Prohibicja

Hello, Gratujuje jak nie wiem co wszystkim dwupaczkom. Mnie nie pomogl ani wiesiolek, ani Femifertil ani inne kuracje ziolowe:) Jestem po prostu popsuta:) Hehehe....

Nie wiem, nie doswiadczylam, ale jestem gotowa na wyzwanie:)

A mnie tam niczego nie brakuje....po prostu czuje, ze bylabym juz dobra mama. Doroslam...zmadrzalam....wydoroslalam. Wiec mysle,ze jest to dobry moment:)

No a mi testy wychodzily pozytywne...a po glebszym zbadaniu sprawy - nie owulowalam..... i badz tu madry czlowieku:)

Hej, hej.... Tak, mieszkam w UK. PO 1,5roku zglosilam sie normalnie do GP. Zrobili mi badania krwi z ktorych jasno wynikalo,z e nie bylo owulacji...potem robilam testy owulacyjne Ii tez nic...wiec sprawa byla jasna. Potem wyslala mnie na USG zeby wykluczyc PCO. Babka skierowala mojego meza na badania nasienia - u niego OK. A teraz czekamy na list z kliniki aby sie zglosic I podejma decyzje co dalej. Ja oprocz tego poszlam prywatnie ( niecierpliwosc) i dostalam leki, meeeeeega drogie ale co zrobic. Biore, czekam na kolejny cykl i ide w 12dc na USG aby zobaczyc czy pecherzyk urosl:)

Hej, hej...no 20kg prawie juz za mna...sorry bo ja z innego forum wogole jestem...o odchudzaniu. zaczelam chudnac bo to tu w UK glowny powod problemow z plodnoscia. Zeby go wyeliminowac zaczelam chodzic na silke I jesc mniej - zupalnie jak mowisz... Nie rozwiazalo to do konca problem, ale wiem, ze sobie pomoglam. Tearz walcze o duzy brzuch:):):)

Hej Dziewczyny Mam 33 lata, staramy sie od Listopada 2011 wiec prawie 2 lata. Obecnie jestem na Bromokryptynie i Clomidzie I-szy cykl...w nastepnym mam isc do lekarza sprawdzic czy rosna jajka I czy bedzie owulacja. Nie owulowalam wcale po 10 latach brania tabletek....:( No coz....mzoe w tym roku nam sie uda:) Przyjmiecie do siebie?