Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mała_Gosia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mała_Gosia

  1. Mała_Gosia

    Torby-torebeczki-nowe wzory zobacz zdjęcia!!!!!!

    Pragnę donieść, że właśnie przybyły do mnie torebeczki:D Zamówiłam dla siebie i dla koleżanki i... obie na żywo są jeszcze ładniejsze i najchętniej to bym i tą drugą sobie zatrzymała :D Z taką torbą można dumnie wejść w wiosnę :D Dzięki Kwiatku - Agnieszko Interesy z Tobą to prawdziwa przyjemność :D Jeszcze powiem, że są ślicznie uszyte.
  2. Laura - maseczki z olejkiem już stosowałam i to nawet bardzo długo. Efekty niezłe, ale nie chce mi się już bawić w całe te ceremoniały preparowania, nakładania, wcierania, zmywania itp. Mówiąc uczciwie nie mam na to czasu :( Ale jakbym miała taką kroplę do szamponu dodać... To by mnie nawet kusiło. A może i kroplę witaminki A + E też? Albo i kroplę nafty? Chyba zaczynam wymyślać :D
  3. Witam:D Dawno tutaj nie zaglądałam, a raczej zaglądałam, ale tylko w celach czytelniczych. I przyszedł w końcu ten dzień, żeby coś napisać:) A raczej zapytać o radę. Poszukuję dobrego szamponu do włosów. Od razu dodam, iż wszystkie dostępne na sklepowych półkach odpadają - nie działają na mnie w ogóle. Może coś bardziej ziołowego... I jak to z tym olejkiem rycynowym? Mam dodać kroplę do szamponu? Przecież to strasznie tłuste? Wytłumaczcie mi proszę, bo mój mały rozumek nie może tego ogarnąć :D Pozdrowienia Moja praca mgr też leży i kwiczy :D
  4. Mała_Gosia

    Stare panny łączmy się!

    Kathlin - miałaś rację z tym egozimem... To jedyne, co chcę dziś tu powiedzieć. Miłego dnia dla wszystkich
  5. Mała_Gosia

    Stare panny łączmy się!

    Dołek to bardzo delikatnie powiedziane... Martwię się swoim zdrówkiem, przyszłością... Jak to wszystko będzie, jak ułoży mi się życie... Takie egzystencjalne problemy w sobotni wieczór...
  6. Mała_Gosia

    Stare panny łączmy się!

    Aguś już polewam:D Dobrze, że się pojawiłaś, bo niedługo bym się sama na tej kanapie ululała:) A może byśmy coś przekąsiły? Za mną cały dzień chodzi... łosoś :) Taki różowiutki, pachnący z odrobiną białego pieprzu albo ziołami jakimiś...
  7. Mała_Gosia

    Stare panny łączmy się!

    Cześć Kobitki i Macanie, który tu czasem zaglądasz Gdzie się podziewacie i co porabiacie? Mam dziś dzień straszliwego lenistwa i chętnie napiłabym się jakiegoś winka w dobrym towarzystwie. Może ktoś się przyłączy? Zapraszam :) Kanapa długa i szeroka, i baaaardzo wygodna :D
  8. Mała_Gosia

    Stare panny łączmy się!

    Witajcie Chciałam wpaść dziś na naszą kanapę wcześnie rano i poraz pierwszy nadać z nowego stanowiska pracy, ale niestety prezes ubiegł moje zamiary i zawalił mnie robotą :P Przez 6 godzin nieprzerwanie niemalże tkwiłam przed komputerem i wklepywałam durne listy... Kieszonko to prawda jestem baaardzo szczęśliwa, lecz też niestety nie mogę się tym szczęściem tak swobodnie cieszyć. Nienajlepsze zdrówko nieco krzyżuje mi szyki :( Ale wierzę, iż będzie dobrze i jakoś wymknę się chorobie:) Gratulacje z okazji rocznicy Kathlin - przytulam Cię mocno, mocno... A teraz powiem Wam coś zabawnego... Ostatnio tak często grzebię w komputerach - zawsze się coś popsuje, a na pomoc firmowych informatyków nie zawsze mozna liczyć - że coraz częściej przychodzą mi do głowy głupie myśli o... studiach informatycznych :) Oszalałam :):):) Macan
  9. Mała_Gosia

    Stare panny łączmy się!

    Witajcie Skarbeńki Moje Kochane :) Stanowczo protestuję przeciwko zabraniu tej cudownej kanapy!!!! Przez długi czas była ostoją dla mojego skołatanego serca i zranionej duszy... Dawała takie może ułudne, ale jednak, poczucie bezpieczeństwa... że jeszcze do końca nie zatopiłam się w bólu... A i... nigdzie tak dobrze nie smakuje gorąca czekolada z odrobiną cynamonu - Aguś wiesz o czym mówię :D U mnie bez żadnych rewelacji... Wciąż unoszę się nad ziemią ze szczęścia i kwitnę jako kobieta :D:D:D I każdej nocy proszę tego Kogoś tam gdzieś, żeby pozwolił mi czuć to jak najdłużej... Chwilo trwaj - chciałoby się krzyknąć... Buziaki dla wszystkich
  10. Mała_Gosia

    Stare panny łączmy się!

    Powiem tylko tyle... Kathlin - [ kwiatek] [ kwiatek] [ kwiatek] [ kwiatek] [ kwiatek] [ kwiatek] [ kwiatek] [ kwiatek] [ kwiatek] [ kwiatek] [ kwiatek] [ kwiatek] [ kwiatek] [ kwiatek] [ kwiatek] [ kwiatek] Baaaaaaaaaardzo się cieszę, iż znów mogę Cię powitać i przytulić na kanapie :D
  11. Mała_Gosia

    Stare panny łączmy się!

    Witaj Aniu Oj faktycznie to nic przyjemnego, bo właśnie dzwonił do mnie prezes, aby po raz kolejny przypomieć, iż mam jutro jechać do sklepu z kolegą, w celu zakupu folii ochronnej i taśmy malarskiej - cokolwiek to oznacza :D Tak mnie zdenerwował, że aż spać nie mogę, a o 6 pobudka niestety :( No to rozpakuję czekoladki, które dziś dostałam. Ma ktoś ochotę ?:)
  12. Mała_Gosia

    Stare panny łączmy się!

    ania_28 - w imieniu wszystkich, wcale nie starych tylko wciąż młodych i pięknych :D panien, serdecznie zapraszam na naszą kanapę A ja, po tylu słodkościach, zjadłabym coś słonego... Co powiecie na śledzika? :D
  13. Mała_Gosia

    Stare panny łączmy się!

    Ale pychotka ten torcik :D Mniam mniam... Annorum jeśli czytałaś troszkę ten topic, to wiesz, że ja jeszcze nie tak dawno temu miałam i te motyle w brzuchu. Chyba nadal je trochę mam, chociaż to już zupełnie inny poziom miłości... bez wzajemności (?) Jakaś zagubiona dziś jestem :( Miałaś kiedyś świadomość, pewność, iż facet obok Ciebie to właśnie Ten? Ten jeden, jedyny, o którym śnią wszystkie księżniczki z bajek i za którym tęskni każda dziewczynka od najmłodszych lat...?
  14. Mała_Gosia

    Stare panny łączmy się!

    Annorum - odwiedzaj nas jak najczęściej i przysiadaj na kanapie, kiedy tylko masz ochotę. Nie zajmuję jej całej, choć trzeba przyznać, iż ostatnimi czasy mocno zdominowałam topic, stąd też przstałam się troszkę odzywać. Skoro już zaległam na tak długo, to niech przynajmniej cicho będę :D zanim mnie jakaś ochrona forum nie wyprowadzi :) Życzysz sobie do czekolady bitą śmietanę i posypkę z cynamonu? Pysznie smakuje :) To moje takie domowe lekarstwo na wszystkie smutki... Dobrze, iż przynajmniej tak pięknie biało za oknem. Chyba jutro zapędzę współpracowników do lepienia bałwana :D
  15. Mała_Gosia

    Stare panny łączmy się!

    No i wstałam dziś już rok starsza :D Wczoraj były moje 27 urodziny... Jak ten czas leci - chciałoby się powiedzieć... Ale mimo wszystko to był bardzo piękny i kochany dzień. Po raz pierwszy od dłuższego czasu nie myślałam o wszystkich złych rzeczach, które mnie ostatnio spotkały i dotknęły. A i spędziłam go w towarzystwie - Wy już wiecie kogo :D Zaczynam odkrywać go na nowo. Na nowo poznawać i rozumieć. Teraz bardzo dużo rozmawiamy i to o wszystkim. Otwiera się przede mną i cholernie mnie to cieszy:) Nie jsteśmy ze sobą, bo i nie pozwalam mu na to... Nie teraz... Nie chcę, żeby cierpiał, jakby co... Szkoda, że zostałam tu sama :(
  16. Mała_Gosia

    Stare panny łączmy się!

    Żyję... Nie z Nim, ale obok Niego... Czasem pewnie nawet zbyt blisko... Na razie nie boli... Staram się cieszyć tym, co mam, choć mam niewiele... Wyniki fatalne...
  17. Mała_Gosia

    Stare panny łączmy się!

    Ja wciąż siedzę na kanapie tylko się nie odzywam... Nie mogę pozwolić, żeby ten topic zdominowały moje wpisy, co zresztą już się stało :) U mnie bez zmian... Poza jedną... mam chyba torbiel na jajniku :( tzn. jutro odbieram wyniki badań, bo bardzo to się nie podobało lekarzowi. Ma się okazać, czy to coś złośliwego, czy nie... Co za beznadziejny czas w moim życiu... Buziaki
  18. Mała_Gosia

    Stare panny łączmy się!

    Witaj Dana Miło Cię gościć na naszej kanapie. Wiesz, ja nigdy nie myślałam i nie myślę o sobie w kategoriach starej panny. To raczej inni, dookoła mnie, czasem określą mnie takim mianem. Wciąż chyba jestem w obiegu matrymonialnym :) choć jeśli przeczytałaś fragmencik naszego topicu, to orientujesz się, jaki jest obecnie stan mego ducha i nastawienia do płci przeciwnej... A teraz słów kilka do tych starych :D i znanych :D Michał w pracy przez ostatnie dni zachowuje się jak najcudowniejszy facet na świecie. Właściwie jest tak, jak było dotychczas, może z wyjątkiem ukradkowych pocałunków. Śmiejemy się razem do łez, bijemy :) jak zwykle, choć dzisiejsze zderzenie głowami było nawet bolesne... :) Zapytacie pewnie, czy robię sobie nadzieję, czy chciałabym, aby wrócił... Chciałabym. Nic się nie zmieniło... Może tylko to, iż teraz wiem, czemu było tak, jak było... Strasznie zależy mi na tym, aby był szczęśliwy, aby uśmiechał się całym sobą i uwierzył, że jestem i będę, ilekroć będzie mnie potrzebował... Głupiutka jestem co?:) Ludziska Kochane piszcie cosik, bo niedługo stanie się to Gosiowy blog :D
  19. Mała_Gosia

    Stare panny łączmy się!

    Macan masz ochotę na czerwone winko - wytrawne? Nie będę piła sama, a chętnie bym poczuła jego nieco cierpki smak...
  20. Mała_Gosia

    Stare panny łączmy się!

    Pragnę donieść, że żyję... A raczej wegetuję... Choć dziś był bardzo miły dzień i przez chwilę czułam się tak, jakby był znów mój:( Wspólna praca to jednak ciężka próba... Zabrzmi banalnie, ale... mimo wszystko oddałabym pół swojego życia za jeden moment z nim...
  21. Mała_Gosia

    Stare panny łączmy się!

    Ja cały czas siedzę na kanapie. Tam, w prawym rogu... Widzisz mnie Kieszonko? Siedzę i zapijam smutki, bo i nic inego mi już nie pozostało... Choć cały ten mój \"związek\" (w końcu teraz coraz bardziej podejżewam, że wcale mnie nie kochał) trwał tak krótko, to jednak M odchodząc zabrał niezły kawałek mnie. Już nigdy nie bedę taka sama... Ja tak naprawdę nie żyję tylko wegetuję, wyznaczając upływ czasu, godzinami spędzanymi w pracy... Nie odzywam się, bo i nie mam o czym pisać... Sami widzicie, jak fatalnie mi idzie godzenie się z losem... Ale Wy bądźcie szczęśliwi. Chwytajcie dzień i każdą sekundę, każdy promień słońca, o który teraz tak trudno...
  22. Mała_Gosia

    Stare panny łączmy się!

    Coś mnie stanowczo za dużo na tej stronie :P Miałam się nie odzywać, ale chciałam poinformować wszystkich zainteresowanych sytuacją u mnie o nowych faktach:) Słowa te kieruję zwłaszcza do Kathlin i Agi - dwóch absolutnie najcudowniejszych osóbek, dzięki którym jakoś funkcjonuję i na które zawsze mogę liczyć dziewczynki Kochane! Wszystkie Wasze, moje i nasze wspólne domysły okazały się nic nie warte. Wytłumaczenie zachowania mojego byłego Michala jest o wiele prostsze niż myślałyśmy. Banalne wręcz... Właśnie spędziłam cały wieczór z jego przyjacielem, któremu mój ból nie dawał spokoju i postanowił mnie jakoś pocieszyć tudzież sprawić, iż na chwile zapomnę o tym przykrym fakcie zostania porzuconą. Po bardzo długiej rozmowie okazało się, że nagle elementy składają się na w całość i oto mamy rozwiązanie. Michał wymienił mnie na stary model, czyli swoją byłą, która w ostatnich dniach powróciła do Polski. A wiec tak naprawdę będąc ze mną kochał ją nadal i wciąż, a to, co do mnie czuł, na pewno nie było miłością. Może po prostu byłam dobra w łóżku... Chłopak myślał, iż ukoję mu duszę, zaleczę rany i okażę się balsamem na całe zło tego świata, tylko nie przewidział, że się w nim naprawdę zakocham i uwierzę, że i mnie pokochać można. Moje uczucie i cała ma osoba okazały się zbędę. Ale oczywiście zbędne dopiero wówczas, gdy na firmamencie pojawiła się ona - była. Teraz pewnie albo jest z nią, albo tęskni za nią, niemniej ona - najważniejsza... Gosia przegrała z Gosią... HAHAHA Wczoraj, w jakimś przypływie dobrego serca dla mnie, zaproponował mi przyjaźń - bardzo wielkoduszne nie sądzicie? I chyba założył, że skoro on tak szybko się oduroczył mną i odzainteresował, to mi równie szybko przejdzie i już od poniedziałku będziemy sobie razem pić kawcię i rozmawiać o wszystkim. Może nawet, kiedyś z czasem, poprosi mnie o przygotowanie jakiegoś miłego poczęstunku dla Gosi nr 1... W końcu będziemy przecież przyjaciółmi... Do niedawna było mi tylko przykro, smutno i czułam cholerny ból... Chyba naprawdę odszedł wraz z moim sercem... Dziś do tego doszła wściekłość. Jakaś taka strasznie wielka i zupełnie dla mnie niespodziewana. Stąd też takie me tego postu zakończenie... Żegnaj Kotku... Jeśli myślisz, że możemy być przyjaciółmi w sytuacji, kiedy wiesz, iż jesteś dla mnie całym światem i facetem, na którego czekałam 27 lat swojego życia, to niestety... ale jesteś bardzo niedojrzałym emocjonalnie chłopcem... Szukaj swojego szczęścia... Może kiedyś je znajdziesz... Ale to już nie będę ja... Miałeś swoją szansę. Nie chciałeś jej... Nie chciałeś mnie i wszystkiego tego, co mogłam Ci dać i co Ci dawałam... Twój wybór... Mam tylko jedną prośbę... Nie przychodź do mnie, gdy stara miłość kopnie Cię w dupę i nie mów, że życie ze mną jest łatwiejsze... Drugi raz się na to nie nabiorę... Choćbyś nawet naprawdę w to wierzył i czuł... Nie jestem Twoją szmacianą laleczką, którą wyjmujesz z szuflady, kiedy Ci smutno i źle, i nie ma kto otrzeć łez. Mnie się bierze z całym mym bogactwem inwentarza... Na zawsze albo na nigdy... Wybrałeś drugą opcję, a mi pozostaje uszanować Twą decyzję... Pamiętaj jednak, że to wybór ostateczny i nie ma od niego odwrotu... Nie będzie powrotu - innymi słowy... Nie po tym wszystkim... Z poważaniem Twoja była druga Gosia...
  23. Mała_Gosia

    Stare panny łączmy się!

    Zmieniłam stopkę - tamta była stanowczo za radosna i zbyt pełna nadziei...
  24. Mała_Gosia

    Stare panny łączmy się!

    U mnie bez zmian :(:(:(:(:(:( Jakby ktoś pytał... I tak już zapewne pozostanie przez najbliższy czas, więc ograniczę swoją bytność na kanapie, aby nie psuć Waszych humorków... Buziaki
  25. Mała_Gosia

    Stare panny łączmy się!

    Nadal siedzę i płaczę - nudna jestem co?? Aguś - dla Ciebie Słońce wielki i ogromne dzięki za wszystko. Pomogłaś mi, choć pewnie nie było tego widać... Ale chyba po prostu muszę to wypłakać...
×