Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zdrówko

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zdrówko

  1. zdrówko

    Moja nerwica...

    hej, dzisiaj znów miałam swoje zaćmienie całkowite umysłu i wyobrażcie sobie znowu przy tej dziewczynie której nie lubię. siedziałyśmy akurat na ławeczce razem przed hipermarketem . i powiedzcie mi, czy to nie dziwne ze znowu przy niej mi się to trafiło? ja myślę, żę w naszej nerwicy to taka autosugestia. ten "odlot" nie zdarzył mi się przez tydzień w niczyjej obecności dopiero przy niej. jak "to " się skończyło, ona na to do mnie "jejku, ja się ciebie zaczynam bać", ale o nic mnie nie pytała, a co ja bym jej powiedziała jak ja sama nie wiem co się ze mną wtedy dzieje;)
  2. zdrówko

    Moja nerwica...

    witajcie. przed okresem jestem i tak dziwnawo się czuję;/ i mam dziś od popołudnia dusznosci tzn . znaną,sławną kulę w gardle u nerwicowców. dusi mnie i dusi. i jakoś zawroty głowy coś zaczynam mieć na wieczór.
  3. zdrówko

    Moja nerwica...

    hej.. wiecie co.. wlasnie niedawno ktoś kto jest mi bliski powiedzial że jestem wyjątkową egoistką. myślę ze oprócz tego, że jesteśmy wyjatkowo wrażliwe to sami przyznajcie, jest nas cos z egoistów.. przynajmniej ja u siebie to widzę..
  4. zdrówko

    Moja nerwica...

    hej:) dzisiaj jechałam autobusem no i najpierw zatkały mi się uszy a potem czułam takie rozpieranie w głowie, jakby ktoś mi ja nadmuchiwał;) macie czasem coś takiego? to chyba normalne nie?
  5. zdrówko

    Moja nerwica...

    co terapia?
  6. zdrówko

    Moja nerwica...

    heej a co się tu dzieje. dziewczyny szok, niektórzy chyba nie rozumieją sensu istnienia takich forów jak nasze;) dzisiaj zrobiłam sobie wolne, troszkę sie uczę ale chociaż sie wyspałam;)
  7. zdrówko

    Moja nerwica...

    wiesz trąbeczka z jedynm to masz rację. ja faktycznie oprócz tego, że chodzę na uczelnię codziennie nic więcej nie robię. dom, dom,dom. no ale nerwica to też niska samoocena, zanizony prog frustracji, lęk przed ludźmi i dlatego moj dom,moja twierdza
  8. zdrówko

    Moja nerwica...

    dzięki;) mam wisielczy humor z lekka bo wczoraj wieczorem zmarł mój sąsiad, alkoholik. i był zaklad pogrzebowy itp itd.. no i wiecie jak takie widoki wpływaja na ludzi;/
  9. zdrówko

    Moja nerwica...

    ciii ze zdrówka proszę dzisiaj już zejść. jak przeczytałam o tej padaczce to już wystarczyło aby mi zepsuć nastrój na conajmniej tydzień
  10. zdrówko

    Moja nerwica...

    wiesz,aj naprawdę dobrze funkcjonuję na codzień. nie siedzę z nosem w podłodze i nie myślę \"O Boże jak ja się źle czuję\". Jestem okazem zdrowia zewnętrznie i oprócz tych dolegliwosci które mam a które długo mi towarzyszą nie dzieje się ze mną nic. Jeżeli coś zacznie się dziać wtedy pójdę.
  11. zdrówko

    Moja nerwica...

    wiecie co? podziwiam was (broń Boże nie krytykuję bo to indywidualna sprawa każdego) za to, że bierzecie leki lub zamierzacie. Ja pewnie nawet z nakazu lekarza bym ich nie wzięła . Pogoda dziś męcząca ale cieszę się że weekend nadszedł;)
  12. zdrówko

    Moja nerwica...

    paulcia widzę ze od razu zaczęłaś działac, kto wie, może pomoże;\')
  13. zdrówko

    Moja nerwica...

    aj, nie wysylajcie mnie do lekrza, bo błędne koło, pewnie i tak nie pojdę, bo do jutra ochłonę po tym dzisiejszym przeżyciu, aż do następnego razu;/
  14. zdrówko

    Moja nerwica...

    paulcia wiodcznie trafiłaś na jednego z tych lekarzy którzy chcieli Cię zbyć. sa tacy co guzik rozumieją co my przeżywamy i jak się czujemy bo on to pewnie na tylko z gazet
  15. zdrówko

    Moja nerwica...

    kierowniczka o zaćmieniach umysłu i takich tam róznych to mogę Ci poiwiedzieć;) jestem specjalistką od tego na tym forum eh... NIC SIĘ NIE BÓJ twoje pierwsze zdania jakos mnie podniosło na duchu,dzięki;-* ale sami powiedzcie, gdyby to była jakaś poważna choroba to przecież rozwinęla by się prze taki okres czasu, a to już tak długo. Wiecie ja jestem osobą bardzo odporną, nawet kataru nie pamiętam u siebie a pomimo to ciągle mi cos dolega. kieeedyś żołądek,potem serce, to teraz głowa.
  16. zdrówko

    Moja nerwica...

    aj,no to mnie pocieszyłyście..;( wogóle dzień mam dziwny.. rodzice coś się posprzeczali i atmosfera jest taka sobie.. mama jest jakaś przygnębiona i nie wiem czy ja nie mam cos z tym wspólnego. choć nie cierpie jak się o mnie martwią bo wtedy mam wrażenie że moze naprawdę mi cos być. przeciez co mi moze być oprócz nerwicy? mimo,że bez lekarza to przecież mam ksiązkowe objawy nerwicy..
  17. zdrówko

    Moja nerwica...

    Moi drodzy,mili. Kiepski dzien dziś miałam. To znaczy w zasadzie gdyby nie mały incydent byłoby o.k. Pamiętacie może jak pisałam o moich zamroczeniach. Mam takie coś, że coś robię, nagle się wyłączam, nic nie pamiętam, nie czuję, po prostu klatka stop. Można byłoby mnie posiekać na kawałki ja nic nie poczuję. To trwa nawet sama nie wiem ile, około kilkunastu sekund. I nie byłoby to tak dla mnie dręczące gdyby nie zdarzało się w pobliżu innych osób. No i dziś idę przez miasto, za mną jakieś 5,6 metrów koleżanki za którymi nie przepadam. Nagle poczułam, że TO się zaczyna. No i jak się ocknęłam to one stały przy mnie i chyba pytały co mi jest! Renata spytała: co ci się działo z oczami? Ale ja sobie poszłam. Słuchajcie, gdyby to była jakaś poważna choroba (bo oprócz tego mam kłucia, ściskania głowy) to przecież już by mnie zabiła bo to trwa długo a ja nie byłam u lekarza. W nerwicy występuje takie coś jak zespól depersonalizacyjny, zamroczenie, nie wiem dokladnie co to jest ale brzmi jakby dotyczyło mnie. zresztą zobaczcie w Internecie ze jest coś takiego w nerwicach. Moi rodzice których zadręczałam różnymi dolegliwościami od dziecka już nie chcą słyszeć, ale jak o dzisiejszym dniu opowiedziałam mamie no to powiedziała „to musisz iść do neurologa” . chyba się trochę wystraszyła. Sama nie wiem, i tak to pewnie odłożę. ROBACZKI MOJE powiedzcie co myślicie, że to od nerwicy??
  18. zdrówko

    Moja nerwica...

    mamunieczka faktycznie, same czarne charaktery:))
  19. zdrówko

    Moja nerwica...

    no i wyglada na to ze jakby tego było mało to zawroty głowy wróciły, tak sobie obiecuję że chyba przestanę czytać posty bo się nakręcam, no ale nie mogę, jestem tu i jestem jedna z was:) choć muszę przyznać, że dzień to miałam nawet taki na 5-
  20. zdrówko

    Moja nerwica...

    kasiak500 ,. wiesz co? kiedyś miałam ten problem, wprawdzie niedługo ale miałam. czytam ostatnio posty na tym forum, te starsze, no i tam często się mówi o zawrotach głowy. no i minęło kilka dni i ja znów czuję powracające zawroty... zobaczcie jaka jest psychika, nieświadome wmawianie sobie i już mam to z powrotem ech;/ a to jest normalne przy nerwicy
  21. zdrówko

    Moja nerwica...

    oj madziarka masz rację, żeby oni chociaż w ciąży chodzili hehe;) a tak to sielskie życie jednym słowem
  22. zdrówko

    Moja nerwica...

    kochani wy moi powiedzcie mi (w szczególności kobiety:) czytałam już kiedyś o podobnym objawie w duużo wcześniejszych postach. Oprócz mojego szeregu objawów mam też taski kobiecy. Mianowicie co pewien okres czasu, tak regularnie boli mnie prawa pierś. Czasem trwa to dwa, czasem trzy dni. Często też węzeł(czy pachwina:) z tej strony. To nie jest bolesność piersi przed miesiączką bo to mam zawsze jakieś 7 dni przed miesiączką. Słyszałam że takie bolesności to taka sprawa kosmetyczna u kobiet. po prostu tak boli.
  23. zdrówko

    Moja nerwica...

    kochani wiecie dawno mnie to nie nawiedzało a wczoraj połozyłam się spać ale jakieś pól godziny (na szczęscie tylko tyle) nie mogłam zasnąć. Czułam jakby mi miały zatoki, góra głowy wybuchnąć, takie \"napęczniałe\" biło mi serce mocno, waliło, co chwilę . No i w nocy dwa razy obudziłam się ze zdrętwiałą ręką. To chyba nerwica też prawda? pytam bo już od dłuższego czasu to mnie nie nachodziło.
  24. zdrówko

    Moja nerwica...

    kierowniczka13 ,no coś Ty, tzn ja też nigdy nie wierzę, że wiosna jak jakieś cudowne lekarstwo odgoni nerwicę ale na pewno działa jakoś dobrze;) głowa do góry, ja dzisiaj czułam się różnie, teraz jest o.k,
  25. zdrówko

    Moja nerwica...

    no właśnie Imarika ma rację, jednak słońce i wiosna mają działanie terapeutyczne. Na pewno nerwica nie minie ale w samopoczuciu cos sie zmieni
×