Aurelia22

Ja też dziś uaktualniam tabelkę, bo ta powyżej zawiera nieaktualne dane o mnie. Ja właśnie skończyłam 14 tydzień i zaczęłam 15. A tak w ogóle to: dzień dobry dziewczynki! :) Ja zwykle komputer okupuję rankami, bo spać chodzę po 20-21. Przynajmniej ruch na naszym topicu jest cały dzień. ;) Dzisiaj idę na badania krwi (grupa, tarczyca, WR), nie wiem jak dotrwam do 8 bez czegokolwiek do zjedzenia. Niunia- dzięki śliczne za miłe słowa, przy tych myszach musiałam się roześmiać. :) Adres podaję przy nicku, więc jakby co- czekać będę na Wasze zdjęcia. Swoje doślę później, ale kiedy dokładnie-nie wiem. :( Jeśli chodzi o szkołę rodzenia- czy tam się chodzi wyłącznie z osobą towarzyszącą? Bo w zasadzie tylko to mnie powstrzymuje- nie miałabym z kim. Ponadto- rzeczywiście, nie narzekam na nadmiar kasy, a i wiele moich znajomych nie uczęszczało do szkoły rodzenia. O porodzie jeszcze nie myślę- zbyt to dla mnie przerażające. Skupiam się teraz na swoim brzuszku i prawidłowym rozwoju Maleństwa. Pozdrawiam Marcówki, także te, które wymieniła Niunia- już do nas nie piszące. NICK.............TERMIN.......TYDZ.CIĄŻY.....NABYTE KG........MIASTO amadzia.........01.03.2006..........14..........koło 3(chyba)...Tczew enka76..........01.03.2006...........13..............4..............Konin Aurelia22.......01 (03).03.2006......15..............4.............Gorzów Magda77.......01.03.2006............15..............4...........Warszawa Niunia_77.......04.03.2006............15..............-1............Lublin Kamilla79........05.03.2006...........12...............0.............Gdańsk Mandzia.........05.03.2006...........13...............0.............Łódź fifi30.............06.03.2006...........13...............3..........Warszawa Kama.............07.03.2006............9...............???...........Kwidzyn Pyśka25.........10.03.2006............12..............2.............Poznań Słonko1335.....17.03.2006. ..........12...............-2..........Szczecin Paula78..........20.03.2006............8................0...........Wrocław mi28 .............21.03.2006...........12................1.5 ...........Lublin Mysz_31.......21.03.2006..............11...............0........Warszawa Marta76.........22.03.2006...........10................0...........Rzeszów Ania26 ...........30.03.2006............9................1,7........Rzeszów moni271..........18.03.2006..........10,5.............2............Kraków Magda31......... ........... ............. ..........

Magda- to, zdaje się, odczuwasz już ruchy dziecka :) :) . Czytałam, że te pierwsze to właśnie burczenie i przelewanie!!! Ja jeszcze tak nie mam, ale wierzę, że już wkrótce! :) Pozdrawiam wszystkie Marcówki, którym się pisać dzisiaj nie chce. ;) Słonko- a mnie już też wszystko męczy. Nawet wyjście po zakupy. Pewnie dlatego, że i ja nie mam za dużo ruchu. Ale nic to. Damy radę. :)

Cześć Kobietki! :) Ech. Nie wiem jak to będzie od poniedziałku. Czy zdołam stanąć przed trzydziestką dwunastolatków i nauczać ich mądrze i ciekawie. Brr. Narazie staram się o tym nie myśleć. Tymczasem dwie nocki z rzędu- nie wstałam na siusiu!! Pierwszy raz od dwóch miesięcy. :) I rzeczywiście- na zaparcia najlepsze są śliwki, jabłka. I mleko, naturalnie. Zazdroszczę Wam trochę baby, że już oglądacie się nawzajem. Ja, jak mówiłam, wciąż nie mam na kompie swoich fotek, więc głupio mi Was prosić o te Wasze. Magda- na 3D planuję między 20-23 tyg. Ach! Pysiu- no. To już się nie denerwuj, tylko ciesz błogosławionym stanem. :) Ściskam Cię mocno. Aha, jedna z przypadkowo spotkanych na zakupach koleżanek stwierdziła, że przytyłam i zbrzydłam. :( Miałam doła przez cały dzień, mimo zapewnień narzeczonego, że nic się nie zmieniłam. :( Coraz bardziej przeczuwam dziewczynkę w swoim brzuszku. A pomysłów konkretnych na imiona- niet. Wiecie co? Marzę, żeby pogoda w końcu choć trochę się popsuła. Bo z aktualną sylwetką czuję się niezręcznie. Bardziej widać tuszę niż brzuchol. :( Ok, buziaki Marcówki. I piszcie, piszcie- niechże nasz topic tętni życiem! ;) Amadziu- co u Ciebie?

Marcówki! Zaledwie jeden dzień mnie nie było,a tu takie wieści niewesołe czytam! :( Kuna- nie wiem co powiedzieć. Wiedz, że jest mi (nam) szalenie przykro. Trzymaj się, proszę. Pyśka- takie plamienie nie musi jeszcze oznaczać czegoś zupełnie niedobrego, więc przede wszystkim: uspokój się i wycisz. Złe myśli tylko pogorszą sytuację, bo to jest wywoływanie wilka z lasu. Staraj się czymś zająć do wizyty u lekarza i nie martw się. Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze (bo musi być dobrze!). Pozdrawiam wszystkie Mamusie.

Aha. Na kanale CLUB leci właśnie program o ciąży i porodach- coś jak reality show o mamusiach.

Dobry wieczór dziewczynki. Zaraz zrobię sobie kolację (chęć mam na tosty z serem i musztardą), obejrzę \'Fakty\', a potem koncert w Sopocie. Choć pewnie zasnę w połowie, bo ostatnio sypiam od 21 do 6 rano. ;) Pojawił się u mnie wstydliwy problem- zaparcia. Kurcze, nie wiem jak sobie z tym poradzić. A jak z tym u Was marcówki? Amadzia- ja zdjęć nie mam swoich w komputerze ani skanera nie mam, więc nieprędko mogłybyście mnie zobaczyć (muszę po prostu poprosić koleżankę, co by mi sesję zrobiła), ale jestem za. sisuleczka- ciążę liczy się od ostatniej @ (przynajmniej tak liczą lekarze- dopiero usg wykazuje mniej więcej datę zapłodnienia). Miłego wieczoru Mamuśki.

Magda- cieszę się, że wszystko u Ciebie (u Was) dobrze. :) Dzięki, że zapytałaś o mój problem.Trochę pogrzebałam w internecie i rzeczywiście- takie bóle na takim etapie to za wcześnie, chyba że...jest to ciąża bliźniacza! ;) No nic. ja wizytę mam 26 września i wtedy dowiem się już wszystkiego. Wasze pytania też przekażę, rzecz jasna. ;) A co do imion, to jeśli chłopiec to Wiktor lub Jakub, a dziewczynka: Natalia lub Iza (plus milion innych sugestii odnośnie małej kobietki) Niunia- nie. odrzuć taką pokusę, choćby najsilniejszą. Jestem zdecydowaną przeciwniczką nawet najmniejszej kropli alkoholu (najsłabszego) w ciąży. Po porodzie upijemy się ze szcęścia- teraz absolutnie nie. No i witam wszystkie Mamusie- Marcówki. Pobudka!

Pyśka- o tak. Bardzo dobrze Cię rozumiem. Mnie również marzy się powrót do \'normalności\'. Najbardziej brakuje mi papierosów, kilka kubków kawy dziennie, piwa ze znajomymi- no używek, po prostu, do których przywykłam. I szkoda mi swoich spodni, które teraz trochę należą się w szafie- miast na mnie. A wiesz co mnie irytuje? Że to tylko my musimy rezygnować z przyjemności- nasi faceci i sprawcy zamieszania robią nadal, co chcą. Ech. ale i tak jestem szczęśliwa. Mimo że ciąża to okres bardzo wielu wyrzeczeń, nakazów i zakazów. Jeśli chodzi o lekarza- ja wizytę mam 26 września dopiero. I prywatną prośbę- czy możesz Pysiu zapytać lekarza o bóle pleców i żeber oraz ich przyczyny?

Witajcie dziewczynki! :) Właśnie staram się wyglądać przez okno- uwielbiam widok biało-czarnych dzieci, do szkoły pędzących. ;) Narazie żadnego nie widziałam. Magda77- nie, nie jesteś staroświecka. Podobnie jak Ty- objawów doszukiwałam się dopiero po terminie wyczekiwanej @. A żeby było śmieszniej- gdy ta ostatnia, majowa mi się spóźniała- odczekałam spokojnie 16 dni zanim zrobiłam test. Ciąża zjawia się chyba wtedy, gdy najmniej się jej spodziewamy. ;) Rany, dziewczynki, czy Wam też tak spieszno do dzidzi? Bo mnie bardzo. Albo chociaż do brzuszka pokaźnego. I żeby był to już szósty-siódmy miesiąc...Tak mi pilno do mojego Maleństwa. :) Instynkt mam juz zupełnie rozbudzony.

Hej, hej! Mamuśki Marcówki! :) W liczbie postów wyprzedziły już nas Mamy Kwietniowe! Za rzadko piszemy, dziewczyny. Za mało nas chyba. amadzia- mnie też czeka los nauczycielki. polonistki. Od 12 września będę praktykantką w podstawówce. Wcześniej uczestniczyłam w praktykach obserwacyjnych, więc wiem, jaki to szum, hałas i zgrzytanie zębami. Mam nadzieję, że uda mi się zapanować nad rozkrzyczanymi dwunastolatkami. :/ Samopoczucie już w porządku, ból pleców minął (odpukać), ale nadal wstaję na nocne siusiu. Jestem bardzo zmęczona- wczoraj zasnęłam o 20:30! A dzisiaj to już pewny drugi trymestr- czas uaktualnić tabelkę. :) NICK.............TERMIN.......TYDZ.CIĄŻY.....NABYTE KG........MIASTO amadzia.........01.03.2006..........14..........koło 3(chyba)...Tczew enka76..........01.03.2006...........13..............4..............Konin Aurelia22.......01 (03).03.2006......14..............4.............Gorzów Magda77.......03.03.2006.............13...............3............Warszawa Niunia_77.......04.03.2006............14..............-1............Lublin Kamilla79........05.03.2006...........12...............0.............Gdańsk Mandzia.........05.03.2006...........13...............0.............Łódź fifi30.............06.03.2006...........13...............3.............Warszawa Kama.............07.03.2006............9...............???............Kwidzyn Pyśka25.........10.03.2006............12..............2.............Poznań Słonko1335.....17.03.2006. ..........12...............-2............Szczecin Paula78..........20.03.2006............8................0............Wrocław mi28 .............21.03.2006...........11................1 ...........Lublin Mysz_31.......21.03.2006..............11...............0............Warszawa Marta76.........22.03.2006...........10................0.............Rzeszów Ania26 ...........30.03.2006............9................1,7...........Rzeszów moni271..........18.03.2006..........10,5.............2............Kraków Kuna .............23.03.2006...........10...............2..........Środa Śląska

Witam Marcówki! Jak widzę- większość już nie śpi (swoją drogą- mało nas trochę, prawda?). :) Ja czuję się już znacznie lepiej. Od czasu do czasu czuję te plecy nieszczęsne, ale nie jest to taki uciążliwy ból jak w sobotę. A\'propos przedszkoli- pracowałam przed dwoma laty na stażu w przedszkolu. Te dzieci, które nie mogły się zaadaptować- robiły sceny i histerie dopóty dopóki widziały rodziców. Moja na to rada: jak najszybciej opuszczać dziecko, nie bawić się w pożegnania. Przedszkolanki są zazwyczaj na tyle kompetentne i biegłe w podejściu do zapłakanych maluchów, że dzieci szybko przestają myśleć o mamusi. Grunt, to nie dać sobie wejść na głowę marudzie małej. ;) Byłam wczoraj w sklepie ciążowym. Za 120zł kupiłam dżinsowe biodrówki, wiązane i z guziczkami. Póki ciepło- mogę w nich chodzić. Potem podkoszulki i długie swetry. Wypatrzyłam jeszcze czarne sztruksy (z wysokim brzuszkiem/pasem) w tej samej cenie. Kupię je we wrześniu. Tańszych rzeczyt nie widziałam- wszystko takie drogie. :( A ekspedientka stwierdziła na dodatek, że mojego brzuch prawie nie widać. :( Kurde, no. Nie widać, a czuć.

Ania- nawet nie pytaj. Nie mieszczę się już w żadne spodnie, nawet w ostatnie biodrówki, które jeszcze służyły mi w weekend. W poniedziałek idę już do sklepu z odzieżą ciążową. Rany, jestem już bardzo szeroka w pasie- a do tej pory jak osa. ;) Brzuch wyraźnie zaokrąglony, a apetyt- ho ho. :(

Ach, przyszło mi jeszcze coś do głowy. czy macie już jakieś pomysły na imiona dla swoich dzieci? Podzielicie się nimi? A dla tych, które nie wiedzą: serduszka robi się tak, że w nawias kwadratowy wpisujecie wyraz serce. Jeśli o kwiatki wam chodzi- w [nawiasie kwadratowym] wyraz kwiatek. Efekt:

Ja również witam ponownie- szczególnie nowe Mamuśki, które dziś do nas dołączyły. Cieszę się, że \'moja ankieta\' ;) poskutkowała. Czuję się już trochę tak, jakbym Was znała. :) No, to teraz ja. Cóż. Nadal panna. Mam narzeczonego, który remontuje dla nas dom na wsi, ale ja wciąż z rodzicami mieszkam. W październiku zaczynam trzeci rok studiów, lat mam tyle ile w nicku. Jest to moja pierwsza ciąża i strasznie się tym ekscytuję (mimo że ciąży jeszcze nie planowałam- zwykła wpadka). Pozdrawiam.

Hej Marcóweczki! Wstaaaawać! Sama jedna na forum nie będę. :P Zapowiada się piękny słoneczny dzionek, a ja parzę właśnie cappucino z magnezem (kawę rozpuszczalną zastąpiłam kubkiem cappucino dziennie- zdrowiej?). enka, mi- spokojnie. Z tego co wyczytałam i z tego co dzieje się u mnie wnoszę, że taka wydzielina jest jak najbardziej zasadna w ciąży. Nie martwcie się zatem. W ogóle ciąża to bardzo wilgotny okres dla pań, trzeba pamiętać o wkładkach, a w późniejszych miesiącach nawet o podpaskach! niunia- owszem, to JEST prawda. Poczytałam o tym na sąsiednim topicu, bodajże mamy lutowe prowadziły ostatnio dyskusję na ten temat. No, ale trudno. Dziewczyny, jak u Was jest? Mężatki, samotne, z chłopakami? Studiujące, pracujące, u rodziców, na swoim? Może poopowiadamy sobie o sobie, co Wy na to? Pozdrawiam.

Mi28- ja również pozdrawiam. Ależ ci dobrze! :) Ech. ja morza w tym roku nie widziałam... Uaktualniam się w tabelce- to już 13 tydzień. NICK.............TERMIN.......TYDZ.CIĄŻY.....NABYTE KG........MIASTO Aurelia22.......01 (03).03.2006......13..............4.............Gorzów Magda77....... 03.03.2006...........13...............3.............Warszawa Niunia_77.......04.03.2006...........13..............-1,5..........Lublin Kamilla79........05.03.2006...........12...............0.............Gdańsk Mandzia.........05.03.2006...........13...............0.............Łódź fifi30.............06.03.2006...........11...............2.............Warszawa Kama.............07.03.2006............9...............???............Kwidzyn Pyśka25.........10.03.2006............12..............2.............Poznań Słonko1335.....17.03.2006. ..........10...............0........ ....Szczecin Paula78..........20.03.2006............8................0............Wrocław mi28 .............21.03.2006...........11................1 ...........Lublin Mysz_31........ 21.03.2006...........11............... 0............Warszawa Marta76.........22.03.2006...........10................0............Rzeszów Kuna .............23.03.2006............8................0,5..........Środa Śląska Ania 26 ...........30.03.2006..........9................1,7...........Rzeszów

Dziewczynki kochane marcowe! Pobudka! ;) Nie wiem jak Wy, ale ja od miesiąca kładę się przed 22, w nocy wstaję na siusiu, a potem o 6 również. I już nie zasypiam. W dzień nie drzemię, choć nieraz bardzo bym chciała. niunia_77 Oczywiście, że powiedzieć. Niech wszyscy cieszą się Waszym szczęściem. Czas już najwyższy. U mnie informacja ta została rozpowszechniona już dawno. ;) I nie wolno zakładać, że \'jakby co\'. Dziewczyny! Wszystko będzie dobrze. I dużo od nas zależy, od sposobu naszego myślenia. Także...mówić, mówić. :) enka76- witaj z powrotem. :) Widzę, że mamy wiele wspólnego, choćby termin porodu i 4 kilogramy na plusie. Dopisz się koniecznie do tabelki i odwiedzaj nas częściej. mandzia- ale jak to możliwe? Taka duża różnica? No cóż. Ja mam termin na pierwsze dni marca, ale liczę się ze wcześniejszym porodem- w lutym. Mimo wszystko- zostań z nami. Albo chociaż: tu i tu. I powiedz: co z naszą tabelką? Ania26- witaj. :) Mamy nadzieję, że i u nas będziesz się dobrze czuła. Dopisz się do tabelki, ok?

A ja przeczuwam dziewczynkę. :) Czy to prawda, że mdłości i wymioty zwiastują chłopca, a ich brak dziewczynkę? I jeszcze jedno. Za miesiąc mam być świadkiem na ślubie. Nie ma żadnego durnego przesądu, który by tego zabraniał?

NICK.............TERMIN.......TYDZ.CIĄŻY.....NABYTE KG........MIASTO Aurelia22.......01 (03).03.2006......12..............4...Gorzów Magda77....... 03.03.2006...........13................3........Warszawa Niunia_77......04.03.2006...........12................-1.............Lublin Kamilla79.......05.03.2006...........12..................0............Gdańsk Mandzia........05.03.2006...........13.................0...............Łódź fifi30............06.03.2006...........11...............2...........Warszawa Kama............07.03.2006.............9................???..........Kwidzyn Pyśka25........10.03.2006.............12...............2..........Poznań Słonko1335...17.03.2006. ...........10.................0........ Szczecin Paula78.........20.03.2006.............8................0..........Wrocław mi28 ............21.03.2006............10................ 1 ........... Lublin Mysz_31....... 21.03.2006...........10................ 0........Warszawa Marta76........22.03.2006............10...............0..........Rzeszów Kuna ............23.03.2006.............8..............0,5.....Środa Śląska

Kochane marcówki. Mam już kartę ciąży! :) I w ogóle! Ech. Oraz skierowania na kolejne badania (m.in. grupa krwi i tarczyca). wiem też, że przytyłam- 4 kg!!! Ale nic to, bo przed ciążą ważyłam 49kg. Chodzę tylko w biodrówkach, nie wiem co to będzie we wrezśniu- chyba szykują się wielkie zakupy. Ktoś pytał o koszta wizyt- ja chodzę do lekarza państwowego- nie prywatnie. Prywatnie to wczoraj robiłam usg dopochwowe (60zł). Słonko80- bycie kwietniówką też nie jest złe. ;) Trzymaj się. Ja też czekałam do 12 tyg. na usg. Odrobina cierpliwości, zobaczysz-szybko zleci. Drogie panie- pozwólcie, że uporządkuję tabelkę, ok?

Paula witaj :) Mnie już mdłości nie męczą, jeśli nadal na coś się skarżę- to właśnie na szybkie męczenie się i senność. Ja do lekarza idę dzisiaj, mam nadzieję, że teraz gin założy mi już kartę ciąży. Od wczoraj non stop oglądam zdjęcia swego Maleństwa i się rozczulam. ;)

Już dopisuję się do tabelki. :) Byłam dzis na usg (dopochwowe)- wrażenia nieziemskie, jestem wzruszona i mam 2 fotki Maleństwa. Termin mam na 1-3 marca 2006. NICK.............TERMIN.......TYDZ.CIĄŻY.....NABYTE KG........MIASTO Aurelia22.......01 (03).03.2006......12..............???...Gorzów Magda77....... 03.03.2006...........13................3........Warszawa Kamilla79.......05.03.2006...........12..................0............Gdańsk Mandzia........05.03.2006...........13.................0...............Łódź Niunia_77......06.03.2006...........12................-1.............Lublin fifi30............06.03.2006...........11...............2...........Warszawa Kama............07.03.2006.............9................???..........Kwidzyn Słonko1335...17.03.2006. ...........10.................0........ Szczecin mi28 ............21.03.2006............10................ 1 ........... Lublin Mysz_31....... 21.03.2006...........10................ 0........Warszawa Kuna ............23.03.2006.............8..............0,5.....Środa Śląska Marta76........22.03.2006............10...............0..........Rzeszów

Słonko80 - ja też jem i jem. nie jesteś więc osamotniona w swym szalonym apetycie. ;) A potem narzekam, że nie mam się w co ubrać. ;) Ale Maleństwu jedzonka żałować nie będę. Sobie także. ;) Tym bardziej, że i tak chciałam przybrać na wadze, bo wyglądam dość anorektycznie. Dzisiaj robiłam badania: krwi oraz moczu. Wyniki jutro, mam nadzieję, że wszystko ze mną w porządku. Jutro też po raz pierwszy zobaczę swoje Maleństwo! Jutro nareszcie usg. A Ty Słonko kiedy planujesz?

Rany, marcówki! Horror piersiowy przeżywam! Okropnie mnie bolą, zwłaszcza sutki- są większe, nabrzmiałe i wyraźnie obrysowane + jakaś popękana skórka nań. Macie coś podobnego? Poza tym chodzę wyłącznie w biodrówkach, brzuch mam zaokrąglony i w nic już się nie mieszczę. W czwartek czeka mnie usg.