pyśka25

dziendoberek dziewczynki :) mam pytanko do ostatnio glosnych tematow dotyczacych bezposrednio nas...kobiet ciezarnych... nie o pytam o becikowe bo tu sie nie mamy szans z mezem zalapac ale obilo mi sie gdzies o uszy ze maja wydluzyc macierzynski o 2 tygodnie... kto zna szczegoly?? bo to bylaby fajna sprawa moc zostac z dzieckiem az 2 tygodnie dluzej :) czy wasze brzuchole po calym dniu sa tak wielkie ze pepek wyskakuje a skora napina sie do granic wytrzymalosci?? bo ja wieczorami nie moge wyjsc z podziwu a wiem ze to jeszcze sie powiekszy ;) aurelko- badz dzielna dziewczynka tak jak do tej pory i nie daj sie swojemu facetowi - zmadrzal raz zmadrzeje i drugi ;) mysz- mam nadzieje ze bylas u lekarza ze swoim problemem... niestety w tym okresie ciazy to juz nie ma zartow i lepiej dmuchac na zimne... ola- kazda z nas lapie doly - nie jestes odosobniona...a im blizej konca bedzie tym nasze samopoczucie psychiczne bedzie podupadac...nietety takie mam wrazenie - ale my jestesmy silne i damy rade!!! iwi- co do sylwestra to wole dla wlasnej dobrej psychiki spedzic go w domu... brak mozliwosci wypicia drinka i zapalenia papierosa nie napawa optymizmem a do tego wyglad walenia ubranego w namiot...nie dziekuje przeczekam ten okres w ukryciu ;) niunia- wytrwalosci w lezakowaniu na pewno wszystko bedzie ok ;) cieplutko pozdrawiamy

dziendoberek kobietki :) za oknem chlodno i snieznie ale za to bardzo uroczo... u mnie wszystko ok...zyje se z dnia na dzien czekajac na przyjscie naszego berbecia... zal mi bylo sobotnich imprez na ktore nie za bardzo moglismy isc ze wzgledu na unoszacy sie zapach tytoniu w powietrzu i zatloczone pomieszczenia...eeech...super klimaty ale nie dla ciezarnych... ale za rok se odbije :) jeszcze zal mi bedzie w sylwestra i w karnawale... ale se termin wybralismy na ciaze... dzidzia kopie, wiekszych i upierdliwych dolegliwosci brak poza problemami ze snem i ponoc chrapie jak rasowy facet... a to przez zatkany nos... co do porodu to jeszcze z mezem nie podjelismy decyzji czy rodzimy razem czy osobno... ale wszystko jeszcze przed nami... cieplutko pozdrawiamy ja i kopiaca ona

to znowu ja... pomimo panujacej tu ciszy cos napisze :) mianowicie rozmawialam z moja kolezanka ktora ma 2 miesiecznego synka no i zapytala mi sie czy juz robimy zakupy dla naszej pociechy ja jej na to ze jeszcze nie a ona tylko glosno i doraznie zapytala na co walsciwie jeszcze czekamy, zeby nie wierzyc w przesady i juz zaczac kupowac wyprawke bo przynajmniej koszty rozloza sie w czasie. a jak pozniej pojdziemy na raz na zakupy to przezyjemy szok!! co wy o tym sadzicie?? moze rzeczywiscie juz powinnysmy zaczac kupowac jakies wanienki materacyki itp...bo ciuchy to na pewno zostawie na sam koniec jak juz mniej wiecej bedzie wiadomo jakie duze dziecko sie urodzi - choc ja sie i tak nastawialam ze wiekszosc rzeczy kupie rozmiar 62. lepiej zeby byly ciut za duze niz za male ;)... no dziewczyny wciagne was do dyskusji?? moze choc troche ten topic ozyje :)

dziendoberek mamuski :) za oknem swieci sloneczko ale jest dosc mrozno... jednak bawrdziej wole taka pogode od szrosci i pluchy :) aga26 - co do Twojego partnera - dziewczyny wczesniej juz chyba wszystko napisaly wiec nic nowego nie dodam. dla dzidzi musisz byc silna a facet ktory teraz jest skurczybykiem jeszczze moze zamienic sie w potulnego i kochajacego baranka ;) czego Ci zycze z calego serduszka. amadzia - dobrze ze z Twoim cukrem wszystko ok. i uwazaj na siebie aczkolwiem uwazam ze jakis batonik raz na jakis czas Ci nie zaszkodzi :) a czerwone winko pychotka - sama sie nim delektuje co jakis czas :) mysz- powinnas sie cieszyc ze nie masz boli brzucholka. napisze ze mi tez nie dokuczaja aczkolwiek gin powiedzial ze gdyby cos sie zaczelo to brac nospe i polozyc sie. wczoraj bylam u mojego gina. moja szyjka twarda, zwarta i zacisnieta...sluzik w normie a kolejna wizyta za miesiac. dostalam skierowanie na badania chyba przeciwcial we krwi ktore mam zrobic dokladnie w 28 tygodniu. cieplutko pozdrawiamy i zyczymy milej soboty :)

czesc dziewczynki :) ale sie ubawilam czytajac wasze narzekania :) pocieszajace jest to ze nie jestem osamotniona w tych przypadlosciach ktore wy opisalyscie... ale co nam pozostaje?? czekac na rozwiazanie i przede wszystkim nie tlumic w sobie uczuc...macie ochote pokrzyczec - robcie to. macie ochote poplakac - nie krepujcie sie... :) co do bialego szalenstwa... to tez mi zal dupe sciska...znajomi maja juz zrobione rezerwacje na zimowy wypoczynek a ja mam zrobiona rezerwacje na szybkie meczenie sie, sapanie, toczenie sie, zamienianie sie w walenia itp... ech... jeszcze sobie odbijemy ten czas :) a tymczasem wytrwalosci kobietki :)

dziendoberek mamusie :) aurelko - lezakuj i kuruj sie. no i szybciutko wygraj walke z wirusami :) magda- nie denerwu sie na zapas bo to jeszcze bardziej zaszkodzi Twojej dzidzi... skoro lekarz powiedzial ze to jeszcze moze samo zniknac to znaczy ze u Ciebie na pewno tak bedzie. a poza tym teraz wiele zabiegow mozna juz przeprowadzic w brzuszku mamy. pamietaj ze technologia i mozliwosci naszych lekarzy poszly dalece do przodu. wszystkie wierzymy ze na pewno bedzie dobrze :) aga- ja tez czasami mam juz wszystkiego dosc... ciaza zaczyna mi sie juz dluzyc a jeszcze gorzej bedzie w noc sylwestrowa kiedy bede miec swiadomosc ze wiekszosc naszych znajomych gdzies szaleje a ja pojde spac o 10.00. aga- wspolnymi silami damy rade. pamietaj ze nie jestes sama i ze jest tutaj kilka kobiet ktore przezywaja to samo tylko glosno o tym nie mowia... w piatek mam wizyte u mojego gina... ciekawe co mi nowego powie. usg raczej chyba nie bede miec ale tym sie nie przejmuje bo 15.12 ide do centrum zdrowia kobiety :) cieplutko pozdrawiamy

witam mamuski :) aga26- to musi byc przykre jak nie ma sie oparcia w mezu ale pamietaj kobiety sa silne a jeszcze silniejesze jesli chodzi o zdrowie i bezpieczenstwo dziecka. ja jednak wierze ze bedzie u was wszystko ok :) aurelko - jak zdrowko?? jak dla mnie to powinnas troche polezec w lozeczku. takie nie wyleczone chorobsko moze przerodzic sie w cos powazniejszego a tego przeciez nie chcemy...wiec szybciutko do lozeczka, wysmarowac sie wickiem wypic herbate z cytryna i miodem. cieplutkie pozdrowienia dla amadzi. super ze u niej wszystko ok. no i zyczymy szybkiego ukonczenia remontu pokoju :) dana25-witamy cieplutko i pisz jak najwiecej i jak najczesciej ;) enka76-gratuluje synka i super ze chlopak zdrowy oby tak dalej :) aga28- kazda z nas ma czasami gorsze chwile, dni...a do tego u nas szaleja hormony raz euforia raz depresja...usmiechnij sie jutro na pewno bedzie lepiej :) ja rowniez mecze sie jakbym miala jakas ciezka odmiane astmy... wejscie po schodach do sypialni to powoli nielada wyczyn ;) ale jeszcze troche i bedziemy biegac jak rusaleczki...przeciez juz blizej konca niz poczatku :) maritta- moze nie czujesz kopniakow dzidzi bo jest ustawiona tylem i kopie cie w plecy a nie w brzuch... nie przejmuj sie sila kopniec... najwazniejsze ze w ogole wystepuja... mi- to Twoje pobolewanie to wyglada na podrecznikowe cwiczenie macicy...wiec jesli nie powtarza sie za czesto i mija po tym jak sie polozysz albo zmienisz pozycje to wydaje mi sie ze nie ma powodow do obaw :) a teraz co u mnie... wlasnie zaskakuje mnie to ze twardnieje wam brzucholek i ze cos tam czujecie...u mnie raczej spokoj w tej kwestii. nie mam twardnien ani stawiania sie brzuszka... i oby tak zostalo jak najdluzej :) odpukac zgaga mnie nie meczy...czuje sie dobrze. tylko mam problem z zakladaniem skarpetek musze opracowac jakis patent :)...dziewczyny juz coraz blizej konca... teraz byle do swiat a pozniej to juz z gorki...damy rade :) ale zem sie rozpisala....hihihi cieplutko pozdrawiamy...

NICK.........TERMIN.......TYDZ.CIĄŻY....KG+........MIASTO..........Płeć..........Imię amadzia.....01.03.2006.......26............5..........Tczew......córeczka Adrianna(Ada) enka76......01.03.2006.......26............7..........Konin............?............?.... Aurelia22....01.03.2006.......26............8..........Gorzów......synuś Patryk Magda77.....01.03.2006......26.............5..........Warszawa...synuś Mateuszek Magda78.....02.03.2006......26.............9..........Gdynia.......córcia Paula Niunia_77....05.03.2006......25.............5........Lublin.........synuś Maksymilian Kamilla79.....05.03.2006......17.............4..........Gdańsk............?...........? Juulka........05.03.2006.......22.............2......Sandomierz...........?..........? Pyśka25......10.03.2006......25.............8..........Poznań.......córa Wiktoria Słonko1335..17.03.2006. .....23............1 .......Szczecin.......córeczka Alicja moni271......18.03.2006.......23............8..........Kraków............?...........? Ola25.........18.03.2006.......21............4...........Dublin.............?..........? Jagoda73.....18.03.2006........23............6........Zielona Góra........?..........? renacia.......19.03.2006.......19...........4...........Poznań.............?..........? mi28 ..........21.03.2006.......23............8..........Lublin............synek .....? moni78........21.03.2006.......15............2..........Lublin..............?...........? Marta76......22.03.2006.......19............2,5........Rzeszów..........?..........? Aga28.........27.03.2006.......22............2........Kutno.... ..córeczka... Kamila albo Karolina Evi83.........10.03.2006........21............2..........Malbork...........?...........? Ania26 .......10.03.2006........14............3..........Rzeszów..........?.........? Sabcia.........24.03.2006.......19............3,5..........Krosno............?..........? agniecha_79..16.02.2006......26............8.......Rzeszów..............?... Iwi30..........26.03.2006.......21............3.......płd.Anglia............?......? mritta28.......19.03.2006......23............3.5......Krosno.............córa....??? Asia26..........22.03.2006......19............2.......Legnica..............??? witam kobietki :) czy u was tez jest juz zima?? u nas w tej chwili przecudnie pada snieg i chyba wyciagne mojego meza na spacerek. musze wam napisac ze sa jeszcze ludzie ktorzy szanuja kobiety w ciazy. dzis bedac w sklepie miesnym gdzie kolejka w soboty jest niemilosierna jakas starsza pani mnie przepuscila. szok!!! dobrze ze to zrobila bo inaczej nie zrobilabym zakupow. jak wyszlam ze sklepu to usiadlam na krawezniku blada jak sciana. zrobilo mi sie strasznie slabo ale teraz juz jest ok. wlasnie moi rodzice od nas odjechali bo zaprosilismy ich na obiadek a teraz leniuchyjemy i zaczelismy zastanawiac sie nad prezentami bo chcemy choc czesc jutro kupic. u nas jest problem bo w weekendy czesto sie mijamy raz ja na uczelni raz maz...wiec zaczynamy juz szal gwiazdkowy ;) a jak to u was wyglada?? cieplutko pozdrawiamy

witam mamusie :) dzieki wszystkim za rady odnosnie moich krwawiacych dziasel. szczoteczki bardziej miekkiej juz pewnie nie dostanej od tej co mam wiec pozostaje mi delikatnosc w szorowaniu ;) cieplutko witam nowa marcoweczke asie26 - zostan juz z nami do konca - w grupie razniej ;) aga- ja zawroty glowy i omdlenia mialam w I trymestrze kiedy wszystko mi przeszkadzalo. sprawdz jak tam Twoja morfologia moze zelazo spadlo Ci za bardzo i jakas anemia Cie lapie. slonko-nie denerwuj sie to na pewno kolejna nasza grupowa schiza jesli chodzi o nadmierny wyciek wydzieliny. ja tez mam wrazenie ze mam wiecznie mokro w majtach ale taka nasza chwilowa uroda ;) marta76 - co do wyprawki to zamierzamy sie zabrac za jej kompletowanie dopiero po nowym roku. a w zabobony to nie wierz i jak masz ochote juz zaczac ja kupowac to smialo :) a ja mam dzisiaj wieczor w samotnosci bo maz pojechal na jakis bankiecik wiec ja se nalalam kieliszek czerwonego winka i sie delektuje :) zyczymy milego weekendu

witam kobietki :) cieplutko witam nowa marcoweczke maritte :) zagladaj do nas jak najczesciej...moze \"swieza krew\" przywroci nasz topik do zycia :) kobiety co to za szpitalna plaga????? martwicie mnie dodatkowo tym ze nie piszecie szczegolow...mam nadzieje ze wszystko jest ok z wami i dzidziusiami i ze wiecej takiego stracha nam nie napedzicie!!! niunia aurelka - odpoczywajcie i niechaj wszyscy was traktuja jak ksiezniczki ktorym nalezy uslugiwac!!! mam problem...od jakiegos czasu mam syndrom \"rozowej szczoteczki do zebow\" wiem ze to dosc powszechne w tym okresie ale jak mozna to krwawienie ograniczyc bo mam wrazenie ze z dnia na dzien jest coraz gorzej!!! dodam ze od najmlodszych lat jezdzilam z rodzicami po specjalistach i walczylam z paradontoza ktora zostala jakos zatrzymana ale teraz zaczynam sie powaznie obawiac o moje uzebienie.... cieplutko pozdrawiamy - ja i fikajaca ona :) p.s. slonko napisz co po wizycie

witam kobietki po dlugim deszczowym i pochmurnym dniu :) wczoraj poswiecilam sie i pojechalam zmienic juz opony na zimowe... sadzilam ze jak wystawie brzuchol (ktory jest juz bardzo okazaly) to panowi mnie przepuszcza (tym bardziej ze bylam jedyna kobieta czekajaca) niestety rzeczywistosc byla brutalna. czekalam ponad godzine az przyjdzie moja kolej... najgorsze jest to ze musimy z jeszcze jednym pojechac i pewnie znowu trafi na mnie ;) takie zycie... zmarzlam wczoraj jak cholera no i wieczorkiem juz czulam gardelko...ale szybka herbata z miodem i cytryna jednak czyni cuda ;) aga28- rany jaki Ty koszmar przezylas!! ciesze sie ze wszystko jest juz dobrze. gratuluje wstepnie cory :) no i teraz dbaj o siebie i duuuuzo odpoczywaj i obowiazkowo wygraj szybko walke z wirusami. slonko - czekamy na info z usg. i nie denerwuj sie wszystko na pewno jest ok bo inaczej nie moze byc :) moni- koniecznie napisz co lekarz powiedzial na wyniki enka - co do podusi w lozeczku to szczegolow nie znam dlaczego dziecko musi lezec pod katem ale wiem ze tak jest. jak sie czegos dowiem wiecej to napisze. a moze ktoras mama chodzaca do szkoly rodzenia cos wie na ten temat. pisze se teraz a mala tak kopie ze caly brzuch mi sie rusza... komiczny widok...i musze napisac ze chyba zmieniela wkoncu pozycje...bo juz kopie w innych miejscach niz dotychczas :) cieplutko pozdrawiamy

dziendoberek kobitki :) u mnie mroz i skrobanie samochodow rano... niestety zaczyna sie... wczoraj bylam w intermarche na zakupach i przezylam szok jak zobaczylam stos ozdob choinkowych..przeciez do swiat jeszcze jest duzo czasu...przynajmniej my jeszcze o tym nie myslimy. widze ze nie jestem odosobniona w schizowaniu - to dobrze...bo juz zaczynalam myslec ze ze mna jest cos nie tak... co do testu na obciazenie glukoza to dostane na nie zlecenie przy najblizszej wizycie bo lekarz mnie o tym poinformowal ostatnio... amadzia - co do pracy to jest jej tyle co zawsze tylko niestety ja zaczynam sie meczyc szybciej i zaczynam sie robic nieporadna...ostatnio pojawia mi sie problem z zalozeniem skarpetek... co jak co ale brzuchol robi sie teraz z dnia na dzien wiekszy...i tak juz bedzie do konca... zyczymy milego dzionka i wytrwalosci ;)

witam wszystkie mamy :) rany jaka tutaj cisza!!!!! pogoda nie zacheca do spacerow wiec gdzie sie wszystkie podziewacie... na poczatku martwilam sie zeby przetrwac I trymesrt a teraz martwie sie zeby nie urodzic przedwczesnie. wlasnie wyczytalam ze teraz nalezy uwazac na wszelkie bole, skurcze i wycieki plynu. tez moze macie taka schize czy jestem osamotniona?? ja chyba oszaleje zanim ta ciaza sie skonczy ;) a moja mala kopie a kopie...niestety mam wrazenie ze nadal jest ustawiona miednicowo mam nadzieje ze sie to zmieni do porodu. amadzia - ciesze sie ze nie jestem osamotniona w kwestii fajkowo-alkoholowo - imprezowej :) nie ukrywam jednak ze czasami sobie pozwole na kieliszek czerwonego wina...a co tam :) taka ilosc nie powinna dziecku zaszkodzic a ja sie robie po tym mniej nerwowa ;) kobiety zagladajcie tu czasem!!!! i piszcie!!!!! cieplutko pozdrawiamy

dziendoberek kobietki :) niunia - co do cieploty ciala to tak juz nam zostanie do konca ciazy. z racji tej ze mamy wiecej krwi i nasz organizm ciezej pracuje to jest nam wiecznie goraco. mam dokladnie to samo. co do zatkanego nosa to walcze juz z nim od ponad miesiaca i to tez jest jeden z objawow ciazy... ja czekam jeszcze na podrecznikowe zatykanie ucha ;) amadziu - bambusy wygladaja uroczo ale chyba sa malo praktyczne w sloneczne dni przy malym dziecku... wiec moze na poczatek zainwestuj w najtansze rolety przyklejane na rame okna ale ktore zrobia zaciemnienie w pokoju dziecka...a bambusy powiesisz jak dziecko nie bedzie juz spalo w dzien :) ale to jest moje prywatne zdanie moni - co do zakupow to odwlekam to w czasie jak tylko moge... ale sadze ze po nowym roku zaczne o tym powaznie myslec a teraz moze po prostu nie chce jeszcze zapeszac i dlatego czekam... rozgladac sie mozna ale jeszcze niekoniecznie kupowac... cieplutko pozdrawiamy p.s. aurelka nam zaginela w akcji...

witam mamusie i ich brzucholki :) agniecha - super ze malenstwo zdrowe. podejrzewam ze kamien spadl Ci z serca i teraz jakos tak spokojniej czeka sie rozwiazania...ja tak przynajmniej mialam. co do plci to u mnie jeden lekarz stwierdzil ze dziewczynka ale 2 tygodnie pozniej moj lekarz robiac to samo usg polowkowe nie chcial sie podjac stwierdzenia cio tam siedzi we mnie bo stwierdzil ze najbezpieczniej bedzie w granicach 30 tygodnia. wiec nie zdziwie sie jak z cory zrobi sie syn ;) widze ze na topie jest temat wozkow. u nas podstawowym wymogiem bedzie waga!!! bo jak bede musiala go sama targac na pieterko to musi byc lekki. poza tym nalezy zwracac uwage na gondole bo niektore wozki maja ponoc na tyle male ze dziecko z nich wyrasta zanim zacznie jeszcze siedziec. ja mam jeszcze wymog zeby mial fotelik do samochodu w zestawie. a tak na koniec napisze ze jeszcze sie nie rozgladalismy za wozkiem. natomiast szukalam w necie przewijakow wraz z wanienka na stelazu, poniewaz mamy dosc mala lazienke to musimy miec 2 w 1 ;) przeraza mnie kupowanie ubranek...odwlekam to w czasie jak ale kiedys bede musiala sie tym zajac. a z racji ze to moje pierwsze dziecko to nie mam bladego pojecia czym sie rozni np. kaftanik od koszulki i co to znaczy ze koszulka jest batystowa... normalnie mnie to przeraza!!!! ale wierze w to ze jak pojde do sklepu to mi jakos naswietla sprawe ;) bede normalnie matka guła!! cholipka pierwszy raz zawsze jest trudny czyz nie...przy drugim dzieku bedzie juz latwiej... uffff....ale sie rozpisalam... cieplutko pozdrawiamy :)

moj tickers.baby-gaga wskoczyl w 6 miesiac :) rany jak to juz dumnie brzmi :))) coraz blizej konca :)))

czesc kobietki :) zmeczona ale zadowolona :) tak moge krotko opisac moj weekend ktory spedzilam na uczelni. zajecia z trenerami sa fenomenalne :) musze sie pozalic: z piatku na sobote w nocy obudzil mnie przerazliwie, niewybrazalnie bolesny skurcz nogi. czytalam ze skurcze teraz beda sie niestety pojawiac ale cholipka mam nadzieje ze nie az takie. noga boli mnie do dzisiaj!! koszmar!! witam nowe mamuski o pytam gdzie sa weteranki tego topiku?? halo!! kobiety??!! zapomnialyscie o nas?? zyczymy milej i spokojnej nocy

witam mamusie i ich brzucholki :) u mnie bez wiekszych zmian od wczoraj ;) dzisiaj jade po poludniu na uczelnie i caly weekend tam spedze... mam tylko nadzieje ze nie bedzie tam tak goraco i duszno jak na ostatnim zjezdzie... bo tak to wszystko ok tylko niestety jest mi duzo cieplej niz innym sluchaczom i czasami mam wrazenie ze brakuje mi swiezego powietrza... ale spoko dam rade :) rencia - ja mieszkam w poznaniu bo meza mam stad, ja natomiast pochodze z wrzesni oddalonej od poznania o okolo 50 km i z racji tej ze moja mama pracuje tam w sanepidzie i ze regularnie chodzi na kontrole do tamtejszego szpitala i zna wszystkich lekarzy to zamierzam rodzic we wrzesni... tak jakos przytulniej w mniejszym szpitalu niz w jakims molochu typu polna w p-niu. a poza tym tamtejszy szpital cieszy sie b. dobra opinia i uznaniem. wiec w kwestii wyboru szpitala Ci nie pomoge. co to szkoly rodzenia to poszlabym gdzies ale tylko na zajecia z opieki nad dzieckiem. bo jesli chodzi o porod to kazdy jest inny i tylko co 20 jest taki jak ucza w szkole. widze ze zaczelam narzekac i ze nie jestem sama :) cieszy mnie to ze nie tylko ja mam takie odczucia - bo juz myslalam ze ja jakas wyrodna matka bede ;) magda78- przykro mi z powodu kolezanki. ja juz wczesniej pisalam ze mialysmy najpierw duzo szczescia ze zafasolkowalysmy pozniej ze utrzymalysmy ciaze go konca feralnego 3 miesiaca. jagoda- witamy cieplutko i serdecznie nowa mamusie :) mam nadzieje ze juz z nami zostaniesz do konca i ze bedziesz czesto do nas zagladac i pisac. magda77- co do kregoslupa to ja tez bardzo dobrze wiem o jego istnieniu :( czasami bol jest naprawde nie do zniesienia a co bedzie pozniej?? wole nie myslec!! rencia - glowa do gory!! to hormony nami rzadza i wpedzaja nas w takie podle nastroje. bardzo dobrze cie rozumiem!! ja rowniez mam dosc czytania etykiet co moge jest pic a czego nie moge. mam dosc boli glowy na ktore za bardzo nie mozna polknac prochow. mam dosc tego ze znajomi baluja na spotkaniach towarzyskich pijac alkohol, pociagajac fajke i tanczac do rana. mam dosc tego ze patrzac w lustro nie widze juz zgranej siebie tylko jakiegos wieloryba!! ale wierze ze w marcu moje zycie choc po czesci wroci do normy i Ty tez musisz w to wierzyc :) cieplutko pozdrawiamy

dziendoberek kobitki :) rany!! jak tutaj cichutko :) wszystkie delektuja sie tymi paroma dniami wolnymi?! my nedziele spedzilismy bardzo intensywnie: rano grzyby (powitrze sprawilo ze mialam czerwone pulasy do wieczora) pozniej obiad u znajomych a na koniec kolacja u moich rodzicow. jak wrocilismy do domu to padlam jak dziecko ;) za to niedziele prawie cala przelezalam, tylko wieczorkiem pojechalismy do tesciow ;) a dzisiaj musilmy zaliczyc groby moich i meza dziadkow odleglosc jeszcze przyzwoita wiec damy rade ;) jak tam wasze bole brzuchola?? bo u mnie sie cos pojawia znowu tylko nie jest to taki bol rozciagajacych sie wiezadel tylko taki inny nawet nie potrafie go opisac...pojawia sie po calym dniu dopiero wieczorem... tez macie momenty biegania do kibelka kilka razy w krotkim czasie a nic nie wylatuje?? prawdopodobnie dzidzia naciska.. tak to se tlumacze ;) amadzia - oczywiscie ze nie bede miala nic pzeciwko!!!! imie to wymyslil moj maz i tak jakos zostalo :) wiec smialo mozecie nazwac core wiktoria :) obie bedziemy mialy \"zwyciestwo\" w domu ;) hihihihihi cieplutko pozdrawiamy

NICK.........TERMIN.......TYDZ.CIĄŻY....KG+........MIASTO..........Płeć..........Imię amadzia.....01.03.2006.......22............3..........Tczew.....córeczka...... enka76......01.03.2006.......22............7..........Konin...............?............? Aurelia22....01.03.2006.......22............8..........Gorzów..........synuś Patryk Magda77.....01.03.2006......22.............5..........Warszawa......synuś Mateuszek Magda78.....02.03.2006......22.............8..........Gdynia.........córcia Paula Niunia_77....05.03.2006......22............2,5........Lublin....synuś Maksymilian Kamilla79.....05.03.2006......17.............4..........Gdańsk............?...........? Juulka........05.03.2006.......22.............2......Sandomierz...........?..........? Pyśka25......10.03.2006......22.............8..........Poznań....córa Wiktoria Słonko1335..17.03.2006. .....18............_0,5 .......Szczecin...córeczka ..Alicja moni271......18.03.2006.......20............6..........Kraków............?...........? Ola25.........18.03.2006.......19............2...........Dublin.............?..........? renacia.......19.03.2006.......19...........4...........Poznań.............?..........? Paula78.......20.03.2006.......8.............0...........Wrocław..........?...........? mi28 ..........21.03.2006.......19............5..........Lublin..............?...........? Mysz_31......21.03.2006.......11............0........Warszawa..........?...........? moni78........21.03.2006.......15............2..........Lublin..............?...........? Marta76......22.03.2006.......19............2,5........Rzeszów..........?..........? Aga28.........27.03.2006.......19............1,5........Kutno..............?..........? Evi83.........10.03.2006........20............2..........Malbork...........?...........? Ania26 .......10.03.2006........14............3..........Rzeszów..........?.........? Sabcia.........24.03.2006.......19............3,5..........Krosno............?..........? agniecha_79..16.02.2006......22............4-5.......Rzeszów..........?........ dziendoberek babeczki :) wczoraj bylam u gina i wszystko ok. szyjka ciasna i zamknieta, zorwarcia brak, sluzik w normie (choc jak na moje oko to go jakos duzo choc to ponoc norma) gin stwierdzil ze szosty miesiac jeszcze spokojnie minie bez niespodzianek ;) no i mam zaczac brac zestaw witaminowy. sabcia co do fissanu jest to krem (moze bardziej masc) gdzie tuba nie jest duza ale bardzo wydajna i kosztuje ok. chyba 25 zl. juz dokladnie nie pamietam. ponoc skutecznie leczy juz powstale uszkodzenia skory. tylko jak pisalam wczesniej pachnie tak se i jest tlusty ale przeciez oliwki tez sa tluste ;) julka super ze sprawa z zusem tak gladko poszla :) cieplutko pozdrawiamy

no witam mamuski po dlugiej mojej nieobecnosci :) ale juz sie pojawiam i nadrabiam straty :) co u mnie?? mala kopie coraz bolesniej i czasami to juz nie jest przyjemne... czuje sie generalnie dobrze...pomijajac szybkie meczenie sie to nie mam zadnych boli itp. aga - prawdopodobnie masz niezyt zoladkowo-jelitowy ktory trwa od 24h-72h. w tym okresie nawet calkowity niedostatek stalego pozywienia (prze 1 lub 2 dni) nie powinien zaszkodzic dziecku, pod warunkiem ze zostanie uzupelnione zapotrzebowanie na plyny to jest cyt. z biblii ciazowej ;) jednak jesli nie bedzie Ci to mijac to zglos sie do lekarza. co do kremow na rozstepy to ja uzywam dove ujedrniajacego a algami i na strategiczne miejsca fissan, ktory jest tlusty jak cholera pachnie malo zachecajaco ale ponoc czyni cuda ;) dzis ide do mojego gina zobaczymy co mi ciekawego powie :) aaaa...robilam sobie badania we wtorek i jeszcze wszystko miesci mi sie w normach choc troche spadlo od ostatniego badania... cieplutko pozdrawiamy

witam kobietki, dzisiaj krotko: potrzebuje pomocy!!!! macie jakis sprawdzony sposob na zgage bo od 3 dni mnie meczy i juz mam jej serdecznie dosc!!!! cieplutko pozdrawiamy

dziendoberek mamuski :) za oknem z dnia na dzien corzac chlodniej wiec aga wrecz powinnas sie cieplo ubierac. strasznie Ci wspolczuje takiej sytuacji z tesciowa. czy Twoj maz jest jedynakiem? ze ona ma takie jakies podejscie do Ciebie. ze tylko mama zrobi wszystko najlepiej dla swojego syna?? slowa typu nie denerwuj sie, ze moze to sie zmieni... nic Ci pewnie nie pomoga. moim zdaniem powinnas robic wszystko po swojemu...przeciez to wasze dziecko, to wy bedziecie je ubierac, kapac, karmic... wiec powinnas wszystko przygotowac tak zeby Tobie bylo wygodnie. rencia - co ruchow, ja chyba przegapilam bulgotanie przelewanie,motylki itp. ja pod koniec 18 tygodnia zaczelam dostawac kopniaki ponizej pepka, wyczuwalnie nawet dla mojego meza ;) jezeli jeszcze tego nie czujesz to sie nie denerwuj wszystko jeszcze przed Toba. niunia-gratuluje prawdopodobnego syna. ja cholipka tez bylam nastawiona na faceta a tu kobieta :) ale kto wie jeszcze wszystko moze sie zmienic ;) moja siostra do samego konca nosila dziewczynke a urodzila chlopca... w przyszly piatek ide na wizyte do swojego gina zobaczymy co on mi powie...jak potwierdzi core to zaczynam sie rogladac za wyprawka ;) wczesniej musze isc zrobic badania krwi....brrr... cieplutko pozdrawiamy

[URL=http://img372.imageshack.us/my.php?image=wiktoria4yr.jpg]http://img372.imageshack.us/img372/2779/wiktoria4yr.th.jpg powyzej wklejam zdjecie nasze cory :) aurelko - z z chinskiego kalendarza wynika ze powinnismy miec chlopa a tu taka niespodzianka... cieplutko pozdrawiamy

hej, aurelko - moze sie okazac ze urodze jakies raptem 2 dni wczesniej bo cora jest dojrzalsza. wlasnie sredni wiek plodu na to wskazuje :) ze nie jest 19+4 tylko 19+6 oby tak bylo... musze powiedziec ze bylam pod wrazeniem jak pan doktor to wszystko dokladnie mierzyl ogladal po 3 razy... a moj maz stal jak wryty... i patrzyl z otwarta buzia :) sam przyznal ze dopiero teraz do niego doszlo ze bedzie tata... nie po tym jak rosnie mi brzuch czy jak go kopie...ale dopiero po usg... wiec aurelko zabierz swego chlopa na to badanie...niech zobaczy potomka :) cieplutko pozdrawiamy