

zdrówko
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zdrówko
-
Justah dziękuję Ci bardzo;) przez cały czas miałam serce na ramieniu. Bardzo się boje publicznych wystąpień ale było dobrze i nawet dostałam pochwałę za sposób mówienia. Cieszyłam sie tym aż do teraz kiedy znowu moja mam nadzieję nie padaczka sie pojawiła. Mała rzecz a smuci..
-
hej,.. wczoraj przygotowywałam referat, który głosiłam dzisiaj. Byłam słuchajcie tak przejęta tym wystąpieniem że wczoraj cały czas nad tym siedziałam. Bałam się abym nie dostała czasami jakiś dusznosci lub nie straciła świadomosci ale było b. dobrze. Za to siedziałam jakąś godzinkę temu w pokoju i pierwszy raz od 2 tygodni TO złapało mnie znów. I znowu boję się pomaszerować do szkoły jutro.. nienawidzę tego.. coś mnie jeszcze głowa od popołudnia boli. a co się wymarzłam dzisiaj, zimę mamy!
-
teraz troszkę ustało ale dalej leje i wieje. No ale przed chwilą to nie przesadzajac był zefir. ja mam jutro do poźna zajęcia, i poźno zaczynam. Nie wiem co ze sobą zrobię bo rano będe musiała czekać jeszcze 2 godziny do rozpoczęcia zajeć.
-
nie wiem czy u Was za oknem to co u mnie.ZEFIR, ULEWA Juz dawno takiej nie było. Jak tu rano wyjsc z domu?? bu. wydaje mi się dodatkowo że ten wiatr wzmaga moje duszności
-
Jak otworzyłam przed chwilą okno to mało mnie nie wywiało na drugi koniec domu. Nie znoszę wiatrów najbardziej ze wszystkich atmosferycznych kaprysów. Jutro nowy tydzień. jak zaczyna sie weekend to jakby nowy duch we mnie wstępował a na odwrót to juz nie.. zawsze obawy przed nowym dniem. A najbardziej to już o to sie boje aby nie mieć zaburzeń świadomosci.. Zawsze jestem wtedy zła na siebie i czuje się wygłupiona przed ludźmi.. no i co tu dużo mówić, mam problemy z publicznym wypowiadaniem się i funkcjonowaniem w towarzystwie.. Mam swoje koleżanki ale ludzie naprawdę nawet nie wiedzą jaka potrafiłabym być fajna gdybym przełamała tę swoją nerwicowską naturę, osobowość.. matko. chyba pogoda podziałała na mnie nostalgicznie;) sorki:P
-
Fiołek zastosuję się chyba do ty sposobów na duszności bo mnie przeklęte ostatnio często łapią. A kocur przecudowny! uwielbiam zwierzęta a koty ubóstwiam:)
-
Cześc;) u mnie jakieś pól godziny temu tak się zaniosło i tak ciemno sie zrobiło ze myślałam iz jakaś trąba powietrzna się zbliża:) ale teraz widzę słoneczko przez chmury wygląda;) oprócz tego, że oczy mnie bolą (co zwalam na komputer) to może być;) pozdrawiam;)
-
Kierowniczka ja też bym chyba przespała chętnie niedzielę. Zaelzy jeszcze od pogody..
-
Aga cycki mam jak głazy i jak się kładę na brzuch to jecze jak 90-latka:P
-
haha Justah dzięki:) już sie nie nakręcam. Uspokiłam sie nawet tylko że po drodze pokłóciłam się jeszcze z mamą. Ale nie chcę denerwować sie na wieczór więc jest już ok;)
-
nie, no nic. matko,mocno musiało to zabrzmieć. Po prostu cały dzień mi dokuczał, (ma * lat) aż w koncu wybuchnęłam i dałam mu w tyłek. No to on rzucił sie na mnie, i podrapałam go dosyć. Ale przelałam tę swoją agresję na niego. Dzieje sie to rzadko ale nie znoszę tego.. mogę tłumaczyć sie tylko tym że dostałam okres własnie i też źle sie czuję.. jestem beznadziejna,.. w każdym calu
-
czuję się źle.. zrobiłam cos czego załuję. prawie krzywdę młodszemu bratu. nie wiem czy też tak macie że potraficie tłumić, dusić emocje w sobie ale jak już zdarza wam się wybuchnąć to naprawdę bardzo.. ja tak mam.. beznadzieja..
-
nie wiem czy też na Was działa niekorzystnie dzisiejsza aura? mnie głowa kłuje. Mamę boli głowa czyli zrzucam wszystko na pogode..
-
Mandziaa na pewno będzie dobrze. Jesteś pod opieka lekarską i to jest najważniejsze. A dzieciątko na pewno będzie zdrowe;)
-
witam wieczorkiem;) mam jakieś pulsowania w główce no i duszności lekkawe;/ Nie wiem czy wiecie coś na ten temat ale wydaje mi się że kiedyś wyczytałam w internecie ze szczękościsk to też objaw nerwicy? bo mi się wydaje że go mam w pewnym stopniu;)
-
a co mnie kłuje w głowie to hoho. dosłownie jakby ktoś mi wbijał wielkie ości z ryby którą jadłam dzisiaj na obiad w mozg
-
Stres stop brawo ze wychodzisz z domu:) ja byłam dzisiaj z mamą na zakupach. Ogólnie czuję sie całkiem całkiem, tylko jakaś senna jestem. A pogoda za to piękna. buźka
-
duszności.. trapią cos mnie.. co jakis czas mam taki zryw, że wydaje mi się że powietrza mi brakuje.. nie znosze tego. ktos się zmaga też z tą dolegliwością? blee
-
Załamałam się cudownie Cię rozumiem. Ja na pierwszym roku studiów nawet na wykładzie nie mogłam wysiedzieć. Duszności,bicie serca, okropne samopoczucie nie zostawiało mnie na krok. Agarofobia pełną gębą. Nic z tym nie robiłam i zelżało, nawet dosyć duzo. Zobaczysz, że po jakimś czasie ustąpi, moze nie do końca ale będzie ok;) Jak myślicie czy jedna nasza pólkula mózgowa jest słabsza niż druga? Ja zawsze mam cierpiącą lewą i to zawsze prawie na czubku głowy. Nawet jak siedzę i głowa mi lekko zwisa to czuję pulsowanie bolesne, nie wspominając o ukłuciach i takich róznych..
-
idę spać:) coś wydaje mi się że to dzisiaj trudne nie bedzie;) pozdrawiam ogół WaS wszystkich. dobranoc:*
-
haha Aga to i tak jesteś lepsza:) ja ani razu nie miałam przyjemności schlać się.:) chyba na szczescie:))
-
hahaha Stres stop to ja mam tak samo. powiem wam że chyba nigdy nie grozi mi całkowite upicie się bo ja panicznie boje sie wymiotów (jedna z moich fobii) i po prostu gdzies podświadomie kontroluję ilosć wypitego alkoholu;) dobre to nawet;) żywy alkomat:)
-
haha Studentko:) z gromadką dzieci jednak bym się nie odważyła:) ale też wyczuwam w Tobie przesympatyczną osóbkę, . Dodtakowo nawet na tym samym roku studiów co ja:) cieszę się że współnależę do tego forum;)
-
dla tych którzy zazdroszczą mi obecnego stanu:) apeluję: kochani od czasu do czasu trzeba wyjść na browarka. ja naprawdę robię to rzadko ale warto! psychika zaznawa czegos innego. Jeśli chodzi o wasze dzieci, chętnie się zajmę;)