Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zdrówko

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zdrówko

  1. zdrówko

    Moja nerwica...

    przyszłam znowu bo mam dziwny dzień jednak. ciagle mnie byle szczególik wytrąca z równowagi. chodzęćwściekła jak osa albo nawet całe ich stado. a w głowie uczucie jakby cos miało tam pęknąc lub że cala głowa mi eksploduje,chociaz nie boli. wiecie zresztą.. męczy mnie ten dzień;/
  2. zdrówko

    Moja nerwica...

    Xanaxik ja też nie lubię takiej pogody ale jeśli nie musze wynurzac się z domu to nawet mi nie przeszkadza;) dzisiaj kłuła mnie głowa ale dla odmiany z drugiej strony. i to dosyć często. poza tym stara bieda. pozdrawiam
  3. zdrówko

    Moja nerwica...

    Stres-stop Masz właśnie rację z tą zakichaną procedurą. Trzeba mieć skierowanie do tego i tego lekarza zanim trafi się do konkretnego. mi neurolog też mogła załatwić rezonans magnetyczny za darmo (bo normalnie kosztuje chyba 400 zł) ale najpierw musiałabym poprzynosić skierowanie od tego do tego lekarza itp. ale nie chciało mi się więc nie fatygowałam sie na ten rezonans. Dzień dobry. wyłączeń świadomosci nie miałam już kilka dni . Dzisiaj tylko ukłucia na głowie co jest już tradycją;) a tak moze być;)
  4. zdrówko

    Moja nerwica...

    Jolantka 99 wątpię czy przy braniu leków piwo jest aż tak straszną przeszkodą .w każdym razie sama napiłabym się teraz:) dzień mój dobry, z kilkoma ukłuciami głowy. a tak nie było źle. trochę w domu atmosferka sztywna .rodzice pokłóceni. nastały chwile ciszy, rzadkie w naszym domu wiec od czasu do czasu może niezbędne?:D
  5. zdrówko

    Moja nerwica...

    właśnie:) jeszcze ta reklama przeszkadza:) ja w każdym razie kładę się już,. czuję senność więc korzystam z tego to może zasnę. słodkich snów dla wszystkich bez wyjątku:)
  6. zdrówko

    Moja nerwica...

    u mnie coś nie tak ale kombinuję i nic z tego nie wychodzi. boli mnie głowa ale tak normalnie, jak każdego zwykłego człowieka:) nie kłująco tylko tak po prostu:D czuję sie w miarę jak normalny człowiek z migreną niż jak kosmitka na codzień:P
  7. zdrówko

    Moja nerwica...

    Kitka01 dlaczego miałaś przekłuwany bębenek? brzmi strasznie, ąz ciarki przechodzą ale to pewnie nic groźnego;) mam pytanie do was. Czy wam też strona naszego forum wyyydłużyła się w poziomie? hehe bo u mnie jakos dziwnie się czyta;)
  8. zdrówko

    Moja nerwica...

    idę spać. maM nadzieję, że zasnę szybko i nie przypałęta się jakieś pulsowanie+szumienie uszne:) ani nic innego:) DOBRANOC
  9. zdrówko

    Moja nerwica...

    Kitka01 właśnie ja mam tak dziwne. moje deja vu (o ile to ono jest) odbywa sie kiedy siedzę przy komputerze, lub czytam książkę,. najczęsciej w domu. A moje dni codziennie wygladają baaardzo podobnie, wręcz prawie tak samo. Więc gdy ja czuję to domniemane deja vu to tak naprawdę to się już zdarzyło:D najlepsze jest to ze kiedy umysł mam zaprzątnięty czymś innym ,spędzam fajnie czas to takie schizy mnie nie nachodzą. więc najlepsze lekarstwo to wyjścia z domu. tylko ze ze mnie taki cholerny domator i ja lubie to siedzenie;)
  10. zdrówko

    Moja nerwica...

    wiecie jakie ja mam chwilowe odrealnienia , mówiłam nieraz. Teraz jakby się przekształciły i zaczęły przypominać deja vu. Ja chyba juz jestem pewna że to ja sama sobie wywołuję niechcący to. bardzo niechcący. dziwne uczucie strasznie. jakbym była gdzieś obok i już to raz przeżyła, takie samopoczucie. blleech. mówie wam;/
  11. zdrówko

    Moja nerwica...

    dzień dobry kochani,. Życzę wspaniałego, choć pochmurnego dnia .Red bullka ja jak widzę te reklamę to po prostu serece wymięka na widok tych maluszkow. ostatnio czatowałam z telefonem przy telewizorze żeby nagrać te śmieszki. cudne!!:)
  12. zdrówko

    Moja nerwica...

    haha Masz pewnie rację. ale co ja wczoraj nie robiłam. pozę 100 razy zmieniałam. potem odkryłam, że jak zacisnę szczękę to jakby trochę przechodziło ale na krótko. głupie uczucie;/ nic nie będę chyba szukać w internecie bo się dodatkowo nakręcam choć jak to się powtórzy to pewnie się skuszę na wyczytywanie:)
  13. zdrówko

    Moja nerwica...

    cześć moi mili. mam nowy, świeży problem. wczoraj czułam się źle przed okresem i poczułam że jestem senna. położyłam się i faktycznie zapadłam w drzemkę ale na jakieś 30 minut. potem sie obudziłam i bolała mnie głowa na górze, tak jakbym miała tam położoną ciężką cegłę. Ale nie to było najgorsze. w lewym uchu zaczęłam słyszeć jakby krew mi się przetaczała, takie pulsujące uczucie, normalnie szum krwi. Jak zaczęłam szukać w internecie to przestałam jak doszłam do momentu że to nawet objaw nowotworu moze być..:O oczywiscie powód może być też błachy. ale ja mam nowy lęk na noc i już się boję że wróci, w dzień raz tak miałam, chwilę. ;( okres na szczęście dostałam u koleżanki na basenie w ogrodzie. wow:D
  14. zdrówko

    Moja nerwica...

    dobry wieczór:) Marysiu musiałaś mnie źle zrozumieć, chociaz pewnie to ja tak namieszałam. Ja z przewodem pokarmowym mam zero problewmów. Tylko mam fobię prze wymiootami, od dziecka, panicznie sie tego boję. I kiedyś miałam takie urojone problemy z brzuchem jak teraz z głową. i chyba w0lę mieć jednak z głową niz z brzuchem hehe:) jem dużo nabiału, to ponoć zdrowe dla żołądka, i jakoś trzyma się super;) dzisiaj dzień niezły;) ukłuć kilka potylicznych i bół głowy w tym miejscu taki pulsujący, ale to chyba przedmenstruacyjny:)
  15. zdrówko

    Moja nerwica...

    Xanaxik dzięki ze pytasz:) dzisiaj na razie nad obiema pólkulami panuję;) jeszcze wyłączeń nie było;) tam jakieś ukłucie tylko. tak poza tym moze być. w kościele sie tylko bardzo pociłam bo wydawało mi się przez pierwsze pół godziny ze zaraz zacznie mi oddechu brakować. ale potem jakoś się uspokoiłam:) Marysiu, z tym jelitem to chyba beznadziejna sprawa. ja bynajmniej nie zazdroszczę bo mam jakąs fobię od dziecka jeśli chodzi o wymioty i wogóle sprawy żołądkowe ,więc chyba wolę problemy z głową niż z żołądkiem;)
  16. zdrówko

    Moja nerwica...

    Red bullka wspólczuję bólu brzucha. już tak dawno brzuch mnie nie bolał tak nawiasem mówiąc:) za to niedawno umysł uśpił się na moment. ale tak jak mówicie, to już taka jego chyba symulacja ;-/. pogoda do spania super. Weicie, ze kiedyś facio w telewizji mowił ze w taką pogodę można nastawić sobie budzik np na godzinę 01:18 i potem po prostu wyłączyć go i iść spać dalej. ponoć wprawia to w błogość że nie trzeba jeszcze wstawać i potem sen jest mocniejszy. gułpie, nie praktykuję sama tego, :) bo co by było jakbym nie zasnęła potem?:)
  17. zdrówko

    Moja nerwica...

    Kitkao1 moje bóle są zawsze na potylicy po lewej stronie. i są to ukłucia takie mocne, przenikliwe trwające czasem do pól minuty. i nie poradziłam sobie z nimi niestety, trwają do tej pory. ale byłam u neurologa niedawno i gdy powiedziałam jej o tych kłuciach to machnęła ręką i powiedziała \"tym to niech się nawet pani nie przejmuje\". a w internecie znalazłam że są to na 99% tzw. bóle pierwotne które są chorobą samą w sobie ale nie jest wogóle szkodliwa dla zdrowia. śmieszne ale tak pisze. jak sobie wpiszesz w Google \"bóle pierwotne\" to zobaczysz:) zawsze się nimi martwiłam ale skoro lekarz we własnej osobie kazał mi je ignorować więc staram się tak robić:)
  18. zdrówko

    Moja nerwica...

    Xanaxik dziękuję za to co Napisałaś. Wy naprawdę najbardziej podnosicie mnie na duchu. Nie chcę brać żadnych lekarstw, taka już moja uroda, jak się uprę to koniec. Ale chyba moja mózgownica faktycznie symuluje bo to się zdarza w podobnych sytuacjach. i zawsze przed TYM czuję taki lęk dziwny. ech, taki nasz urok, co innego nas męczy..dobrze, że jesteście:)
  19. zdrówko

    Moja nerwica...

    i przed chwilą mój głupi mózg się wyłączył;/ ja naprawdę jestem zmęczona tymi wyłączeniami świadomości, denerwuje mnie to, że nad tym nie panuję;-/ ale co dziwnego, jak byli goście to wszystko było w porząku, wogóle jak jestem czymś zajeta, zaabsorbowana to to się nie zdarza raczej;-/ mózgi są cwane:P
  20. zdrówko

    Moja nerwica...

    Kierowniczka13 nie martw się wnusią, Zobaczysz, będzie dobrze. powiem Wam, ze pogoda w gruncie rzeczy mi dziś nie przeszkadzała bo miałam gości cały dzionek i jakoś nie zwracało się na to uwagę. A teraz też nie bo wg. mnie deszcz do zasypiania jest idealny:) zanurzenie w kołdrę a na dworze niech się dzieje co chce. Fizycznie też nieźle, wręcz dobrze, no może raz ukłucie. i chyba jutro wolne od pracy bo nasza babuleńka szefowa chyba na taka pogodę zrywać nas nie będzie a wątpię sadząc po prognozach, że sie wyklaruje do jutra
  21. zdrówko

    Moja nerwica...

    Stres-stop kochana ginekologicznie Jesteś zdowa jak rybka na pewno. z tym powietrzem to wspólczuję, uciążliwe cholerstwo. Ja dziś miałam zabiegany dzień ale to i dobrze chyba. Tylko w autobusie złapało mnie coś dziwnego. nie umiem za nic tego wyjaśnić. to chyba naprawdę deja vu . jakbym przestała czuć na chwilę ciało i zdawało mi się ze jakby to już chyba było no i wogóle dziwnie. trochę różniło się to od moich wyłączeń świadomości (co zresztą wczoraj wieczorem miało miejsce) ale staram się nie przejmować i powtarzam sobie: do 25 roku życia fale theta mają prawo wystąpić i na pewno jest ok. oby na pewno..
  22. zdrówko

    Moja nerwica...

    Cześc!! pewnie za mną nie tęskniliście, ja za WAmi owszem!! tak mi czegoś codziennie brakowało ale jak wracam z pracy to ciągle jest kilka małych spraw do załatwienia a nie chcę po prostu czegos napisać na forum naszym i więcej nie zajrzeć;) dziś nie pracowałam akurat bo szefowa ma jakieś święto w rodzinie:) a poza tym padał deszcz. Czuję się całkiem dobrze. Tylko ukłucia na potylicy nie chcą całkiem odpuscić. A wyłączenie świadomości miałam tylko raz dzisiaj po przebudzeniu. Więc jest ok. Mówię Wam, praca to było częściowe lekarstwo na umysł i ciało. Pewnie gdybym dłużej pracowała to stałoby się to taką rutyną ze znowu zaczęłoby mi odwalać ale to tylko na wakacje potem uczelnia:) Widzę nowe osóbki. Witam serdecznie :)
  23. zdrówko

    Moja nerwica...

    dobry wieczór wam kochani. Bianka wprawdzie nie dręczą mnie zawroty głowy ale myślałam że jako takiego leku na zawroty nie ma a tu widzę, ze jak bierzesz to jednak jest:) to dobrze;]
  24. zdrówko

    Moja nerwica...

    Kierowniczka13 oj nie pozostaje Ci nic innego jak nauczyć męża sztuki masażu wybornego;) dzień dobry wszystkim. Wstałam dopiero i choc dziś dzień pełen pracy ale na szczęscie w domu. muszę ogarnąć chałupkę. Wiecie, znalazłam jeszcze jeden plus pracy fizycznej. odkąd pracuję śpię jak niemowlę:)
  25. zdrówko

    Moja nerwica...

    hej hej:) wróciłam dziś z pracy i miałam mnóstwo drobnych spraw do załatwiania:) powiem wam, że praca ,wogóle jakies zajęcie to dobry sposób na nerwicę. w zasadzie wyłączenie świadomosci miałam raz w pracy, raz w domu ale poza tym o.k. jutro mam wolne bo prawdopodobnie przyjedzie babcia która zostawiła u nas dowód a ja jako jedyna mogę być w domu i jej go oddać. a tak to tak strasznie nie odczuwam nieobecnosci połowy rodiny, chociaż mam nadzieje że wkrotce wrócą. cieszę się że gdzieś się zahaczyłam chociaz męcząca robótka. buziaki
×