Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zdrówko

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zdrówko

  1. zdrówko

    Moja nerwica.....cd..

    widzę kochane że na naszym forum to tak cyklicznie się dzieje. Ja niestety nie wiem co powiedziec bo już trochę się pogubiłam. Bianka fajną kobietką była ,dlatego mam wątpliwosci czy to pisze ona czy nie. Ale nikogo skrzywdzic nie chcę. Mam nadzieję ze sprawa się rozwiąze, A Ty stres stop where are You?:)
  2. zdrówko

    Moja nerwica.....cd..

    Fresh chyba na to wygląda. A ja tak jak wczoraj zrobiłam własnie ciasto na placki, a co tam, dwa dni pod rząd można zjeść;) wiecie co.. jakie są wasze naturalne sposoby do walki z lękami? bo przeciez takie są i kazdy je stosuje
  3. zdrówko

    Moja nerwica.....cd..

    hejo dziewczyny. wczoraj wyszłam sobie z koleżanką na lody wieczorem ale po godzinie musiałyśmy wracać. komary zyć nie dały. Wiecie co? od około 1,5 tygodnia nie miałam wyłączeń świadomosci. W tym równiez ten tydzien gdzie nie było matki. Z ostatnich ich doniesien wynika że wracają dzisiaj. i wiecie co? wstałam dziś rano , pól godzinki póxniej niż zwykle, ścielę łóżko i co? złapało mnie. Już nie wiem jak to sobie tłumaczyć. Skoro to nie padaczka, to co? świadomość ze dzis wraca mama to sprawiło? najpierw wogóle obudziłam się z małym lękiem, potem wyłaczenie.
  4. zdrówko

    Moja nerwica.....cd..

    Emmo a udały się. ;) jako początkująca kucharka nie miałam wyczucia i trochę za mało ciasta zrobiłam, bo tato spytał na końcu czy juz więcej nie ma :) czyli smakowało;) wiecie, ze chciałabym aby brat i mama byli w domu ale wiecie co się z kolei martwię? że skoro przez tydzień wytrzymałam i było nawet ok to teraz boję się że jak matka wróci to znowu nie wiem czemu wpadnę w melancholię. i weź tu zrozum mnie;)
  5. zdrówko

    Moja nerwica.....cd..

    hej dziewczyny! słuchajcie, normalnie sama zrobiłam placki ziemiaczane. mała rzecz a cieszy;) usmażylam dwa na próbę i były niezłe. Schowałam ciasto do lodówki i czeka na tatę;) widzę że każda z nas ma jakieś problemy. Wiecie co mi też pomaga w trudnych sytuacjach?.. wiara w Boga.. została mi przekazana od dziecka i umacniam się w niej..
  6. zdrówko

    Moja nerwica.....cd..

    kochane jestem noga z gotowania a tato mówi że zjadlby jutro placki ziemniaczane. w internecie są oczywiscie jakies wybujałe przepisy. potrzebuję najprostszegfo z prostych. znacie?:)))
  7. zdrówko

    Moja nerwica.....cd..

    jej Bianeczko,jasne że się tak nie zamartwiaj. znam osoby które gardło boli prawie cały okrągły rok! spokojna głowa! My mieliśmy z tatą niedawno telefon. Wiedzialam ze to mama i kazalam tacie odebrać. słyszałam że pytała czy wykupiłam lek. I z tego co powiedziała wracają w piątek na 100%. przez chwilę się ucieszyłam i zaczęłam zastanawiać czy to długo czy krótko jeszcze do ich powrotu. Ale spoko, z umiarem. Staram się siebie pilnować i tłuimaczyć ze już piąta noc minęła bez nich i co? żyję:)
  8. zdrówko

    Moja nerwica.....cd..

    nie ,mam braciszka (9 llat) Ale baardzo dlugo byłam jedynaczką no i są efekty:))
  9. zdrówko

    Moja nerwica.....cd..

    Lilliana no właśnie wstyd się przyznać bo stara jak koń jestem. w marcu skończyłam 22 lata. Ale wiecie co dziewczynki? chyba trochę zdziwiłam mamę bo jakieś 20 minut temu dzwoniła do mnie. Pytała co robię i żebym jechała koniecznie wykupić to lekarstwo od neurologa. Ja raczej oschłym tonem cały czas oznajmiłam że nie wybieram się dziś ani jutro i wogóle zakończyłam pierwsza rozmowę. Wiem, że to może dziecinne ale pokazałam jej że nie czekam z utęsknieniem i lzami w oczach tylko że mam cos do roboty i po prostu po minucie zakończyłam rozmowę. Zapytała mnie nawet dlaczego jestem oschła, na co odpowiedziałam ze nie jestem,. muszę przeciąć i zdeptać tę pępowinę. to rozstanie i ta dzisiejsza rozmowa trochę ją skróciły, (pępowinę rzecz jasna:))
  10. zdrówko

    Moja nerwica.....cd..

    dzięki Ci za te wszystkie słowa Fresh;) dziś mija piąty dzień bez nich i naprawdę to już jakiś, w moim przypadku duży sukces:)
  11. zdrówko

    Moja nerwica.....cd..

    Fresh masz rację. ja zawsze miałam wszystko na tacy, przez co teraz wielu rzeczy nie potrafię. A przede wszystkim nie potrafię znaleźć granicy siebie,jak to psycholożka powiedziała. Chce to zmienić ,dlatego wiem ze pewnie wytrzymam te kilka dni. tylko jak ja mam teraz zachowywać się w stosunku do matki? normalnie tak jak było to przedtem?
  12. zdrówko

    Moja nerwica.....cd..

    nie. moi rodzice nie mają takich problemów. babcia moja jedynie jest hipochondryczką. Ma depresję ,a jest zdrowa jak koń ,tylko nogi jej dokuczają. A wiecznie na cos choruje tak jak ja:D
  13. zdrówko

    Moja nerwica.....cd..

    ale zobaczcie jaki swiat jest dziwny. Byłam dzieckiem sszczęśćia. nic mi nie brakowało, uwagi od matki miałam pod dostatkiem. I wydawałoby się że to zaprocentuje dobrze w przyszłości, a tutaj jest na odwrót. Powiem wam ze oprócz psychologa to tylko wy znacie mnie od podszewki. Lubię was:))
  14. zdrówko

    Moja nerwica.....cd..

    Fresh absolutnie nie chcę jej bronić ale ostatnio naprawdę potrzebowałyśmy odpocząć od siebie. i powiem wam, że o dziwno ja przez pierwsze 2,3 dni czułam się dobrze bez niej. teraz zaczyna mi być już za długo.. ale to ze pojechała wypocząć,należy się jej. tylko tu chodzi o mnie. Caly czas jak przedszkolakowii sobie to w myślach analizuję i raz wydaje mi się że wszystko jest ok a potem to;/ jak moja psycholog wróci za miesiąc z urlopu kochani biorę się w karby! jesli chodzi o ten zwiazek z matką.
  15. zdrówko

    Moja nerwica.....cd..

    Pomarańczo... po prostu jakaś telepatia czy coś.. właśnie mialam pisać do was.. cały dzień słuchajcie czulam się ok. Cały czas myślałam ze mama wróci dzisiaj, tzn miałam nadzieję. A tu dzwnoi i ani ona ani tato nie mówią mi kiedy. Domyślam się ze dopiero w niedzielę. i wiecie co? od razu nastrój straciłam. i chyba nawet apetyt bo znowu czuję się tak źle jak ostatnio. Psycholog też twierdzi że panicznie boję się utraty matki. I ty pomarańczo masz rację w 100%, nic nie neguję z twojej wypowiedzi. Ale powiedzcie co mam robić.. w ciagu dnia za bardzo nie wyjdę bo znajomi jak już to w pracy i wogóle środek tygodnia mamy. Staram się sobie wbijać to do głowy i co? nic.. a tato staje na głowie, tzn. widzę że jak jest cała rodzina w domu to tak nie rozmawiamy. Teraz widzę ze stara się mnie rozśmieszać, zagadywać.. pięć dni wytrzymalam, to sukces jakby. ale boję się co dalej..
  16. zdrówko

    Moja nerwica.....cd..

    Pseudonimka określenie trafne. Nerwica jest dziwna.;) to naprawdę wszystko dziwne co nas spotyka. Nie wiem jak u was, u mnie pogoda smutnawa dziś, szaruga. Wczoraj wieczorem wyszłam z koleżanką na spacerek. Wróciłam ok. 23.30. poszłam spać ale budziłam się jeszcze ze dwa razy. Raz słuchajcie miałam jakiś dziwny lęk, dziwne samopoczucie, bicie serca niesłychane, myślałam ze zwieję z łóżka:) ale potem zasnęłam. Też miewacie takie lęki?
  17. zdrówko

    Moja nerwica.....cd..

    ten lek to Tegretol. literówka mi się tam zrobiła. kochani jestem żywym przykładem na to że nerwica moze wszystko. Zobaczcie, mam za sobą wizyty u specjalistów i przecież znają się na rzeczy. neurolog przyznała że nie wie co to jest ale jak powiedziałam że zdiagnozowaną mam nerwicę to tak jakby zrozumiała sprawę.
  18. zdrówko

    Moja nerwica.....cd..

    Dziewczyny pamiętacie ile już tu osób napisało mi na forum ze prawopodobnie i na pewno mam padaczkę. Po raz trzeci z kolei neurolog (jak już weszłam to się uśmiechnęła, dobrze mnie pamięta hehe) nie chciała dać mi leków. Ona ma tak poważne wątpliwości że faktycznie przepisała mi lek (Tegratol) ale kazała brać w bardzo malusieńkich ilościach i tylko przez miesiac. potem mam się u niej zameldować i powiedzieć jak się czuję. Ona kochani tak jak i lekarze od duszy twierdzi ze to podłoże psychogenne. jak ja kochani mam zmienić ten mój tryb życia żeby pozbyć się tej nerwicy? i dodatkowo dzwoniła mama i przedłuża wakakcje. Cieszę się ze wypocznie ale to prawdopodobnie będą 3 dni jeszcze. Wiecie jak ja nie lubię tego.. ale swoją drogą spójrzcie jaki ze mnie wrażliwiec hehe. no i nie mam padaczki chyba.
  19. zdrówko

    Moja nerwica.....cd..

    hej. w nocy była u mnie taka burza, że spec od tricków pirotechnicznych mógłby się powstydzić;) za 2 godziny jadę słuchajcie. wiem na pewno że to co napisałas mi Agni-s przedstawię jej i spytam o to;) . proszę o trzymanie kciuków;)
  20. zdrówko

    Moja nerwica.....cd..

    Agnis kochana ty wiesz ze możesz mieć rację. bo te nieliczne fale u mnie są wllaśnie w płacie skroniowym. jutro spytam o to lekarkę. ale cokolwiek nie powie cieszę się bo mam nadzieję ze zamknę ten rozdział;) wiem że już wam to mówiłam i pewnie nudzę ale bardzo się cieszę ze was mam. rodzinę mam kochaną ale bnikt nas tak nie zroumie jak osoba mająca nerwicę. buziak dla was!!
  21. zdrówko

    Moja nerwica.....cd..

    słuchajcie. oczy mnie bolą na maxa. wogóle cały dzień się dziwnie czuję ale to pewnie skutek małego kaca i 1,5 godzinki snu. Dodatkowo tydzień okres się spóźnia. powiedzcie mi kobietki jak myślicie. (nie chcę tego sprawdzać w necie bo zaraz wyczytam durnoty a z tym nawykiem też chcę skończyć). Czy jesżeli dostanę jutro jakieś leki antypadaczkowe, to czy będę mogła zapomnieć o piwku ze znajomymi czy jakimś drinczku?? czy moze te nowoczesne leki już nie są tak wymagające?:)
  22. zdrówko

    Moja nerwica.....cd..

    Stres stop bardzo cienko się czułam i myśłałam że nie dotrzymam do końca ale jakoś dałam radę. Niedawno dowiedziałam się że mama z bratem jutro wrócą. Staram się reagować normalnie . Chcę ćwiczyć nad sobą:). żeby cholerne lęki nie łapały nas. życie byłoby lepsze nie? Stresiku ja od dziecka mam fobię przed wymiotami. Towarzyszy mi do dziś dnia. Ale na szczęscie ostatnie wymioty miałam chyba z 8 lat temu.
  23. zdrówko

    Moja nerwica.....cd..

    Bianko mam nadzieję ze bóle już minęły. Ja słuchajcie wczoraj po dniu sprzątania, gotowania czułam się ok ale nagle wieczorem coś mnie zaczęło nosić. Jakoś nie uśmiechała mi się wizja wieczoru w domu. No i po długich przepychankach i zmianach decyzji znajomych pojechaliśmy do Ostrowa Wielkopolskiego na dyskotekę. Fajnie było. wróciłam do domu o 5.30 a teraz już wstałam do kościoła. Wyglądam strasznie hehe. Modlę się tylko żebym dobrze się czuła i nic mi się nie stało. Weekend bez mamy i brata minął,dzisiaj wracają i minęlo bezboleśnie. ;) boję się tylko powortu głupiego samopoczucia psychicznego. A jutro neurolog.
  24. zdrówko

    Moja nerwica.....cd..

    to ja z kolei słuchajcie z powodu tego mega złewgo samopoczucia mam już 5-y dzień okres spoźniony. już mnie trafia. powiem wam, że wstalam rano, posprzątałam. Ugotowałam nawet obiad tacie ( a ja noga z gotowania zupełnie jestem) i było mi dobrze. Teraz może nie tak świetliście ale ok. Ale te dni mijaające chcę zapomnieć brrr
  25. zdrówko

    Moja nerwica.....cd..

    tak jest Stres stop. ale mówię wam. Takiej doliny nigdy nie przeżylam jak w te dni. dzisiaj wstałam i jakoś jest normalnie. maMA z bratem na weekend wyjechali. Myślałam że będzie strasznie ale nawet ok. psychol9og chce mi pokazać ze rodzina też ma wady. ja je widzę ale mam tendencję do obrony ich.
×