Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Prohibicja

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Prohibicja

  1. Prohibicja

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    Witaj monciak...a gdzie reszta? Zzera ptasie mleczko? Hehehehe
  2. Prohibicja

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    Grubiej to pol biedy, ja wygladam w czapkach jak debil...wiec wole wygladac grubiej niz jak idiota:):):)
  3. Prohibicja

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    No na zewnatrz jest tragedia! Zaluje ze ani czapy ani rekawic nei zabralam ze soba do pracy...brrr..... Nie lubic zimna! Fuuj
  4. Prohibicja

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    Uuuu a co tu dzis taki tlok? Kasssia, Gabi28, COJAs , monciak...... basiuuulaaaa......where are you? Nie zostawiajcie mnie samej. PLizzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz
  5. Prohibicja

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    Dzien Dobry Bardzo... Oj COJAs co ja widze! Jak to nie amsz nikogo? A Twoj mezczyzna z ktorym mieszkasz? Ja mam tylko meza, nie amm dzieci, mieszkamy sami, mamy duzego psa, pracujemy, wracamy do domu, gotujemy...jak mamy na cos ochote to robimy a jak nie to nie...wiec jak sama widzisz mamy dokladnie takie samo zycie jak Ty:) Bo czym ono sie rozni? ja sama chodze an silke, Niedzwiedz ze mna nie chodzi bo szczyci sie swoimi 135kg zywej wagi...wiec tu jestem w tym temacie sama...w zdrowym zywieniu tez jestem sama bo on je co chce:) Nie powiem, czasem pozwalam sobie na grzechy takie jak winko, czekoladka...w niedziele zjadlam pol opakowania Milky Way Buttons - te z bialej czekoladki - I nie mialam wyrzuta:) Co do zywienia wiem pewnie tyle co TY, na wszystkich dietach swiata bylam, wszystko przerabialam....jesli moge Ci cos doradzic to silownie! £60 to barrrdzo duzo nie ukrywam z eto bardzo droga silownia...zamiast wydawac tyle kasy cwicz sobie 3x w tygodniu sama w domu. Odpal laptopa, wlacz Chodakowska czy wpisz LBT, Pody Pump etc na YouTube i dawaj! Trzy razy Ci wystarcza (miesnie potrzebuja czasu na regeneracje) a efekty beda widoczne juz po 2 tygodniach.... Olek kokosowy zakupie - a on normalnie smakuje czy jakos kokosowo??? Jakby co mas zmnie i Gabi28 - my wszystkie na obczyznie wiec jakby co sluze pomoca:) ***kassssia - Oj kassssia COJAs dobrze mowi. Jak dzis bylo ciacho - wieczorem dodatkowe 30 min pedalowania, jak byla czekoladka - nie jem kolacji i robie dodatkowe cwiczenia, albo jem mniej nastepnego dnia. Najgorzej sobie odmawiac bo potem masz takie ssanie na dana rzecz ze zamiast 1 kostki czekolady zjadasz pol....ja mam dokladnie to samo. Lacze sie w bolu i namawiam do korzystania z pokus - w rozsadnych ilosciach oczywiscie... ***bassssiula - ja przed okresem tez jestem jak odkurzacz ale na slodkie. Nie na jedzenie ogolnie ale na slodycze...masakra. Moj @ next week wiec w ten weekend fabryka Cadbury an mnie sporo zarobi:) Dzis wlazlam na wage......81.9kg wiec zle nie jest.....nie ogarniam jej i tak:) Ale lepiej mi na sercu. dzis juz zaliczylam zajecia an brzuch na kolejne nie poszlam bo jutro mam ciezkie a tak jak wspominalam COJAs miescnie potrzebuja zcasu an regeneracje wiec dzis nie obciazam nog - jutro dam czadu!!!! Na sniadanie zjadlam 4-ry tosty z bialym serem wiec pozwalam soie owszem..... Wracam do pracy - odezwe sie w ciagu dnia jak bede miala do kogo:0 Scisk
  6. Prohibicja

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    kassssia - moj Niedzwiedz nienawidzi krotkich wlosow a ja obcinam je regularnie. Przeciez tu chodzi o mnie a nie o niego! Trzeba o siebie walczyc babo!!!!:) Nie kocham mnie za kolor czy dlugosc wlosow tylko za to jaka jestem......mam nadzieje:P
  7. Prohibicja

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    Dzien Dobry! monciak - co sie stalo? Znow to cisnienie...jejki Mala uwazaj plizzzzz... kasssia - a kiedy sie teraz wazysz Mala, normalnie w piatek? Ciekawa jestem jak ta Twoja dieta , czy beda jakies efekty...ja an swoja nie wchodze.....przyimprezowalismy ossstrrro w sobote a wczoraj poszlam do fryzjera I z ciemnej czekolady przefarbowalam sie na jasniusienki blond;) Maz zachwycony, ja sie przyzwyczajam bo co patrze w lustro widze obce mi odbicie:) Uwielbiam zmiaaany:):):)
  8. Prohibicja

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    kassssia - tak Kochana, nosze wymarzona 12-tke, co do bluzek to nawet w niektore 10-tki jestem w stanie sie zmiecic:)....wiem, wiem, wiem...cm....ale aj jestem wagowa laska. Nie zobacze na wadze - nie uwierze....ale nie wazne, nie mysle o tym dzis, zaczynam weekend... monteblack - oj Kochana dbaj o siebie, jeszcze 10 tyg i Jojtek bedzie z name i no more stress. I te Twoje +4.2kg to dla mnie normalnie sukces.....cudowny cud swiata. I pamietaj z emasz sie nie denerwowac ludzie zawsze wiedza lepiej...dbaj o siebie, zbijaj cisnienie. Sciskaaaam
  9. Prohibicja

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    A ja wypie****le te wage...83.3kg! Mozliwe????? jakim k***wa cudem. Ech zla jestem jak jez! Nie podchodzic bo gryze wrrrrrrrrrrrrrrrrr
  10. Prohibicja

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    No to basssiula mnie zalatwila - dzieeeeki! kassia - no to jak sie martwisz, zapodaj Xenne i bedziesz miala jeden problem z glowy:) Ja sie jutro waze z Toba, chcesz?:)
  11. Prohibicja

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    Hej Slonca kassssia - no jak mozna tyle pracowac? Nie sama praca czlowiek zyje:) Swoj plaszcz tez wysylam mamie, I kurtke an grzyby tez....Ona jest mojego rozmiaru wiec bedzie idealnie...tzn ja jestem jakeis 20cm wyzsza...ale to szczegol:) Ja nie lece do mamy ale do tesciowej - a to jeszcze gorsze. Moi rodzice prowadza bardzo zdrowy tryb zycia, jedza zdrowo, jezdza na rowerach, chodza na basen...mama nie smazy nic a gotuje lub piecze. Wiec u mamuski boczki mi nie groza. U tesciowej owszem bo to kuchnia poludniowej poslki, ziemniaki, miecho, wszystko z zasmazka I suto polane smietana....:) Ale spoko...wroce to spale.... Zreszta moja trenerka mi sie tak dzis do doopy dobrala z espocilam sie nawet w kroku ....hehehe....wygladalam jakbym sie zsikala to sobie wyobrazcie co ona ze mna wyprawiala. Bosh....w zasadzie z name. Wyciagnelam na zajecia kolezanke z pracy - biedna prawie zemdlala...musialysmy przerwac zajecia bo sie jej ciemno przed oczami zrobilo...bieeedna..... Poza tym lapie mnie jakeis dziadowstwo! Ktora chorobe an forum rozprzestrzenia? hihihihi
  12. Prohibicja

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    Dzieki Gabi...wpisze do mojego "frajernika" tego co zapisuje co zjadlam:) XX
  13. Prohibicja

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    No basiiuuula w sumie to masz zmotywacje, zeby Cie maz na rekach nosil:) Chudnij a on niech nosi:):):) La, la, la...
  14. Prohibicja

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    Gabi28- zazdroszcze...jak ja bym chciala mamusie kolo siebie:) No moz e wprzyszlym roku mnie odwiedzi:) basiuuula - u mnie na odwrot...moj Niedzwiedz sam wazy 130kg a na temat mojej wagi nigdy uwag nie robil:) Dzieki temu ma jeszcze wszystkie zeby...hahahahaha....
  15. Prohibicja

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    No nieee...znowu cisza? Ja juz poskakalam 1.5h na silowni, jutro tez zamierzam bo zajecia bedzie prowadzila moja ulubiona trenerka:) Sniadanko pochloniete, maz mnie z rana zdazyl wk***wic wiec I adrenalinka skoczyla...poza tym jest wesolo:) Nie wazylam sie od soboty...a co u Was golabeczki?
  16. Prohibicja

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    Hej Dziubaski... Nie wytrzymalam...zwazylam sie w sobote i bylo....81.9kg!!!!!!!!!!!!!! Kurde, kurde, kurde. Ja juz chce 75kg....moze mi sie uda. W sumie 6kg do konca roku. Weekend zajety i caly czas cos sied zialo. Sporo sie ruszalam, ale w sobote wypilam flaszke wina z przyjaciolka, a wczorajszego kasa zagryzalam Malteasersami:) Hehehehe.... No i znow m dzis joge odwolali w cholere.....ach dooopa zbita. No i zabookowalismy bilety do Polski z moim Niedzwiedziem. Lecimy do KRK na kilka dni pod koniec listopada. I obiecuje, iz uczynie wszystko aby do tego czasu wazyc 75kg. Wiem,z e waga nie ma tu znaczenia i najwazneijsze sa centymerty, ale mimo wszystko sie postaram. I dzis mi zajecia z yogi znow odwolali - ta baba zaczyma mnei irytowac! ***kassssia - ja w ten czw ide chyba na kanalowe...ech....boje sie jak cholera! A Ty co z zabkami robisz ze jesc nie mozesz???? ****monciak - no od stycznia zapraszamy jak najbardziej, ale sadze ze Jojtek tak da Ci w kosc,z e schudniesz raz , dwa i na forum czasu nie bedziesz miala wchodzic:) ****Gabi28 - ja w weekend tyz nie wlaze bo to sa "Nasze Dni", ale czytam regularnie. ****bassssiual - pij herbatke z cytryna, i zetrzyj swiezy imbir do herbaty ( nienawidze go ale dziala). Rozgrzeje Cie i pomoze sie wypocic. Zdrowiej Kochana.
  17. Prohibicja

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    No wlasnie cicho jakos dniami ostatnimi....kurde...za chwile minie rok jak jestesmy razem i co? Mamy sie teraz poddac? OK, kg nie leca juz tak szybko jak lecialy...ale od stycznia mozemy podjac nowa walke szuplejsze o te 20-cia kilka kilosikow:) Ja nadal cwicze, staram sie zdrowo jesc! Nie poddam sie!
  18. Prohibicja

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    COJAs - ja bylam wczoraj.....w meksykanskiej. Zjadlam starter, glowne I oczywiscie poparwilam deserem. Jest mi z tym z***biscie!
  19. Prohibicja

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    U la, la, la..... Widze zesmy juz na tyle chude i silne psychicznie ,ze forum niepotrzebne taaaak???? :)
  20. Prohibicja

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    Helllo, A ja sie nie waze...waga poszla w odstawke....w cm gubie I naprawde zaczynam wygladac coraz lepiej. Bede wskakiwala na wage 1 x w tyg - w poniedzialki I na tym koniec. Nie bede sie wazyla kazdego dnie bo mi psycha siada....a przeciez kto wie ile waze??? NIkt! Wszyscy widza jak wygladam a naprawde cialo sie kurczy I nikt nie wie czy waze 90kg, 80kg czy 60kg....widza mnie I tyle. Wiec wazne to co sie widzi! O! To bylam ja - Jarzabek!
  21. Prohibicja

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    Hej Kochane Moje.. Ja na nogach tez o 6:) Spacer z psem, i silka od 7.00. No i nareszcie mnie zmierzyli ....w 7 tyg schudlam 2.5kg ( buuuuuuuuuuuuuu) ale zgubilam po 2cm w kazdym udzie, 2cm w talii, i 3 cm w biodrach.....niestety urosl mi biceps:) Wrrrr
  22. Prohibicja

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    No sciemniac nie bede ze bylo latwo etc. Nie, nie bylo. KOsztowalo mnie to kupe wyrzeczen. Odpuscilam wyjscia ze znajomymi, randki z mezem, cotygodniowe winko z przyjaciolka. Zapitalalam na silownie 3 x w tygodniu...czasem 4-Ry. Zapisywalam co jem , trzymalam sie 1000kcal. Pila duzo woy. Na silowni pocilam sie jak szczur, smierdzialam, nie bylo milo....ale warto bylo!!! Teraz widze ze bylo warto.....nadal walcze, nie spoczywam na laurach ale zakasalam rekawy i walcze dalej:) Bom fighterka!
  23. Prohibicja

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    basiiiuuulku - no cos Ty! A kassssia? Ona 23kg zwalila...wiec u mnie nie am szalu:) co te moja 20kg....powinno byc 30 do pelni szczescia, ale teraz nie idzie tak ladnie:( Buuu...:(
  24. Prohibicja

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    Hej Dziubaski ***basiuuula - gartki od wariatki! Super,z ewaga tylko o 0.5kg sie bujnela. Jestem dumna:):):) ***kassssia - ja dzis mam dentyste - diete trzymalam caly dzien a wieczorem poprawilam 5sz Malagi, kawalkiem bialej czekolady I budyniem czekoladowym. Strasznie mine na czekolade ssalo...chyba czas diete zmienic. Dzis co prawda na slice 1.5h skakalam na zajeciach, ale to i tak nic nie da...No i zwazylam sie z rana i cholernie zaluje 83.4kg....prosze.....no to wyszlo mi moje wzenie bokiem....nie wiem czy nie wyyyyyyebac tej wagi!! No i ostatnio zmeczona jestem na maxa....trenerka kazala kupic jakies witaminy Centrum bo sporo sie poce i nie dostarczam organizmowi wszystkich niezbednych mineralow. Od dzis bede je wiec zapodawac:) Sciskam
  25. Prohibicja

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    Dbaj monciaczku o siebie i o przyrost naturalny - naturalnie tez:) No cos w tym jest ze jak cm leca to najwazniejsze...w sumie kurcze sie a mojej wagi i tak nikt nie zna. Ha! kassssiula - kas emieli zwracac jak nie zgubie 1 rozm, a ze zgubilam - slowa dotrzymali:) Co do ciuchow to tata mi kupil 5 par leginsow - na kazdy dzien tyg inne:) ja dopukilam koszulki, buty kupil mi maz....wiec sprzet jest!:)
×