Prohibicja

No a ze soba mam gadac....to zakrawa o chorobe psychiczna:)

basssssiula - dobrze prawisz! Ale berlo z korona i tak moje. Ja znajde wymowke an wszystko! Niczym mnie nie zaskoczysz:)

vanne - Kochana...nic nie musisz! Chcesz:) A to zmienia postac rzeczy:):):)

Dzien Dobry... Myslicie z emi latwo? Tyle slodkosci w biurze I w domu, mama pake podsyla na swieta z cukierkami, sliwkami w czekoladzie etc...mi nie jest latwo...ale chociaz cwicze. jem owszem wiecej slodyczy, ale przynajmneij staram sie spalac. Moj cel an te zime - nie przytyc. Juz o schudnieciu nie marze...marze zeby chociaz nei wrzucic na wage..... Nie jest mi latwo codziennie rano wstawac o 6.30 ubierac sie w ciemnocsciach I dymac na silownie. To jest katorga. Codziennie walcze ze soba zeby isc.....! Nie zapominajcie ze ja tu jestem krolowa wymowek wiec ja nosze berlo:) Cwiczcie w domu jak na silke kasy/czasu/samochodu brak. 30 min dziennie 3-4 x w tyg wystarczy. Skoro macie czas na facebooka czy na serial w TV - bedzie I czas na cwiczenia! To bylam ja jarzabek:D To Wam wyklad z rana pierdyknelam co?:)

Trzymaj sie Mala, bede parla razem z Toba.... Bedzie super zobaczysz:) Ja tez wywolywana bylam I teraz wypominam rodzicom ze ja na swiat sie nie pchalam...na sile mnie wyciagali:) Najgorsze jest to ze mama miala termin na 28.02 a to byl rok przestepny I moglam sie urodzic 29.02 - mialabym urodziny raz na cztery lata....ale wyszlam dopiero 02.03:) I tyz pinkie. Pewnie znikniesz nam z forum jak urodzisz ale to absolutnie naturalna...pamietaj ze serduchem jestem z Toba...a jak juz Jojtka ogarniesz - wracaj na coroczne odchudzanko:) Chociaz pewnie wszystkie nagromadzone kilogramy wyssie Ci z cyca! O:)

Hej Kochane Sorkiz emnie nie bylo, ale jutro lecimy do Polski...na 4 dni. Musialam poczynic zakupy, prezenty etc....w miedzyczasie zaliczylam fryzjera, kilka lunchy ze znajomymi no I codziennie cwicze. Jak nie mam fajnych cwiczen na silowni - wchodze do studio, zapalam swiatla, wlaczam ewka Chodakowska na iPadzie I ostrrro daje zcadu. Uwazam ze sie uzaleznilam od cwiczen. Serio. jestem uzalezniona....jak nie macham posladami z rana to mi czegos brakuej....CHORE! Wiec forme trzymam, wage tez, wygladam OK, ale nadal dbamz eby to sie nei zmienilo. Wracamw pn po wizycie u tesciowej I pewnie z waga na +:) Sciskam

vanne - no hello! 105.7kg I Cie kusi! Stan pzred lustrem, podnies koszulke do gory:) Spojrz na cialo, ktore chcesz zmniejszyc I jedyna rzecza jaka bedzie Cie kusic beda cwiczenia I serek homo:):):)

vanne - ja jak mnie na slodkie bralo slodzilam serek homogenizowany slodzikiem, dodawalam pare kropel zapachu waniiliowego, zamrazalam i mialam lody.:) Dukan ma sporo przepisow na slodkie, serkik zebra tez upieklam z serka, jajek, kakao i slodzika. Poszperaj w przepisach jest tego masa.....

Ja ciut grzesze ale wypacam na slice wiec czuje sie rozgrzeszona. Zreszta moj plan na zime: nie przytyc! Jak waga pozosytanie taka sama to tez bedzie looz. Wazne zebym nie wrzucila dodatkowej masy....

kasssia ja wieczorami wdupcam jak szalona. Ale musze bo nastepnego dnia o 7:00 mam juz trening. zauwazylam ze jak nie jem duzo - slabne na zajeciahc I kreci mi sie w glowie. Nie amm sily. Dlatego ja potrafie o 21.00 zjesc kolacje, poprawic owocem...a nawet ciasteczkiem.... rano I tak wszystko spalam:)

Maslo, maslo, maslo......!!!!! Omijac, zastapic twarozkiem, bialym serkiem do smarowania etc....:) Mialam krzyczec to kzrycze:) kasssia - super ze wracasz na dobre tory:) Wiesz, ze jak zaczniesz to to uzaleznia? I zaraz bedziesz znow walczyla o zloto:) Ja dzis oczywiscie silownia zaliczona 1h 20 min, spalilam million kalorii wiec teraz mam gloda. Ide do kuchni zaparzyc herbatke zanim sie korek zrobi.

gabi28 - to lepiej sprobowac naturalnie. Zmienilas cos w diecie? No cos musialo spowodowac zastoj. Przemysl co dokladnie sie w diecie I trybie zycia zmienilo..... kasssia - no to trzymam moocno kciukasy:) Oby Jojtus mial towarzyszke/sza:)

Gabi28 - to jest takie zielone opakowanie plastikowe, stoi na polce z rzeczami na zaparcia. To jest plastikowy sloiczek z bialym proskiem ( hahaha). Wsypujesz 2 lyzeczki do kawy, zupy, wody, herbaty, koktailu etc 2 x dziennie. Bierz regularnie a bedziesz sie regularnie wyprozniac. Proszek nie zmienia ani konsystencji ani smaku potraw. Kompletnie sie w nich rozpuszcza. daj znac jakbys potrzebowala pomocy. czekoladki przeszyszczajace tez dzaialaja - ale sa mocne.... no I smakuja jak prawdziwa czekolada:) vanne - z octem sprobuje. Bo ja czesto miewam takie dolegliwosci:)

Gabi28, a pijesz duzo wody, zielonej herbaty etc? Cwiczysz? Ja od zwasze mam z wyproznianiem klopoty. POmaga kiszona kapusta, bigos I wszelkie kwasnosci. Nawet suszone sliwki an mnie nie dzialaja. Colon C jest super ale smakuje apskudnie i trzeba go regularnie pic. A probowalas fibre z Bootsa? vanne - widze ze 18-tka pomyslna...jak byla policja znaczy z eimprezka nbyla w deche. Ja na Dunakei pilam alko co weekend i chudlam wiec sie nie przejmuj. Wazne ze spada.

Hello, hello Ja juz po silowni:) 30 min Metafit i 35 min na cardio zaliczone. Czuje sie obolala i spelniona! Tego mi bylo trzeba...oh yeah.... kasssia - my mamy wizyte 30.01.2014 ze specjalista ktory powie co dalej. Zrobilismy wszytkie badania czekamy na styczen. Niedzwiedz bierze witaminy dla facetow ja nie biore kompletnie nic:) Cykle mam baaardzo rozne od 24 - 30 dni wiec cholera wie co i jak. testow owulacyjnych nie robie...ide na zywiol:) A Wy? dzialacie ostro? I masz cwiczyc! Bo to pomaga w uregulowaniu hormonow. Ide zaparzyc zielona i kawe bo jakas taka oklapla jestem:)

No witam laseczki, Bogu Dzieki ze weekend sie juz skonczyl. zadnych gosci do Swiat:) Jestem wyprana, wypluta emocjonalnie. Zmeczona, spiaca, skacowana I z mega-migrena:) Ale jak wspominalam to byl ostatni weekend szalenstwa. Teraz odpoczywam. Wazylam sie an cwilke w sobote i wcale nie jest zle. Pomimo grzeszkow calkiem dobrze mi idzie. Jestem z siebie dumna. To chyba przez te cwiczenia 5x w tygodniu.... kassssia - masz wp****ol! Jak zresz to chociaz rusza tylek zeby spalac calorie. Jako przyszla matka powinans wiziac sie za to serio!:) Super ze jestes....w kupie latwiej:) Gabi28- weekend zakonczylam , wrocilam, i bede grzeczna jedzeniowo. I promise! vanne - gratki za egzamin. Wytrzymalas an sobotniej imprezce? czy podjadalas? Ile Ci dni uderzeniowki zostalo? Kochane, ide po dzban zielonej i zaczynam detox. Musze oczyscic ten organizm bo dobrze nie jest...

Dzien Dobry barrdzo... No Kochana 15kg w kilka dni to bylby record swiata! Kurde....byloby zajefajnie:) Moze ktos kiedys taka diete wymysli co?:) Slike rano zaliczylam 1h cardio i oczywiscie chodze non stop glodna. Co zjem - to trawie z predkoscia swiatla....I jem wszystko co an drodze...zaraz zjem biurko a potem swojego szefa. W weekend moja najlepsza przyjaciolka przylatuje wiec bedzie sie dzialo!!!!!!

Hej monciaku! Oczywiscie ze codziennie. O 7:00 juz macham kulasami na zajeciach. Nie poddaje sie...dobrze mi z tym, przynajmniej sie wyzyje I nie truje Niedzwiedziowi w domku:) To uzaleznia. Co do dolegliwosci ciazowych zazdroszcze kazdego bolu, kazdego zaparcia I nawet tych 8.5kg wrzuconych....:) Gabi - no ja tez nie chudne. Obwody leca nosz ejuz spokojnie UK12 ale waga stoi w m-cu.... Oby przetrwac zime..... A swoja droga nie oszczedzam sie jedzeniowo:) Potrafie zjesc 4-ry batoniki po lunchu wie cmoz enie am sie zemu dziwic ze waga nie spade - i Bogu dziekowac ze stoi w miejscu???:):):)

Dzien Dobry Gabi - mam to samo I tez tlumacze sobie ze przed okresem...ale wydaje mi sie ze chlodniej sie zrobilo I organism zuzywa calorie an ogrzanie cialka stad szybsze spalanie I ten cholerny glodek.... No coz, basssiula dobrze mowi, przetrwac zime, potem bedzie juz lepiej. Oczywiscie caly czas mam zamiar cwiczuyc.....ersatz cholera nie zycie:) Dukanki - witam I dopinguje. 30kg an Dukanie spade szybko I ladnie......tylko badzcie konsekwentne:) Mnie sie nie udalo wyjsc z diety , nie stosowalam sie do zalecen I wrzucilam to co schudlam. Wiec nie bierzcie przykladu io udowodnijcie ze mozna po Dukanie nie przytyc. Sciskaaam

No widzicie...o tym wlasnie mowie....smutek, nostalgia, przemijanie! halo kobietki! Co sie dzieje? Juz tak chude jestesmy ze niepotrzebne kolezanki niedoli?

Hello Dziubaski jestem kilka razy dziennie ale glupio gadac do siebie - mam wrazenie ze zaczynam wariowac wiec wole sie nie wypowiadac:) ***monciak - odwroci sie czy nie - wazne zeby urodzil sie zdrowy! Takie jes moje osobiste odczucie:):):) ***kassssia - no to dzialaj KObietko, moze Tobie sie uda! Trzymam mocno kciuki i dopinguje ale uwazaj an to co jesz plizzzzzz. Nie popuszcczaj! vanne - witaj wsrod nas:) Jak Ci idzie? ja Dukana robilam 2x. Uderzeniowke przez 10 dni. Ile masz zamiar ja robic? I napisz nam cos o sobie:) Gabi28 - no jestem Slonce, gosci amm co weekend, mimo wszystko staram sie ( zcasme nie wychodzi) jesc w miare zdrowo. Waga nie wzrasta ale tez nie idzie w dol natomiast nadal ostro cwicze 4-5x w tygodniu wiec cm leca ze ho-ho.... No to zobaczymy kiedy teraz nastapi odzew:) XX

Hej Dziubki, Wrocilam do swiata zywych ale do 16.11 mamy co weekend gosci z Polski wiec saygon mam niemilosierny. Zeszly tydz przelezalam Na silke oczywiscie nie chodzilam no i widzialam od razu siebie +10kg kg – wydawalo mi sie ze przytylam do rozmiarow slonia Afrykanskiego…ale to tylko moja psycha. Od pn wrocilam na silke…z dieta idzie mi srednio, ale przynajmniej cwicze…zauwazylam ze jak jest zimno i ciemno nie moge sie oprzec pokusom pt: “ czekoladki, ciastka zcy cukierki” a jeszcze jutro Haloween wic caly dom zaladowany slodkosciami….ech……. Poza tym trzymam sie dzielnie, zagladam tu codziennie…ale nie am co czytac. O co chodzi sie grzecznie pytam?????

Ja grypuje..:(:(:(:(...I pie***le system:(:(:(:(

No a co mam prowadzic monolog liryczny? Az taka zdesperowana nie jestem:)

Obzarstwie? jessssu...to byl moj najciezszy weekend od 12 miesiecy chyba. W piatek pojechalam balowac z chlopakami z bylej pracy - dobrze,z e moj maz byl w pogotowiu I laskawie po swoja pijana zone przyjechal. Siary narobilam nieziemskiej bo zarzygalam mu samochod....a w zasadzie to sobie bo przyjechal moim:) Weic po drodze do domku o 2 nad ranem zatrzymalismy sie an myjni umyc fure bo wstyd bylo przed domem zaparkowac..hahaha... Kac gigant! W sobote byly urodziny znajomyhc w klubie...wiec powtorka z rozrywki. Tym razem niedaleko domu I razem z Niedzwiedziem w zwiazku z czym bylam pod opieka:) Wytanczona jestem az do Sylwestra. Dwa dni nie schodzilam z parkietu! Czad! KOlana mnie bola, lydki tez, mam wyplukany magnez z organizmu I mnostwo toxin, ale dzis pije zielona herbatke wiec wyplukuje:) Wiec mozecie soebie wyobrazic co jadlam przez te 2 dni....ja wole sobie tego nie przypominac bo musialabym na slice 3 dni z rzedu bez odpoczynku spedzic 24h/dobe....hahaha... No ale jak to moji moj maz: czasem trzeba! Amen.