

zdrówko
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zdrówko
-
dzięki Wanessa. nie wiem jak to u mnie będzie z przejściem do realizacji ale cos mi się wydaje, że jesli ja o to nie zadbam to mama mnie przydusi na tę wizytę. duszności mam.. brrr
-
Wiem własnie że to lekarz jak i wszyscy. tYlko wiecie co? ja absolutnie(!) nie potępiam tego że ktos bierze leki. Ja jednak bym nie chciała bo mam takie może i głupie przekonanie ze to nie ja sama silną wolą zwalczyłam nerwicę tylko leki które dodatkowo mogą mnie jeszcze uzależnić. Moja ciocia ma nerwicę i była ponoć u fantastycznego psychiatry. Cóż, chyba czas przyznać się dalszej rodzinie i złapać namiary na niego.. A powiedzcie mi kochane czy psychiatra tak jak psycholog poprowadzi ze mną długą rozmowę i wspomoze słowem?
-
koszmar. miałam wyłączenie świadomości przy mamie. Ona teraz chodzi cała w rumieńcach, chyba z pięc razy mowiła mi żebym poszła jeszcze raz do neurologa. I powiedziała cos takiego : \"moze do psychiatry chcesz isć?\" wiem że psychiatra to lekarz ale poczułam się nagle jak chora psychicznie. powiedziałam ze nie. Ale wiecie co? nie dosć ze od kilku dni dziwnie się czuję, jakby bliska zwariowania to teraz zupełnie wydaje mi się ze zwariuje chyba. Nie znoszę jak ona się martwi. Moja mama mnie zna. wie kiedy naprawdę ma się martwić.. czuję się źle! teraz przyszła do mnie i mówi \"wiesz co? ja jestem prawie pewna że ty masz nerwicę\" Chce mnie wysłać do psychiatry bo powiedziała ze nerwice sie leczy..:((((
-
jakaś przestarzała ta lista bo mnie nie ma;) duszności mnie osaczyły po prostu. Już zaczynam się przyzwyczajać do zycia z nimi. ;/ poza tym nawet ok;)
-
Aga co do sensacji z żołądkiem to ja ostatnio mam codzienne mdłości. Krócej dłużej ale są;/ Od rana analizuję swoj stan psychiczny i nie wiem po jaką cholerę. właśnie nasze złe samopoczucie pewnie tez się natęża z tego powodu że o tym myślimy. Pozdrawiam!
-
faktycznie cisza. Może wszystkim się nagle poprawiło samopoczucie?:) ja jestem wręcz dręczona przez duszności;/
-
dorzucam sie do listy ze swoim ciagle kiepskim samopoczuciem. Dręczą mnie dodatkowo duszności. Zwykle do popołudnia ich nie mam, dzisiaj od rana;//
-
cześć kochani!!wstyd się przyznać ale przez te kilka dni nawet nie miałam czasu zajrzec tutaj a to dlatego że po prostu dobrze się czułam i wpadłam w wir zajęć. Aż do dzisiaj. Od rana bolą, wręcz pieką mnie oczy, ukłuć w głowie miałam chyba tysiac a ponadto w autobusie miałam dwa razy coś bardzo dziwnego. to nie moje wyłaczenia świadomosci jak zwykle . Dziś moja świadomosć była włączona ale na początku byłam pewna że to deja vu. A potem chyba doszłam do wniosku że to odrealnienie cholerne.;// to było tak dziwne że chocbym chciała nie znajduję określeń na to. Strasznie dziwne uczucie trwające ok. 10 sekund. jakby wszystko było strasznie dziwne dookoła i jednoczesnie jakby to juz było. Passa dobrego samopoczucia się skonczyła:((
-
hej wszystkim;) Dzień zapowiadał sie tak sobie a był fajny, nawet bardzo. I lubię takie dni jak dzis i wczroaj kiedy nawet nie myśle o swoim samopoczuciu fizycznym jak i psychicznym. Po prostu dobrze się czuję. Fakt że teraz mam lekkie dusznosci ale tak lekkie ze niezauważalne;) szkoda ze mamy mniej takich dni niz tych gorszych.
-
jejku współczucie. nie znoszę mdłości a to objaw czyśćie nerwicowy. A Smecta kochana to lekarstwo na zatrucia, niestrawności,odwodnienia. Niedobre ale dosyć skuteczne.
-
Aga niezły kawał;) ja miałam fajny dzień. Bez zaników świadomości, kłuć, dusznosci;) póki co:) tylko mam jakis taki nastrój jak co tydzień w niedzielę, jutro początek tygodnia bleeech..
-
Mazanek pogoda nie nastraja do dobrego samopoczucia. Jeszcze niskie cisnienie jutro ma być -760. Wiem że bywały niższe ale to nie jest też fajne. Ja cos przed nocą mam lęki pred dusznościami, cóż każdy z nas ma jakies halo;)
-
Masz rację Aga. Zero reakcji na te posty to lekarstwo. A tak poza tym. ja też widzę guzik efektów z zażywania magnezu;/ nie chcę go brać. po co mam się szpikować czyms co mi nie pomaga;/
-
Aga byłam. Zrobiłam EEG które wykazało ze wszystko jest ok. oprócz tego ze mam nieco zawyżone tak zwane fale Theta. I neurolog powiedziała ze nie chce mi dawać leków antypadaczkowych bo dla niej te ataki są niesymetryczne. (dla mnie chyba jednak są). powiedziała ze jestem jeszcze młoda i do ok. 25 roku życia takie cos moze sie zdarzać. Gdy spytałam czy to może byc na tle nerwowym powiedziała ze tak. Kazała łykać magnez, i niczym sie nie przejmować. Rzekła też że tak juz dla siebie i dla swojej spokojności mogę zrobić rezonans magnetyczny ale nie zrobiłam bo to jest drogie i nie mam czasu i nerwów juz teraz.
-
zanik świadomosci nie opuścił i dzisiaj mnie;/ ja nie wiem. Czuję się dosyc nieźle fizycznie, psychicznie też ok. Więc do cholery skąd to się bierze? mózg to wielka zagadka nawet dla samego właściciela
-
Swędzenie skóry to chyba objaw jeszcze najweselszy nerwicy;) u mnie zima, śnieg po kostki. Dojeżdzam do szkoły środkami komunikacji więc modlę sie tylko aby ten śniezek nie pojawiał się wcale lub ewentualnie w weekendy i swięta. Pozdrawiam!!
-
Słuchajcie piękna zima tej jesieni;) znowu miałam wyłaczenie świadomosci. nawet płakać nie mam siły.. ranka na głowie trochę ciagnie. Musiałam umyć głowę .robiłam to tak delikatnie że hoho;) Wiecie co? moja mama przed chwilą wróciła od swojej siostry. I jutro zaprosiła ją na noc. Wychodzi na to ze jutro zostaję w domu z tatą i bratem. Zawsze sie tego boję nie wiem dlaczego. Głupi mój mózg ma jakieś wizje tego że brat może zachorować a juz Broń Boże zwymiotować. Itp itd. Chore!! no i ze mi się coś stanie. A wogóle mama to dusza naszego domu.
-
Efka rzadko zaglądasz. opuszczasz się;P
-
Fijołek złota z Ciebie żona;) do studentki: Wiesz ja mogłabym zapisywać tyle rzeczy ze swojego samopoczucia psychicznego i fizycznego ze postałaby kronika. I nie chcę tego. już się okropnie czuję kiedy zapisuję kolejny atak. no ale cóż.. kiedyś moze się przydać..;)
-
hej Studentko nie biorę żadnych leków oprócz magnezu który poleciła mi brać neurolog jak raz jedyny u niej byłam. dzisiaj znowu miałam wyłączenie świadomosci w autobusie i od 28.10 zapisuję sobie daty kiedy to się zdarzyło. No i jaK na razie zauwazam pewną prawidłowosć. że to dzieje się kilka dni, potem ok. 2 tygodni jest cisza. mam nadzijeę że to nie dowodzi padaczki:(
-
witam jako pierwsza dnia 20.11.08;) dzień zaczęłam marnym samopoczuciem ,głównie psychicznym. a pogoda wcale mi go nie poprawia. Wczoraj miałam problemy z zaśnieciem dodatkowo. Co jakiś czas zrywałam się z pojedyńczym atakiem duszności. Potem zasnęlam na jakies 20 minut po to aby się obudzić znów z dusznością, bojącym sercem itp.. potem sąsiedzi trochę hałasowali. Chyba promieni słonecznych zaczyna brakować. a ja zaraz wychodzę na taką pogodę. miłego dnia!!
-
Witaj Wanessa. Ja akurat nie mam tak non stop ale dosyć często. nazywam to trzęsawką. nie trwa to zwykle długo. Ale to pewnie objaw nerwicowy
-
ale się paskudnie czuję. Głowa w jednym miejscu boleśnie pulsuje a jak wstaję to już szkoda gadać. Poza tym jakby mnie serce kłuło. Takie nijakie samopoczucie że wolałabym zapaść w sen zimowy
-
Studentko popieram co mówisz o sklepach;). Dzień nie byłby najgorszy gdyby nie to że spoźniłam się na autobus do domu i siedziałam chwilę w parku. I w parku znów mnie to złapało. Łykam regularnie magnez,myślałam że cos sie zmieni. lipa.. podrawiam!!
-
Dziękuję Mandzia;) tak mnie pobolewa głowa od południa a pogoda znów się psuje. Aż sie nie chce rano wstawać tylko zakopać się głębiej w kołdrę. ;)