Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Monia z wieczną depresją

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Posty napisane przez Monia z wieczną depresją


  1. I jeszcze do Ciebie GOŚKA, Ty chyba mylisz toksyczność z bezpośredniością, bo zarzucanie mi że pierwszego dnia śmiałam coś zaproponować jest nie na miejscu. Forum nie jest niczyją własnością a to czy napisałam pierwszego dnia czy dwudziestego to jak dla mnie nie ma żadnego znaczenia. Ważne jest to ze nikogo nie obraziłam. A współczucia mam w sobie aż za wiele i to mój problem bo zbytnio przeżywam czyjeś niepowodzenia. I akurat ZDESPEROWANEJ współczuje choć przyznam nie do końca rozumiem to niezadowolenie z miseczki E ale jak najbardziej szanuje jej uczucia bo każdy ma swoje oczekiwania i preferencje i to jest najważniejsze. I bardzo bym chciała żeby jej się kiedyś udało mieć w końcu piersi takie o jakich marzy. A okularów różowych zdejmować nie musze kochana bo bardzo twardo stąpam po ziemi,,,,,,,,stąd moje rzeczowe podejście do problemów. Zbyt wiele przeżyłam w swoim życiu, zbyt wiele bólu, śmierci i krzywdy doznałam aby być choć w części osobą o którą mnie posądzasz. Jeżeli jednak kogoś uraziłam pomimo iż absolutnie nie miałam takiego zamiaru. Bardzo przepraszam, z całego serca. Ja zaś czuje teraz już nawet nie gniew, ale żal że z takiej bzdury wyszły tak nieprzyjemne historie............bo wyszło to tylko z braku zrozumienia. Dziekuje wszystkim osobom które mi pomogły, zawsze będę o tym pamiętac i ciepło wspominać chwile gdy przypadkiem trafiłam na to forum. Moze kiedyś coś jeszcze napisze, ale na pewno juz nie teraz, żle sie poczułam w tym miejscu, musze to odreagować. I powiem Ci Gosiu jeszcze na koniec: określenie dotyczące pesymistycznego myślenia nie jest obraźliwym, ale to którego Ty użyłaś: czyli bycie toksycznym już przekroczyło tą granice i stało sie ujmującym dla mnie.

  2. O Jezusie, ale kwas.........Normalnie napisałam, a Tu obraza na pół świata bo nadwrażliwość odbiera logiczne myślenie. Czy Wy nie umiecie czytać ze zrozumieniem? LITOŚCI, nikogo nie chciałam urazić ani tym bardziej obrazić. Celowo po tym co napisałam dodałam uśmiechniętą buźke żeby było wiadomo, że to z półżartem pisane jest. A gdybym nie brała rad do siebie to pewnie nie umówiłabym sie na to USG jak napisałam tylko zrobiła po swojemu. A jednak rady ZDESPEROWANEJ posłuchałam. Więc po co te obrazy, to niepoważne. A to ze zaproponowałam inne miejsce spotkanie to co? Obraziłam tym kogoś? Narzucałam coś komuś, zmuszałam do czegoś? NIE. Nikt nic nie odpisała więc uznałam temat za nieważny i tyle i jakoś o to nie miałam do nikogo żalu.

  3. ZABKA I GOSIA, dzięki za gratki :) Dla Was tez wszystkiego naj naj :) ZDESPEROWANA - czy Ty aby nie masz natury pesymistycznej? Bo tak czarnowidzisz :) W Łęcznej już byłam kiedyś. Fakt to mała miejscowość, ale nie wieś średniowieczna. Jak sie człowiek uprze to wszystko załatwi. Przecież Lublin blisko. A z resztą na wszelki wypadek zrobie to USG u siebie, już zamówiłam wizyte na środe.

  4. ZDESPEROWANA skierowanie mam od też od ortopedy. USG nie mam ale mam rezonans magnetyczny całego ciała gdzie również są ujęte gruczoły piersiowe. A gdyby jednak upierał się na USG to mu powiem,że niech mi powie gdzie iść w Łęcznej na USG to zrobie prywatnie od ręki. I po problemie.

  5. CZESC wszystkim biuściastym :) Nie odzywałam sie bo miałam zajęty cały dzień i trochę..../ Dziewczyny nie uwierzycie co sie stało: otóż: Po Waszej namowie stwierdziłam, że spróbuje z tym NFZ w końcu nic nie trace i......................i zadzwoniłam do ŁĘcznej, Pani w rejestracji zapisała mnie o dziwo juz na 14 listopada. Pytała o skierowanie więc ja na pałe nie mając go jeszcze powiedziałam, ze tak mam go itd. Tego samego dnia obdzwoniłam wszystkie przychodnie ortopedyczne na NFZ. Nic klapa. Terminy najwcześniej za 2-3 tygodnie. Myśle sobie co tu cholera robić. I wymyśliłam tak, znajde lekarza który przyjmuje prywatnie i na NFZ. Pójde do niego prywatnie powiem co i jak i poprosze o skierowanie i zaświadczenie o stanie zdrowia mojego pokręconego kręgosłupa :) Ileż ja się dziewczyny nadzwoniłam..............ale udało się. Wieczorem jade do tego lekarza pełna nerwów bo przecież nigdy nic nie wiadomo. Wchodze. Zaczynam się jąkać tym bardziej, ze nie był sam tylko z asystentką. Wypaliłam wprost. A On mi że nie ma żadnego problemu i od ręki mi wszystko wypisali..........Przy okazji wspomniałam o moim biodrze i barku z którymi mam poważy problem bólowy. Więc dwie pieczenie na jednym ogniu ugotowane. Za wszystko wziął 100 zł. !!!!!!!!!!!!!!!!!! Wyobrażacie to sobie?????? Tak wiec dziewczyny jade w czwartek 220 km do Łęcznej. Tam dowiem się co i jak dalej, a podniecona jestem jak cholera. To lepsze niż seks hi hi hi. Aha. Rozmawiałam z tamtejszą pielęgniarką co pracuje z dr. Mądrym. Jest szansa że jeszcze w tym roku mnie zoperują. Dziewczyny zaoszczędzę pare tysiecy zł. I na tę okazje już zaszalałam .....a co?....nie wolno?? :) Kopiłam sobie czerwone botki i świetną kurteczkę, ale juz nie moge sie doczekać kupowania nowych mniejszych biustonoszy.........

  6. Dziewczyny, która to się w ŁĘcznej operowała? Bo ja chyba zaryzykuje i spróbuje na NFZ. Juz mi tu KASIULA pomaga mailowo ale czytałam, ze któraś robiła w ŁĘcznej i ze szybkie terminy są. To chyba GOSIA czy ZDESPEROWANA? DZiewczyny odezwijcie się na lubiekawe5@o2.pl

  7. DO DZIEWCZYN które sa po operacji biustu na NFZ. prosze podajcie mi swoje numery telefonów, zadzonie bo mam sporo pytań bo na forum to można tak pisać i pisać, a tak to zadzwonie pogadamy chwile, zależy mi na czasie. Podaje swój mail: lubiekawe5@o2.pl. Dzięki z góry, tylko podajcie imie przy telefonie bo jaka zadzwonie to żebym wiedziała jak się zwracać :) No ja to oczywiście Monika. Dzięki jeszcze raz za zaufanie. Buźka.

  8. ZDESPEROWANA Moze masz i racje z tym NFZ, moze cos sie zmieniło od ostatnich 10 lat/ BO jak chciałam wtedy załatwiać to wszyscy na mnie wielkie oczy robili i wyszło tak, ze nie zrefundują w całości tylko częściowo a z kolei te kliniki ci to robią są tak drogie że dopłacając do zabiegu wychodziło jakby iść do tańszej kliniki. Więc rozumiesz skąd moja decyzja? A teraz to się nawet nie dowiadywałam bo szukam konkretnie w Kielcach. Mam małe dziecko i nie jestem wstanie jeździć gdzieś dalej. Nie mam jej z kim zostawić na dłużej, nie mam rodziny ani znajomych bo mieszkam tu od roku dopiero z nowym partnerem. Naprawdę mam dość skomplikowaną sytuację. Poza tym dziewczyny jestem w lekkim strachu bo nie wiem czy ten mój Pan nie zrobił mi psikusa i czy nie jestem w kolejnej ciąży. On od urodzenia córeczki ciągle o tym mówi a ja to tak nie koniecznie i chyba wykorzystał fakt iż musiałam odstawić antykoncepcje,,,,,,,,,,,,,,i wiecie jak to jest. Niby sie człowiek zabezpiecza i uważa ale z dupa to nigdy nic nie wiadomo. No nic zobaczymy za 2 tyg. Wtedy byłby problem, ale wiem że z tej operacji nie zrezygnuje, co najwyżej ją przesunę w terminie. Co do kliniki w Kielcach. Jest od 12 lat. czytałam o niej pytałam i wychodzi na to że jest ok, a i sam lekarz wydaje sie ok. Nie chciał np. zrobić mi korekty nosa bo uważał że to już fanaberia w moim przypadku, ale jak zobaczył cyca to aż pokręcił głową, ze rzadko ma do czynienia z aż tak dużymi piersiami. PALENIE. Ach ten paskudny nałóg :) Ja też go mam. W prawdzie paczka starcza mi na 4 dni ,ale jak jest impreza zakrapiana alkoholem to i paczuszka pęknie :) Mój ojciec alkoholik skończył z piciem ot tak bo sobie postanowił i nie pije kilka lat ale z paleniem nie umie sobie poradzić. To chyba gorszy nałóg.

  9. DO ZDESPEROWANA Kurcze, no to rzeczywiście problem. Aż cholera człowieka bierze na to? a gdyby tak go zaskarżyć albo coś w tym rodzaju? Przecież musiał być mowa o tym ile ma być wycięte? Idź do adwokata dowiedz sie jak to wygląda bo być może Ci sie uda cos wywalczyć. Tylko nie wiem czy Cie stać na to? Bo porada u adwokata to też koszt od 50-200 zł. Ja bym chyba próbowała, przynajmniej tak mi sie wydaje. A tak poza tematem. Jak uzyskałaś dofinansowanie z NFZ? Opiszesz mi to? Ile to trwało i jak przebiegało itd? Ja próbowałam sie starać ale jak zaczęłam to zrezygnowałam tyle wymagań i biurokracji i jeszcze nie w pełni miało być zrefundowane. Dlatego dopiero teraz robie bo teraz mam na to odłożone pieniądze. 8000 bo tyle mi powiedział lekarz u mnie w Kielcach

  10. DO ZDESPEROWANA Jesteśmy w podobnym wieku jak Ty, ja mam prawie 41 i wiem co to udręka z dużym cycem, mam to od 16 -tego roku życia. Jeżeli ta miseczka E jest za duża nadal to może zrobisz jeszcze jedna operacje jeżeli to możliwe. Przecież najważniejsze jest Twoje samopoczucie i zdrowie. Ja wiem, ze z miseczki D czy E będę zadowolona, ale wiadomo że każdy ma swoje upodobania. Popytaj może jest szansa żebyś była zadowolona? Kurcze ściskam Cie mocno, bo wiem co czujesz, strasznie Ci współczuje. DO DZIEWCZYN Z MISECZKĄ D I TYCH CO PISZĄ ŻEBY TŁUSZCZYK ZRZUCIĆ widać, ze nie macie pojecia o czym piszecie. Po co w ogóle tu wchodzicie i zatruwacie krew osobom, które próbują rozwiązać swój problem i przy okazji wesprzeć innych. Czy wiesz co to znaczy mieć wieczny ból kręgosłupa? Czy wiesz co to znaczy mieć odgniecione ramiona od ramiączek biustonosza tak ze są w nich doły? Co do odchudzania,,,,,,,,a z czego ja niby miałam się odchudzać? Jak przy wzroście 170 cm ważyłam 51 kg, raz nawet schudłam po porodzie z 57 do 50kg i CO? NIc, cycki jakie były takie zostały czyli rozmiar od G do J w zależności od firmy, a w obwodzie 65-70cm, byłam wręcz chuda. Teraz jak przytyłam do 68kg (obecnie jestem na głodówce) cyc jeszcze się powiększył ale nieznacznie ( zakładam te same biustonosze, przy obwodzie 75 cm). Więc nie mów o gubieniu tłuszczyku. Najgorzej jak wypowiada sie osoba, która nie ma bladego pojęcia o problemie.

  11. Do HEXE, to bardzo dużo Ci usunęli, ale może masz inną budowę niż ja. Ja mam dość szerokie ramiona i umięśnione plecy bo pływam dość intensywnie. Do mnie po prostu by nie pasowały małe piersi. Może się źle wyraziłam wcześniej. Ale Ty masz takie C/D więc to takie w sam raz, powiedziałabym idealne. Nie wiem czemu twierdzisz, że jeszcze miseczka B też by Ci pasowała. Przecież to już prawie jak zanik biustu wygląda. Ja tam myśle, że nie można w niczym przesadzać a Twój rozmiar do obwodu jest idealny bo wnioskuje że jesteś bardzo szczupłą osobą.

  12. Zapomniałam dodać, że u mnie redukcja jest możliwa co najwyżej do rozmiaru E lub dużego D bo z tak ogromnego biustu nie da sie inaczej. Wyglądałoby to bardzo nieproporcjonalnie gdyż figura przystosowała sie do noszenia ciężkiego biustu i jej kształt zwyczajnie nie będzie pasował do małego biustu. No ale dla mnie to i tak bardzo dużo bo redukcja o połowę, dlatego dziwią mnie rozpacze posiadaczek rozmiaru E lub D. Ja generalnie będę zadowolona myśle z takiego rozmiaru bo lubię większe biuściki u kobiet....gdyby tylko one tyle nie ważyły... Pozdrawiam wszystkie biuściaste kobitki :)

  13. Widze, ze to wątek dla mnie :). Tylko zastanawiam sie co tu robią dziewczyny z miseczką D. To rozmiar spory, ale normalny. Ja mam 75 I i żyje z tym od 40 lat. Od zawsze marzyłam o zmniejszeniu ale jak wiadomo jest wiele przeciwwskazań, które wszystkie doskonale znacie. Nareszcie mam na to kase i w lipcu zapisałam się na operacje, która ma odbyć się w styczniu 2014r. Zrobiłam juz kompleks badań i szczepienia, nie mogę sie doczekać. Cena u mnie to 8,000. Jestem z Kielc i chciałam zapytać może któraś z Was jest z Kielc lub okolic i korzystała z usług SELMEDIC na Chęcińskiej? Co do karmienia piersią, to nie jest tak jak pisała koleżanka wyżej. Oczywiście że mogą być problemy z karmieniem piersią dlatego lekarze raczej odradzają operację gdy planuje się potomstwo. Chodzi o to, że podczas zabiegu może zostać uszkodzony kanalik lub gruczoł mleczny w szczególności jeśli jest duża redukcja piersi. Bywa, ze lekarze operują pod kierunkiem przyszłego karmienia i wycinają wszystko poza gruczołami mlecznymi omijając z wielką precyzją wszelkie kanaliki, ale wtedy operacja jest bardziej skomplikowana i droższa a i tak ryzyko istnieje.
×