

zdrówko
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zdrówko
-
Nikitka5 uwierz że my chyba dla wszystkich po jakimś czasie zaczynamy być upierdliwe, ale masz teraz nas;) wiecie co? ja wyszłam z kumplami na piwko i z kolezankami. Nawet nie żałuję ale jestem dosyć podchmielona a zarazem świadoma swego stanu i jakieś samopoczucie mam średnie. chciałabym już spać;P ale chociaż się wyrwałam;) co polecam wam wszystkim:*
-
Aj Nikitka gdybym mogła to zajęłabym się Twoimi dzieciaczkami;) jutro do szkoły, jak sobie pomyślę o tym co sie stało ostatnio w autobusie to skóra cierpnie. Modlę się tylko żeby ten kierowca nic mi nie dał do zrozumienia że zachowałam się jak idiotka. matko! ja nic nie pamiętam,. a moze nic się tam nie stało? grrr
-
Studentko jaka znawczyni z Ciebie;) pewnie masz rację;) dzień mija mi spokojnie, tylko jak pomyślę o powrocie na zajecia to.. ;/ wczesne wstanie i szara rzeczywistość. i oczywiscie gdzieś w głębi mnie strach ,zebym to czasem nie straciła swej świadomosci w towarzystwie innych osób..
-
Studentko masz rację!!!! zwierzaczki to świetny środek terapeutyczny. ja sama je uwielbiam i jednego hoduję:) zawroty i kłucia, uciski głowy nie dają mi spokoju. jeszcze za gwałtowniejszym wstawaniem mam mroczki przed oczami. kładę się, mam nadzieję że zasnę. dobranoc forumowiczki!
-
tak szybko ciemno się robi.. już z godzinę jak zasłoniłam rolety..jesień.. oprócz małych zawirowań w głowie i pulsowania nic mi nie jest. Drugi dzień mija bez zaburzeń świadomosci.. doceniam takie dni..
-
Szłona ja mam chyba na odwrót;) u mnie poranki są dosyć dobre, te zachmurzone nawet też;) Oliwinika no własnie!! dawno Cie nie było.witaj. ja na razie mam dzień dobry , oby do końca;) i słońce przebiło sie przez chmury nawet;)
-
jaka psychika ludzka potrafi być głupia.. wieciec co? od rana co jakiś czas cos mnie rozśmiesza.. byle co a wybucham małym, niepohamowanym chichotem. i zamiast cieszyć się z dobrego nastroju to ja się boję bo jakiś czas temu słyszałam o człowieku który miał guza mózgu powodującego u niego ciągły śmiech.. matko! choroby mają już chyba wszystkie objawy;/
-
Studentko ukłuć w sercu nie mam, choć miałam ale to stara bajka. Ukłucia teraz mam ale w głowie. Tymi jednak neurolog kazała mi się nie przejmować. Najgorszą zmorą są te odrealnienia. po ostatniej wizycie u neurologa byłam podniesiona na duchu bo dosyć uspokoiła mnie w tej sprawie jednak zaczelo przeszkadzać mi to w codziennym życiu., Po prostu gdzie nie pójdę boję się że za chwilę stracę swiadomosc i ludzie to będą widzieć. koleżanki juz pytaja o to. a tak nawiasem mowiac też jestem na 3-im roku studiów:*
-
Studentka to ja mam takie dziwne coś już od dawna.. siedzę, nagle dziwnie się czuję, czuję taki niepokój i lęk a potem odpływam.. tracę kontkat z otoczeniem, film mi się urywa. to trwa kilka sekund.. potem dochodzę do siebie a po fakcie nic nie pamiętam.. np ostatnio jechałam autobusem i jak zbliżałam się do domu to to zaczęlo mi się robić.. jak się ocknęłam to już koło domu byłam.. a tak dziura! nie wiem czy czasami jakos dziwnie się w tym autobusue nie zaczęłam zachowywać;( nie znoszę tego.. a dziś u mnie też piękne słońce.. podrawiam!!
-
Studentko teraz niestety nie mogę ale jutro napiszę bo ja też przeżywam \"odloty\", ostatnio nawet codziennie.. już się jak wariatka czuję. do jutra:****
-
Studentka!! z tą swiadomoscia to masz chyba to co ja!!! napisz prosze na czym polegają te Twoje zaniki świadomosci. Może znalazłam w końcu bratnią duszę..
-
ale to jest męczące.. ja analizuję swoje stany psychiczne i boję się.. i chyba wraca mi ,przynajmniej na razie lekka agarofobia;/
-
hej.. chyba znikąd nie znajde dziś pociechy.. wiecie co, od rana cały czas mam jakieś stany lękowe.. takie nieuzasadnione.. wszystko zganiam na PMS ale to jest okropne.. raz już kieedyś tak miałąm.. po prostu stan chyba bliski depresyjnemu.. byłam cały dzień u kuzynostwa i jakoś funkcjonowałam normalnie ale w drodze do domu w autobusie miałam zaburzenie świadomosci i ja za nic nie przypomnę sobie momentu jak wysiadałam z autobusu! to okropne.. kiedyś kiedy bardzo sie tego bałam w danym momencie ,TO nie przychodziło . Teraz zwykle im bardziej się boję tym to nadchodzi.. poza tym zawroty głowy,rumieńce i ten podły nastrój..pewnie jestem cięzko chora fizycznie..
-
juz p[rzeczytałam;) to raczej nie derealizacja bo w niej człowiek ma świadomosc. wydaje mu się tylko że świat jest jakis inny. ja na kilka sekund zaś trace kontkat ze światem a potem jakby ok 40 sekund się z tego wybudzam. ponoc przy tym mam niezwykle sielską minę, koleżanka nawet zażartowała że mam minę jakbym przed chwilą miała mega orgazm:)) neurolog powiedziała ze to moze być padaczka. jak spytałam czy to może być na tle nerwowym ,powiedziała że owszem. tylko ja w to wątpię..
-
Aga a co to jest ta derealizacja? bo w sumie dokładnie nie wiem
-
od kleszcza można umrzeć ale w naszych czasach to juz nic strasznego. będzie dobrze;) mój dzionek był całkiem dobry jesli chodzi o samopoczucie. Mam PMS i wczoraj przetrząsnelam dużo stron internetowych w poszukiwaniu objawów tegoż naszego kobiecego problemu. no i w kilku znalazłam w objawach napadów padaczki. no to pewnie moja przypadłosc to też padaczka..
-
Stres Stop własnie nie wiem jakie mam ciśnienie. ale jestem przed okresem , moze tez to od tego.. przed klkoma chwilami miałam zaburzenie świadomości.. pewnie padaczka.. ja stawiam na nią niestety ;(
-
Aga-81 Daj znać jak się będziesz po nich czuła;) kochani powiedzcie mi co oznaczają zawroty głowy? wiem, że mogłabym to sprawdzić w internecie ale internet to siedlisko często niekorzystnych informacji.. przy wstawaniu , nawet nie gwałtownym kołuje mi się w głowie i jak stoję tak po prostu to też trochę.. przyszedł wieczór i dusznosci znów.. to chyba kolejna faza nerwicy.. a był taki spokój oprócz zaburzeń świadomosci..
-
Szramka pij mleko będziesz wielka;) haha kiedyś słyszałam że mleko nie tylko pomaga zasnąć ale własnie ma działanie uspokajające i może zniweluje Twoje koszmary choc nie bardzo w to wierzę. Ja wczoraj chwile trwogi przeżyłam. Miałam duszności ale wieczorem zaczelam mieć płytki oddech, i po prostu z bijacym sercem wydawało mi się że za chwilę zabraknie mi powietrza. potem się uspokoiłam i było ok. Ale tak jak duszności wczesniej nie lękały mnie tak bardzo ,tak teraz owszem. U neurologa nie byłam .. rodzice gryzą się finansowo, ja studiuję i przekonałam mamę że nic się nie stanie jak odłoże wizytę na jakiś czas..
-
witam kochani:) dzień dosyć dobry;) teraz mam dusznosci ale mam nadzieję że dzień zakończy się dobrze;)
-
monalisa77 własnie, rozumiała Cię bo miała podobne problemy. takie osoby są dla nas największą otuchą:) pozdrawiam Wszystkich;)
-
Nerwica moj wyrok wątpię żeby którejs z nas towarzyszyła choć jedna osoba ktora cierpliwie będzie słuchać jęków i narzekań na ciągły brak zdrowia. Ja nie narzekam chociaż nauczyłam się czasem po prostu nie odzywac o tym jak się czuję. Nie Ty jedna ,ale tu zawsze może Cię boleć wszystko;) witaj;) , czuję się nienagannie;) ciesze się;) pozdrawiam;)
-
Aga również pozdrowienia:* ;) dzisiaj póki co moja fizyka czuje się dobrze. Zobaczymy na jak długo;) chyba jutro nie znajdę czasu na neurologa. Chyba trochę to poodwlekam. Coś w radiu dzisiaj słyszałam na temat nerwic i dałam głosbniej ale audycja się skonczyła;/ pozdrawiam ogół :*
-
Stres stop no własnie.. tak niewiele potrzebujemy.. czułych słówek chociaż;) ech. mi jakoś duszno jest, bicie serca nieco przyspieszone no i jakby zawroty głowy przy wstawaniu. dzisiaj jakoś szczególniej myślę o dwej głowie. chyba święto mnie tak nastraja..
-
Hej. Kochani.. dzisiaj dobrze się czuję tylko przy wstawaniu coś mi się ciemnawo przed oczami robi, jakieś takie zakołowania mam. ;( ostatnio przetrząsnęłam cały Internet i szukałam informacji o tych moich podwyższonych falach theta. I nic nie znalazłam takiego co by mogło wiązać te fale z nerwicą. Raczej z padaczką.. boję się.. a dzisiaj w kościele szłam do komunii i zaczęło mi się robić tak słabo i serce walić. Jak wróciłam do ławki wszystko ustało.. za bardzo nie mam czasu ,ochoty, i pieniędzy przede wszystkim na badania. Bo jestem prawie pewna ze neurolog wyśle mnie na powtórne EEG albo rezonans. Poza tym martwią mnie często gorące uszy (szczególnie jedno) i ogólnie rozpalenie na twarzy, głównie wieczorami. Ja znowu chyba się doszukuję;(