Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zdrówko

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zdrówko

  1. zdrówko

    Moja nerwica...

    Sedafit ,ja niestety Ci nie pomogę. leków baardzo brać nie chcę i póki nie muszę to nie biorę. Chocia oczywiscie nie mam nic przeciwko;) pozdrawiam;)
  2. zdrówko

    Moja nerwica...

    Liduszka masz rację. ale drżymy o własne zdrowie czasem bardzo przesadnie. tnz na przykład ja. choć wogóle nie chodzę do lekarzy to jestem jeszcze gorsza niż hipochondrycy:)) cały czas niepokoi mnie mój palec. niby jak go dotykam, szypię to czuję ale jednoczesnie jakby był z plastiku i mrowi,drętwieje. oby to był tylko efekt nieświadomej, złej pozycji podczas jazdy. widzicie ,już się doszukuję znowu:)
  3. zdrówko

    Moja nerwica...

    ogarnelam się troszeczkę i czuję się odświeżona. ciagle dokucza mi mały palec u ręki. jakbym sto igiełek miała ,taki zdrętwialy ,dziwny. powiem Wam, że odkąd miałam to coś to non stop czegos się u siebie doszukuję. jak głupek;) zawsze tak miałam ale cos mnie zakluje, a ja już mam myśl odpowiednią do tego, i tak jest z każdym najmniejszym bólem
  4. zdrówko

    Moja nerwica...

    witajcie kochani. Wrociłam w nocy z podróży. POdróż miałam bardzo niezłą ale mialam trochę zatkane i mrowiące ucho co mnie b. denerwowało i skupiało uwagę. Poza tym nie wiem czy to jakiś skutek podrózy i może długi czas opierałam się na lewej dłoni ale od rana pól mojej dłoni (dwa ostatnie palce i dalsza częsć dłoni) jest zdrętwiała. jak dotykam to aż boli,, Niby ja czuję ale jakbym miała ze sto igiełek.,. lęk jakby mniejszy.. a pogrzeb był piękny, o ile one mogą być piękne
  5. zdrówko

    Moja nerwica...

    dziękuję, takich słów trzeba mi było, najcieplejsze jakie czytałam tu ostatnio;) mam nadzieje ,chociaż to zaćmienie pamięci mnie niepokoi, ale tyle czasu mam różne dolegliwosci że gdybym była faktycznie chora to przeciez już dawno bym sie wymęczyła
  6. zdrówko

    Moja nerwica...

    hej.. wysyłacie mnie do lekarza ale mam nadzieje ze myślicie że mam nerwicę a nie coś gorszego.. fizycznie..
  7. zdrówko

    Moja nerwica...

    acha i wiecie co? mam taki dziwny stan apatyczny a wystarczy że się dzis bardzo wściekłam bo zastałam bałagan niesamowity w domu i musialam go posprzątać i tak jaos zapomniałam chyba o wszystkim bo czuję się nieźle;) jeszcze co jest dziwne to to ze czas mi szybko leci jakos;)
  8. zdrówko

    Moja nerwica...

    cześć kochani.. tak ,to jest pogrzeb kuzynki,,już jutro. wiecie że ja po tym dziwacznym ataku z przedwczoraj dalej nie funkcjonuje normalnie/? tzn lęk mam co jakis czas taki większy,ale ogólnie to cały czas. i najgorsze w tym wszystkim jest to że od tamtej pory ja mam przyćmioną pamięć. uważacie że to może jakiś rodzaj szoku i to dlatego? czy mogę to wliczyć do nerwicy?bo tak się boję, np. nie mogę przypomnieć sobie czy pisałam poprawę kolokwium w zeszłym tygodniu czy nie, za żadne skarby, niby koleżanka mówi że tak ale ja NIC nie pamietam. nie mogłam sobie dzis przypomnieć pol dnia imienia chłopaka mojej dobrej koleżanki.. cały czas ananlizuje siebie, choc wiem ze to źle. non stop sprawdzam czy to pamiętam,a moze tamto.. jakaś taka nienaturalna jestem od tamtej pory.. przygaszona ,jakbym miała jakąs cięzka blachę na głowie. pocieszam się tym, że widzę ze cos ze mna nie do końca jest dobrze, a jak zdaję sobie z tego sprawę to naczy chyba że jeszcze normalna jestem:)
  9. zdrówko

    Moja nerwica...

    zoabaczycie kochane że kiedyś w końcu nam się odmieni.. ja naprawdę pierwszy raz mam taki atak ,do tej pory czuję jakby przyćmienie pamięci, lęk co jakis czas, ogólnie mogłabym siedzieć i patrzeć w sufit. cały czas lękam sie o siebie. najgorsze jest to że ona jest podstępna, miewałam o wiele gorsze dni i nigdy mnie takie cos nie złapało, a teraz wcale nie były najgorsze, a tu takie coś;/
  10. zdrówko

    Moja nerwica...

    wiem, że dużo mówię ale cieszę sie że Jesteście, swój swego zrozumie najbardziej;) wczoraj nie miałam dodoatkowo jeszcze wcale apetytu. dziś też nie jest imponujacy ale juz sporo zjadłam;) buźka!!
  11. zdrówko

    Moja nerwica...

    wiecie, bylam z mama na zakupach.. tak bałam sie wychodząc z autobusu, chwilę czułam się źle, ręce mi drętwiały.. potem nawet ok, ale cały czas czuję się apatycznie.. a jeszcze mam pojutrze pogrzeb ,dziewczyny o której tu kiedyś pisałam.. chciałam sie zarejestrować do neurologa ale kolejki są aż na koniec lipca, chciałam prywatnie ale nie można było.. chyba poszukam gdzieś indziej.. wiecie co, jeśli to atak nerwicy, to ona faktycznie na codzień jest w nas ale tak jakby nieco w uśpieniu, a czasem wyciaga pazurki tak jak teraz w moim przypadku.. jeszcze ten pogrzeb,aż boję sie samopoczucia..
  12. zdrówko

    Moja nerwica...

    własnie Mely ,masz rację, to sie dzieje nieświadomie. np. przeczytasz artykuł i widzisz różne objawy i nieświadomie za tydzień pojawiają się u Ciebie, dlatego jesteśmy tacy narażeni na wszystko.. dzis wstałam i pamięć mam nawet ok, ale takie narastające lęki jeszcze chwilami mam.. jesli to był atak nerwicy to najgorszy odkad pamiętam..
  13. zdrówko

    Moja nerwica...

    wiecie, ja bym mogła o sobie godzinami. pomijając to wszystko to ja wogóle nie choruję, nie przeziebiam się, naprawdę odpornosc mam super.. ale oprócz tego, ze sto natręctw, stałych dolegliwosci, lęków.. i to wczorajsze.. naprawdę moja rodzina zna mnie i wie ciągle cos mi dolega, ale wczoraj mama chyba naprawdę się wystraszyła. i nie protestuje na moją wizytę u lekarza.. oprócz tego mam agarofobię i wogóle.. prawie ksiazkowe objawy nerwicy.. chyba pierwszy raz w życiu modlę się o nerwicę:) chyba jutro nie pójdę do neurologa bo pewnie trzeba się rejestrować i czekać kilka dni, kochani jesteście;)!!!!
  14. zdrówko

    Moja nerwica...

    lululka i wszyscy którzy mnie podtrzymujecie dziś przy życiu jak aparatura, dziękuję wam! faktycznie ktos kto nigdy nie doswiadczyl nerwicy pewnie mysli ze to ota takie sobie podenerwowanie.. mam nadzieje ze u mnie to tez nerwica..
  15. zdrówko

    Moja nerwica...

    nie wiem kto to napisał ale chyba Masz rację, ja ciagle ,ciągle tkwię w domu.. tylko jak już to rozmyślam. ciągle się uczę, i tak naprawdę tylko uczelnia to mój odskok. boję się wizyty u lekarza,, naprawdę wolę mieć chorą duszę jak tutaj wszyscy niz chore ciało, dzięki:*
  16. zdrówko

    Moja nerwica...

    i zaczęła mi jak na zawołanie drętwieć prawa ręka, chyba zaczynam już świrować.. a tu nikogo dzisiaj nie ma;(
  17. zdrówko

    Moja nerwica...

    acha ,dodatkowo mam PMs i spóźniony okres o jeden dzień.. tez sie źle czuję. ale jestem taka ocieżała, jakbym mogła siedziałabym z wzrokiem utkwionym w ścianę.. nie mogę zapomnieć wczoraj, mam takie odrealnienia prawie na porządku dziennym, ale takiegonie pamiętam jak wczoraj..
  18. zdrówko

    Moja nerwica...

    moi drodzy, jak nigdy potrzebuję od was wsparcia.. to co wczoraj miałam ,ten bełkot ktorego nie pamietam a cos mowiłam bezsensu tak mnie przeraził, i dzis czuję sie trasznie dziwnie. przde wszystkim lęk cały czas, i jakieś zaburzenia pamięci. np. nie pamietam prostych spraw, np. budzik mi zadzwonił, pól godziny sie zastanawiałam gdzie wstaję, no i wogóle, niektórych spraw z wczoraj nie pamietam, myślicie że to strach tak działa? mam jakieś drżenie dłoni dzisiaj, lęk non stop, nawet nie chcę przypominać sobie dnia wczorajszego.jakaś taka poza światem jestem.. i pojdę do neurologa chcoiaż boję się niesamowicie.. myślicie że kwalifikuję sie na nerwicę z tym wszystkim?
  19. zdrówko

    Moja nerwica...

    Efko kochana ,nawet nie Wiesz jak sie paskudnie czuję, straszny dól i wogóle..u mnie w domu przyzwyczajeni są wszyscy do moich ciagłych samopoczuć, ale dziś mama pierwszy raz zaniepokoiła się i chce do neurologa mnie zarejestrować.. i pojdę,, w przyszłym tygodniu.. tak bym chciała żeby to nie było nic strasznego..
  20. zdrówko

    Moja nerwica...

    słuchajcie, pociszcie trochę bo to najgorszy dzień odkąd pamietam. wiecie (a ci co nie wiedzą już mówię) o moich zaburzeniach świadomości. mam kłucia w jednym miejscu głowy i od czasu do czasu (dziś jakoś często) takie wyłączenie się całkowite. ktos mógłby mnie z mostu zwalić a ja nic,. najpierw czuję napływ jakby lęku a potem przez chwilę nie wiem co się ze mną dzieje. po kilku ,kilkunastu sekundach \"wybudzam się\" i jest ok, ale nic nie pamiętam sprzed chwili. to już mam hoho ,trochę czasu. zdarzyło mi się to parę razy przy ludziach. a dziś leżałam sobie, weszła mama a ja to akurat miałam! mama mówiła że cos bełkotałam typu \"jadę na ferie do babci itp\" wogóle tego nie pamiętam!! i ona się wystraszyła pierwszy raz od dłuuugiego czasu. i zapowiedziała ze rejestruje mnie do neurologa w poniedziałek. wiecie, u mnie w rodzinie wszyscy przyzwyczajeni są że mi ciągle cos dolega, i mają po dziurki w nosie, ale musiało to wyglądać dzis dziwnie że mama jest teraz taka zgaszona.. kochani przecież jak wpiszecie w wyszukiwarkę o zaburzeniach świadomości to jest takie coś w nerwicy... o Boze, pierwszy raz tak się boję.. ja naprawdę dosyć długo to mam.. to jest baardzo denerwujace fakt, boję się..
  21. zdrówko

    Moja nerwica...

    czesc,mam PMS, zawsze bardzo źle się czuję przed okresem, tak mam zawsze i to po mojej mamie że mam jakby stan gorączkowy, rozpalona cała jestem, . no i wczoraj nie mogłam spać, przez to, i jeszcze miałam naszą ulubioną \"napowietrzoną głowę\". i serce mi waliło co chwilę. czasem tak mam przed zaśnięciem, i straaasznie tego nie lubię, późno zasnelam;( a dzis miałam zaćmienia umysłu 3 razy! raz na łące przy koleżankach ale chyba nie zauwazyły bo nic nie skomentowały;( czasem dalej zastanawiam się nad tym co ktoś kiedyś powiedział czy to nie padaczka, ale chyba nie bo zanim mam to coś to czuję lęki dziwne, więc to chyba jeden z 100000 objawów nerwicy
  22. zdrówko

    Moja nerwica...

    acha i mój nowy zabytek nerwicowy;). pewnie nie raz widzieliscie babcie lub dziadka, którzy mają mimowolne trzęsienia głową. Zwykle to chyba po wylewach sie dzieje. zawsze mnie to przeraża. i tak sie na tym skupiam czasem,np dzis że naprawdę czuję jakbym to miała, takie mimowolne trzęsawki, uchhh
  23. zdrówko

    Moja nerwica...

    hej:) kilka dni mnie nie było, stęskniłam się. ale zmeczona jestem..tyle zajęć.. nawet źle nie byłó tylko ostatnie dwa dni.. nocne drętwienia ręki, no i w ciągu dnia klucia główy. czyli normalka. chcialabym kilka dni odpocząć.
  24. zdrówko

    Moja nerwica...

    hej dziewczyny i ewentualni mężczyźni:) miałam dwa dni znowu dosyć fajne, nie narzekałam. a dziś hmm niby nienajgorzej ale czuję tendencję zniżkową dobrego samopoczucia. jak już nie raz zauważałam nie służy mi czas wolny,dni wolne. co ja przed chwilą miałam. jak wiecie jestem od tygodnia sama z tatą. przed chwilą kąpałam się. i kiedy nachyliłam głowę i zaczęłam spłukiwać szampon nagle w moim móżdżku coś zakłuło,zawierciło się. a u mnie jedna szybka myśl. \"o Boże, już mi wszystko jedno , niech nawet tato zobaczy mnie nagą ale niech zdąży tu wejśc zanim się utopię i nie będzie ratunku. \" byłam pewna ze zaraz stracę przytomność lub cos takiego przez tą głowę. spójrzcie co to z nami robi! już sama nie wiem czy śmiać się czy nie.. tak jest kiedy zostaję sama w domu, sama s8iedzę na przystanku autobusowym itd...
  25. zdrówko

    Moja nerwica...

    nova trochę ,straszne to co piszesz.. tzn chodzi mi o to że nerwica wzieła Cię w swoje szpony tak mocno, od razu. ale Dasz radę, ja też mam fioła na punkcie nowotworów.. a moja kuzynka właśnie na to umiera.. umiera bo nie ma już szans.. // wczoraj kładłam się spać i poczułam jakby ktoś mój mózg miażdzył w imadle, jakby powietrze to nasze w głowie ale to trochę co innego, niedawno w sklepie też.
×