Kasiulena

sorki ludziki za ten post powyzej ... mam jakis glupi system w komputerze, ktory zapamietuje wszystkie hasla i weryfikuje je za pomoca lini papilarnych na palcu i jakims cudem wrzucil ten post sprzed kilku tyg i wyslal zamiast tego ponizej :o eh ta technologia :o Mialo byc... Dostalam prace :D YUPI!!! :D

Jay - porob zdjecia - jestem ciekawa tych kowbojow :D No i jedz do domku ostroznie :) Bagatelka - dziki za info :) ... do wakacji zostalo jeszcze pare miesiecy, wiec mam czas by ja zaplanowac.. a samochod rzeczywiscie zamierzamy wynajac na jakies 2 tyg... w koncu bez samochodu w Stanach ani rusz :D kami - wraz z mezem od 4 lat mieszkamy w UK - nie jest zle ale tez nie czujemy sie jak u siebie w domu. z drugiej strony, gdy jestem w Pl tez sie tak nie czuje... co tu jeszcze powiedziec? W zasadzie nic wiecej nie mam do dodania :)... proza zycia :D Pozdrawiam

Witam Esja :) Z tym ogrodkiem masz na prawde swietnie... kopiac grzadki i sadzac kwiatki mozna sie oderwac od codziennosci, zapomniec o stresie dnia codziennego i odpoczac... Chcialabym miec swoj zakatek zeby latem w cieply letni wieczor moc sobie posiedziec na laweczce i poczytac ulubiona ksiazke :) A ja wczoraj wrocilam z bardzoi dziwnego interview.. najpierw mialam pol godzinny test z verbal reasoning i pol minuty na odpowiedz na kazdo pytanie, potem kolejny 40 minutowy test tym razem z matematyki (i rowniez jedynie pol min na odp) a na sam koniec standardowe interview, ktore nie trwalo dluzej niz 25 min... Na razie nie wiem co o tym myslec... Powiedzieli ze decyzje o tym kto bedzie u nich pracowal opieraja glownie na rezultacie z testu poniewaz chca by tylko najlepsi ludzie pracowali w tej firmie ( sami dyrektorzy tez uwazaja ze sa NAJ NAJ :O) ... Ten pierwszy test jeszcze jako tako mi poszedl (chociaz tez do konca nie jestem przekonana) a drugi... po prostu sie nie wyrobilam ze wszytskimi pytaniami... no nic jak sie nie nadaje do tej firmy to znajde sobie cos innego... Milego dnia

Witam Margot - jak tylko wroce to umieszcze zdjecia w FB i opisze jak bylo :D Juz nie moge sie doczekac tego wyjazdu :)... a tu jeszcze 1.5 miesiaca :o Wstalam dzisiaj rano, wygladam przez okno i oczom nie wierze... Poczatek kwietnia a tu za oknem 10cm sniegu i snieg dalej pada... cos tej pogodzie zupelnie sie poprzestawialo... Pamietam jak pare lat temu na poczatku marca bylo tak cieplo ze wybralam sie na wycieczke co Cambridge w podkoszulce... plywalismy sobie lodeczka po kanalach i obserwowalismy prawdziwy poczatek wiosny.. A teraz? Zimno, szaro i ponuro ... i nic sie tak na prawde nie chce... Z niecierpliwoscia oczekuje na jakas pozytywna zmiane pogody.. jestem swiatlo- i cieplolubna No nic lece teraz na silownie... lepiej trzymac sie palnu teraz niz potem naplazy jeczec ze moglam byc bardziej zorganizowana... Pozdrawiam i milej niedzieli zycze

Droga Aniu Z okazji urodzin życzę Ci: chwil beztroskich, jak podczas zabawy na łące, doznań gorących, jak w samo południe słońce, odnalezienia drogi, którą pragniesz kroczyć, sił i wytrwałości aby z niej nie zboczyć, uśmiechu na twarzy, kiedy rano wstajesz, radości, kiedy komuś swoją dłoń podajesz, odkrycia dobra w każdym człowieku, braku kożucha na porannym mleku, dreszczyku emocji na karuzeli, słodkiej błogości, gdy śpisz w pościeli, spadającej gwiazdy ujrzenia, wszystkich pragnień i marzeń spełnienia! ps. I pociechy z synkow tez :D

Witam esja - fotograf mowisz... to musi byc fascynujace zajecie... oh jak ja bym chciala robic cos mniej przyziemnego niz liczyc cyferki :D Kokus- dzieki za pomoc :D... juz sobie poradzilam :) i znalazlam jakis calkiem sympatyczny hotel w LA a w SF bedziemy mieszkac u znajomego :D Pozdrawiam

dzieki kokus - jakbys cos znalazl to poprosze o namiary :) Z gory wielkie dzieki za pomoc :D milego dnia

Witam Margot Slonce nei choruj juz nam I wroc na forum na dobre Kokus – wlasnie obejrzalam Twoje zdjecia… ta stacja kolejowa wyglada z daleka jak maly dworek :)… zaintrygowalo mnie rowneiz zdjecie nr 18… nie moge skojarzyc coz to za roslina? Czy jest to jakis kwiat owocu z tego drzewa? A kolor ma rzeczywiscie wiosenny. Widze ze spacer ci sie udal :) Esja predzej nam opowiedz co tam u ciebie sie dzialo. JAk ci sie mieszka w pieknym miescie Zwiedzilas juz wszystkie muzea? Czujesz sie juz jak u siebie czy jak turystka? Pod koniec maja wybieram sie do Kaliforni ale chyba tym razem odpuszcze sobie San Diego (chociaz slyszalam ze to piekne miasto I wszystkie przewodniki zachecaja to odwiedzenia ). Jakos przerazaja mnei te odleglosci … w koncu z SF dl LA jet kilkaset km a z LA do SD tez pewnie ze 3 godz jazdy… a tez nie chcialabym spedzic calego moejgo urlopu podrozujac w samochodzie :o :D No nic serdecznei wszytskich pozdarwiam I milego dnia zycze ps znacie moze jakies hotele w LA godne polecenia ( i oczywiscie nie rujnujace kieszeni) czy moze nie trzeba rezerwowac bo zawsze cos tam sie na miejscu znajdzie?

dzieki Wera :D

kryspina - to brzmi calkiem ciekawie :) gdzie mialas okazje ogladac ten spektakl?

hej hej Margot :D Dobrze ze juz jestes z powrotem :) Dzisiaj byl u mnie bardzo piekny dzien, mnostwo slonca i niebieskiego bezchmurnego nieba ... mam nadzieje ze jutro bedzie rownie piekny dzien... i pojutrze tez i popojutrze :D pozdrawiam

102 - najwazniejsze ze nic sie tobie nie stalo :) ostatnio jak bylam w domu, tata dal mi swoj samochod bym sobie pojezdzila i taka bylam zaaferowana calym obowiazkiem jaki na mnie spoczywal (opieka nad samochodem) ze zupelnie zapomnialam skupic sie na parkowaniu we wlasnym garazu i ze tak powiem troszku sie nie zmiescilam w drzwiach (rozbite tylne swiatlo i zdezak poobijany).. i chociaz zeby samochod byl jakis ogromny albo waski wjazd do garazu to bym miala wymowke a tu tylko maly Opel vectra i brama garazowa o szerokosci jakichs 3m) mlotek jestem i tyle :D... no i oczywiscie nie przyznalam sie do winy :D (jakos tak ciezko by bylo :))

sorki dziewczynki ten post powyzej to do innego forum... mam jakis glupi system w komputerze, ktory zapamietuje wszystkie hasla i weryfikuje je za pomoca lini papilarnych na palcu i jakims cudem wrzucil ten post sprzed kilku tyg i wyslal zamiast tego ponizej :o eh ta technologia :O zdjecia zostaly wyslane :) mam nadzieje ze nie zapchalam wam nimi skrzynek :D pozdrawiam

Jay - porob zdjecia - jestem ciekawa tych kowbojow :D No i jedz do domku ostroznie :) Bagatelka - dziki za info :) ... do wakacji zostalo jeszcze pare miesiecy, wiec mam czas by ja zaplanowac.. a samochod rzeczywiscie zamierzamy wynajac na jakies 2 tyg... w koncu bez samochodu w Stanach ani rusz :D kami - wraz z mezem od 4 lat mieszkamy w UK - nie jest zle ale tez nie czujemy sie jak u siebie w domu. z drugiej strony, gdy jestem w Pl tez sie tak nie czuje... co tu jeszcze powiedziec? W zasadzie nic wiecej nie mam do dodania :)... proza zycia :D Pozdrawiam

Wlasnie wrocilam z Portugalii. :D Wycieczka byla calkiem udana (pomimo braku pogody). Tak tam wiosennie i cieplo :) Brakuje mi slonca i to bardzo... i nie moge doczekac sie prawdziwej wiosny :D Milego wtorku :)

hej dziewczynki Chcecie pozyczyc mojego meza? W takim razie musze rozpisac jakis grafik przed nastepnymi swietami :D:D:D Ktora wpisuje sie pierwsza na liste? ;) :) Meg28 Twoj tez by sobie napewno poradzil :) A w razie watpliwosci podam mu przez Ciebie nr tel do mojego ;) :D Wlasnie wrocilam z Portugalii. Wycieczka byla calkiem udana (pomimo braku pogody). Tak tam wiosennie i cieplo :) Brakuje mi slonca i to bardzo... i nie moge doczekac sie prawdziwej wiosny :) Zdjecia podesle Wam jutro... musze poczekac na mojego M poniewaz zabral ze soba aparat do pracy. Tymczasem pozdrawiam i zycze milego wtorku

**___** _**___**_________**** _**___**_______**___**** _**__**_______*___**___** __**__*______*__**__***__** ___**__*____*__**_____**__* ____**_**__**_**________** ____**___**__** ___*___________* __*_____________* _*____0_____0____* _*_______@_______* _*_______________* ___*_____v_____* _____**_____** _______*****_______ Kurczaczków Zielonych Baranków Czerwonych Bazi Różowych Pisanek Kolorowych Dyngusa Tęczowego I Wszystkiego Dobrego, życze ja Serdecznie wszystkich pozdrawiam

witam ja tylko na chwilke... wpadam by pochwalic mojego meza :) zostawilam go samego na 2 tyg i po powrocie spodziewalam sie pobojowiska a tu niespodzianka... otwieram drzwi a tam pachnie... podloga w przedpokoju wymyta, kuchnia lsni (naczynia pozmywane, kuchenka tez i zlewozmywak jest czysty), lazienka na blysk, duzy pokoj wysprzatany i odkurzony, a w sypialni swieza i wyprasowana posciel... eh jak milo :D Chyba musze go czesciej samego w domu zostawiac :) :D ;)

Aniszcza co ty gadasz? Jaki wadliwy towar... Toz ci tlumaczylam ze Twoje malenstwo nie moze sie dopchac do niebianskiej windy :D Jak przyjdzie czas to spokojnie do Ciebie \"zjedzie\" :) Anu-la - ale masz piekna corcie :D A ja jutro wracam do Anglii. Ponad tydzien siedzialam w domu i zajmowalam sie Oliwia. Nawet nie bylo zle i sobie dzielnie poradzilam. Troche szkoda ze musze wracac, ale z drugiej strony ciesze sie, ze mojego meza zobacze :D Stesknilam sie na maxa :) A w piatek uderzam do Portugalii ... takze w nastepnym poswiatecznym tygodniu spodziewajcie sie skrzynki zapchanej zdjeciami ode mnie :) Serdecznie pozdrawiam

Meg dzieki za zdjecia- Julka jest super :D Zdjecia kuchni podesle Wam w weekend- zapomnialam niestety kabelka do aparatu i dopiero jak bede u rodzicow bede mogla je przeslac na komputer. Pozdrawiam

Hejka Pisze juz z Polski... Wczoraj dolecialam nie bez sensacji poniewaz mialam okazje przeleciec przez chmure burzowa i zaliczyc kilka nieprzyjemnych turbulencji. Przyjechalam do domu i myslalam ze sobie odpoczne.. a tu od samego wejscia okazuje sie ze: * Lozko w sypialni kompletnie rozwalone * mokre przescieradlo, ktore moj brat zawiesil na drzwiach spowodowalo ze sklejka sie rozeszla i teraz nieladnie to wyglada i chyba nie da sie nic z tym zrobic. * w lazience brudno jak 150 (bo szanownemu bratu nie chcialo sie posprzatac... rozumiem ze byl chory 2 tyg ale to nie powod by nic nie robic :o * sznurek od zaluzji urwany eh :( jedyne ukojenie to sprawila mi nowa kuchnia ktora wlasnie zamontowano... i tak sie wkurzam i mam ochote zamknac moje mieszkanie na 4 spusty i zabrac klucze wszystkim, ktorzy je posiadaja... jak wyjezdzalam wszystko w mieszkaniiu bylo nowe a teraz co przyjade to jakies zniszczenia ... i oczywiscie nikt nie poczuwa sie do odpowiedzialnosci.... Sorki musialam sie gdzies wyzalic... Pozdrawiam i milego dnia zycze

Widzieliscie ten manewr pilota Lufthansy? :O Wlasnie moj M mi podeslal linka ... a ja jutro lece do PL... perfect timing Wiem ze po Orkanie juz ani sladu ale sam widok tego filmiku przyprawia mnie o gesia skorke... http://www.onet.tv/28962,4451,1,3262761,1,1,0,0,wideo.html

Witam Hej 102 :) Jesli jest to wiza turystyczna to formularz nazywa sie DS-156 http://www.unitedstatesvisas.gov/visiting.html 102 Twoja mama jest superowa :):D:D:D:D Ubawilam sie do lez :D Pozdrawiam

Jay - porob zdjecia - jestem ciekawa tych kowbojow :D No i jedz do domku ostroznie :) Bagatelka - dziki za info :) ... do wakacji zostalo jeszcze pare miesiecy, wiec mam czas by ja zaplanowac.. a samochod rzeczywiscie zamierzamy wynajac na jakies 2 tyg... w koncu bez samochodu w Stanach ani rusz :D kami - wraz z mezem od 4 lat mieszkamy w UK - nie jest zle ale tez nie czujemy sie jak u siebie w domu. z drugiej strony, gdy jestem w Pl tez sie tak nie czuje... co tu jeszcze powiedziec? W zasadzie nic wiecej nie mam do dodania :)... proza zycia :D Pozdrawiam

Witam :) Kokus - te zdjecia ktore zrobiles w gorach pieprzowych sa swietne- najbardziej zaimponowaly mi lupki kambryjskie (ulubione zdjecie nr 8) za niesamowita glebie kolorow. A propos drzewa... ja mam dosc podobnie ... tez lubie zauwazac rzeczy ktore nie przykulyby uwagi niedzielnego turysty... gdzies powinnam miec pare zdjec dziwnie powykreconych i poprzepracanych drzew obrosnietych mchem i hubami :) Agaa - wszyscy mowia o tym trzeseiniu ziemi a ja nic nie odczulam :o chyba mam twardy sen Naneczka - zycze duzo zdrowka dla mamy :D a Tobie milego urlopu na nartach... uwazaj na siebie :) witam kami, izabelke i ilone W przyszlym tyg lece do Polski. Tym razme moja mama ma operacje i musze sie zajac przez czas jej nieobecnosci moja 6 letnia siostra. Zupelnie nie mam pojecia jak sie zajac dzieckeim 24/7 :) Niemniej jednak jestem dobrej mysli i sadze ze nie bedzie zle a mama szybko wroci do domu :D Odnosnie podrozy do Stanow to zdecydowalismy sie na nia :D Takze ciesze sie niezmiernie :D:D:D:D Lecimy na 3 tygodnie pod koniec maja. Plan jest taki: Los Angeles --> San Francisco ---> Las Vegas -->kanion Colordo --> Holllywod --> New york Czy kroas/ktorys z Was tam byl/a? Czy polecilisbyscie jakis zakatek? Takze ten rok zapowiada sie pod znakiem podrozy :) W miedzyczasie aplikuje na nowe pozycje i dalej szukam pracy... jednak tym razem bezstresowo :) Pozdrawiam