Dalja

oby... swoją drogą ciekawe jak Tobie się zmieni??;) skoro teraz tak szalejesz to co będzie później;) kwietek hahaha dopiero zauważyłam:)

meaaa, to masz fajnie z sexem, mi się niestety nie chce, biedny mój mąż... Mam nadzieję, że to sie niebawem zmieni:)

Witajcie! wczoraj miałam okropny dzień, mówiłam mężowi, że dzidzia daje mi ostro popalić w Dzień Matki a on mi na to, że teraz szaleje a potem bedzie mi przynosić laurki;) Dziś minimalnie lepiej, zastanawiam się kiedy nam przejdą te mdłości?? Widzę, że nie tylko jak atakuje ogromną ilość jabłek;) mogłabym je jeść i jeść, najlepiej obrane ze skórki i podzielone na ćwiartki;) Swaneta: miło, że wpadłaś:) Fajnie się czyta, że ktoś nam kibicuje! nusiaaa: mamy na ten sam dzień termin:) ciekawe jak to wyjdzie w praktyce;)

Witajcie kochane, dawno mnie tu nie było ale nie mam siły na nic, mdłości mnie męczą na całego, brak siły nawet na kąpiel, normalnie nawet pisać nie mam siły. Trzymajcie się cieplutko w tym pięknym dniu;) Pozdrawiam!

Gabonik: fajna stronka!

Witajcie! dziś zaczęłam 10 tydz:) cieszę się, że ten czas tak szybko leci bo może szybciej przejdą mi te cholerne mdłości! Pia chyba spróbuje Twój patent z arbuzem;) meaaa powodzenia u lekarza, trzymam kciuki:) i zazdroszcze romantycznej podróży;) wasyliska witaj! Rolllka trzymaj się cieplutko, mam nadzieje, że niebawem nas odwiedzisz z bardzo dobrymi wiadomościami, życze Ci tego z całego serca! Mamusia222 strasznie się ciesze! super wiadomość! mam nadzieje, że nas nie opuścisz mimo terminu styczniowego!

Witajcie nowe i stare mamusie;) mdłości mi troche ustały ale zauwazyłam, że musze co 2-3 godz cos przekąsić bo inaczej to katastrofa! Cieszę się bo przemiana materii mi sie trochę poprawiła, może dlatego, że zaczęłam się lepiej odżywiać, własciwie to organizm sam wyeliminował niezdrowe jedzenie a domaga się zdrowego. Cieszy mnie to bardzo gdyż nigdy nie przestrzegałam zdrowej diety;)

Witajcie nowe i stare mamusie;) mdłości mi troche ustały ale zauwazyłam, że musze co 2-3 godz cos przekąsić bo inaczej to katastrofa! Cieszę się bo przemiana materii mi sie trochę poprawiła, może dlatego, że zaczęłam się lepiej odżywiać, własciwie to organizm sam wyeliminował niezdrowe jedzenie a domaga się zdrowego. Cieszy mnie to bardzo gdyż nigdy nie przestrzegałam zdrowej diety;)

może u mnie też niebawem mdłości odejdą w zapomnienie;) co prawda do 12 tyg mi jeszcze trochę brakuje;) meaaa nie stresuj się na wyrost, będzie dobrze! co do brzuszka to u mnie jeszcze nic nie widać, ale jak już się pojawi to musi być wspaniałe uczucie:)

Witajcie, wczoraj miałam okropny dzień, cały czas mdłości i mdłości, całe dnie bym tylko leżała bo w takiej pozycji jest mi najlepiej. Dziś jest lepiej i oby tak zostało;) Gabonik, Twoja dzidzia jest już spora! Ja jestem w 9 tyg i jak byłam u lekarza pare dni temu to moje maleństwo ma dopiero 1cm;)

Goniu, doskonale Cie rozumiem w sprawie sexu, dla mnie może teraz nie istnieć! Gorzej z meżem;) Wczoraj byłam u lekarza w sprawie plamienia i lekarz powiedział, zebyśmy się teraz wstrzymali z tymi sprawami do 12 tyg, przyznam, że jest mi to właściwie na rękę;) Dobrze, że mój maz tu nie zagląda:) Wszystko się zmieniło u mnie w sprawach sexu, jedzenia i nastroju... no cóż takie są uroki:) Może ochoty nabierzemy w późniejszych miesiącach ciąży?? Nie wiem, najlepiej jak się wypowiedzą kobietki co już maja dzieciaczki.

Witajcie, więc byłam wczoraj u lekarza, przebadał mnie porządnie, zrobił usg i żadnych nieprawidłowości nie stwierdził! Kamień z serca mi spadł bo jechałam tam w takim stresie, że szok! Widziałam znowu moją kruszynkę troszkę podrosła ma już 1 cm!! Co do brązowego plamienia to lekarz powiedział, ze tak czasami może się zdarzyć ale najgorsze jest plamienie czerwone. Chciałam, żeby przepisał mi jakieś tabletki, żeby to sie nie powtórzyło ale on powiedział, że nie ma po co bo dzidzia rozwija się prawidłowo i nie ma żadnego zagrożenia. Także dziś mam dużo lepszy humor! Mamusia222 przykro mi bardzo jak czytam Twój post, bo wiem przez co przechodzisz! Sama wczoraj po plamieniu myślałam, że dostanę zawału serca. Może lepiej będzie jak udasz się do prywatnego lekarza i zrobi Ci usg na miejscu bez czekania. Daj znać co powiedzieli lekarze, a ja trzymam za Ciebie i dzidzie baaaaardzo mocno kciuki! donn: bądź dobrej myśli, ze wyniki wyjdą dobrze! nie ma sensu na zapas się denerwować. julinka: mnie też korci, żeby jakieś ciuszki już kupić ale chyba sie jeszcze wstrzymam, no chyba, ze trafie na mega wyprzedaż tak jak Ty! :)

jejku zaczęłam plamić na brązowo... jestem załamana! Ide do lekarza o 17, tak się bardzo boję... :(

Dzięki dobra kobieto, juz poprawiłam stopke:)

Witajcie! Dziś już czuję się minimalnie lepiej ale wczorajszy dzień mam wycięty z życiorysu, coś okropnego, mdłości mnie trzymały cały dzień... Dobrze, że dziś jest o niebo lepiej. Mysza 80: nie wiem jak to jest z tabletkami w czasie przeziębienia, może poszperaj w googlu, na pewno coś znajdziesz:) Fajnego linka wkleiłaś, dzidzia suuuper!!!! Julinka: tylko pozazdrościć, że tyle wypijasz płynów, mi to ciężko idzie, pewnie dlatego mam takie zaparcia. noemiii: spróbuję z migdałami, może na mnie też zadziałaja:) oby... Mam do Was prośbę bo już sama nie wiem w którym tygodniu jestem;) Czy w 8 czy w 9, ostatnia miesiączkę miałam 18 marca... jeden kalkulator pokazał mi, ze w 8 a drugi, że w 9 ześwirować idzie:)

Witajcie po weekendzie! Ostatnio pisałam, ze czuje sie dobrze, ale już niestety nie:( mam straszne mdłości, całymi dniami leże bo tylko w takiej pozycji czuję się w miarę. Nawet nie mam siły iść po zakupy, dobrze że mąż jest kochany i mnie wyręcza z domowych obowiązków;) Może znacie jakiś sposób na mdłosci?? Ja już nie wiem co mam z sobą zrobić:( agula125: odezwij się co u Ciebie, co powiedział lekarz?? Miałam to co Ty także wiem co przeżyłaś, trzymaj się.

meaaa: ja się lekko poziebiłam i tez mam katar i za każdym razem jak mam kichnac to sie strasznie boję bo odczuwam taka szpilke w brzuchu... Może to jest normalne, cieżko powiedzieć. justna gls: ja nie mam siły na spacery, staram się dośc dużo pic ale srednio mi to wychodzi, śliwki mam kupione ale jak na nie patrze to mnie odrzuca, także nic dziwnego że mam takie zaparcia;)

Chyba się za wcześnie chwaliłam, że dobrze sie czuję... Mam takie mdłości, ze szok!!! Nic nie mogę robić, leże tylko w łóżku... Gabonik: dla mnie także jest to teraz nie wyobrazalne, że noszę w sobie życie, to jest coś niesamowitego, wspaniałego!!! Może jak brzuszki sie nam zaokrąglą to wtedy do nas dotrze;) justynko gls: rozumiem Cię dokładnie, moje myśli także mnie dołują, staram się o tym nie myśleć ale to nie jest takie łatwe. Już nie czytam na forum jak ktoś poronił bo potem nie moge się pozbierać, nie możemy sobie na to teraz pozwalać, bo nasze kruszynki mogą na tym ucierpieć, wiem wiem łatwo się mówi, ale MUSIMY być dobrej myśli:) Trzymajcie się cieplutko!

Ania_K23 dzięki za świetnego linka, super wszystko widać!

Witam mamusie nowe i stare:) Rozmawiałam z ginem mam nie panikować, tak moze sie zdarzyć, wszystko było prawidłowo podczas badania, więc nie mam powodów do obaw, a jednak... no cóż nie mogę za dużo o tym myśleć, bo psychika moze mnie wykończyć. Powiedzieliśmy o naszym szczęściu rodzinie i znajomym, strasznie się wszyscy cieszą i trzymają kciuki:) co do mdłości to w dzień sa do wytrzymania ale wieczorem przed snem to jakaś katastrofa, aż się ruszyć nie mogę, najlepiej od razu usnąć;) śpie jak dziecko, nie budzę się w ogóle w nocy, także fajnie. Bóle kręgosłupa a właściwie gdzieś w okolicy kości ogonowej też mi dokuczają, też się zastanawiam, czy to jest przez mój lekko skrzywiony kręgosłup, mam nadzieję, że niebawem wszystkie dolegliwości ustąpią i będę się czuła świetnie, Wam też tego życzę:)

sprawdzam czy się udało ze stopką;)

Witajcie, ale musiałam nadrabiać zaległości w czytaniu z wczoraj, ruch jak w ulu a mnie nie było;) Wczoraj mało zawału serca wieczorem nie dostałam, jak poszłam do toalety to zauważyłam dość obfite różowe upławy:( załamałam się! Mąż mnie uspokajał, że byłam pare godz wcześniej u lekarza i wszystko jest ok wiec nie powinnam się denerwować, ale jakos nie mogło mi przejść... Poszłam spać i dziś już koloru różowego brak. Zastanawiam się czy to mogłobyć spowodowane wizytą i badaniem?? Chyba nie powinno... Poza tym wczoraj wieczorem byłam b zmęczona i na siłe siedziałam może potem miałam tego skutek, naprawde nie wiem co myśleć. Dobrze, że dziś jest juz dobrze. Pomysł ze stopką super zaraz popróbuje bo nigdy tego nie robiłam;)

ciężko mi coś na ten temat powiedzieć bo ja czegoś takiego nie mam

Witaj ahaja8, mam termin na 24 grudnia takze dostaniemy najwspanialszy prezent świąteczny:)

Witajcie, byłam dziś u lekarza, dzidzia ma prawie cm i wszystko przebiega prawidłowo, jak zobaczyłam bijące serduszko na usg to nie mogłam się powstrzymać od łez coś pięknego... Termin mam na 24 grudnia, ładne święta będę miała:) Pia dzięki za linka, kupie oliwke na bank. Co do zaparć to lekarka nie zaleciła mi nic konkretnego mam jeśc dużo owoców i warzyw, pić dużo wody, czyli dokładnie to co wiem:;) Mieszkamy troszkę w innym kierunku ja jestem z Monachium. Dziwna sprawa u mnie z mdłościami, głównie dopadają mnie od południa i trzymaja do wieczora, ale dość okrutnie, pawi jeszcze nie zaliczyłam;) Zauważyłam, że organizm sam domaga sie owoców, warzyw, zup a kompletnie odrzuciło mnie od słodyczy i mięsa. Gabonik ja podobnie jak Ty za jabłka oddałabym wszystko i to te soczyste:)