Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pyśka25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez pyśka25

  1. dziendoberek dziewczynki :) u mnie chorobsko sie nasila wiec umowilam sie z moim ginem ktory wczoraj do mnie dzwonil zeby upewnic sie ze wszystko jest ok ze dzis jednak przyjade po recepte na jakis antybiotyk bo bez niego raczej nie dam rady sie wyleczyc... gardlo mam zawalone, z nosa mi leci no i kaszel zaczyna mnie meczyc...koszmar!! a taki antybiotyk to chyba mniejsze zlo niz jak mialabym sie meczyc przez kolejne 2 tygodnie... dzisiaj jedziemy do moich rodzicow i nie za bardzo czuje sie na silach zeby ruszac sie z domu... ale oczywiscie pojedziemy :) dziewczynki: razem z mezem zyczymy wam zrdowych i spokojnych swiat w rodzinnym gronie, wymarzonych prezentow pod choinka ( choc najwiekszy prezent mamy jeszcze pod sercem) pysznosci na stole a przede wszystkim zebysmy wszystkie szczesliwie dotrwaly do naszych terminow i zeby nasze kruszynki bezproblemowo przyszly na swiat i zeby zdrowo sie chowaly... cieplutko pozdrawiamy
  2. czesc kobietki, wszystkie dzisiaj siedza w kuchni i nie maja czasu zeby zajrzec na forum... mnie niestety jakis bakcyl zlapal wiec czekam na skuteczne sposoby pozbycia sie bolu gardla!!! tylko nie kazcie mi plukac woda z sola bo tego nie uczynie... teraz psikam se tantum werde ale niestety dziala marnie... wiec pomocy dziewczynki. lekarz chcial mi przepisac antybiotyk ale wolalabym go nie brac, wiec zaproponowal mi tabletki czosnkowe jesli chce tak naturalnie sie leczyc... a wy co mozecie mi polecic??? cieplutko pozdrawiamy
  3. czesc kobietki :) na poczatek: magda78 - wodami sie nie przejmuj jezeli lekarz nie stwierdzil zadnych nieprawidlowosci w ukladach twojego berbecia to samo picie zupelnie wystarczy - ja jestem tego najlepszym przykladem, tydzien temu mialam wody na 5 cm czyli zupelnie dolna granica a dzisiaj juz mam 14 cm a wiec glowa do gory i nie panikujemy (choc ja tez panikowalam) u mnie dziecko nadal ustawione miednicowo i do tego z nozka na nozke wiec znowu nie mozna bylo stwierdzic co ma miedzy nozkami...brrr... lekarz mowi ze jeszcze sie odwroci bo jeszcze ma czas... wiec spokojnie. moni271 - ja to stwierdzilam ostatnio ze zamieszkam w kiblu... z racji ze dziecko kopie mnie po pecherzu i kregoslupie to moglabym nie schodzic z ubikacji... maz juz sie ze mnie smieje ze moze jakas pieluche zaloze ;) cwaniaczek ;) mi28 - dobrze ze moj krolik nie czyta tego topiku bo juz wyprowadzilby sie od nas ze z jego kuzynow pasztet se robimy... a swoja droga domowy pasztecik...mmmhhhaaaa....pycha ;) a ja po wizycie duzo spokojniejsza tylko moj gin sie zestresowal i dal mi skierowanie na badanie dopplerowskie... zeby dmuchac na zimne ze wszystko ok ;) no i dostalam skierowanie juz na ostatnie badania krwi w styczniu a nastepna wizyte mam nie za 4 ale za 3 tygodnie - czyli porod coraz blizej ;) zyczymy milego wieczorku
  4. helloo... amadzia - ciezko oddycha sie kazdej z nas bo macica uciska na przepone i do konca ciazy juz lepiej nie bedzie - niestety... co do malej ruchliwosci - to nasze szkraby juz nie maja miejsca na fikanie w brzuszku i juz maja typowa pozycje embrionalna i teraz beda kopac prawdopodobnie rzadziej ale za to mocniej ;) a wieszanie firanek na pewno nie zaszkodzilo ani Tobie ani dziecku - bo sama to przerabialam - podczas tej czynnosci tylko nalezy uwazac zeby nie upasc - a cala reszta to raczej zabobony ;) podziwiam Cie ze zabierasz sie za gotowanie - dla mnie dluzsze stanie przy kuchence w nagrzanej kuchni jest upierdliwe - nawet jak mam obiad zrobic a co dopiero gotowac na swieta... a wiec podziwiam kolezanke ;)
  5. dziendobere kobietki :) w poznaniu urocza pogoda: sloneczko i lekki mrozik zachecaja do zycia :) wczoraj wieczorkiem wybralam sie do stomatologa... myslalam ze mam moze dziaslo rozwalone bo mnie tak bolalo dziwnie miedzy zebami a jak pani wlozyla kamere do buzi to okazalo sie ze cos brzydkiego zaczelo sie dziac w siodemce i zrobila mi to od reki :) wiec dzisiaj jak juz sie wszystko uspokoilo moge zaczac zyc na nowo :) wiec w swieta bede sie objadac nie czujac bolu... dodam ze przed ciaza wyleczylam wszystkie zeby zeby uchronic sie przed wizytami w ciazy ale sie nie udalo... przez ten pospiech otaczajacych mnie ludzi jakos nie czuc tej atmosfery swiatecznej, tez macie takie odczucia?? my juz mamy wszystko dopiete na ostatni guzik - a ze swieta spedzamy u rodzicow jednych i drugich to nic nie musimy specjalnie przygotowywac ;) z dobrych informacji - moje malenstwo znowu raczy mamusie solidnymi regularnymi kopniakami w ciagu dnia... co bardzo mnie uspokaja :) a jutro ide jeszcze na wizyte zyczymy milego dzionka :)
  6. hellooo :) choinke juz mamy ubrana a krolik bawi sie bombkami i sciaga inne ozdoby wiec musimy miec oczy dookola glowy :) niunia - tez o tym nieszczesnym malowodziu wyczytalam ze uklady u dzidziusia szwankuja jesli wystepuje taka przypadlosc ale u mnie 3 niezaleznych lekarzy po usg stwierdzilo prawidlowe dzialanie ukladow moczowych i pokarmowych a lozysko mam I stopnia czyli super... dlatego nie wiem czym moze byc spowodowana sytuacja z moim malowodziem... a teraz to pije takie ilosci ze uszami mi juz wszystko wyplywa... a w czwartek ide jeszcze na wizyte wiec wszystkiego sie dowiem... cieplutko pozdrawiamy
  7. dziendoberek dziewczynki :) witam was w piekny sloneczny i morzny dzionek u mnie w domu w powietrzu kraza wirusy i bakterie, maz cos zaradnie przytargal z pracy i teraz tylko patrze zeby sie nie zarazic!!! wczoraj spedzilismy uroczy wieczor u w gronie naszych znajomych na tzw. \"klasowej wigilii\" byly tam 2 szkraby po okolo 3 m-ce i byly takie grzeczne ze az bylam w szoku... zero marudzenia, zero placzu, tak jakby dzieci nie bylo... dzisiaj bedziemy ubierac choinke ktora wczoraj kupilismy wiec czeka na zabawa - tylko nasz krolik nie wie co sie dzieje i jest ciezko oszolomiony ze u jakies drzewo wyroslo w pokoju. amadziu - wygladasz przeuroczo - na pewno dziewczynke masz pod serduszkiem??!! ;) bo ciaza Ci sluzy :) co do boli w pachwinach i kroczu to raczej tego nie przerabiam wiec nie pomoge... natomiast czekam do czwartu na wizyte u swojego gina jak na zbawienie... przez to nieszczesne malowodzie jestem cala nerwowa i niespokojna a do tego mam nieodparte wrazenie ze moje dziecko jest coraz mniej ruchliwe - nie raczy mnie juz takimi intensywnymi ruchami jak wczesniej... nie wiem czy to przez swoja wielkosc czy moze przez to ze malo jest tych wod... brzucha generalnie nie mam duzego a dziecko jednak wazy 1200 g to moze tez byc przyczyna... w kazdym razie chce isc do gina i sie upewnic ze wszystko jest ok. ech... dlaczego kobieta traci tyle nerwow bedac w ciazy?? a w ogole to cierpie na paskudne skurcze nog ktore lapia mnie w nocy - masakra!! agunia1 - super ze po wizycie wszystko ok... mam nadzieje ze u mnie tez tak bedzie :) cieplutko pozdrawiamy
  8. czesc dziewczynki, poznan zasypalo i zupelnie sparalizowalo... wszystki sie przypomnialo ze musza jechac na zakupy i poznan zamienil sie w jeden wielki korek...szok!! witam nowa marcoweczke :) emi pisz czesto i o wszystkim :) co to kaffki to zaczelam ja pic od kiedy przestal mi przeszkadzac jej zapach...czyli po zakonczeniu I trymestru - oczywiscie mleko w kaffce to podstawa...a ja zawsze czarna pilam ale czego sie nie robi ;) amadzia - co tam lekarz ciekawego powiedzial?? na pewno z dzidzia i z Toba wszytsko ok ale i tak czekamy na relacje :) aurelko - ja tez chodze spac z kurami czyli to chyba norma w III trymestrze ;) zyczymy milego wieczorku :)
  9. czesc dziewczynki :) u mnie sypie snieg... nie pada tylko sypie...takich wielkich platkow juz dawno nie widzialam ale wyglada to uroczo ;) dzieki za slowa otuchy odnosnie mojego problemu...zwlaszcza Tobie sloneczko bo zawsze razniej sie czyta ze ktos to mial i ze nic zlego sie nie stalo...:) widze ze tamat obolalych plecow jest na topie... ja moje plecy najbardziej czuje wieczorem jak poloze sie do lozka - ktore mam wrazenie ze z dnia na dzien robi sie coraz mniej wygodne - pomimo ze jest duze malzenskie... koszmar!! mi pomagaja delkatne masaze meza...doslownie wystarczy 5 minut i juz jest lepiej... wiec zagoncie swoich facetow ;) amadzia - moje cyce zawsze byly dosc duze (70C) i generalnie dopiero zaczely sie powiekszac niedawno wiec kupilam se (80D) sa bawelniane i bezszwowe bo pani w sklepie powiedziala ze kazdy inny bedzie mnie draznil... a takie do karmienia chce kupic przed porodem jak juz bede wiedziec jakie wielkie beda moje cyce ;) po wczorajszym usg dzis czekam na kazde kopniecie dzecka zeby wiedziec ze jest wszystko ok...a ono jak na zlosc dzisiaj cichutkie i spokojne...tylko co jakis czas delikatnie pacnie mame w brzuszek... juz wole jak kopie i to bolesnie... rany!! byle do przyszlego piatku...byle do wizyty... cieplutko pozdrawiamy
  10. czesc, sloneczko dziekuje za przesylke :) doszlo ladnie :) mam do was pytanie: bo tak szukam w necie o tym malowodziu i nie za bardzo moge cokolwiek poszukac... a wiec dziewczyny...HELP!! bo zaczynam panikowac ze cos jest zle i nie wiem nawet co... do swojego lekarza ide dopiero w przyszly piatek a tak troche glupio mi do niego dzwonic i powiedziec \"bo wie pani bylam se na usg i wyszlo cos nie tak\" jak bede na wizycie to ja jakos podejde. nie chce zeby odczula ze jej nie ufam albo cos i dlatego chodze jeszcze po innych gabinetach... co ja mam biedna cipa zrobic?? HELP kobietki... HELP!! aurelko z tego co ja wiem to jezeli sad zleci zrobienie testu i wyjdzie pozytywny to koszty pokrywa facet...niestety nie jestem pewna czy jak nie wyjdzie to czy ty nie bedziesz musiala zaplacic cieplutko pozdrawiamy
  11. czesc kobietki :) wlasnie wrocilismy z usg...generelnie dziecko zdrowe i duze bo wazy 1203,69... wszyskie pomiary w normie tylko wychodzi na to ze jest starsze o jakis tydzien wiec moze wczesniej urodze :) jest tylko male ale...mianowicie lekarz stwierdzil ze jak na ten tydzien to mam troche malo wod plodowych i ze mam o tym wspomniec mojemu lekarzowu prowadzacemu...troche mnie to zmartwilo ale pani powidziala ze mamteraz duzo pic to powinno sie ustabilizowac... natomiast co do potwierdzenia nam plci to powiedziala ze wcale nie jest taka pewna ze to dziewczynka i ze nadal mamy szanse 50/50... no pieknie, czyli znowu nic nie wiemy... ale na razie pozostajemy przy opcji malej kobietki... jak mialam badanie to dziecko mialo akurat czkawke... smieszne to bylo jak se podskakiwalo ;) piszcie,piszcie o wyprawkach dla dziecki bo ja to zupelnie zielona jestem w tym temacie i chetnie poczytam... mysz - super ze wszystko ok..a tak na przyszlosc to wczesniej nas informuj a nie trzymaj w niepewnosci... widze ze jakas ksiazka ma tutaj wziecie czy ja tez sloneczko moglabym poprosic : kokieteczka@wp.pl cieplutko pozdrawiamy
  12. maritta - najlepiej zadzwon do stomatologa niech Ci cos poleci na ten nieszczesny bol zeba - nawiasem mowiac nie gorszego bolu niz bolacy zab... wiec serdecznie wspolczuje... a co do uplawow to musze powidziec ze u mnie sa bez zmian nawet zaryzykowalabym stwierdzenie ze sie troche zmniejszyly :) ... julka - mi tez wraca okres ciaglego zmeczenia ale to jest normalne ze w 3 trymestrze znowu robimy sie ospale... aurelko - Twoj chlop mnie normalnie zadziwia... kiedy my juz tu wszystkie myslimy ze wszystko jest ok, on znowu znika!! nie rozumiem go... ale ma jeszcze troche czasu zeby ustosunkowac sie do bycia ojcem. mam nadzieje ze do marca mu sie odmieni i ze bedziecie tworzyc cudowna rodzine :) cieplutko pozdrawiamy
  13. dziendoberek kobietki :) niunia - co do liczenia ruchow to mi lekarz powiedzial zeby robic to rano jak dziecko jest malo ruchliwe i wieczorkiem kiedy jest bardziej aktywne. powinno sie naliczyc 10 ruchow ( kopniec, szmerow, przewrotow zwal jak zwal ;)) i zanotowac czas w jakim to nastapilo - najczesciej jest to okolo 10 min. jezeli nie naliczysz 10 ruchow na 1h to polecaja wypic troche mleka albo cos zjesc i polozyc i znowu policzyc ;) liczenie bedzie wazne blizej porodu aczkolwiek lekarze zalecaja liczenie juz od 28 tygodnia. slonko kochanie - nie panikujemy - na pewno wszystko bedzie dobrze!!!! no i powinnas sie cieszyc ze masz lekarza prowadzacego ktory potrafi powiedziec ze nie jest czegos pewien i odsyla cie do \"swojego kolegi\" i dobrze ze dmucha na zimne :) a Ty sie nie denerwuj bo to szkodzi nie tylko tobie ale i bobasowi ;) dziewczyny mam takie nietypowe pytanko jak wygladaja te jaderka na usg...bo nam lekarz powiedzial ze widzi 3 kreski wiec na pewno jest dziewczynka a przeciez rownie dobrze 3 kreski to moga byc 2 jajka i penisek. w sumie jutro idziemy znowu na wspolne usg to lekarz na pewno potwierdzi plec - bo ostatnio byla ustawiona miedniocowo i nie mozna bylo za bardzo dojsc do jej narzadow i dlatego nie jestem taka przekonana na 100% ze mam core w brzuszku, aczkolwiek juz sie do tej mysli przyzwyczailismy. Tylko moja siostra caly czas powtarza ze ona rodzila core a wyszedl syn a przy drugim to do 7 m-ca byla corka ;)... hmmm... i co o tym myslec?? cieplutko pozdrawiamy
  14. dziendoberek kobietki i brzucholki ;) slonko - glowa do gory, cukrzyca ciazowa to dosc powszechna przypadlosc u kobiet w ciazy - to minie.... na swoj sposob kazda z nas ma jakies problemy w ciazy i zadna nie przechodzi jej jak w amerykanskich filmach - to jest zycie. dzidzia na pewno urodzi sie pelna zycia, silna i zdrowa - wiec nosek do gory i usmiechnij sie :) niunia - jak mus to mus - prosze ladnie lezakowac. najwazniejsze ze nie jest gorzej no i grunt to wytrwac do konca :) zdjecie berbecia - pierwsza klasa - urocze ;) moni - nie ma przeyszlej mamy ktora nie martwilaby sie o zdrowie i stan swojego dziecka - czyli Twoja reakcja jest prawidlowa :) amadzia - co do kosmetykow to ja chyba pojde w strone nivea - ostatnio weszlam na ich strone internetowa i okazuje sie ze maja calkiem duzy asortyment dla dzidziusiow aurelko- super ze synek zdrowo rosnie i odwiedzaj nas czesciej ;) agunia1 - super ze pierwsze zakupy masz za soba - to musi byc fajniutkie uczucie :) my z mezem chcemy rozpoczac maraton po sklepach po nowym roku i juz nie moge sie doczekac...na razie ogladam sobie ciuszki i rozne potrzebne rzeczy w necie. jaki rozmiar rzeczy kupilas?? bo ja zastanawiam sie nad 62 poniewaz oboje z mezem jestesmy dosc wysocy wiec dziecko chyba male sie nie urodzi a jakby nawet co to po miesiacu i tak z tego wyrosnie. proponuje kupic jeszcze 10 pieluch tetrowych...one maja wziecie jak dziecku sie ulewa...tak doradza mi siostra ktora ma juz dwojke dzieci. na koniec u nas powoli do przodu - czekam na koniec albo na dzien wlasciwie na noc kiedy bede sie przewracac na drugi bok nie budzac siebie i meza i nie sapiac jak lokomotywa ;) a w ogole to ostatnio ze mnie jakas taka ciamajda jest - uderzam i potykam sie o wszystko i wszystko leci mi z rak...tez tak macie?? cieplutko pozdrawiamy
  15. dziendoberek mamuskie i brzucholki :) jeszcze troche i chyba bede prowadzic tu monolog ;) poza paroma stalymi i wiernymi czytajacymi i piszacymi kobietami zupelna cisza!!! dziewczyny co sie z wami dzieje??!! juulka - jak tam Twoja glowa?? mam nadzieje ze bol juz ustal i ze wrocilas do swiata zywych ;) najgorsze jest to ze nie mozna zadnych tabletek nawet polknac tylko kobieta musi sie meczyc. ja od poczatku ciazy tylko 2 razy mialam taki bol glowy ze chcialam umrzec i mam nadzieje ze juz sie nie pojawi ;) maz siedzi na uczelni a ja ide troche mieszkanie odgruzowac... wczoraj jeden z pracownikow stwierdzil ze ciaza mi sluzy bo jakos tak wyladnialam hihihi...no ladnie a wczesniej to nie bylam niby ladna ?? a brzuchol juz jest naprawde imponujacy!! ciekawe jak bede wygladac w 9 m-cu skoro teraz juz mam co nosic przed soba ;) cieplutko pozdrawiamy
  16. NICK.........TERMIN.......TYDZ.CIĄŻY....KG+........MIASTO..........Płeć..........Imię agniecha_79..16.02.2006......29............9-10.......Rzeszów..............?... amadzia.....01.03.2006.......28............8,5..........Tczew......córeczka Adrianna(Ada) enka76......01.03.2006.......28............7..........Konin........synek....Filip.?.... Aurelia22....01.03.2006.......28............8..........Gorzów......synuś Patryk Magda77.....01.03.2006......28.............12.........Warszawa...synuś Mateuszek Magda78.....02.03.2006......28.............9..........Gdynia.......córcia Paula Kijaneczka...03.03.2006....27..............9...........Jaworzno......synek Niunia_77....05.03.2006......27.............5........Lublin.........synuś Maksymilian Kamilla79.....05.03.2006......17.............4..........Gdańsk............?...........? Juulka........05.03.2006.......22.............2......Sandomierz...........?..........? Pyśka25......10.03.2006......28.............9,5..........Poznań.......córa Wiktoria Evi83.........10.03.2006........21............2..........Malbork...........?...........? Ania26 .......10.03.2006........14............3..........Rzeszów..........?.........? Słonko1335..16.03.2006. .....26............2 .......Szczecin.......córeczka Alicja moni271......18.03.2006.......26............7..........Kraków............?...........? Ola25.........18.03.2006.......25............7...........Dublin.............synus......Alan Jagoda73.....18.03.2006........25............7........Zielona Góra........?..........? renacia.......19.03.2006.......25...........8...........Poznań......wstydniś/a..........? mritta28.......19.03.2006......25...........5.........Krosno.............córa....??? mi28 ..........20.03.2006.......26............9..........Lublin............synek .....? Mysz_31.......20.03.2006......22..............9....warszawa........córeczka Emilka moni78........21.03.2006.......24............5..........Lublin..............?...........? ILLELI........21.03.2006.......24.............2.?.....pl.Holandia...Jonathan lub Luzia Marta76......22.03.2006.......25............7........Rzeszówsynuś Michał......? Asia26..........22.03.2006......25............3.......Legnica..............??? Dana25.........22.03.2006......24............8..........Kraków.......... ?? Sabcia.........24.03.2006.......24............8..........Krosno............?..........? Iwi30..........26.03.2006.......24............4.......płd.Anglia..........synuś......? Agunia1.........27.03.2006.......25.........4........Kutno.... ..córeczka... Kamila albo Karolina czwsc kobietki :) rany jaka cisza tutaj... spowodowana zapewne swiatecznym szalem :) renacia - lazienka w domu to podstawa...musi byc funkcjonalna przede wszystkim, wiec ladnie wszysko zaplanujcie... mam nadzieje ze zakupy byly udane :) sabcia - no fakt ze pusciutko tutaj...a szkoda, bo to fajne miejsce zaczyna umierac smiercia naturalna przez zaniedbanie u nas wszystko ok... mala sobie kopie a kopie :) a za tydzien idziemy z mezem na usg... cieplutko pozdrawiamy i zyczymy milego weekendu :)
  17. dziendoberek mamusie :) wczoraj zima a dzisiaj jesien...normalnie pada deszcz od wczoraj wieczor... wczoraj wykorzystalam ze nie bylo mojego meza i pojechalam kupic mu prezent swiateczny... w markecie w ciau tygodnia jak sie okazuje jest bardzo cicho i spokojnie, o dziwo nikt sobie nie wyrywal towarow z raka ;P slonko - tylko spokoj nas uratuje :) nie martw sie na zapas bo przynosi wiecej szkody niz dobrego... na pewno wszystko bedzie ok :) ja na morfologie pije tak jak amadzia sok z burakow ktory jest okropny ale na pewno pomocny i naturalny ;) ja kupuje taki z dodatkiem jablka i da sie go jakos przelknac... co do zgagi to chwilowo (odpukac) mam spokoj a tez mnie dreczyla... ja generalnie ja zalewalam napojami... niestety teraz jak zoladek jest coraz bardziej scisniety zgaga bedzie nam towarzyszyc czesciej...brrr... mam pytanko czy ktorejs z was pojawila sie juz moze siara...bo mi z jednego cycuszka czasami cos sie uroni??? no i drugie pytanko: piszemy czesto o wyprawce dla malucha a myslalyscie co musicie sobie kupic na porod i na czas pologu?? cieplutko pozdrawiamy w taki deszczowy dzionek
  18. julka - troche nie kumam dlaczego nie mozesz chorowac dluzej?? jest jeszcze cos takiego jak okres ochronny 3 m-ce ktory kobiety w ciazy maja platny 100%. w pracy nie maja prawa cie zwolnic w tym czasie... lekarz wystawia ci jakies zaswiadczenie do zusu i dalej Ci placa normalnie...szczegolow nie znam od strony praktycznej bo nigdy sie z tym nie spotkalam ale od strony teoretycznej na pewno jest cos takiego... wiec do porodu zus bedzie ci placil...a jakby ci jeszcze zabraklo chorobowego to na 2 tygodnie przed terminem porodu juz mozna wizasc macierzynski (potrzebne zswiadczenie od gina o przewidywanym terminie porodu) i znowu placa ci 100%. my naprawde jakos jednak jestemy w tym okresie uprzywilejowane ;) amadzia- co do naszej miski - to mi sie osobiscie nie podoba... byly ladniejsze.. ale moze sedziowie mieli za slabe okulary na nosie ;P
  19. dziendoberek dziewczynki :) zasypalo nas sniegiem ;) jest uroczo aczkolwiek niestety malo bezpiecznie na chodnikach i drogach a moj maz pojechal skoro swit do warszawy...masakra... co do mojego uczulenia to najzwyklejsze potowki... jezeli nie chce uzywac masci to mam umyc te miejsca szarym mydlem i posypac np. maka ziemniaczana... niestety u kobiet w ciazy to sprawa normalna poniewaz pocimy sie bardziej niz inni... julka - pewnie ze ci wybaczamy... i teraz wracaj szybko i pisz duuuuzo :) illeli - co do lozeczek to my jeszcze nie mamy ale wiem jakie chce... bedzie standardowe drewniane 70*140 chce to wieksze zeby dziecko jak najdluzej w nim moglo spac. do tego ma miec szuflade na dole i przewijak z szafkami obok. co do kojca to u nas go nie bedzie bo nawet nie mamy gdzie go postawic ;) cieplutko pozdrawiamy
  20. mam problem... od niedzieli mam jakies krosty zlokalizowane na cyckach od strony dolnej i takie bardzo pojedyncze na brzuchu pod cyckami. czy ktoras z was miala lub ma cos takiego??? zastanawiam sie czy to jakies potowki czy jakies uczulenie czy moze cos gorszego (odpukac!!!!) swedzi mnie to troche jak jakas wysypka ale juz sama nie wiem...jutro wybiore sie do dermatologa ale do tego czasu chyba oszaleje!!!! HELP!!!
  21. dziendoberek konietki :) u mnie mgla zaslania swiat za oknem...paskudna pogoda... aga26 - nie ma slow ktore moglyby Ci teraz pomoc i ktore podnioslyby Cie na duchu...ale jest taka mala istotka w Twoim brzuszku ktora na pewno doda Ci sil i dla ktorej musisz byc silna... a facet nie byl Ciebie wart skoro postapil w taki sposob... jestem pewna ze jeszcze sobie ulozysz zycie z innym bardziej wartosciowym facetem... 3mam kciuki za Ciebie i pamietaj nie jestes sama...zawsze Cie tu wysluchamy i doradzimy ;) wy zapychacie sie slodyczami a mi uszy sie trzesa jak widze mandarynki... pochlaniam je kilogramami kazdego dnia... mam nadzieje ze mi i dziecku nie zaszkodza...ale przynajmniej po takiej dziennej porcji nie mam zupelnie problemow z kupka... a czytalam ze zaparcia w tym okresie lubia sie pojawiac ;) co do sw mikolaja to my sie smiejemy ze u nas byl w czerwcu jak mala pojawila sie w naszym zyciu ;) to byl i jest najwspanialszy prezent jaki moglismy sobie wyobrazic ;) reasumujac objadanie sie roznymi rzeczami pamietajmy ze nasz organizm wie najlepiej czego nam wlasnie potrzeba...skoro jemy duzo slodyczy to moze potrzebuje glukozy a jak mandarynkami to moze witaminy C... ja ostatnio mialam ochote na zimna pepsi i nie mialam oporow zeby sie jej napic...choc moj maz wtedy stwierdzil ze zdrowszy bylby kieliszek czerwonego wina ;) co do mojego wyboru wozka to chyba wstepnie jestem nastawiona na tego polaka... chyba ze jakas mila pani w sklepie przekona mnie do czegos innego ;) cieplutko pozdrawiamy
  22. jeszcze raz ja :) odnosnie dostepu do kompa to u nas kazdy ma swoj wiec nie ma problemu :) ale to z koniecznosci bo oba wykorzystywane sa do pracy. wlasnie rozgladalam sie za wozkiem dla dziecka i ostatnio zafascynowaly mnie wozki firmy \"polak\" http://www.2o2.pl/index.php?d=produkt&id=71 cena przyzwoita i jest dwufunkcyjny... fotelik do samochodu chcemy kupic osobno. ogladalam wozki tej firmy w sklepach i ich atutem jest duuuza gondola czyli nie ma wiekszych obaw ze dziecko za szybko wyrosnie... a wy nad jakimi wozkami myslicie lub macie po znajomych no i na co zwracac uwage przy wyborze... cieplutko pozdrawiamy
  23. czesc kobietki i brzucholki :) wlasnie wrocilam z weeknedowego maratonu na uczleni :) z zajec na zajecia jestem coraz bardziej z nich zadowolona pomimo ze pupa i kregoslup daja o sobie znac podczas dluzszego siedzenia...i tutaj podziwiam nasza aurelke ktora studiuje u kazdego dnia musi wysiedziec po kilka godzin... amadzia - zeby dostac kase z tytulu urodznenia dzidziusia z ZUS musisz razem z mezem miec dochod na glowe 504 zl. czyli pewnie malo ktora tu sie zalapie na cokolwiek od panstwa... ja juz wczesniej pisalam ze na becikowe nie zalapuje sie z zaden sposob i na inna pomoc od panstwa tez nie i dlatego tak pilnie sledze chociaz wydluzenie macierzynskiego... ja jakos nie zauwazylam twardnienia brzuchola albo nie potrafie go rozpoznac... generalnie skore mam juz napieta do granic wytrzymalosci a pepkiem to juz moge kogos zabic ;) tak wystaje mala sie rusza co mnie bardzo cieszy...wczoraj mnie kopala przez caly dzien a dzis to chyba se odpoczywa... ja rowniez ide sie troche poleniwic... musze cos miec z tego weekendu.... cieplutko pozdrawiamy
  24. to znowu ja :) co do zabobonow to jeszcze jak ma byc dziewczynka to mama ma brzydka cere a jak chlopak to wyglada kwitnaco - to zdecydowanie sie u mnie nie zgadza bo ja wlasnie wygladam kwitnaco a cera na buzi wyglada jak pupa niemowlaka...i co o tym sadzic?? co do slodkiego to bardzo sporadycznie , natomiast jem od samego poczatku sledzie i pikantne wrecz ostre potrawy...kurde, moze ja chlopaka jednak nosze... juz sama nie wiem... wlasnie mala zmieniala pozycje bo caly brzuch mi plywal...hihihihi....dziwne uczucie ;) maritta - ja chodze do lekarza i to on cierpliwie wykonuje te wszystkie czynnosci. a tak w ogole to w karcie ciay powinien Ci regularnie uzupelniac wszystkie dane...przede wszystkim cisnienie i wage oraz jak wyglada Twoja macica... moj lekarz mi opowiadal o pacjentce ktora zaczela chudnac - szczegolow nie znam ale jest to nie dobre - a powiedzial mi to przy okazji jak sie zbuntowalam ze juz nie chce wchodzic na wage... a on wtedy ze to jest koniecznosc... cieplutko pozdrawiamy
  25. dziendoberek mamuski :) sloneczko za oknem zacheca do zycia... pogoda nas normalnie rozpieszcza... :) maritta - co do ruchow dziecka to sa one jeszcze nieregularne to raz a dwa ze moze dzidzia kopie Cie w plecy i nie czujesz tego tak wyraznie... wiec nie ma powodow do obaw...u mnie mala tez ma dni lepsze i gorsze... to tak jak my ;) co do lekarza - to cisnienie powinien Ci mierzyc na kazdej wizycie bo zbyt wysokie moze swaidczyc np. o zatruciu ciazowym. powinien cie wazyc za kazdym razem no i posluchac serducha dziecka korzystajac chociaz ze zwyklych sluchawek jak nie chce mu sie lub nie ma takiej mozliwosci aby uruchomic usg. aurelko - co do zabobonow - moja mala rzeczywiscie pierwszego kopniaka (jakiego poczulam) byl po lewej stronie natomiast krecha nie wydaje mi sie wcale blada ;) kijaneczka - ja chodze prywatnie i nie ma problemow zeby maz byl przy kazdym usg. jezeli ma ochote jechac ze mna to jedzie :) powiedzialbym ze to nawet jest modne - tatus u gina z ciezarna zona ;) moni - nie przejmuj sie ze czasami budzisz sie na plecach..ja tez tak mam a to dlatego ze moj kregoslup od lezenia na bokach boli mnie jak cholera!! i ja nawet czasami celowo klade sie na plecach zeby sobie ulzyc. amadzia - dobra kobieto...nie zadreczaj sie i odsun od siebie czarne mysli - wiem ze takie stany dopadaj nas coraz czesciej ale musimy byc silne!! jeszcze troche i wszystko wroci po czesci do normy ;) a teraz zwalmy wine na hormony ;) ja weekend spedzam na uczelni i wlasnie uswiadomilam sobie ze jeszcze tylko ten zjazd i nastepny no i juz mam test konczacy pierszy semestr- bede go pisac bedac juz prawie w 9 m-cu...a pozniej tylko krotka praca do napisania i obrona...no a w miedzyczasie daj Bog szybki i bezbolesny porod ;) cieplutko pozdrawiamy
×