Witam, dołączam do lipcówek. Mam termin na 24 lipca, już wiem, że będę miała chłopca.
Siedzę w domu, bo paskudnie się przeziębiłam. Temperatura mi spadła, ale niestety nie mogę sobie poradzić z gardłem i kaszlem. Domowe sposoby się nie sprawdzają, lekarka przepisała mi antybiotyk do psikania (miejscowo - na gardło), ale jednak wolałabym go nie używać. Chociaż moze okaże się to konieczne.
A jak z Waszą aktywnością fizyczną w ciąży? Ja staram się codziennie ćwiczyć na orbiteku, bo niestety musiałam zrezygnować z ćwiczeń sprzed ciąży, bo były zbyt forsujące. Ale bez jakichkolwiek ćwiczeń czułabym się źle - zawsze uprawiałam jakieś sporty. Pozdrawiam