Prohibicja

***Aamen - tu sie nie ma czego bac! Tu sie trzeba cieszyc! Czuje ze bedzie mega dobrze! Zobaczysz:) ***0czarna7- zazdroszcze..tez bym wziela goraca kapiel...ale w biurze nia mamy wanny...hmmmm...powinanm zlozyc podanie do prezesa?:) ***monte - sciagnij te babke za kilka tyg do biura po kolejny wniosek- a uslyszysz co chcialas:) Yeahhhh!!!!

***monteblack - rozwalilas mnie tekstem "Mala" - normalnie AJLOVJU:):):) Hihihihi... Mam 179cm wzrostu i nikt do mnie jeszcze tak nie powiedzial - dobrze, ze mam Ciebie:*

0czarna7 - chyba pustynna:) Pustynna burza:) Niestety w tym tyg nie cwiczylam wcale mialam bardzo napiety grafik, targi, praca do 21.00 wczoraj wyszlam z biura o 19.00. Nie mialam ani czasu ani sily na silownie. Dzis ciut lepiej. Zapodalam sobie Vit C 1000mg i chyba mam sile! Jakby to powiedzial hardkorowy koksu - "jest sila":) Dzis sprobuje sie zatoczyc. Wiec jak sama widzisz zcasu brak - we wtorek modle sie zeby nic nie przybylo....moze chociaz 0.5kg spadnie co??? W pracy slysze coraz wiecej komplementow, ze mi buzia schudla i brzuch bardzo...no, no, no....oni nie wiedza, ze musze jeszcze okolo 20 kg zwalic aby byc w pelni szczesliwa:(

Dzien Dobry Barrrdzo:) Dzis lepiej sie czuje, mam wiecej energii, nogi mniej bola wiec silownia na horyzoncie:) ***kaska2112 - Kochana nie zjem ani jednego. Maz wzial pare do pracy, jest u nas jego brat z dziewczyna - jestem pewna, ze sie nie zmarnuja, a ja puchne z dumy iz jestem taka silna:) ***Elwerka00 - super KOchana! Moze waga w zeszlym tyg byla zawyzona bo przed @ nagromadzilas wode wiec super, super, super! Mysle, ze rozbujalas metabolizm i wahga bedzie systematycznie leciala w dol! Kilka postow wczesniej pytalas o staranka - wiec biore ten femifertil, za kilka dni mam badania krwi czy wogole mam owulacje etc. Zobaczymy:) ***monteblack - lacze soie z Toba w Naszym swiecie:) Ja wygladam jak paczek wiec dzis moj dzien - dzien paczka! Yeahhhhhhhh... Ja w UK mieszkam tu nie ma dnia paczka, ale jest dzien nalesnika. Jedza nalesniki z sokiem cytrynowym i z cukrem...yukkk...fuuuj:) ***Aamen - w UK tez nie ma, ale sama upiekam i zrobilam z tego swieto! Ja straszna tradycjonalistka jestem....ale w Walentynki odpuszczam, nienawidze tego swieta blaaah.... ***0czarna7 - no widze Kochana zes zboczona jak i ja:) U mnie tez pelna patera paczuszkow:) Myslalam nad odmowieniem sobie czegos w poscie....ale z zcego mam zrezygnowac? Slodyczy nie jem, alkoholu - nie pije, a z sexu rezygnowac zamiaru nie mam:) Jakies pomysly??? 83kg...hmm...tez pamietam taki moment w swoim zyciu, ile ja bym teraz za niego oddala? Wtedy myslalam,ze jesem gruba...teraz oddalabym wszystko,z eby znow tak wygladac...ech....

Jestem Masochistka - wlasnie skonczylam puec paczki na jutro! Juhuuuuuuuu..... Uwielbiam wygrywac ze swoja slaba wola;)

ajatoczytam i mysle - a daj Ci Boze zdrowie, a mnie nowy zegarek! Amen!

Dzien Dobry Kochane No powiem Wam,z e Wasze slowa jeszcze bardziej motywuja i zagrzewaja do walki. Kaska2112 - Ty juz zaraz za mna...przekroczylas magiczna 100 i teraz bedzie juz tylko lepiej. Powiem Wam szczerze,z e te 8.2kg to nic w porownaniu do tego co musze jeszcze zwalic...nadal wygladam jak Happy-Hippo wiec jest jeszcze ogrom pracy przede mna. W tym tyg moze nie byc tak kolorowo...nie bylam jeszcze na silce. Od kilku dni mam targi i wracam do domu po 21 - silky nie mam na nic. Dzis mam zamiar sie dowitaminizowac, odpoczac - i moze jutro rusze! Ale faktycznie - podjadac - nie podjadam, grzeszyc - nie grzesze, na silke minimum 3x w tygodniu chodze....1000kcal dziennie nie przekraczam, ograniczam kawe, pije duuuzo wody.... W sumie mocna jestem:) czarna bez cukru - wytrzymaj tydzien, potem samo pojdzie.. najgorsze peirwsze kilka dni. Zadnej z nas ni bylo i nie jest latwo. Nastaw autopilota w glowie na "spadek wagi" i pojdzie - zobaczysz! monteblack - no nie zalamuj sie. Zaczynaj od nowa! Urodziny sie skonczyly, karnawal dobiega konca:) Silna babka jestes, zmotywujesz sie! Aamen - dzieki Kochana, ale jak juz wspominalam nadal waze 94.9kg a przy moich 179cm to nadal duzo za duzo...obym wytrwala do konca maja!!!!!

Czarna - to jeszcze nie ten etap "zalezenia" ze tak sie wyraze;) jakby naprawde Ci zalezalo, w zyciu po orzeszki bys nie siegnela;) moze wyrzuty sumienia pomoga uniknac grzeszkow nastepnym razem? Trzymam kciukasy!

czarna - wszystko w Twojej glowie! To w niej wszystko sie zaczyna:)

Hej Kochane, ja na sekundke tylko bo wlasnie do domu wrocilam z targow i nogi musze wywalic wyzej bo bola;) waga poszla w dol! Dzis rowno 8.2kg!!!!! Jutro klikne bo padam na pysk;(

****monte - w szkole na wf-ie zaszczepili mi dozgonnie nienawisc do biegania. szkola wyleczyla mnie rowniez z picia mleka...fuuuj... No i jestem skazona:) Wole wiec pedalowac. ****czarna bez sigaru - to trener ustawial mi trening an rower z danym obciazeniem wiec ja ajko grzeczna dziewczynka dzielnie sie go slucham. ****Aamen - no i co Kochana, nie lepiej po cwiczeniach? Nie wiem czy w Pl w Lidlu jest bo nie mieszkamw PL, a w UK? No coz - orzechow nie trawie wiec polki z orzeszkami omijam szerokim lukiem:) A rowerki sa tej samej firmy mimo wszystko inaczej chodza Kurcze, przez to, ze wczoraj nie jadlam za wiele dzis wyjatkowo ssie mnie na slodkie, ...i wogole glodniejsza jestem niz normalnie.... Dlatego nie lubie zadnych delegacji, rozstrajaja tylko organizm i ot co. Zjadlam lyzke miodu - moze przejdzie...cwiczyc nie mam kiedy wiec moze dopiero w srode-czwartek bo dzis rady nie dam:( Juto wazenie....5-cio tygodniowe.....Trzymajta kciukasy

Czarna bez siugaru - zaczynalam od trzycyfrowej:) wiem co czujesz...teraz jest 9 a walcze o 7-ke! Obym sie nie poddala przed meta! Obciazenie biore zawsze to samo, ale na jednym poce sie bardziej i jest ciezko, na drugim mniej i jest lzej.... Chyba podejme wyzwanie i wezme ten ciezszy bo co se bede zycie ulatwiec co nie?

***Pesteczka1234 - bosko, zes nadal z nami! walcz Kochana...i nie poddawaj sie. ***Michigen11 - witam witam, spadek wagi - meeeeega! Oby tak dalej. 6kg w 4-ry tyg to super wynik. I tak trzymaj:) ***Aamen - ni widzisz jaka jestemy motywacja dla Ciebie?:) Ciesze sie,ze dzieki nam zaczelas dzis krecis posladkami! Jestem dumna. ***czarna bez cukru - no jasne! Bylam, uwielbiam, polecam! Kocham muze i kocham tanczyc, przy Zumbie mialam vidal sasoon - 2 w 1:) A spocilam sie jak mysz! Wiec naprawde fajne zajecia. Dasz rade, ja waze pewnie wiecej od Ciebie i dalam to Ty nie dasz? :) Pochlonelam makrele wedzona:) Mam zakwasy na nogach, rekach.... A wlasnie mialam sie Was spytac. Na silce mamy kilkanascie rowerkow stacjonarnych. Ta sama firma, ten sam model. Wydaje mi sie ze sa jakies inne tzn na jednym spalam 200kcal/30 min an drugim 230 kcal/30 min. Na pierwszym bardziej sie mecze na drugim mniej - mozliwe to? sama nie wiem co mam o nich myslec...Hmmmm...

No ja wlasnie wrocilam z silowni. Okresu dzien 3-ci wiec juz spoko cwiczylam:) dom wysprzatany, podlogi unyte, obiad - bedzie wieczorem - jeszcze zostal spacer z psem i mission completed!

Aamen- przypominam, ze to ja jestem krolowa wymowek! Jakbym miala myslec jak Ty to: na siliwnie bym nie chodzila bo mam faldy i tam sa sami faceci, pozaty poce sie jak swinia, basen odpada bo cellulitis, spacer z psem tez bo pogoda, brzuszkow w domu robic nie bede bo maz! Kobito! Wazne, ze walczysz, a ludzie naprawde maja wieksze problemy niz obgadywanie jak wygladasz;) nikt nie zauwazy! Zadnych wymowek - do boju!!!!

Noooo - ja dzis odpuszczam silke....pojde jutro....spac mnie sie chce jak cholera, a w niedziele zapitalam do pracy - fuuuj:(

A co tu takie echo jak u mnie w lodowce???? Wpieprzacie harbatniczki jak ja kilka min temu? :):):)

A co tu takie echo jak u mnie w lodowce???? Wpieprzacie harbatniczki jak ja kilka min temu? :):):)

Ja pracuje w niedziele...:( Mam targi i kupe spotkan z klientami...:(

No, no, no...dodatkowe spalanie:) Co prawda cykle mam rozregulowane, nie wiem czy mam owulacje - w zasadzie nie wiem nic...ale spoko....pod koniec miesiaca bede cos wiedziala:)- Chyba;) Moze juz lekarz bedzie mial wyniki

Hej Elwerko, Zaczynamy juz teraz, tabletki mam brac w tzw "miedzyczasie" sa ziolowe wiec nie zaszkodza...a jak pomoga to supcio!

Witam sie i ja:) Wczoraj brak sil an silowni a dzis okres...czyli mialam prawo czuc sie oslabiona:) Wszystko jasne, opuchlizna schodzi wiec nie jest zle:) ***kaska2112 - za malolata krecilam jak szalona - teraz faktycznie jest trudniej...cwicz, zapaliesz i bedzie ok...musisz bardziej dupka ruszac i bioderkami krecic. Mnie Mc Donalds tez nie rusza...jestem silna! ***monteblack - czyzby tupot bialych mew? Ci sie nie pochwalilas, ze masz urodziny! Zrobily bysmy Ci przyjecie na forum:):):) ***Elwerka - no poczekaj az zacznie chodzic, wtedy rower nie bedzie Ci potrzebny. Spalisz tyle kcal zapitalajac za synkiem,z e figura wroci sama! Wynik BOSKI! Dobrze Ci idzie! Tylko mi sie nie zalamuj!!!! Zwalasz 1.55kg / tydz to superowski wynik! Oby tak dalej..... Ja juz w pracy, brzuch mnie boli, siedze i uzalam sie nad soba:) Od dzis biore Femifertil - ten srodek ziolowy na podniesienie plodnosci...mam 3 opakowania na 3- cykle...no zobaczymy:)

Dobry Wieczor, ja dopiero teraz brrrr.... Caly dzien mislam spotkania z klientami z Niemiec, przegapilam lunch i wogole do dupy! Na silke zawloklam tylek, ale jakos natchnienia dzis nie mialam. Ciezko mi sie dzis pedalowalo, czekam na ten okres i niech on wreszcie przyjdzie bo nie czuje sie soba;) monte - magnezik faktycznie dzialal, musze zakupic. Elwerka - no cos Ty, bedzie gites! Pamietasz jak ja sie balam wazenia wtorkowego. I prosze.... Jednak sie nie zawiodlam.... Pesteczko - no kazdy kolejny kg to ciezsza walka, cialo przyzwyczajone do diety.... Stawia opor! Ale nie daj sie mu! Kasssia - ucaluj komplemenciarza i niech powtarza to codziennie:) takie osoby motywuja do kolejnego dzialania!! Trzymam kcikuki za kolejnych komplemenciarzy! Aamen - po tych sluwkach moze byc rewolucja zoladkowa i wizyta w WC po ktorej bedziesz 1kg lzejsza! Yeahhhh!!!!! A ja wczoraj pubowalam z kolezanka, wypilam 2 lampki winka, zjadlam owoce morza i poprawilam zielona herbata! Mialam ochote na jeszcze kilka kieliszkow, ale nie dam mojemu cielsku satysfakcji! To ja tu rzadze! I ja decyduje jak ma byc! O!!!

No to jak robi inne rzeczy:) I mysli, ze go nie widzisz:) Ja dzis sie przelamalam - ide na kolacje z kolezanka. Oczywiscie uprzedzona,ze jestem an diecie i nie pije winka, wiec zamowie sobie cos dietetycznego. Moze krewetki...albo cycki kurczaka z salatka? Looke w karte i dam znac...albo kalmary! Cos mnie wzielo na owoce morza! Tak wlasnie tak uczynie....

Aamen- a ja nie...nagralabym go jak sie upil czy w jakiejs innej krepujacej go sytuacji! Oko za oko!