś " co nieco porobiliśmy". Ale to i tak na pół gwizdka :( Mąż wygłodniały bo od listopada to w ogóle ban. Były próby, ale ja jakoś nie potrafiłam się otworzyć i kończyły się miłe chwile- ja w płacz, a on nie wiedział co robić. Mnie to boli, raz wydawało mi się że to przypomina poród i chyba się zblokowałam psychicznie. Miałam tam tyle szwów, zrobiło się zapalenie. eeeeehhhh Dziś już wiem że "tam" jest inaczej, jeszcze boli, ale mniej. Trochę się " odblokowałam" .Podleczymy i mam nadzieję że w Walentynki będzie pozamiatane :P

hejka Meaaa miłej podróży, i grzecznej niuni. Mroooowa mój też ma takie coś na policzkach, coś jakby skóra błyszczała-popękana, chropowata, krostki( jak kaszka- ale nie wiem czy to nie z przegrzania po spacerkach) i krosty( takie trądzikowate), które bledną na dworze. Krostki były zawsze ale reszta pojawiła się nagle. Na policzkach, brodzie, podbródku. Na uszach też pojawiły się krostki- ale wyglądają jak potówki. Nie odstawiłam całego nabiału, ale poważnie go ograniczyłam, no i nie jem czekolady, kąpię w Oillatum ( mimo wszystko lepszy od Oillana), i smaruję sudokremem i poowoli wszystko schodzi- krosty, kaszka, skóra robi się gładsza. u nas nocka piękna :) 21-4;30, 5:30-7. Zauważyłam, że jak mały sam zasypia to dłużej śpi po 6-8h a jak na piersi przysypia to góra 5h (ok3-4h norma) i pobudka ;( Może to tylko przypadek. mały od wczoraj mi się nie podoba, zawsze pokasływał czy kichnął raz na jakiś czas, ale od wczoraj, tak jakby częściej i \"czuję\" że coś go chyba łapie. Niedobrze. Może dlatego dłużej śpi :( Dziś już sobie odpuścimy spacerek, a jak będzie gorzej to przedzwonię do pediatry. Póki co daję STODAL na kaszel, a jak mały się po nim oblizuje :D Karuzelka wczoraj przyszła - jest fajna, mały chętnie ją ogląda i sobie coś do niej guga. A jak dziś się cieszył jak podsunęłam przewijak pod nią :)Ale mata go chyba bardziej interesuje, może dlatego że była pierwsza.

minius to to że plotki to tutaj codzienność ;)

kurczę ..nie mogę doczekać bo zaraz ma przyjść paczka z karuzelą dla synia.. plus życia w małym miasteczku to to że wszystko można załatwić :)

co ja chciałam powiedzieć...aaaa Kimizi wyczytałam że dzieci na modyfikowanym mleku mogą robić zielonkawe kupki bo sztuczne mleko ma dodatek żelaza Kurcze Pia straszne co twój maluszek przeżył :( ważne że mimo wszystko był pogodny i już jest po nastawianiu ! Przesyłam dużo buziaków i całusków dla synka :*

no nic ja zmykam trochę dom ogarnąć :) a mały śpi po spacerku 3,5h i pewnie zaraz zacznie się przebudzać. cya

Amorek u mnie mały też jak jest oparty o mój brzuch to się ładnie rączkami podpiera i pionizuje się. Choć ostatnio zaczął się do mnie tulić :) to takie słodkie! Chowa się wtedy w moich ramionach i przytulony obserwuje co się dzieje. Trzyma rączki przy buzi i robi wielkie oczy i patrzy :)

Barylka jak ci się uda strzel wtedy fotkę, a najlepiej pójdź do pediatry lub zadzwon do niego to ci powie czy to normalne. JA CI TYLKO NAPISZĘ CO ZNALAZŁAM W GAZECIE - A RZECZ DOTYCZY NAPIĘCIA MIĘŚNIOWEGO Idź z dzieckiem do lekarza, jeśli: 1.CIĄGLE ZACISKA PIĄSTKI, nie otwiera ich nawet podczas zabawy czy kąpieli ( PAMIĘTAJ , że zaciskanie piąstek u noworodka i niemowlęcia do 2-3 mc to normalne zjawisko). Zdrowe dziecko będzie je czasem zaciskało, ale częściej rozluźniało 2.JEST NIESPOKOJNE, ŹLE ŚPI I JE, do tego wykonywanie najprostszych czynności pielęgnacyjnych jest utrudnione, ponieważ dziecko ani na chwilę się nie rozluźnia 3. PRZESADNIE REAGUJE na każdy bodziec, trudno je uspokoić i przytulić 4.LEŻĄC NA PLECACH LUB NA BOKU, CAŁY CZAS ODGINA GŁÓWKĘ DO TYŁU, rączki i nóżki wciska w podłoże ( robi mostek) 5. UŁOŻONE NA PLECACH STALE PRZEGINA SIĘ, przy czym utrzymuje taką asymetrię niezależnie od pozycji i pory dnia 6. MA STALE SKRZYŻOWANE, WYPRĘŻONE LUB ZGIĘTE NÓŻKI, jego ruchy wydają się chaotyczne i przypadkowe. Uwaga! Wzmożone napięcie mięśniowe może zdiagnozować jedynie lekarz.Konieczna jest wtedy rehabilitacja pod kierunkiem specjalisty.

Amorek mój mały to w ogóle nie próbuje podnosić główki jak leży na pleckach, no i podnosić też się nie chce, no może raz mu się zdarzyło i przez przypadek próbował ;)

Kessi ja jestem zawsze za karmieniem naturalnym, ale w twoim wypadku jeżeli nie można karmić i leczyć się jednocześnie, przerwałabym karmienie! Mama, taka piękna i kochana w oczach twoich dzieci, jest TYLKO JEDNA! Dbaj o siebie i o swoje zdrowie. PS co do samochodu to mój mąż też oczywiście postanowił zmienić auto, choć poprzednie też było duże bo Toyota Avensis kombi, to teraz od 3 tyg jeździmy Peugeotem 307 kombi. Rodzinne autko :)

Sama kładłam małego na brzuszku do spania jak miał niecałe 3 tyg., ale jak wspomniałam o tym pediatrze to mi powiedziała, że mam tak nie robić KONIEC I KROPKA< BEZ DYSKUSJI ( do zabawy owszem :) ) ! Od tej pory już nie kładę do spania na brzuszku, nawet jeśli miałoby to ułatwić wyjście gazom. Choć wydaje mi się że szkrabiki już same zaczynają sobie podnosić nóżki i dupki to i im gazy łatwiej uchodzą.

heeejka mroooowa ja bym jeszcze nie kładła malucha do spania na brzuchu, do zabawy owszem, ale do spania jeszcze nie przyszła na to pora. http://dziecko.onet.pl/181,0,33,zagadka_smierci_lozeczkowej,artykul.html W artykule ponadto pisze cyt.: \"Niemowlęta powinno się układać do snu na pleckach z główką lekko zwróconą raz w prawą, raz w lewą stronę na wypadek ewentualnego ulania się pokarmu (główkę można delikatnie „podeprzeć” rulonikiem np. z pieluszki). Na boczku dziecko może leżeć, ale krótko, bezpośrednio po jedzeniu i to w pobliżu osoby dorosłej, gdy zaśnie - odwrócić na plecy. To samo dotyczy układania na brzuszku. Niemowlę, zwłaszcza małe, nie powinno spać na brzuszku, chyba że krótko, jeśli to lubi, np. szybko w tej pozycji zasypia, jednak gdy już zaśnie, powinno się je odwrócić na plecki\"

chyba w ostatnim "mam dziecko" jest napisane by go nie jeść. Zresztą sama zuważyłam że jak go jadłam lub jadłam serek danio z bananem to też miał problemy z kupką. Znalazłam w gazecie CIEKAWOSTKI SCHEMAT ŻYWIENIA DZIECKA NA BUTELCE: Orientacyjnie !!!!!!!!! to wygląda tak: 1 miesiąc życia: 7-8 posiłków mlecznych po ok 90-110ml 2 miesiąc życia: 6-7 posiłków po ok 100-130ml 3 miesiąc życia: 6 posiłków po ok 120-130 ml 4 miesiąc życia: 6 posiłków po ok 150ml 5-6 miesiąc życia: 4 posiłków po ok. 180ml + 2 posiłki niemleczne średni przyrost niemowlęcia do 3. miesiaca życia to ok 170-210g tyg po 3. miesiącu tempo maleje. niemowlęta 3-6 miesięczne przybierają średnio 110-140g na tydzień, czyli 500-600g na miesiąc.

kimizi - super że humorek dopisuje kurcze popisałabym ale mi mały na rekach strasznie marudzi o 8 kapiel amciu i usypianie- ciekawe jak bedzie miłej nocki zycze

ponadto zauważyłam ze jak wypiję sok cappy 100% jabłkowy to małemu łatwiej kupki ida

Amorek ooooo i o banana chodzi! odstaw go.

a propos odchudzania wszamałam właśnie wielki kawał ciasta z tegorocznymi powidłami śliwkowymi wypieku mojej mamy- Ona jest mistrzynią placków i szarlotek :) mniaaaam dobrze, że już nic nie zostało :P ooooj jaka ja jetem słaba :P

Pia ale nawet na allegro te nosidła są drogie ;P PS mi się też ten bezrękawnik podoba :) Barylka hello :) my już po spacerku- co prawda tylko 1,5 h - ale nie wiem czy wy też tak macie ale mi po prostu kręgosłup wysiada. PO tej ciąży- 22kg na plusie to nie byle co- :( Mimo, że wózek się lekko prowadzi to jest u mnie trochę tych wzniesień. Raz po spacerze dosłownie jak się położyłam to nie mogłam wstać. Już nie mówiąc, że nie mogłam podnieść syna tak mnie w krzyżu łupało. Chyba poproszę teścia by mnie na masaże wcisnął do uzdrowiska. Sumując muszę schudnąć tą nadwyżkę po ciąży, już nawet nie dla wyglądu :( Dobrze że wiosna i lato idzie - będzie większa motywacja :) A i zaszłam u mnie w mieścinie na baseny i się pytałam czy z niemowlakiem można - \"można\" , ale teść mi powiedział ze u nich w termach pałacowych sa specjalne baseniki dla niemowlaków :)